Końskie plecy, grzbiet

RioBrawo, z tych tańszych, polecam Eclipse Blue. Też dosyć fajnie działa. 🙂
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
24 sierpnia 2011 14:15
Mi Kasia Żukiewicz poleciła tą wcierkę: http://www.mksklep.pl/veyx-sunlitan-gel-1000-p-385.html
W opisie tej ostatniej wcierki podają:" Poprawia elastyczność skóry, przyspiesza naturalną regenerację tkanek, ma zastosowanie w masażu wymienia w przypadku obrzęków i stwardnień. Po zastosowaniu zostaje wytworzona cienka powłoka na skórze, która jest przepuszczalna dla powietrza. Żel ulega całkowitemu biologicznemu rozkładowi. "
Mam zalecenie weta, abym smarowała wcierką rozgrzewającą mięśnie grzbietu i zakładała derkę na około 20-30min przed jazdą. Czy ta cienka powłoka na skórze powinna zostać zmyta przed założeniem czapraka i siodła , czy jest tak znikoma, że nie ma takiej potrzeby? Koniczka, stosowałaś właśnie na plecy?

Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
24 sierpnia 2011 22:40
Stosowałam na plecy i nie tylko, nic nie musiałam zmywać.
ok, dzięki bardzo;
dea   primum non nocere
23 września 2011 18:46
Co powiecie na to: kobyła wróciła z kliniki po operacji nogi (usunięcie złamanej kości rysikowej). Przy operacji byłam (oczywiście nie na sali, ale pod salą), więc wiem, że w czasie wstawania - jak to ze wstawaniem bywa - gruchnęła raz na drzwi konkretnie, aż się wszystko zatrzęsło :/ piszę o tym, bo mam wrażenie, że to może mieć znaczenie... Bezpośrednio po operacji tego nie zaobserwowałam, ale jak kobyła wróciła do domu to zauważyłam zgrubienie/opuchliznę w okolicy lędźwiowej kręgosłupa. Ewidentnie jest NA kręgosłupie. Nie schodzi paskudztwo już od dwóch tygodni (a od operacji, jeśli to faktycznie przy wstawaniu było, od czterech). Dzwoniłam do kliniki ale trafiłam na praktykantkę, która mnie zlała ewidentnie, w końcu na odpiernicz powiedziała, żeby smarować voltarenem.

Moje podejrzenie jest takie, że lutnęła jakoś "krzywo" i przestawiła sobie kręgosłup :/ W związku z tym chciałabym to jakoś zdiagnozować. Pytanie: da się? Coś w stylu rtg kręgosłupa? Ciężko mi sobie to wyobrazić poza kliniką, o ile w ogóle... Jakiś polecany wet, który będzie wiedział jak do diagnostyki tego podejść? Może być dojeżdżający z drugiego końca Polski, ta myśl mnie tak przeraziła, że będę dzwonić aż się doproszę  😲
dea, nie bardzo wyobrażam jak koń mógłby na plecy i centralnie wygrzmocić się na kręgosłup - na bok jak najbardziej ale na kręgosłup?... jakoś bardziej stawiałabym na to, że podczas zabiegu, jak koń leżał, to ten odcinek kręgosłupa pod ciężarem konia mógł być mocno uciskany stąd obrzęk.
A może koń stracił trochę na wadze i tak Ci się wydaje bo struktura kręgosłupa jest lepiej widoczna (spadek z mięśni, utrata wagi)...
To miejsce jest bolesne?
jeżeli jest NA kręgosłupie to będzie widoczna na bocznym zdjęciu kręgosłupa, do zrobienia w stajni (kto cię wysyłał na zabieg?)
Dea-  kiedyś podobny problem  był u folblutki :miała od-gniot/obrzęk/guzek na kręgosłupie.Na koniec stwierdzono zlanie się wyrostków kolczystych. Były podane 2 przyczyny:
1. klacz wytarzała się na jakimś dużym kamieniu
2. Dosiadający ją jakiś facet  ja oklepał+ niedopasowane siodło - to na 100%
Stosowane były:  maści przeciw zapalne, przeciwbólowe , lampę do naświetleń ,masaże . I nic, wet oczywiście był często, dawał jakieś zastrzyki, ale kobyła miała półroczną przerwę, potem się odnowiło raz.
Na jednym z forum dostałam podpowiedz że mogło to być tzw kissing spines czyli całujące wyrostki.
dea   primum non nocere
23 września 2011 19:23
Cobrinha - ja mam taką wizję, że uwaliła się na zad na przykład (tyłek jej się bujał mocno) i się "zgięła" o ścianę w tym miejscu - zrobił się "zawias" i stąd przesunięcie ("wizja artystyczna"😉. Raczej nie obrzęk od ucisku, bo by chyba po 4 tygodniach zeszło? Jest dokładnie w jednym miejscu, to nie jest staw lędźwiowo-krzyżowy (przed) i raczej nie sama kość wystaje (nie jest to twarde, wręcz przeciwnie - przed i za jest twarde, a w środku no, spuchnięte).

ogurek - wysyłał nas doktor Kacprzyński. Mówisz, że jest możliwość zrobienia bocznego rtg przenośnym sprzętem? Kurka, właśnie się dowiedziałam, ze doktor przed chwilą był w stajni i już pojechał. Jak pech to pech... Może następnym razem się załapiemy. Będę dzwonić do niego.

siwaaa - kobyła na pewno ma to od czasu kliniki. W międzyczasie (ani 2 tygodnie wcześniej, między urazem a wyjazdem) nikt nie jeździł na niej i nie tarzała się na kamieniach 😉 nie miała też żadnych anomalii anatomicznych sprzyjających kissing spines. Do niedawna była 100% czysta ruchowo (nogi i kręgosłup idealne), ale chyba jej się nie spodobało, że zaczynamy ją objeżdżać i postanowiła się zdemolować totalnie (3 kopy w 3 nogi zgarnęła z różnymi stopniami komplikacji i teraz te plecy).
A takie rozwalone "kostnie" plecy w okolicy lędźwiowej od nieprawidłowego jeżdżenia ma nasz hucuł - wiem jak to wygląda i to jest twarde raczej (typowo kostna zmiana, na macanie to jak nakostniak na kręgosłupie). U niej póki co obrzęk, ale właśnie się obawiam, że jak coś się przesunęło, to może się zrobi zmiana kostna - i wtedy będzie "po ptokach" (o ile jeszcze nie jest - 4 tygodnie?)
Dea - Kasia Żukiewicz. Z Warszawy. Siwy się kiedyś przewrócił i miał podobnie, pewnie pamiętasz historię? Teraz nie napiszę, bo nie mam czasu ale zniknęło nam pół zadu w ciągu 1 miesiąca a gula była w okolicy lędźwiowo krzyżowej. W tej chwili jest ok, ale stawianie go na nogi do pełnej sprawności trwało chyba rok. Im szybciej tym lepiej, bo to się mści zaniedbane...

U nas była to blizna na mięśniu blokująca nerwy i pracę zadu...
Mój koń miał problemy z zębami przez co bardzo schudła . teraz lecimy na paszach na mięśnie i już są efekty .
Niestety tylko wizulane . Koń chodzi codziennie na czambonie .Ma odsłonięty wręcz kręgosłup i na prawdę boli ją . Przed zrobieniem zębów miała okres ,ze zaczęła chudnąć ,a z tym pojawił się problem stawania dębów ,gdy zrobił weterynarz jej zęby . Zaliczył czambon i paszę . Ale ,gdy ostatnio wsiadłam koń nagle nadpobudliwy ,a gdy łapię za kontakt i obniżam ustawienie to robi to samo ,wyrywa głowę i do góry . Co to oznacza ? To ten kręgosłup ?
Przybyłam tu z wątku "kuć czy nie kuć"  🏇

Tak, więc pojawiły się różne refleksje o tym, że mój koń może mieć problem z kręgosłupem.
Coby się za bardzo nie rozpisywać.

Wykastrowałam swojego konia w wakacje, podczas gojenia i już długo po, zauważyłam, że koń, nawet pomimo tego, że ruszał się z ekspresją, szura tylnymi nogami. Stawiałam na powikłania po kastracji, ale weterynarz to wykluczył. Wynalazł problem w kopycie, ale bardzo mały i już wyleczony.
Sprawa poszła w zapomnienie, koń chodzi, nie nabawia się kontuzji. Jednak teraz jeżdżąc po krzywej, grząskiej, nierównej hali zauważyłam, że potrzebuje "rozgrzewki" żeby "swobodnie" się poruszać.
Odnoszę wrażenie jakby początki jazdy sprawiały mu dyskomfort  ❓

Dziś był miejscowy weterynarz, podyskutowałam z nim trochę na ten temat. Mówił, że można zrobić zdjęcia kręgosłupa w dwóch płaszczyznach, ale to z pewnością kosztowny ( i nie wiem czy możliwy do wykonania w warunkach stajenny ) zabieg. Takim pospolitym sprawdzeniem bolesności ( uciskaniem ) za dużo się nie dowiem, zresztą przy odpowiednim nacisku każdy koń wykazuje jakiś odruch ? Czy mam rację ?
Powiedział, że mogę mu rozgrzewać, całą tą wykazującą największy dyskomfort, partię grzbietu.

Czy jest tu ktoś, kto może cokolwiek mi w tej kwestii poradzić, lub miał z tym doświadczenie ?
sosi   szczypior szczypior...
17 stycznia 2012 19:37
(...) jeżdżąc po krzywej, grząskiej, nierównej hali zauważyłam, że potrzebuje "rozgrzewki" żeby "swobodnie" się poruszać.
Odnoszę wrażenie jakby początki jazdy sprawiały mu dyskomfort  ❓
(...)

szpat wykluczyliście?

pare lat temu z 'moim' miałam podobne rozterki ale przyjechał kręgarz i powiedział że u góry wszystko wporządku (reagował ale ponoć prawidłowo na ucisk na kręgosłupie, natomiast jeden wet twierdzi że reaguje własnie bólowo)
natomiast pare lat temu były to właśnie początki szpatu
pozdrawiam
Matko, nie pytałam go o to, ale zakładam, że skoro robił oględziny to chyba i to wziął pod uwagę.
Uczepię się tego jutro !
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
17 stycznia 2012 22:45
Aroid, przy dużym nacisku to oczywiście, że zdrowy kręgosłup będzie wykazywał reakcję. Sęk w tym, że weterynarz powinien wiedzieć jaki nacisk zastosować w celu sprawdzenia czy jest kręgosłup bolesny. Ja mam konia z problemami grzbietowymi i mnie pani doktor nauczyła jakim naciskiem mam plecy sprawdzać podczas codziennego ich monitorowania.
Spytam się na wszelki wypadek jak coś  to opierdzielić  🙂
Kobył ma wrażliwy grzbiet jeżdżę w grubszych czaprakach/padach kobył ma dziwną budowę ale mam nadzieje  że się poprawi jak wyjdzie na trawę i się podniesie
w tej chwili wystaje jej kręgosłup.Po pewnym czasie zauważyłam że kobyła kuli uszy przy zakładaniu siodła (delikatnie zakładam siodło, nie łup na grzbiet)
Po jeździe robiłam wcierką i przestała się denerwować jeszcze macałam patrzyłam czy ją nie boli kręgosłup  minimalne (które ma ) mięśnie grzbietu i nic.Mam prośbę doradziłybyście mi jak wstawię tu zdjęcie kobyłki w siodle czy jest dobrze dopasowane bo osoby w stajni znające się lepiej o de mnie powiedziały że jest ok.Mogę wstawić fotki kobyłki tak dla upewnienia ?
Dakota, a moze wstaw fotke w watku o dopasowaniu siodla?
Dakota96, Tu możesz wstawić zdjęcie konia z boku (takie zootechniczne) żeby zobaczyć w jakiej kondycji ona ma w ogóle ten kręgosłup. Czy nie jest tak, że ma zapadnięty grzbiet etc
Fotki z siodłem do wątku o dopasowaniu. 🙂

Ludziki... jakie zdjęcia się robi badając kręgosłup? Tylko rentgen? Co pokazuje kamera termowizyjna? (choć nie wiem czy to nie do żółtodziobów pytanie  😡 )
Koniczka niestety weterynarze z naszej okolicy to właściwie chyba nie z zawodu nawet weterynarze.
A jak będę chciała ściągnąć jednego jedynego to weźmie 300 zł za to, że tu przyjechał, bo jest jeden jedyny.

Mój też nie miała wspaniałego grzbietu, a w jednym miejscu jest "karpiowaty", ale nabrał takiej masy, że plecy wyglądają jak z reklamy prestiga.
Fascynatem siodłania też nie jest, ale to od nie dawna. Ja muszę wykluczyć problem siodła, gdyż niepokój związany z tylnymi nogami pojawił się przed zajażdżką :-)

Sankaritarina czy kamera termowizyjna, to nie ta pokazująca miejsca "grzejące", czyli na które jest mocniejszy nacisk i które są narażone na większe, hmm "podrażnienia". Coś tak mi świta.
Aroid podobno w ustce jest jakiś wet, poza tym ja mam swojego ulubionego, na ktorym sie nie zawiodlam od lat, jak chcesz to na pw dam Ci namiary.
agaEl
Sankaritarina

napisałam tam jaki jest problem itd. było by miło jak by ktos odpisał a tu  nic więc kierują się tu ..
Jeżeli ktoś ignoruje nowego włączającego sie do rozmowy to wolę się nie upominac lub
jeżeli "nikt nie zauważył" mojego wpisu to wolę nie pisać tam już i tyle .;/
taggi   łajza się ujeżdża w końcu
18 stycznia 2012 19:38
Sankaritarina - kamera termowizyjna pokaże Ci wszelkie miejsca o podwyższonej ciepłocie czyli głównie stany zapalne. Plus jest taki, że pokazuje też stany "ryzyka" czyli te, które jeszcze nie wykazują bolesności, ale są na dobrej drodze, aby wykazywać ją w przyszłości. Nie pokaże Ci natomiast przyczyny....
Jak sprawdzić czy konia bolą plecy (zakładając, że na codzień nie pokazuje tego jakoś specjalnie)?
Weterynarz omacując konia, stwierdził, że jest lekka bolesność (bliżej lędźwi), ale to nic poważnego, że pewnie się lekko naciągnął.
Chciałabym sprawdzić czy dyskomfort ustępuje ale nie wiem jak.
Jak omacać? Bo wydaje mi się, że każdy koń ugnie się przy nacisku czubkami palców np.
Kiedy uciskam całą dłonią lub nawet pięścią po bokach kręgosłupa, koń zachowuje się normalnie.
Gdy naciskam opuszkami, zwierzak ugina się lekko, ale prawde mówiąc sama się ugnę jak ktoś mnie będzie dziobał palcami, więc już nie wiem.
Może ktoś poleci jakąś stronę godną uwagi lub filmik.
Znam taki patent, nie wiem czy prawidłowy.

Bierzesz dwie kopystki, przeciągasz równolegle od początku pleców, aż po zad.
Jeżeli konia bolą plecy: ugnie się w dół.
Jeżeli konie nie bolą plecy: zrobi "koci grzbiet".

Pytanie: jeżeli przy uciskaniu w dokładnie miejscu, gdzieś między odcinkiem lędźwiowym, a krzyżowym, koń ugina plecy, łącznie z nogami ( tylnymi ) i zadem, to to może być przejaw problemu, który daje właśnie taki efekt "ciągania nóg" ?
Aroid- Ale po bokach kregosłupa, tak? Serio kopystkami? Przecież każdy koń się ugnie na takie działania- tak mi się wydaje  👀
Trista to taki typowo chłopski sposób. Hmm, myślę, że tak po środku, na odległość 20/30 cm ?
Każdy koń wykażę reakcję, ale nie każdy zrobi ten "koci grzbiet". Mogę to nagrać, jeśli trzeba  😉
Ale nie wiem na ile ten patent jest prawidłowy !
sosi   szczypior szczypior...
18 stycznia 2012 22:06
Znam taki patent, nie wiem czy prawidłowy.

Bierzesz dwie kopystki, przeciągasz równolegle od początku pleców, aż po zad.
Jeżeli konia bolą plecy: ugnie się w dół.
Jeżeli konie nie bolą plecy: zrobi "koci grzbiet".

(...)


w zależności w którym momencie jesteś na końskich plecach -> najpierw ugina w dół a potem (w miarę przesuwania kopystek w kierunku zadu) unosi w górę robiąc koci grzbiet
wg tego co widziałam to jest to nawet sposób 'ruszania' konskiego kręgosłupa na codzień - taka gimnastyka.
i o to właśnie chodzi aby najpierw delikatnie ugiął a potem uniósł - 'falą'
Dokładnie tak jak pisze sosi   😀
sosi, ale.... że jak? 😡 Który moment pokazuje ten ból? Coś mało kumata jestem ostatnio.

Kurczę, na pewno te dwie kopystki są ok? Trochę się obawiam.

Dakota96, Ale... o co chodzi? Ktoś Cię zignorował? Chyba nie. 🙂 Tzn, w wątku żółtodziobów Cię zignorowano? To mnie chodziło, że moje pytanie jest do wątku żółtodziobów, a nie Twoje. 🙂

Podrzuć zdjęcia do wątku o dopasowaniu siodeł z siodłem i poczekaj na odpowiedź. 🙂 Jeśli Cię to mocno nurtuje, to chyba możesz tutaj wrzucić jakieś zdjęcie samego konia, żeby w ogóle zobaczyć jaki on ma ten grzbiet. Po opisie nie da się jednoznacznie stwierdzić co to jest ten "wrażliwy grzbiet" i jak wygląda kręgosłup.

taggi, Dzięki za informacje. 🙂 Czyli dobrze jest pewnie jakiś komplet zdjęć robić, co?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się