Jakie pasze dajecie swoim koniom?

Generalnie z tych trzech polecam Dodsona a odradzam Eggersmanna, a dla waszych koniuchów konkretnie polecam Pasture Mix. Niskobiałkowy, niskoenergetyczny, z fajnymi dodatkami typu czosnek, marchewka i zioła. Pachnie kosmicznie!  😜
Moje po długiej przerwie dostały znowu Eggersmanna-tym razem F Musli i jestem zadowolona.
caroline   siwek złotogrzywek :)
04 stycznia 2010 20:00
dla trzylatka z Dodsona jest fajna pasza Mare&Youngstock, ewentualnie Suregrow. Chciaz podejrzewam, ze skoro to trzylatek w rekach Quantanamery to najodpowiedniejsza dla niego będzie Sales Prep Mix 🙂 (nie zrażajcie się sugestią zawartą w nazwie, skład tej paszy jest naprawdę rewelacyjny)

armara, tobie tez bym sugerowała zastanowić się nad Sales Prep Mix 🙂

anja, jak bardzo młodej? bo to zmienia trochę odpowiedź 😉
jesli bardzo młodej - któraś z wyżej wymienionych, jesli starsza - bardzo niskobiałkowy jest Dodsonowy Icelandic Power Mix - pasza ma bardzo fajny skład a zapach taki, ze sama mogłabym ją jeść 🤣

dla zainteresowanych (i dla ułatwienia) - podaję linki do wymienionych przeze mnie pasz:
http://dodsonhorrell.pl/product/index/49/mare-youngstock-mix
http://dodsonhorrell.pl/product/index/50/suregrow
http://dodsonhorrell.pl/product/index/51/sales-prep-mix
http://dodsonhorrell.pl/product/index/17/icelandic-power-mix


Edytka - i się wydało 🤣
budynio   powrót do świata dźwięków!
04 stycznia 2010 20:26
Sierra ja Dodsona&Horella nie zamieniłabym na nic innego od kilku lat moje konie się tym żywią, właśnie zwłaszcza w treningu. podaje im to jako danie główne - owies jest raczej dodatkiem. daję mieszankę Build Up Mix i Competition Concentrate koń (siwy) ze szczura wygląda naprawdę świetnie. dziś nawet była nasza doktorka i go nie poznała  🙂 do tego jest nie do poznania pod siodłem - koń ma wreszcie siłę do pracy od początku do końca treningu.

e: dodałam słówko
A dawkujesz wg zaleceń? bo dość duże dawki zalecają...
budynio   powrót do świata dźwięków!
04 stycznia 2010 20:32
Cobrinha tak daje b dużo. siwy jest koniem który musi naprawdę dużo zjeść żeby mieć siłę i utrzymać wagę.
Ooo! Budynio fajnie e napisałaś o tej mieszance. Czardasz szczurem nie jest, ale teraz fajnie schudł, trochę za mocno, ale idealnie aby z powrotem nabrać muskulatury bez wielkiego źrebnego brzucha no i oczywiście bez przesady.

Planowałam mu zmieszać paszczura (Pasture Mix) z Build Up'em ale skonsultowałam się z kilkoma osobami i postanowiliśmy dać szansę czystemu Bildowi, uzyskać efekt o jaki nam chodzi (mi, wetowi, osobie z która konsultuje żywienie i pewnie też trenerce :hihi🙂 a potem go mieszanką utrzymać, a w zasdzie ugruntować. I w zależności od tego jak koń się będzie zachowywał, to albo mu domieszamy paszczura (smaczny wypełniacz) albo właśnie ten koncentrat energetyczny, także spadłaś mi z nieba! Zwłaszcza, że jak efekt będzie się utrzymywał-utrzymywał to przejdziemy zupełnie na wypełniacz lub koncentrat... taki mamy długofalowy plan, o ile Dodson nas nie zawiedzie 😉

Tylko powiedz mi, jak Siwy stoi z temperamentem? Bo nie wiem jak go odnieść (i wasze rezultaty) do Rudasa?
caroline   siwek złotogrzywek :)
04 stycznia 2010 21:42
Sierra, zerknij w skład Sales Prep Mixa, bo wam też może przypasowac 😉 no chyba, że ten magnez dla was może byc zbyt "niebezpieczny" 😉
przy okazji - a jak Czardasz reaguje na pasze z wolnouwalnianą energią? kiedyś się nad tym zastanawiałam czy dla niego taka pasza nie byłaby odpowiedniejsza niż bomby energetyczne, ale zapomniałam dopytac.
budynio   powrót do świata dźwięków!
04 stycznia 2010 21:51
po pierwsze to siwy również najpierw jechał na samym BU, ale nie zdało to do końca egzaminu - o ile u rudego (mojego) sam BU jest super bo jest to koń z odpałami na początku jazdy a w połowie robi się flak, po tej paszy koń nie odpala i ma sile na cala jazdę. testowane przez kilka lat 😉
to u siwego problem był z chęcią ruszania się do przodu, początkowo zwalałam to na problemy z drogami oddechowymi, potem że znieczulił się na łydki od podkopywania bo tak był wtedy jeżdżony a okazało się po prostu ze ma inne potrzeby jeśli o jedzonko chodzi. po tej mieszance koń chętnie idzie do przodu ale nie odpala 🙂
karczycha nabrał i dupki - mięśni nie tłuszczu czy wielkiego brzucha. fakt faktem że koń zaczął zupełnie inaczej pracować ale jedzonko b mu pomogło.
Caroline Czardasz nie za dobrze reaguje na slow releasy. Generalnie reaguje na nie jak na pasze o niczym, bo z nimi czy bez nich ma siłę mnie zwieźć jak ma ochotę lub bryknąć jak mu się coś nie podoba. W związku z jego temperamentem/charakterem/przeszłością (jak zwał tak zwał) ciężko go bujnąć. Rozbujany nie ma problemu z utrzymaniem energii do końca treningu czy terenu.

Najlepiej ze wszystkich przetestowanych pasz energetycznych zareagował na mieszankę: Pavo Explosive/Pavo Energy Control w proporcji 3:1. Także bujnięcie go jest łatwiejsze na wszelkich: instant, explosive itp. Z drugiej strony HDF to było przegięcie - jak pamiętasz - najpierw nie zaobserwowałam żadnych efektów a potem umordował mnie tak że hej! O jeździe nie mogło być mowy, łapki wyrywał, robił wielkie oczy na wszystko, woził mnie... sam nie wiedział co go trafiło  🤣

Teraz na Build Up'ie widzę dużo poztywnej energii, ale takiej spokojnej energii. I teraz jest to ok, jest równy i świeży, ale wymagania będą rosły i stąd pomysł na domieszanie mu jakiegoś komponentu energetycznego.

Prep Mix mówisz, cóż, zatem idę się z nim "zapoznać", tylko zastanawiam się, masz na myśli go jako samodzielną paszę? Jako komponent do domieszania?
Mam spory problem... trzy miesiace temu dostalam walacha ktory delikatnie mowiac jest GRUBY!
Wyglada jak klacz z niespodzianka w srodku.
Z gory zaznacze, ze kompletnie nie znam sie na musli, granulatach etc. wiec zwracam sie do osob z pewnym doswiadczeniem 😀
Co dac zeby ten pulton troszke zrzucil na wadze?... trenujemy 4-5 razy w tyg. jak ja nie moge to jezdzi kolezanka.
Rozmawialam z wetem, i powiedzial ze on to dawalby garstke owsa i wypuszczal konisko na pastwisko zeby sie najadlo trawa... tyle ze mamy zime 🤔
Drugi wet powiedzial ze to wina siana i slomy?! Wiec jestem w kropce.
Kosztami sie nie przejmuje bo mnie stac... wiec czekam na wasze propozycje konskiego menu 🤣
Innymi slowy... pomocyyyy :kwiatek:
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
04 stycznia 2010 22:00
My po półrocznej przerwie z powrotem na Dodsonie - załączyliśmy zestaw Build Up + Fiber Performance

penguin, poczytaj sobie ten wątek: http://www.re-volta.pl/forum/index.php/topic,727.0.html
Przegladalam... tyle ze tam jest glownie o utyciu... a tego akurat nie potrzebujemy 🤣
Pomyslalam, ze ktos z tego watku zaproponuje mi jakas konkretna pasze 🙂
caroline   siwek złotogrzywek :)
04 stycznia 2010 22:06
do odchudzenia to własnie BEZ pasz 😉
garstka owsa, sianko, bat, ostrogi i hajda do roboty 🤣


sierra, zaraz sprawdze sklady tych pavo i zobaczę co w d&h mozna znaleźć jako odpowiednik 🙂
Ja z kolei czytalam o takich dietetycznych sprawach co nieco... bezowsowych. Ktos takich rzeczy probowal? Wspomaga jakos?
Niestety Penguin ja swojego konia odchudzałam miesiącami i żeby osiągnąć taki efekt (wybaczcie znowu te same zdjęcie proszę  :icon_redface🙂:

startując z takiego poziomu:

musiałam odstawić wszelkie pasze, ulepszacze, spulchniacze itp.
Zdjęłam mu wszelkie pasze i postawiłam na trocinach. Dostawał jedynie czysty owies z bardzo dobrymi witaminami. Zawzięłam się, jeździłam bardzo regularnie: dwa solidne treningi tygodniowo (ujeżdżeniowy i gimnastyczno-"podskoczkowy"😉, minimum raz w tygodniu porządny marsz (latem w rzece z prądem i pod prąd, zimą po górkach) oraz teren w elementami jazdy kondycjonującej, pozostałe dni zwykła jazda. Do tego bat, ostrogi i przysłowiowe pot krew i łzy. Niestety.

Moim zdaniem to jedyna droga, jedyna jaka podziałała i - moim zdaniem - żadne pasze tutaj nie pomogę.

Caroline będę wdzięczna. Ola niestety nie zawsze ma czas na moje "złote myśli" 😉
caroline   siwek złotogrzywek :)
04 stycznia 2010 22:17
sierra, zerknij na to: http://dodsonhorrell.pl/product/index/23/french-balancer
energetycznie zbliżone do energy control, ma więcej oleju i więcej białka (podołacie?)
z tego co wiem w warszawie odbiorcami tej paszy są konie wyścigowe (bo nie trzeba jej duzo dawać a efekt JEST 😉) oraz konie w treningu... ujeżdżeniowym 🤣

nie wiem, wróżę teraz ze szklanej kuli - moze to by dało radę jako dodatek do waszej mieszanki? bo co do compet. conc. z blizej niewyjasnionych przyczyn nie do konca u was jestem przekonana.

a co do HDF - a nie mówilam, ze efekt bedzie po 48 godzinach? a nie mowilam, zeby nei dawac za duzo? mówiłam :P
Ludziska, a co powiecie o CZARNYM OWSIE. Właściciel mojej stajni powiedział, że to coś fajnego, francuzi to uwielbiają, bo konie ładnie przybierają na wadzę i nie idzie im w bańkę. Dają zamiast normalnego owsa.
Caroline wydaje mi się że French Balancer to lepszy pomysł niż Prep Mix, zwłaszcza, że tak jak ty podaje również MaxEglo które samo w sobie jest mocno prep :P Ma za zadanie pomóc nabrać kondycji, nakarmić mieśnie wit E, wybłyszczyć konika olejami, dać pozytywną, długouwalnianą energię itp.

A propos twojej kryształowej kuli, skrystalizowały Ci się przeczucia dlaczego koncentrat nie? Nie jestem do niego specjalnie przekonana, ale już dwie osoby mi go polecały bo daje się go mało a ponoć daje kopa. To miało być jako argument do łatwo tyjącego Czardasza, coby go nie przekramiać... Ola jeszcze wspominała mi o Staypower, ale to chyba pasza typu: slow?
caroline   siwek złotogrzywek :)
04 stycznia 2010 22:42
sales prep mixa, jesli już, to moglabym wam sugerowac zamiast build upa a nie jako to bardziej bombowe uzupelnienie BU 😉
frencha tez nie dawałabyś dużo 😉 (zalecany MAX u koni w treningu wyscigowym to 2 kg dziennie 😉)
compet conc. to mieszanka sama w sobie - wolno i szybko uwalnianej energii. zdaje mi się, ze to wlasnie mi nei pasuje w CC jako dodatku bomowym 😉
...ale z drugiej strony - moze i lepszy bylby dla was ten CC... zeby nie bylo efektu jak po HDFie - paszy dla koni wyscigowych, tak jak i french 😉

a co do max-e-glow, to zwróć uwagę na ilosc wit. E we frenchu 😉

staypower to pasza zdecydowanie nie dla was w swietle tego co pisałas wczesniej - to slow release.



My stoimy na 16+ bez max-e-low, o efektach max-e pisac nie moge bo dawałam bardzo mało i nie odczuwam różnicy po odstawieniu 😉
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
04 stycznia 2010 22:45
Edytka - i się wydało 🤣

oh, ale faux pas  🙁

ja się na chwilę wepchnę z pytaniem o D&H 16+, bo dzisiaj naszła mnie jedna myśl.
jeżeli podajemy Cortaflex/Czarci/cokolwiek na stawy, to wiem, że warto robić przerwy, a nie podawać ciurkiem.
16+ zawiera Czarci, czy zatem należałoby też robić takie przerwy i np przez trzy miesiące podawać Dodsona, a potem miesiąc-dwa Spillersa i znowu Dodsona?
caroline   siwek złotogrzywek :)
04 stycznia 2010 22:52
oh, ale faux pas  🙁

wybaczony 🙂


ja się na chwilę wepchnę z pytaniem o D&H 16+, bo dzisiaj naszła mnie jedna myśl.
jeżeli podajemy Cortaflex/Czarci/cokolwiek na stawy, to wiem, że warto robić przerwy, a nie podawać ciurkiem.
16+ zawiera Czarci, czy zatem należałoby też robić takie przerwy i np przez trzy miesiące podawać Dodsona, a potem miesiąc-dwa Spillersa i znowu Dodsona?

sama nad tym główkowałam.
i wyszło mi, że jesli ktoś chce - to może tak zrobić.
ale jesli kon wygląda i czuje sie dobrze na 16+ to przy tej dawce czarciego, moim zdaniem nie ma absolutnej koniecznosci robienia takiej przerwy.
ja przerwę planuję, ale mój koń przez ostatnie miesiące dostawał naprawdę końskie dawki czarciego i przerwa jego wątrobie się bezwzględnie nalezy. ale traktuję to jak rodzaj stanu wyjatkowego 🙂
Dziewczyny pomóżcie, bo mam taką zagwozdkę..

U mnie w stajni do tej pory konie dostawały gnieciony owies. Teraz zepsuł nam się gniotownik i przez jakiś czas konie będą dostawały cały.. Jak się ma cały do gniecionego biorąc pod uwagę, że cały jest gorzej trawiony?
Jak zmodyfikować dawkę, żeby koń dostawał tyle, ile dostawał?
Edytka ja bym nie robiła przerwy. Co innego robić przerwy od suplementu, który jest jego bardziej skondensowaną formą co innego w paszy, gdzie są to zazwyczaj ilości - ujmując delikatnie - niepowalające. Ot dawałabym paszę, na której koń wygląda lepiej 😉

Caroline zauważyłam 😁

Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
04 stycznia 2010 23:24
dzięki dziewczyny! czyli wychodzi na to, że trochę panikuję 🙂 bo tak przed chwilą się zorientowałam, że u psa też nie robię przerw w podawaniu R.C. Mobility, tylko Cortaflex idzie w odstawkę co 3 miesiace. podobnie więc powinno to zadziałać u konia 🙂
ja to jednak zawsze muszę sobie jakieś problemy znaleźć  😁
Sierra,
Czardaszo miał jakieś problemy zdrowodne i wet zalecił odchudzanko czy sama postanowiłaś? Bo ja osobiście uwieeeeeeeeeeelbiam takie Pączusie 🙂
m0niSka
Owies gnieciony to wagowo ok. połowa niegniecionego.Czyli jesli 1l. miarka całego waży 800-900 g to gniecionego będzie ok400-450g.

Musisz zmniejszyć ilość miarek o połowę żeby koń dostawał tyle kg ile dostawał.
Edytka ja bym nie robiła przerwy. Co innego robić przerwy od suplementu, który jest jego bardziej skondensowaną formą co innego w paszy, gdzie są to zazwyczaj ilości - ujmując delikatnie - niepowalające. Ot dawałabym paszę, na której koń wygląda lepiej 😉


Czy moge wyciągnąć wniosek, że tak samo będzie z EquFirst, o co pytałam na poprzedniej stronie:

Pasza Classic Mix EquiFirst zawiera pre- i probiotyki. Czy one nie stanowią przeciwskazań do podawania tej paszy przez dłuzszy okres?  Moje pytanie bierze się stąd, że same probiotyki podaje się przez jakiś konkretny czas. Czy wobec tego ich obecność w paszy nie wymusza przerw w podawaniu?
Trusia tak mi się wydaje 😉

Likier nakaz weterynarza. Nadwaga nigdy nie jest zdrowa (tym bardziej otyłość w którą mógł z łatwością popaść, bo ma wrodzoną tendencję), ponadto Czardasz ma - od zawsze - dość słabe limfatyczne nogi, przy tym jeden staw ma "trafiony" (stan zwyrodnieniowy, spowodowany zaniechaniem jakiekolwiek leczenia kontuzji za jego rekreacyjnych czasów). Przy takiej masie stawy miał bardzo mocno obciążone i baliśmy się z wetem-ortopedą że po prostu nie wytrzymają, gdy wróci w trening. Na zdjęciu z zimy jest po prostu tłusty, jednak trzeba pamiętać, że mięśnie ważą ok czterokrotnie więcej niż tkanka tłuszczowa. Czardasz (na moje szczęście) ma łatwość i nabierania masy i muskulatury, więc wyobraź sobie czego się obawialiśmy: że jak chociaż połowę tej masy - w tym ok 100kg nadwagi - przetopi na mięśnie jakimi dysponował kiedy by w formie, reszta pozostanie tkanką... to nogi mu po prostu nie wytrzymają.

Weterynarz zalecił mi go radykalnie odchudzić (min 100kg), zbić masę to wagi akceptowalnej i dopiero koncertować się na budowaniu jakiejkolwiek (!) muskulatury. Rok walczyłam, masę zbiliśmy a koń czuje się fantastycznie i chodzi lepiej niż kiedykolwiek. Teraz wraca w trening, więc zoptymalizowałam mu żywienie i wystarczy. Jak będzie pracował uczciwie i sensownie to muskulatura sama przyjdzie, jak nie, cóż... przynajmniej stawy nie będą jęczeć 😉
piaffka, owszem, o tym wiem. Ale jak zaczęłam się zastanawiać nad tym, że przecież owies niegnieciony jest gorzej trawiony to już nic nie jest dla mnie takie oczywiste...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się