Jakie pasze dajecie swoim koniom?
Zuzu., można podawać śrutę sojowa i rzepakowa ale z umiarem, bo one mają 1/3 białka. Są delikatne różnice składu, ale jako dodatek (!) w żywieniu koni te różnice nie mają takiego znaczenia dla soi vs rzepaku. U mnie klacze full karmiące dostają 1.2 litra śruty rzepakowej na dobę w trzech posiłkach. Mają bdb wyniki krwi mimo intensywnej laktacji. Jedna uwaga, my mamy słabe siano i pastwisko (bo lokalne na słabych mimo nawożenia glebach) - zapewnia włókno i nic poza tym.
Jak masz pastwiska i siano na dobrej ziemi, albo karmisz objętościowo sianokiszonka albo sianem z lucerny to może śruta rzepakowa czy sojowa w paszy treściwej to nie jest to i wystarczy jak sypniesz lekko aminoralu - czyli w sumie, biorąc pod uwagę jego skład, soi (całej, nie śruty). Ekstraduowana soja jest z resztą dość popularnym dodatkiem hodowlanym w DE wśród hodowców mających dobrej jakości pastwiska.
Dzięki, dawka to będzie właśnie taki „dodatek”, bo kobył bardzo ekonomiczna i w zasadzie na 800g Agrovital hoof multi, sieczce z lucerny i 500g Omegi z chrupki wygląda dobrze, tylko zaczynamy bardziej dorosłą pracę i trochę więcej białka by się przydało.
Właśnie zeszła z trawy, a siano mamy… mazowieckie. Aminoral trochę mi nie pasi bo nie mam dostępu bez płacenia za wysyłkę. Mam dostęp do FDSale ta jest mikronizowana?
https://sklep.fdspasze.pl/pl/p/FDS-SOY-FLAKES-20KG-Soja-platkowana/106
A w sekcji bydlęcej jest właśnie śruta rzepakowa i się zastanawiam czy można przycyganić
https://sklep.fdspasze.pl/pl/c/Pasze-dla-bydla/19
Zuzu w opisie tej soji z FDS jest że ''MATERIAŁ PASZOWY SOJA MIKRONIZOWANA PŁATKOWANA''
dzięki szukałam soji mikronizowanej 💐😀
Co Wam pomaga utuczyć konie bez nadmiaru energii w pracy?
doloruu, mi pomaga podawanie na obiad „zupki” z otrębów ryżowych🙂 dodaje jakiś smak typu suszone buraki lub dzika różę... No i też fajnie dodać siemię lniane, nasiona słonecznika i sieczkę jak koniowi jest za bardzo wodne danie🙂
doloruu, w zależności od konia, tego jak pracuje / ile ma lat / czy choruje przewlekle:
a. siano po korek
b. otręby / mesz - jako dodatkowy posiłek, codziennie
c. balancer z wolno uwalnianą energią
d. granulat typu podstawowy/hodowlany
doloruu mi omega fiber + Nuba promass fajnie zadziałały
Zuzu., imho soja mikronizowaną.
Niektórzy dają śrutę sojową, ale ja nie polecam. Przytyka konie, musi być na mokoro. Przy tej ilości białka na mokro szybko kiśnie.
Ale tak jak dziewczyny piszą- animoral albo muscle max
To nie ilosć ale też jakość aminokwasów się liczy (jakie i jakie proporcje). Każdy mięsień składa się z ciut innej proporcji aminokwasów i kwasów tłuszczowych.
Lucerna ma dużo białka ale ono jest "tak se" biodostępne przez kwas szczawiowy.
Jeśli konia problemem jest ogólny słaby przyrost masy mięśniowej, albo wręcz ubytek w treningu (w sezonie z powodu treningów) to:
1. Dajemy witaminy z grupy B- bo one są niezbędne do wbudowania białek "w konia"
2. I/albo dajemy preparaty z tzw. BACAA - żeby zapobiegać korzystania z mięśni jako paliwa w treningu. Tu pozytywnym efektem ubocznym będzie brak zakwasów następnego dnia.
BCAA zawsze podajemy z antyoksydantami (musi być vit A w składzie) i warto też oczywiście z kompletem B.
kotbury, dzięki, zamówiłam Josera Aminobalancer. Jak mi będzie brakować pary to dorzucę soję.
Czy jest tu ktoś, kto karmi Nubą Builder Musli i pomógłby mi rozwiać moje wątpliwości? Wróciłam do karmienia tą paszą po kilkumiesięcznej przerwie i zauważyłam, że obecnie w otwartym worku nie widać otrębów ryżowych, które są na pierwszym miejscu w składzie. Kojarzę, że kiedyś były to takie jasne, nieco grubsze "walce" (wyglądające jak ich standardowe otręby ryżowe - Nuba Rice), których teraz nie ma. Orientujecie się , czy w międzyczasie były jakieś zmiany w składzie, czy może ja coś mylę i otręby ryżowe wygladają inaczej niż jasne "walce"? Optycznie kojarzę, że kiedyś były, a teraz ich nie ma.
Poleca ktoś Złotowital musli sport? Ciekawy skład, dosyć niskie dawkowanie bo do 300g/100kg masy ciała i spora mineralizacja. Konie chętnie jedzą? 🙂
Churros, ja dawałam złotowital hodowla i nie byłam zbyt zadowolona.. dociągnęłam do końca ciąży ale każdy worek miał ogromne ilości pyłu/proszku, nie szło tego skarmić na sucho. Kiedyś moja koleżanka kupiła od nich wysłodki to na dnie sam pył i jakieś resztki ziaren, kukurydzy itp, aż poszukam fotki, jak znajdę to wstawię.
Churros, ja podaję musli sport i jestem ogólnie dość zadowolona. Mam dostęp do zakupu bezpośrednio z mieszalni bo mieszkam niedaleko i pasza zawsze jest świeża,nie spotkałam żadnego pyłu ani żeby coś było nie tak,cena mega konkurencyjna (mam worek za 70zl),koń wcina aż mu się uszy trzęsą. Słyszałam średnie opinie o ich paszach i pewnie są na rynku lepsze ale osobiście nie natrafiłam na żaden syf i za tą cenę nie narzekam 😉
Lootra, ja miałam to samo, kiedyś całe 3 worki musiałam przebierać bo było pełno małych ścinek papieru.
W podobnej cenie do Złotowitala wychodzi też HRS Basic musli z Blattina, bo 90zł za worek 25kg. Jako taka podstawowa budżetowa pasza bez owsa to polecam, fajna jakość
Czym dokarmić (w miarę budżetowym) koniki, jeśli mają troszkę słaby dostęp do siana ? Jestem w trakcie poszukiwań, zmiany pensjonatu, jest z tym ciężko więc muszę jakoś ich wspomóc.. siatek też nie mogę mieć nawet jeśli sama bym sobie ładowała do nich.... Pensjonaty teraz mają takie ceny, że głowa boli, a jeszcze problemy robią z sianem... więc szukam czegoś co nie kosztuje za worek na niecały miesiąc za prawie 200zl
Trawokulki? Lucerna granulowana?
Albo Omega Fiber słyszałam dobre opinie(?)
Dziękuję za pomoc...🙃
Ziuum wszystko to co zawiera włókno, przelicz sobie ile realnie dostaje koń objętościówki na dobę, czy masz te ok. 1,5% wagi konia z siana ? brakujące kilogramy uzupełniaj wysłodkami, trawokulkami, lucernokulkami (mieszankami obydwóch), makuchami
Dzięki bardzo, właśnie widzę , że na allegro wszystko mocna dorwać w przyjemnych cenach 🙂
Ziuum, Sprawdź czy masz dostęp do sieczki z dobrej jakości słomy. Taki dodatek do każdego odpasu świetnie się sprawdza (prewencyjnie przeciw wrzodom, wydłuża poczucie sytości, poprawia strawność pozostałych pasz, szczególnie treściwych) Czasem można kupić gotowe - na olx widziałem po 13-15 zł za worek, tyle że na Podhalu. dwa worki na miesiąc na konia powinny wystarczyć.. Lucerna czy inne motylkowe to jednak ograniczenie wysoka ilością białka. Trawokulki kosztują nie mało.
Ziuum, potwierdzam Omega Fiber fajna, niedroga chętnie zjadana, a mój nie przepada za wysłodkami, a to zjada chętnie 🙂
Ziuum, Sprawdź czy masz dostęp do sieczki z dobrej jakości słomy. Taki dodatek do każdego odpasu świetnie się sprawdza (prewencyjnie przeciw wrzodom, wydłuża poczucie sytości, poprawia strawność pozostałych pasz, szczególnie treściwych) Czasem można kupić gotowe - na olx widziałem po 13-15 zł za worek, tyle że na Podhalu. dwa worki na miesiąc na konia powinny wystarczyć.. Lucerna czy inne motylkowe to jednak ograniczenie wysoka ilością białka. Trawokulki kosztują nie mało.
melehowicz,
od kilku lat tłumaczę wszystkim i wszędzie, że przeżuwanie siana i w ogóle jak najczęstsze i najdłuższe przeżuwanie, jest dla konia najważniejsze. Tylko w czasie jedzenia ślinianki wytwarzają ślinę. Różne publikacje podają ilości od 20 do 80 litrów na dobę. Ślina ułatwia trawienie, ale, co ma dla nas szczególne znaczenie, neutralizuje kwas żołądkowy. Koń musi mieć siano całą dobę. Gdyż, przez całą dobę je.
Tyle mądrości Dziadka (czyli moich)
daj sieczkę koniowi
nadal sie dziwię, że przy takich cenach pensjonatów, żydzą na sianie.
LSW, zydza, żydzą i to nie są jednostkowe przypadki. Przykre, ale to jest moje pierwsze pytanie przy oglądaniu stajni, czy jest siano dostępne bez limitu i w boksie i na padoku. I z reguły nie ma
LSW, u nas w najdroższym pensjonacie w okolicy (albo i województwie) konie nie dostają siana na padoki. I nie są to łąki z bujną trawą. Wiele stajni żydzi albo truje (stare, spleśniałe, zaparzone siano, wykoszone ugory, siano z jeziora, dwudziesty pokos, etc).
W stajni niedaleko mnie jest opcja dodatkowej opłaty za dodatkowe siano.... płacisz a koń go i tak nie dostaje 🤡
espana, akurat w tym najdroższym to dostają. Ale to jest powszechny problem. Natomiast moim zdaniem sporo gorszym jest to, że większość stajni bez problemu kupuje podaje syfiaste siano. I co z tego, że jest go sporo jak konie tego nie jedzą albo nie ma żadnych wartości odżywczych. Chodzi się po takiej stajni i widać w boksach mnóstwo siana, które leży bo konie tego nie tykają. I jak jest na prawdę to wiesz jak tam stoisz.
I jak jest na prawdę to wiesz jak tam stoisz.
epk,
Ty czy ja tak, ale większość ludzi kompletnie się na tym nie zna. Nawet Ci co powinni. Nie sprawdzają co koń ma w boksie, czy np. siano w siatce wisi od 2 tygodni, koń nie dostaje świeżego, bo przecież ma...
Pisałam o najdroższym - dla mnie każdy powyżej 2k to już abstrakcja, biorąc pod uwagę niepokrywanie podstawowych potrzeb, czyli siano i woda na padokach (nie mówię o stajniach, które infrastrukturą i sposobem utrzymania koni w pełni zasługują na pewną cenę - no przecież to musi kosztować).
Przykre jest to, ze jest to wiedza powszechna (dobre siano i non stop jako podstawa zywienia koni), a jednak zdecydowana wiekszosc wlascicieli pensjonatow ma to w glebokim powazaniu. Szczytem jest rowniez to, ze konie wlasciciela maja inne siano, a pensjonariusze inne, takie wlasnie rzeczne szuwary, ktore wiekszosc koni nie chce jesc, bo sie nie nadaje do niczego (no chyba ze jako sciolka dla krow). Jednak wtedy wlasciciel pensjonatu moze powiedziec, ze on tu daje siana non stop, a konie sa przejedzone i juz nie chca jesc… juz tez taka stajnie przerabialismy. Potem po przenosinach do stajni z lepszym sianem, nagle sie okazalo ze konie jedza siano w duzych ilosciach.
konie chyba zawsze miały taką ludzka opiekę..... przysłowie ''pańskie /właściciela/ oko konia tuczy'' jest stare i nie wzięło się z niczego i wiecznie mi brzęczy po głowie, jak właśnie w stajniach lub z opowieści są takie obrazki jak to ''konie przejedzone i nie jedzą/zostawiają''.......