Jakie pasze dajecie swoim koniom?
Oglądał już ktoś może Chrupka Allergic? Jak Waszym zdaniem wypada składem pod kątem wrzodów?
Ejj czy makuch lniany jakoś bardzo pobudza wasze konie? Do tej pory żadnego specjalnie jakoś nie ruszało ale obecny od 2 dni dostaje po 150 gram i dziś to go ponosiło... 😳
u mojego działa energetycznie, bardzo ostrożnie dobieram wagę dawki
epk, zdarza się- jest białeczko + kwasy tłuszczowe.
Dzięki, oczy mi na wierzch wyszły bo pierwszy raz od czasu jak go mam wyjeżdżał mi spod tyłka a jak ktoś na nim kiedykolwiek siedział to wie ile trzeba się narobić, żeby pojechać. Tylko zobaczymy czy to się przełoży na energię do pracy bo on jak, jak pasza ma za wysoką energię to lubi sobie to na głupoty w głowie przełożyć a nie na chęć do roboty.
epk mój identycznie, praca na drugi plan, a tylko szukanie strachów 🤦
Po jakim czasie zauważacie rozrost muskulatury po wprowadzeniu odpowiedniej paszy i treningu? Tak po razy oko? Po miesiącu powinno już być coś widać czy trzeba czekać ze 3?
mindgame, po miesiącu juz widać, po 2 juz zdecydownie, w 3-4 to już można naprawdę efekt mieć taki wow wow
mindgame w jakim wieku koń ? im starszy tym zapewne dłużej, koleżanki bardzo nastoletni koń dopiero po bliżej 1,5 - 2 latach, po mozolnych działaniach, pasza, fizjo, treningi, ćwiczenia uzyskał widoczny efekt
Koń lat 16, ale 2 lata to wydaje mi się strasznie długo... Chyba że koń miał wiele problemów zdrowotnych...
Teraz nie wygląda źle, powiedziałabym że ok, ale chcę rozbudować zadek, plecy i szyję i robimy pod to ćwiczenia przepisane przez weta, tylko właśnie zastanawiam się po jakim czasie powinnam widzieć już efekty gołym okiem. 3 m-ce brzmi lepiej 😉
Mam pytanie. W szafce w siodlarni trzymałam mesz. Okazało się, że myszy mi się do niego dobrały. (Myślę, że jadły go już sporo wcześniej). Zastanawiam się, czy mogę go skarmić? Czy wyrzucacie takie pasze z marszu? W sumie myszy zdarzają się też np w owsie i nikt nie wywala całego kubła owsa. Mesz przesypałam do białego pojemnika z IKEA. Czy myszy do niego nie wejdą? (kiedyś w paszarce u jednego konia była mysz w pojemniku właśnie).
Szafkę posprzątałam i umyłam, myszy wyniosłam, ale chyba za blisko, bo jak wróciłam to w pustej czystej szafce harcowały od nowa...
Meise, ja bym wywaliła, szczególnie, jeśli mówisz, że były tam od jakiegoś czasu. Odchody już dawno zaczęły się rozkładać, więc część paszy jest już w trakcie rozkładu.
W idealnym świecie myszy w owsie nie ma, ale wiemy jak jest... Tam chociaż ziarno jest chronione przez łuski i też zobaczysz mysie odchody, możesz je powybierać. W meszu nic nie znajdziesz, a jako produkt przetworzony, o wiele łatwiej o szybkie zepsucie całości.
Meise produkty rozkładu materii, czyli odchody są największym niebezpieczeństwem, są trujące, wywal mesz
ja zawsze wychodzę z założenia że kolejny worek jest tańszy niż wet+leczenie
mindgame, - mój nawet w wieku 20 miał widoczne efekty w ciągu miesiąca 😉 Także 2 lata to mocno przesadzony czas.
Dzięki dziewczyny za odpowiedź, no nic, wyniosę gdzieś w las, żeby myszki dokończyły imprezę.
A do tych białych pojemników z IKEA myszy nie wejdą?
mindgame, u mnie z koniem w podobnym wieku zmiany było widać z dnia na dzień. Po trzech miesiącach była jak inna kobyła 😀
Ja po myszach wywalam wszystko. Brzydzę się.
Mam pojemniki z ikei i myszy przegryzły plastik 😨
Meise, jak chcą wejdą. Z całej paszarni wybrały Equichampa,dziurkę zrobiły w wieczku🤣mamy z 40 pojemników i różne pasze 🙃
Perlica, zrobiły dziurkę w tym białym, grubym wieczku?
Ja chyba będę musiała zrobić odezwę do narodu o usunięcie worów z paszą i zabezpieczenie smaczków/cukierków, bo myszy się nigdy nie wyniosą. Najbardziej mnie "bawi", że tyle co myszy powynosiłam, z szafki wszystko wyniosłam, podłogę umyłam, a tu mysz już wróciła...
Po jakim czasie zauważacie rozrost muskulatury po wprowadzeniu odpowiedniej paszy i treningu? Tak po razy oko? Po miesiącu powinno już być coś widać czy trzeba czekać ze 3?
mindgame, u mnie po tygodniu było widać lepsze "napięcie mięśni"- nie wiem jak to nazwac. Po 2 tygodniach musiałam szybciutko wyjmować podkąłdkę spod siodła. Po 2 miesiącach poszerzałam siodło na cito.
Meise - myszy to ZUO!
Całe żarcie won. Całe!!! Plastyk to dla myszy żadna przeszkoda. Mysz w jednym mijscu je i sra, w innym sra dokumentnie. Jak raz się przypałętają bardzo ciężko wykurzyć. Nawet brudne derki beda sralnią i mieszkalnią.
Pułapki No kill- są głupie, bo eliminuja mało osobników a myszy są stadno terytorialne- wypuszczenie "niezabitej myszy" poza jej terytorium to dla niej śmierć.
Meise, myszy zostawiają odchody w jadalni, może samo częstowanie by nie zaszkodziło paszy, ale wszystko od razu jest zaszczane i zas*ane. Ja trzymam paszę w sorterach zaraz obok szafki z innymi rzeczami, i widzę, że do szafki wchodzą, natomiast sorterów nie udaje im się sforsować. Zresztą w żadnej stajni, gdzie trzymałam pasze w sorterach, nie odnotowałam bytności myszy w środku.
No to nic, wywalam ten mesz. Teraz będę trzymać wszystko w sorterze i plastikowych pojemnikach, może sobie odpuszczą (-:
Meise, nie ma opcji, tak długo jak będą w paszarni dostępne inne źródła jedzenia - inne pasze, owies, smaczki, marchewki cokolwiek, myszy się same nie wyniosą 😉
Niestety tutaj działa tylko kot lub pułapki i wyłapanie do zera. a wyniesienie jej poza stajnie to kwestia czasu, aż sobie wróci.. 🙂
My też mamy sortery ikea i myszy mi przegryzły wieczko, tak z tego grubego plastiku. Ale tylko do tej konkretnej paszy , jak pisałam,bo ona mało przetworzona. Zakleiłam plastrami i póki co nie ruszyły więcej.
mindgame, tu masz przykład jak mi się dziecko zmieniło od marca do czerwca jak dostała trochę pracy i jeść
70DCD482-844B-449D-A30E-4A46A4F437F0.jpeg
U nas sprawdzają się beczki z Juli. Można fajnie zamknąć. I ani szczur ani mysz się nie dostały do tej pory.
1000001029.jpg
W Juli są takie same pojemniki jak Sortera z Ikei ale dopuszczone do kontaktu z żywnością. Czy są z solidnego tworzywa, nie wiem.
epk, mojej nie rusza, dostaje ok 200/250g dziennie mielonego. Tzn czuć energię pod dupskiem ale nic więcej
Meise, wejdą! Mi nawet zjadły te pojemniki i włażą przez dziury które sobie w klapie zrobiły.
mi w poprzedniej stajni też myszy wyżarły dziurki w wieczku sortery, więc nie ma niczego, co je powstrzyma, poza zabawowymi kotami 🙃 teraz mamy sporo kotów i myszy brak, chyba, ze jakaś zabita przyniesiona przez kota się trafi