Jakie pasze dajecie swoim koniom?

[quote author=dea link=topic=25.msg2912949#msg2912949 date=1582441000]
Meise - Duże znaczenie ma jakość siana. Jedno drugiemu nierówne. No i idzie wiosna - może się zabiera do zmiany sierści, a to też okres chudnięcia, jeśli siano takie sobie.
Nasze w zeszłym roku na wiosnę tak spadły z masy, że włączyłam tryb paniczny. W tym roku pogoda podła, ale mają sianokiszonkę i nawet folblut nie straszy żebrami, futro zupełnie innej jakości.


Mi się wydaje, że za mało dostaje. Ktoś się orientuje ile waży cały owies = 1 miarka Hövelera? On dostaje tyle rano i wieczorem. 650g paszy Hövelera mieści ta miarka, ale rozumiem, że owies ma inną masę?

Ja też już włączyłam tryb paniczny.... 🙁
[/quote]

musisz zwazyc, poniewaz jeden owies chudy z plewa bedzie lżejszy  drugi pelny i cięższy. tak samo jak z pasza , musli wejdzie mniej, granulatu wiecej. ja zywie hovererem standardem dodatkowo i w miarke wchodzi 1.1kg
fajne miarki mial hippolyt z podzialka ile jakiej paszy wchodzi i ile wazy 🙂
Puma, mój koń nie ma żadnych objawów nigdy. Tak czy siak chcę podokładać właśnie choć na śniadanie i obiad po pół miarki na stałe, bo na noc skrobia mu nie potrzebna, w nocy niech tyje.
ale jeszcze pogadam z dietetykami.
lillid, no, ale niestety większość koni GP tyle je, bo ja widziałam po kilka jadłospisów koni GP i one nie które jedzą po 7-8kg, nawet do 12 kg !!!! To były jadłospisy Hippovet i Optifeed.
Mój aż tyle nie potrzebuje, ale właśnie się cofnęłam wstecz i wyszło mi, że najlepiej wyglądał i miał full energy na 4kg: 1,6 kg owies a reszta pasza.
Więc chyba trza do tego wrócić, tylko teraz od razu pytanie na jaką paszę  😵
Połaczenie Equichamp i Green Power top się sprawdzało.

lillida co masz na myśli pisząc , że nie z jęczmienia ani kukurydzy? Dlaczego tak akurat?
Wyliczyłam sobie że super się mieszczę w normach na paszy z miarką owsa, ale już na siano nie starcza normy :-(
Z drugiej strony badania kliniczne mówią, że żywienie nie ma wpływu na konie z wrzodami 2, a bardzo duży ma wpływ na wrzody 4, które mogę przejść na 2 już od samej paszy z omeprazolem tylko.
Jak już są 2 to już czy koń jadł owies czy pasze to nie miało to już wpływu, jak przy koniach z wrzodami 4 stopnia, więc teoretycznie u mnie nie powinno wpłynąć.
Po pół miarki na 2 posiłki to razem 800 gram owsa czyli 320 gram skrobii, więc do tego niskoskrobiowa pasza tylko paszuje.


Perlica zależnie od rodzaju ziarna cząsteczki skrobi mają inną strukturę - mają mniejszą lub większą powierzchnię dla enzymów trawiennych i zależnie od stopnia "upakowania" ta skrobia jest łatwiej lub trudniej strawna. Pod tym względem owies wygrywa - skrobia z bielma owsa jest najbardziej "luźna" w strukturze, przez to najlepiej i najszybciej się trawi. Stąd szybko uwalniana energia.
Ze zbóż obronionych termicznie najciężej strawny będzie jęczmień, tuż za nim jest kukurydza - glukoza z tych zbóż wchłania się dłużej.
lillid, rozumiem, dziękuję.
Jednak w paszach te zbożna są jakoś tam przystosowane do szybkiego trawienia itp. bo przerobione, samego jęczmienia czy kukurydzy to nie podawałam nigdy.
Perlica są mikronizowane, ale nawet w takiej formie ta skrobia jest trawiona dłużej, niż z owsa. Nieprzetworzony jęczmień i kukurydza w ogóle się nie nadają się do podania koniom.
lillid, tylko wszystkie pasze wrzodowe są bez owsa. Są takie całkiem bez ziarna, ale mój koń musiałby zjeść ich chyba tonę wówczas, tak więc koło się zamyka.
Wychodzi na to, że owies najlepszy w połaczeniu z czymś, żeby tą  skrobię obniżyć.
Wychodzi na to, że owies najlepszy w połaczeniu z czymś, żeby tą  skrobię obniżyć.


No dokładnie, to może być rozwiązanie dla Was - połączyć owies z czymś kompletnie bez ziarna, ewentualnie uzupełnić energię olejem. Z tym, że takie pasze są dosyć drogie. Mało prawdopodobne, żeby finalnie wyszło drożej, niż to, co dajesz obecnie, chociaż jeśli różnica w kosztach ma być niewielka, a Ty pełnoporcjowo na paszy miałabyś spokojniejszą głowę, to może nie warto.

Na naszym rynku to w ogóle większość pasz jest przecież bez owsa. Taka jest polska specyfika po prostu - że gdy właściciel chce, żeby koń jadł owies, to sam sobie dosypie, ile uważa. Ale to nie jest tak, że owies szkodzi bardziej, niż inne zboża. Pasze importowane też rzadko zawierają owies, bo wbrew pozorom jest drogi.
Generalnie nie taki ten owies straszny. Może warto spróbować.
lillid, kompletnie bez ziarna pasze to jadł też, bo był na Hoveler i zaczął chudnąć, więc to też odpada :-( ale Green Power z owsem jak jadł to wyglądał super, a to jest bez zboża.

Za to na allegro znalazłam czarny owies, by od tego zacząć?

Z ciekawości dodam jeszcze, że super paszą polecaną na wrzody był zawsze Equichamp Eggersmana, a teraz odkryłam, że ma on dużo skrobii co jest zaskakujące, jak to wytłumaczyć?
https://www.eggersmann.pl/product/emh-struktur-equichamp/
musisz zwazyc, poniewaz jeden owies chudy z plewa bedzie lżejszy  drugi pelny i cięższy. tak samo jak z pasza , musli wejdzie mniej, granulatu wiecej. ja zywie hovererem standardem dodatkowo i w miarke wchodzi 1.1kg
fajne miarki mial hippolyt z podzialka ile jakiej paszy wchodzi i ile wazy 🙂


Czekaj, czyli całego owsa w standardową miarkę Hovelera (tą ciemnoniebieską) wchodzi Ci ok 1,1kg, dobrze rozumiem?  🙂


Do Hippovetu już napisałam  😉
Meise, nie hovelera standarda wchodzi 1.1. owies jest mocno różny. trzema ważyć to co jest w stajni.
Jeśli miarka jest 2-litrowa to może tak być, ale owies owsu nie równy.
Jeśli miarka jest 2-litrowa to może tak być, ale owies owsu nie równy.
ale ja pisałam o tym co napisała whisperer13, . Meise żle zrozumiała...
Dobra, zważę to co mam w stajni, bo już głupieję od tych miarek.

Jeżeli chodzi o Pavo Gold E to podawać mam 1x dziennie np do kolacji w proporcji 2:1 do owsa, si? Czy podaje się to na dwa posiłki rozdzielając?
Perlica ale tego Hovelera jadł pełnoporcjowo i schudł? Bez skrobi konia w treningu jest cholernie trudno utrzymać przy masie. Może warto wrócić do Green Powera z owsem?
Co do czarnego owsa, to szukałam kiedyś wiarygodnych informacji, czym realnie różni się od zwykłego żółtego. Zawartość skrobi jest porównywalna, włókna wyższa, jest też więcej mikroelementów w łusce. Przez twardszą łuskę teoretycznie jest dłużej przeżuwany i to by była duża zaleta.
Patrzę na tego Equichampa i ta pasza jest chyba bardziej skrojona pod konie cierpiące na biegunki, wzdęcia i inne atrakcje ze strony jelit. Też dawkowanie tej paszy jest relatywnie niskie - to raczej nie jest produkt dla konia, który musi dziennie zeżreć 4 kg treściwego i więcej, żeby żyć. Przy zalecanej dawce 2 kg dla konia 500kg wychodzi mniej niż 200 g NSC na posiłek (jak są 3). Nie jest źle.
A właśnie, jeszcze Was miałam zapytać 🙂

Kupiłam młodemu lizawkę jakąś turbo z witaminami (m.in. selenem). Miała być uwielbiana przez konie. Oczywiście mój prawie zabił mnie wzrokiem jak wrzuciłam mu ją do żłobu (z zamiarem umocowania jej później). No i teraz ona leży w żłobie i "przeszkadza" mu wtryniać posiłki zbyt szybko, bo musi sobie tą lizawkę przekładać. Ona jest wielkości niedużej cegiełki.

Myślicie, że to dobry pomysł, żeby koń jadł wolniej i dokładniej?
Myślicie, że to dobry pomysł, żeby koń jadł wolniej i dokładniej?


Oczywiście, że tak! Pod warunkiem, że wyjada wszystko mimo przeszkadzajki.
To jest jedna z tych lizawek skladajacych sie z samego cukru i chemicznych witamin o zerowej przyswajalnosci? To jakbys jadla witaminizowane lizaki i uwazala, ze to skladnik zdrowej diety.
Meise, nie, masz obliczyć całą dzienną dawkę i do tego odnieść proporcje balancera.
Przecież na stronie Pavo masz wszystko opisane, łącznie z dawkowaniem owsa także przy tym balancerze.

lillid, tak jadł Hovelera pełnoporcjowo i schudł.
Te informacje też znalazłam o czarnym owsie, może coś w tym jest. Dużo pasz zachodnich ma w sobie czarny owies.

Equichampa podawałam w kombinacji z Green Powerem i owsem kiedyś, ta pasza jest super smakowita i konie na niej ładnie przybierają wszystkie bez wyjątku.
Dużo ma skrobii pod tym kątem jeśli bym wróciła do połączenia jej z Green Powerem i owsem.
Wyjdzie mi lepiej pod kątem bilansu NSC podawać tylko GP z owsem, a chętnie dorzuciłabym miarkę z Equichamp, ale to już wyjdzie dość dużo niestety , bo przy 900 gramach tej paszy ( tyle miarka ok waży jak pamiętam) to jest 261 gram NSC aż.
Nie ma cukru w tej lizawce i dlatego mój koń jej nie chce  😉

lillid, wszystko wyjada co do ostatniego ziarenka, bierze tą lizawkę w zęby, obraca ją, przekłada i zjada wszystko, ale na pewno dużo wolniej  😉
daj linka co to za jedna
No właśnie szukam i szukam, bo kupiłam w jeździeckim stacjonarnie, ale nie mogę znaleźć  👀 taka wyglądająca jak kostka brukowa w kolorze szarym 🙂
Brzmi z opisu jak Gut Lix jabłkowy z probiotykiem protexin.
Nie nie, nazwa była na K albo na C, coś tam na końcu z -oval chyba  😉
No nieważne, mój koń tego nie chce, więc ma "przeszkadzajkę" w żłobie 🙂
Czy ktoś wie gdzie mogłabym kupić paszę pavo podo lac? Wszędzie gdzie dzwonię nie mają jej w magazynie i trzeba czekać nawet do miesiąca.
Ewentualnie proszę o podpowiedź jaką inną paszę mogłabym kupić, chociaż wolałabym nie zmieniać aby nie ryzykować kolki tuż przed porodem.
Meise, Mineral Leckstein to takie "kostki brukowe". To chyba Eggersmana jest. Ogólnie moje konie też tego nie jadły 😉
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
24 lutego 2020 18:05
Perlica każdy koń przyswaja inaczej. Moja kobyła je Balancera z Hovellera (nie pełno porcjowo, tylko jako dodatek) i nie spada z masy wcale. Tak jak z wieloma paszami na różne konie różnie działają.
Constantia, o przyswajalności paszy to można mówić jeśli się karmi pełnoporcjowo, bo jako dodatek cieżko wyrokować. Dla mojego Brandon lepszy zdecydowanie , na 3 kg wygląda jak pączek.
Meise, Mineral Leckstein to takie "kostki brukowe". To chyba Eggersmana jest. Ogólnie moje konie też tego nie jadły 😉


Nie, też coś innego :P tzn koleżanka mojego boks obok chętnie lizała. Oddałabym jej nawet tą kostkę brukową, ale zalega mojemu w żłobie i on sobie bardzo powoli teraz je - przekłada - wylizuje. Myślę, że trochę tej kostki też zje wylizując ją z żarcia 😉

Słuchajcie, tak myślę, żeby mesz przyrządzać w domu jak jadę na trening koło południa. Będzie mi po prostu wygodniej niż robić to w stajni... + w paszarni jest mało miejsca i nie chcę już kolejnych worów tam zwozić.
I pytanie, może dostawać ten mesz przed treningiem? Ja zanim go ogarnę, wyczyszczę itd. to mija sporo czasu. A skoro on działa kojąco na błonę śluzową żołądka to zaobserwowałabym przy okazji, czy coś się zmienia podczas czyszczenia brzucha/siodłania.
Meise Trzymałabym się zasady, że konia można brać do roboty co najmniej godzinę po posiłku. Dla meszu nie ma wyjątku, zwłaszcza, jeśli jest treściwy (w sensie zawiera zboża).

Edit. Z odczekaniem po posiłku chodzi o to, by kwaśna treść żołądka po zjedzeniu treściwej paszy zdążyła go opuścić, nim koń pójdzie do ruchu. Jeśli go weźmiesz za wcześnie, w kłusie czy galopie ten kwach będzie się rozlewał po żołądku sięgając części bezgruczołowej drażniąc ją. Mesz owszem ma właściwości "zabezpieczające" błonę śluzową żołądka (konkretne glut z siemienia lnianego ma te właściwości), ale nie neutralizuje kwasu żołądkowego.
Ok, to lepiej po pracy niech dostaje. Dzięki za odp  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się