Jakie pasze dajecie swoim koniom?

No to tak jak _Gaga mówi należałoby poszukać przyczyny gdzie indziej.
Konie wrzodowe nie kolkują od razu,  latami choroba może nie dawać jednoznacznych symptomów.
A choćby zęby możesz na początek sprawdzić sama lub z pomocą trenerki,  którą masz pod ręką.
_Gaga poprostu wtedy nie orientowałam się dokładnie w tych sprawach wet coś mówił a mi wyleciało z głowy, pewnie w domu mam gdzieś te wyniki to poszukam. Ale i tak masz racje postaram się jak najszybciej umówić z wetem by wykonać wszystkie badania.

Co do zębów ma je sprawdzane i robione regularnie, górne siekacze ma niestety o wiele mniejsze niż powinien mieć ale jak był młody musiał mieć je wyciagane operacyjnie (więcej o tym nic nie wiem bo to u poprzedniego właściciela, który sam nie potrafił tego wytłumaczyć) oglądało to dwóch wetów i każdy mówił że mu to nie przeszkadza tylko brzydko to wygląda estetycznie. A może jednak mu to przeszkadza?

A poleca ktoś weterynarza na terenie Warszawy, który wykona takie badania ale nie za jakieś gigantyczne kwoty?  :kwiatek: Bo ten z którym mam kontakt od początku odwiedził nas nawet pare tyg temu i stwierdził że tego konia nie da się upaść, że on tak ma a ja przesadzam... :/
Koń może  tak mieć (chociaz chyba nie az tak) ale tak mozesz powiedziec jak sprawdzisz juz wszystko co sie da i okaze sie OK.
Ja 2 mc temu przeleczylam mojego konia (wiecznie chudego ale i przecinkowej budowy) omeprazolem, efektow nie ma zastraszajacych ale tez mysle ze slusznie powiedziala ktoras dziewczyna w watku wrzodowym, skoro kon od X lat byl chudy (=zabiedzony, mimo ze jadl pieniedzy tone), odbudowanie takiego "wyniszczonego" organizmu nie zajmie 2miesiecy tylko jaaaakis czas.
Jest to tez jakas opcja po prostu wpakowac w niego omeprazol, jezeli nie masz zwyczajnie pieniedzy na gastroskopie i 100 innych badan. Moze to bedzie strzal w 10? Cóż ci po gastroskopi za pare stowek jezeli nie bedziesz miala kolejnych paru na leki (np omeprazol).
kars, koniecznie zrób jakieś próby wątrobowe! Krótkie siekacze mogą przeszkadzać, i to bardzo. Na cito wprowadziłabym codziennie mesz, i to celując w mesz oparty nie na zbożach.

tulipan, dzięki! Jakoś nie pomyślałam o saracenie. Sądząc po składzie, będzie zbliżony do Soymaxa EP.

U nas ostatnio konie troche pochudły, tzn nie wyglądają na to co jedzą... W zeszłym roku na lichej trawie były pączki.
Mój zaczyna byc znowu chudy a był grubas od roku. Moze to przez rao, a moze przez upały, ale jednak trzeba sprawdzic bo nie tylko moj 'przestał wygladac'
Myslimy zeby dodatkowo odrobaczyc, co najlepiej podac o tej porze roku? Ostatnie odrobaczanie było iwermektyną.
Ja jeszcze dodatkowo zrobie badanie krwi, bo bede badac tez róg kopyta i chce sobie porównac wyniki z krwi.
kars, mieszkając w Wawie wsadziłabym konia w trailer i zawiozła na Służewiec. Wbrew pozorom dokładna diagnostyka w klinice często bywa tańsza od tego samego w terenie. Podanie omeprazolu - jak radzi Zorilla, może pomóc , ale nie musi. Leczenie jest drogie - co jeśli nie zadziała? Nie będzie wtedy kasy ani na leczenie ani na diagnostykę...

halo, na czym opiera się mesz oparty nie na zbożach? Podstawą meszu nie jest pszenica (otręby) i siemię lniane?
Pełna kuracja omeprazolem to będzie koło 800 zł. A to tylko 28 dni po 5 saszetek. Często trzeba kurację przedłużyć i stopniowo schodzić z dawki. Możemy przyjąć, że w 1000 zł się zamkniemy.

Ja bym zdiagnozowała konia. Bo nawet jeśli to wrzody i kuracja przyniesie efekt to niewykluczone, że poza wrzodami ma inne schorzenie. A jak to nie wrzody to chyba bym się zapłakała  😉

halo ja karmię Saracenem i sporo koni u nas w stajni też je ich pasze. Efekty są na prawdę dobre i to w na prawdę różnych przypadkach. Bio Life'a bardzo lubię w połączeniu z owsem właśnie.
Dziękuje wam bardzo za odpowiedzi! Trochę się teraz przejełam  😕 i postaram się jak najszybciej go zbadać!
Do nas ostatnio w takim stanie wrócił koń po 5 tygodniach w szpitalu (pojechał na operację, spalający się wielki ogier, przez ten czas miał areszt boksowy i stał wyłącznie na sianie, a normalnie je całkiem sporo, żeby utrzymać go w ładnej kondycji). Wrócił 1,5 tygodnia temu, wprowadzana dodatkowa pasza oprócz siana (do oporu), żadne tam energetyczne rzeczy, owsa na razie nie widzi na oczy... Już widać jakąś tam różnicę, choć koń wciąż prawie nie wychodzi z boksu i dodatkowo ze względu na następstwa operacji ma małe problemy z pobieraniem paszy. On miał powód, żeby tak polecieć. Konia, który tak wygląda "bo tak ma" i nie daje się niczym utuczyć, też bym dawno wywiozła na dokładne badania do kliniki... On pracuje pod siodłem?
sumire kars pisała że koń jest w treningu skokowym.
_Gaga, są mesze nie na zbożach. Sieczki, wysłodki, susze jabłkowe, marchwiowe plus siemię - zadawane w formie śliskiej pulpy.
Nie sprawdzałam tego, ale sporo osób nadmienia, że przy ewidentnych kłopotach z przyswajaniem paszy warto rozważyć zupełnie odstawienie od ziaren (czy pochodnych), od skondensowanej skrobi. Nie wiem na ile chodzi o gluten. Niektóre konie mają "skopaną" przyswajalność - ograniczone wytwarzanie glikogenu. Podobno (chętnie poczytałabym coś konkretnego na ten temat) "abstynencja" od ziarna pozwala w miarę przywrócić normalny metabolizm. Nie wiem, czy to prawda.
sumire kars pisała że koń jest w treningu skokowym.

Dzięki, umknęło mi. To mu na pewno pomaga się odbudować...
Tulipan, masz oczywiscie racje ale jest to tez jedna z opcji. Ja zaplacilam 550zl za 100 saszetek, dajac 28dni po 3 i potem reszte (jakos 2tyg) po jednej. Wiec jest to cena samej gastroskopii (jasne, zaley gdzie, kto itp).
Moj kon teraz zmienia absolutnie pasze, schodze z owsa i jest na sianokiszonce, na padoku ma taka licha trawke ale cos tam podjada. Zobaczymy czy nowa pasza bedzie dla niego lepsza.
Zorilla sianokiszonka przy wrzodach? Nie czuje sie po niej gorzej?
Gillian   four letter word
14 lipca 2016 17:51
Właśnie? Wrzodowcowi nie powinno się jej dawać. Chyba że koń dodatkowo ma RAO i dlatego dajesz?
Ma, nie czuje sie gorzej. Wrzody są bardziej podejrzewane niż pewne. Nie czuje się gorzej. Tu nie ma żadnego innego siana, same kiszonki 😉.
Zorilla, tu czyli gdzie?
Szczerze podziwiam za odwagę. Osobiście bałabym się leczyć konia na coś, na co może ale nie musi być chory...
sumire Jak go kupiłam miał 6lat i stał całe dnie na łąkach z innymi końmi, które wyglądały jak pączki, a on wyglądał bardzo podobnie jak teraz tylko żebra mniej bylo widać i miał mniej mięśni szyi i zadu. Jak zaczął prace po jakimś czasie pojawiły się żebra ale też więcej masy i mięśni na szyi i zadzie. Teraz nawet jak ma lekkie treningi lub wolne tydzień czy dwa i nic nie robi tylko chodzi na padok, gdzie stoi i je a nie szaleje to wygląda tak samo mimo, że jedzenia ma tyle samo a nawet więcej.

Niestety nikt dotąd nie powiedział mi że to może być coś poważnego, że najlepiej zbadać go całego itd. nawet weterynarze i trenerzy a było ich kilkunastu radzili tylko ewentualnie zmianę paszy. Ale teraz już wiem o tym i jestem umówiona z innym weterynarzem.  😉

kars, rozważałaś klinikę na Służewcu?
Kars, a z kim jesteś umówiona?
Może być info na priv.
_Gaga tak, znajoma poleciła mi jeszcze swojego zaufanego weta, ma przyjechać i go na razie obejrzeć powiedzieć co o tym sądzi co radzi i ile za to weźmie a potem porównam to ze służewcem, domyślam się że w klinice będzie miał lepszą opiekę i będzie pod ich nadzorem cały czas, ale wiem też, że taki pobyt tam będzie dla niego o wiele bardziej stresujący niż badanie u nas w stajni.

marszylka priv
W Szwecji.
Kazda osoba z ktora rozmawialam, w tym weci, twierdzi ze jedyny mozliwy skutek uboczny podawania omeprazolu to strata moich pienidzy, ot cale ryzyko leczenia w ciemno.
kars, do kliniki możesz na 1 dzień zawieźć, koń nie musi tam zostawać jeśli diagnostyka będzie umówiona. Również poproszę PW, chyba że możesz oficjalnie napisać który z wetów u Ciebie będzie 🙂

Zorilla, jest jeszcze inne ryzyko: chwilowa poprawa stanu, po czym lawinowe pogorszenie. I trzeba wtedy znaleźć kasę na diagnostykę...
Tulipan, masz oczywiscie racje ale jest to tez jedna z opcji. Ja zaplacilam 550zl za 100 saszetek, dajac 28dni po 3 i potem reszte (jakos 2tyg) po jednej. Wiec jest to cena samej gastroskopii (jasne, zaley gdzie, kto itp).


Dawkę omeprazolu dostosowuje się do wagi i stopnia owrzodzenia żołądka. Skoro nie robiłaś gastroskopii to te dawki są na ślepo i trochę z kosmosu  😉 Po dwie saszetki to się daje koniowi 500kg w ramach prewencji podczas wiosny i jesieni. Koniowi, który już wrzody ma zaleczone i jest po kontrolnej gastroskopii. Ja rozumiem oszczędności i nie krytykuje, tylko to jest Twój wybór podawanie leków na ślepo, a nie metoda na leczenie wrzodów. Każdy robi tak jak uważa, ale nie uważam, żeby była to dobra metoda do polecenia. Trochę kiepskie to porównanie kosztów leków podawanych na ślepo do kosztów leków dostosowanych po gastroskopii.
kars, chodziło mi o to, że ja bym tak wyglądającego konia nie siodłała. Lonża - jak najbardziej (i praca na tej lonży, a nie oganianie go w kółko). Praca pod siodłem - nie bardzo przy tak wyglądających plecach... Ale ja mam przeczulicę na tym punkcie.
Tulipan, oczywiscie ze masz racje i oczywiscie ze tak lepiej. Ale nie zawsze sie po prostu da. Moglam zrobic gastroskopie i nie kupowac lekow. I na co mi to?
Pytanie tez jaka jest cena gastroskopii w danym miejcu u danego weta oraz czy leki kupi sie u weta czy bezposrednio. Tutaj tez jest duza mozliwosc roznic w cenach.

Gaga, czemu mialoby nastapic lawinowe pogorszenie? (Nie nastapilo).
Mogłoby nastąpić przy innej chorobie, w przypadku której omeprazol na moment zaciemniłby objawy.
Jaka to inna choroba która omeprazol maskuje ? Pytam bez złośliwości, też jestem ciekawa
Omeprazil obciazy tez wątrobe, a skoro kon ma problemy z przybieraniem na wadze/przyswajaniem paszy to watroba moze zle funkconowac. Szkoda ja niepotrzebnie obciazac.
ja też odradzam stosowanie na ślepo..... można konia skrzywdzić.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się