Chipy, odpryski kostne

Taki jest plan
Ponieważ nikt nie udzielił poprzedniczce odpowiedzi, to ponawiam - czy dr Pędziwiatr robi w ogóle artroskopię? Jesli nie, to jaki jest koszt w Gliwicach? Koń kuleje w kłusie, znieczula się na staw, rtg i usg nic nie wykazało, trzeba by się dowiedzieć, co się dzieje w tej pęcinie 🙁
dziunka, a rezonans? Co do Gliwic, to nie ma tam obecnie kliniki. Doktor Golonka od jakiegoś już czasu ma klinikę pod Wroclawiem.
Tak mi się coś wydawało, dzięki Klami 🙂 Rezonans tez rozważam, oba badania mają swoje plusy i minusy w naszym przypadku i moga wymagać uzupełnienia tym drugi 🙁 Zobaczymy, co moi weci uradzą 🙂
Po usunięciu czipa, koń w rehabilitacji - suplementować czy nie?

Jaką macie wiedzę lub doświadczenie na ten temat? Koń w tym momencie jest miesiąc po zabiegu. Od weterynarza dostałam informację że nie ma sensu bo wchłania się tylko ok.10-20%
Przeglądam preparaty i tak myślę: czy jednak by czegoś nie wrzucić do diety. Zastanawiałam się nad czymś z Podkowy lub z Hippolyta
katees1, mi wet już dawno powiedział że to na głowę właściciela bardziej 😀 Skuteczność widziałam po Mobility HCC, Osphosie czy Pentosanie. Ale to tanie rzeczy nie są.
Witam. Czy ktoś robił może ostatnio artroskopie stawu kolanowego u konia? Mam kilka pytań na priw
Koń po artroskopii, zabieg przeprowadzono końcem lipca, usunięto dwa czipy (staw pęcinowy i kopytowy). Diagnoza i rokowania dobre.
Koń po tylu miesiącach dalej utyka na nogę. Przy zwiększaniu kłusa nie ma pogorszenia, w tym momencie kłusuje 10min (na to pracowałam z nim 2,5 miesiąca, co tydzień dodawana 1min kłusa). Fizjoterapeuta nie zlokalizował różnicy w mięśniach zadu, wychodzi na to że obciąża obie nogi równomiernie.
O co chodzi? Może ktoś miał taki przypadek?
Witam. Czy ktoś robił może ostatnio artroskopie stawu kolanowego u konia? Mam kilka pytań na priw

Najlepsze miejsce do wyciągania czipów 🙂  Staw największy, duże pole manewru itp. 🙂
katees1,  Powtarzaliście RTG? czy tam nie doszło do zapalenia stawu kopytowego? ten jest chyba najgorszy do artroskopii.
W czwartek lub piątek ma być wet i będziemy robić rtg. Zabieg wykonywali bardzo dobrzy lekarze, przebiegł pomyślnie. Trochę poharatany staw, ale dostałam info że się odbuduje i nie ma potrzeby dodatkowej ingerencji.
Jak to staw się odbuduje?
Nie znam się na tym. Czip coś w stawie lekko uszkodził. Dostałam info że to się odbuduje i nie potrzeba ingerencji
Jak lekko uszkodzona chrząstka to nie powinien kuleć. Po tak długim czasie nie powinien kuleć.
Ktoś może się wypowiedzieć o klinice w Brnie i obecnym teamie, który tam działa? Każda informacja na wagę złota 🙁
Cześć,
Okazało się, że kobyla moja ma czipa  w stawie skokowym.
Operacje na tę noge miała już dwa razy.. raz używano odpryski, a drugi raz rysik.
Poza czipem zwyrodnienia oraz rao..
Kobyla ma 13 lat, wiele nie chodzi i jak co to rekreacyjnie
, bo sama ze względów zdrowotnych dużo jeździć nie mogę.
Poprzednie operacje, w tym też kolka, robiliśmy w Gnieźnie ale to parę lat już minęło. Gdzie teraz najlepiej robić? Jakie opinie co do doktora Treli?
Poza tym poraża mnie wizja kolejnej operacji tej nogi, stania w boksie majac rao i tendencje do kolek więc też się zastanawiam nad opcja by spedzala czas na łąkach bez obciążenia i po aprobacie wetow by tak uniknąć operacji. Oczywiście mając też gwarancję, że nie cierpi.
Teraz lekko znaczy i czasem się potyka ale jedynie na jezdzie. Dostała kwas hialuronowy ale czy one coś pomogą?
Nie ma lepszych doktorów od Janka 🙂
Jak miała z tej nogi usuwane odpryski to nie można było od razu tego chipa wyciągnąć?
Jeśli on przeszkadza i jest powodem kulawizny to będzie tylko gorzej jak go zostawisz.
somebody, tamten zabieg miała 6lat temu i jestem pewna, że gdyby wtedy ten chip  był to by go usunęli. Zdjęcia rtg po operacji i kontrolne potwierdzają, że wtedy noga byla czysta wiec to sprawa "świeża".
Maz18 takie pourazowe chyba tymbardziej trzeba wyciągać - zwłaszcza, jak powodują kulawiznę. Bez operacji lepiej nie będzie.
Chyba nie ma lepszego adresu niż Jan Trela, jeśli chodzi o artoskopię.
Po operacji koń ma stać, ale przecież nie musi stać w boksie - można wydzielić małą kwaterę na zewnątrz.
Lilid dziękuję za opinie co do doktora. Będę decydować czy do niego czy może znowu Gniezno bo do nich mam ogromne zaufanie. 3 razy tam była, z czego raz ledwo dojechała.

Skąd ten chip się wziął to nikt nie wie. Wtedy było wiadomo, bo została skopana.
Opcje z małą kwaterą przerabialiśmy już za pierwszym i drugim razem, zwykle kończyło się ucieczką, mimo że patenty przeróżne były stosowane.
Teraz jeszcze konsultacje nas czekają i mam nadzieję, że operacja nas ominie. W końcu nadzieja umiera ostatnia.
Ciekawa jestem gdzie się robi takie zabiegi u nas najlepiej i jakie to są mniej więcej koszta.
Maz18 aktualna wycena artroskopii w Psucinie wraz z 2-tygodniowym pobytem w klinice, opatrunkami i lekami to 3500 zł.
lillid
to taniej niż u psa!  😲  😁
Ciekawa jestem gdzie się robi takie zabiegi u nas najlepiej i jakie to są mniej więcej koszta.


W Rudzie Żmigrodzkiej 3200 za zabieg z pobytem konia przez tydzień. Ale jeśli masz dużego konia to nie polecam :P
Lilid, dzięki. Dramatu nie ma ale jeszcze koszta dojazdu to już się kwota robi.
Siwaa tak jest to duża kobyla. Prawie 170cm w klebie.
Siwaa tak jest to duża kobyla. Prawie 170cm w klebie.



170 to pewnie jeszcze u nich podchodzi pod normę, mój ma prawie 185 i nieźle mnie nastraszyli przed samą operacją.
Siwaa chodzi o bezpieczeństwo anestezjologiczne - dawki, kładzenie, wybudzanie itd?
Mam pytanie do osób, które usuwały czipy u swoich koni przed wystąpieniem kulawizny: jak wyglądał powrót do pełnej sprawności i rehabilitacja? Czy w ogóle jest sens grzebać w stawie jeśli koń nie kuleje?
I ponawiam pytanie poprzedniczek o artroskopię w klinice dr. Pędziwiatra: robił ktoś? Wiem , że robi takie zabiegi , ale chciałabym wiedzieć z jakim skutkiem 😉
aga2808 to raczej pytanie do weta, bo chip chipowi nie równy i rekonwalescencja zależy od umiejscowienia, przebiegu samego zabiegu no i oczywiście od kondycji stawu.
Typowy okres przy nieaktywnym chipie to 2-3 miesiące.
Pierwsze 2 tygodnie od zabiegu koń stoi w boksie (na ogół w jeszcze w klinice). Cała rekonwalescencja odbywa się w stępie, potem jest kontrola wet (próby zginania) i jak wszystko gra, następuje normalny powrót do pracy.

Ja niestety posłuchałam "wujka dobra rada" - czyli jednego weta. Nie usuwałam od razu i doczekałam się objawów już po 6 miesiącach od zakupu - miałam więcej szczęścia niż rozumu, bo staw okazał się być nienaruszony, a różnie mogło być...
Rekonwalescencja 8 tygodni, żadnych iniekcji z kwasu nam nie zalecono, jedynie suplementację z MSM i wit. C.

Następnym razem będę mądrzejsza i wyjmę od razu, ponieważ:
1. kulawizny od chipów bywają bardzo subtelne, proces może trwać dowolnie długo, więc jest wysokie prawdopodobieństwo, że jak już zajmiesz się tematem, ze stawu nie będzie co zbierać
2. bywa też tak, że oderwany chip napompuje torebkę stawową do rozmiarów balona i torebka już pozostanie powiększona nawet, gdy obrzęk zejdzie. Rozciągnięta torebka = rozrzedzony płyn = gorsze smarowanie i zabezpieczenie chrząstki = zwyrodnienie.

To jest rzut monetą niestety. Jak ktoś nie lubi gier hazardowych, to lepiej wyjąć, zwłaszcza, że rekonwalescencja nie jest jakaś straszna i konie ją dobrze znoszą.
aga2808 u młodego konia zawsze lepiej wyciągnąć niż czekać bo to loteria.
U starego można się zastanawiać czy opłaca się to ruszać.
Siwaa chodzi o bezpieczeństwo anestezjologiczne - dawki, kładzenie, wybudzanie itd?


Tak, ciasno w boksie wybudzeniowym, na stole też na styk się zmieścił. O 22 telefon, że mam się liczyć z tym, że sobie zrobi krzywdę bo za duży i oni warunków nie mają, nie pomogło zasnąć przed operacją  😜
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się