Stara Volta - co i kogo pamiętacie ?

bobek Jasne. Tylko nie trzeba z każdą pierdołą zakładać nowego tematu. Można pytać w istniejącym, nawet i po kilka razy albo czytać to co zostało napisane.
Niby nie ma głupich pytań, ale... no sorry, co jeszcze można odpowiedzieć na pytanie "nie umiem jeździć!!! co robić?" jak "do rusz się sprzed komputera i po prostu jeździj?". Ludzie oczekują cudownych i łatwych rad, a nie prawdziwych odpowiedzi.
Co poniektórzy woleliby usłyszeć może coś w stylu "okręć się dwa razy w prawo, spluń przez lewe ramię, odczyń modły nad brzozową witkę, odczekaj 10 minut i viola - umiesz jeździć".

Nigdy nie zrozumiem dlaczego zalozenie nowego tematuz "pierdola" to takie straszne zlo. Nie pojme nigdy na czym polega przewaga 100 stronnicowego watku ogolnego, od kilku, po 20 stron o szczegolowych zagadnieniach. Moze na tym polega problem z pytaniem w kolko o to samo, bo kto ma czas na czytanie 100 stron o wszystkim, po to zeby znalezc 10 postow dotyczacych konkretnego problemu?

Druga rzecz ktorej nigdy nie zrozumiem, to po co przejmowac sie watkami, ktore mnie nie intersuja i uwazam je za glupie. Przeciez jezeli nie chce komus podpowiedziec, dlaczego np nie moze wysiedziec w siodle, to po prostu nie wchodze w watek i nie udzielam odpowiedzi. Sa osoby na tym forum, ktore nie maja problemu z odpowiedziami na pytania, nawet te najbardziej infantylne i one sie beda wypowiadac (i wypowiadaja) w tych watkach. Czy nie jest to najprostsze rozwiazanie z mozliwych i w dodatku z korzyscia dla wszystkich, tych ktorzy nie chca na pytania odpowiadac, tych ktorzy chca odpowiadac i tych ktorzy chca sie dowiedziec?

(edit: dodalam cudzyslow zeby nie bylo watpliwosci, ze cytuje kolezanke powyzej)

Wlazłam na starą voltę i powiem wam, że śmieję się do komputera od dobrej godziny 😀
Tematy wątków z działu końskie, wybrane przeze mnie kwiatki 🙂
Pierwsza strona wątków :
- Osły.
- Nie umiem jeździć!!!! Co robić?
- Jak dobrać siodlo do jeźdźca?
- O co chodzi z L1,2 itd.
- TROCINY /wióry do boksu/
a zaraz następny
- Trociny

Strona druga :
- czy to ochwat ?
- Boje się osiodłać konia ?
- pomocy! problem z wysiedzeniem w siodle
- Leżący koń

Strona trzecia :
- Wybrzuszenia na brzuszku 🙁
- Co znaczy być poza rytmem
- Co to są zawody stajenne




nie wiem co znowu cie tak śmieszy w tych tematach. Co, zapomniał wół jak cielęciem był?

Chyba że śmieszy cię że tam panuje normalna atmosfera sprzjająca zadawaniu pytań jak się nie wie  - a nie zamordystyczna samowolka modów odsyłających do jakichś megawielkich zbiorczych wątków i jeszcze dających po łapach za zadanie normalnego pytania.

[quote="bobek"]Nigdy nie zrozumiem dlaczego zalozenie nowego tematuz pierdola to takie straszne zlo.[/quote]
Nie znasz innych słów? Nie da się napisać "głupoty gadają"? Słownik podeślę i do szkoły wyślę. Albo do biblioteki.

A założenie nowego tematu identycznego z takim, który już istnieje to straszne zło z prostej przyczyny -> po co gadać o czymś o czym już wiele zostało powiedziane w innym. Po co powtarzać coś po sto razy, skoro o tym już było.
Tematy, które się nie powtarzają to inna bajka. Tematy z konkretnym problemem odnośnie konkretnego konia i konkretnej sytuacji to też inna bajka, przynajmniej moim zdaniem. Ale tematy typu "Nie umiem jeździć!!! co robić?" czy "co to są zawody stajenne"? Przecież to można wsadzić do kącika żółtodziobów.
Ja tam wolę szwabski porządek w takich sprawach.

[quote="bobek"]Moze na tym polega problem z pytaniem w kolko o to samo, bo kto ma czas na czytanie 100 stron o wszystkim, po to zeby znalezc 10 postow dotyczacych konkretnego problemu?[/quote]
Po to jest wyszukiwarka, żeby sobie znaleźć to co człowieka interesuje. Może trochę zrozumienia dla tych, którzy mają odpowiadać -> kto ma czas na odpowiadanie wiecznie na te same pytania? 😉

Ale tematy typu "Nie umiem jeździć!!! co robić?"

To tu cie pragnę poinformować, że temat tego wątku został zmieniony z innego na właśnie taki - przez samego Admina volty.

Sankaritarina, litosci, przeciez zacytowalam Ciebie z poprzedniego postu...
Coz chyba czas na Ciebie, szkola czeka. I biblioteka.

taa, pomroczność jasna 🤔wirek:

bobek, Ach, widzisz, gdybyś napisała to po ludzku i bez literówek, to bym i pewnie normalnie przeczytała to zdanie. "Pierdołą", a nie "pierdola". A tak- nie przeczytałam i temu źle zrozumiałam. Przyznaję, mój błąd.
I tak nie widzę gdzie tu cytat mojej skromnej osoby. Chyba, że chodzi ci tylko o słowo "pierdołą". Z tym, że ja napisałam "pierdołą", a nie "pierdola".
Super, Bobek, żeś się przyczepiła do mojego zaćmienia 😉 i tym samym kompletnie zignorowała argument dotyczący zakładania tematów.

[quote="ElaPe"]To tu cie pragnę poinformować, że temat tego wątku został zmieniony z innego na właśnie taki - przez samego Admina volty. [/quote]
Ok, fajnie. I co w związku z tym?

no w związku z tym to, że ty się wyśmiewasz, a temat został uznany za tamtejszego admina za odpowiedni.

Sankaritarina Widzisz, czasami mam takie dni, ze nie widze mozliwosci porozumienia i po prostu odpuszczam..
Nigdzie np nie napisalam, ze jestem za zakladaniem po wielokroc identycznych tematow, a z Twojej odpowiedzi wnioskuje, ze uwazasz, ze jestem. Nie bierz tego do siebie, po prostu nie mam dzisiaj na to sily. Swoje powiedzialam i nie koniecznie musi to trafic do kazdego uzytkownika.

ElaPe, Wniosek z tego taki - każdy ma swoje indywidualne zdanie na temat. Być może dlatego bym się na admina nie nadawała. 😉
bobek, Nie wiem co mam brać do siebie, skoro w zasadzie nie wiadomo o co chodzi. Internetu do siebie nie biorę, mam ciekawsze zajęcia.
Swoje powiedziałaś, z reakcją się spotkałaś.

bobek Jasne. Tylko nie trzeba z każdą pierdołą zakładać nowego tematu. Można pytać w istniejącym, nawet i po kilka razy albo czytać to co zostało napisane.
Niby nie ma głupich pytań, ale... no sorry, co jeszcze można odpowiedzieć na pytanie "nie umiem jeździć!!! co robić?" jak "do rusz się sprzed komputera i po prostu jeździj?". Ludzie oczekują cudownych i łatwych rad, a nie prawdziwych odpowiedzi.
Co poniektórzy woleliby usłyszeć może coś w stylu "okręć się dwa razy w prawo, spluń przez lewe ramię, odczyń modły nad brzozową witkę, odczekaj 10 minut i viola - umiesz jeździć".


O to bobkowi chodzi.

To wychodzi na to, że mam problemy z czytaniem tekstów bez znaków diakrytycznych i z literówkami. O okrutny świecie! Zamieszkam pod kamieniem. 😁

Witam wszystkich,
co prawda udzielałam, się tylko na starej volcie, ale widzę kilka znajomych osób 🙂 Z opóźnieniem (kilku letnim...) - jestem i tu.

Pozdrawiam ciepło !

wiadb, kope lat!! jak tam Champion? 🙂

wiadb, no nie wierzę 😉

wiadb 😲 😀 nie wiem czy pamiętasz, myśmy się nawet "w realu" poznały na jednym z Torwarów.
Jak koń, jak jeździectwo?

wiadb, czy mnie pomroczność jasna bierze czy ty masz konia z tej samej stajni co ja, od Choreografii 🙂? Jak pomroczność to sorry i pisz co u ciebie!

Rany, wiadb! Ale szok, super, że jesteś! :kwiatek:

kujka uff dużo by opowiadać, tak w skrócie- na  3 , prawie 4 lata Champion wylądował na pastwiskach pod Warszawą, powód? Stojąc w stajni non stop się krztusił i miał duszności (i podobno nie było to copd). Co jakiś czas robiliśmy próby i wstawialiśmy go do boksu  i znów powtórka z rozrywki.. A dwa tygodnie temu jak ręką odjął! Od dwóch tygodni dnie spędza na zewnątrz, a noc w boksie- i jest idealnie, nic sie nie dzieje!
amnestria oczywiście, że pamiętam! 🙂
Dzionka od Choreografii / Ferro ? 🙂
zen  :kwiatek:

wiadb, a dalej tam gdzie stał na łąkach czy go przeniosłaś? bardzo się cieszę 🙂

wiadb, 100 lat!

Becia!!!! Ty żyjesz? Ucałuj Championka od cioci 🙂

wiadb, a ja nie wiem po czym ona, ale jak od Chorki to na pewno z tej samej stajni co mój 🙂 Fajnie! Gdzie stoicie, bo widzę, że Warszawa?

a jest ktoś kto pamięta voltowiczkę, która miała takiego pięknego karosrokatego konia. Miał on bardzo mało białego włosia. Był cudowny. Nic więcej nie pamiętam o niej, poza tym, że swego czasu dość aktywnie działała na volcie jakoś 2005/2006?

Ja Wam tylko powiem, że z jednej strony stara volta ściągnęła mi klapki z oczu jakie miałam i pokazała, że moje góru nie koniecznie zawsze musi mieć racje. Z drugiej zaś strony dzięki temu w pewien sposób zakończyło się moje jeździectwo. Od koni nigdy jednak się nie odsunę. Dla tego byłam tam, będę i tu 🙂 więcej czytam niż się udziela ale starą voltę pamiętam już dobre 7-8 lat. Jak ten czas leci...

a Zirael ktoś pamięta i jej tarantowatego Ogra? Miała chyba jeszcze gniadego wałaszka o ile mnie pamięć nie myli.

ja pamiętam 🙂

ale kogo?


a kucuia ktoś pamięta? jeździ jeszcze? czy nie jeździ. Pamiętam jak podziwiałam ją na siwym kucu 

KuCuNiO - siedzi w USA, pilnie uczy się w szkole baletowej i pięknie wygląda! 🙂 Z końmi chyba już nic wspólnego niestety nie ma, ale pewna na 100% nie jestem.

a nizmierna? ktos wie co u niej? 🙂

nerechta, ja wiem. U niej ok.
Poproszę, żeby się zameldowała na forum.