Runnersi- czyli biegaj z nami :)

JARA Nie nie mam zamiaru,potrzebuje buty do pracy w stajni,a te na nodze były bardzo wygodne 😀
z decathlonu kalenji ekiden 200 są świetne, wygodne do biegania i innych aktywności.
w sklepie biegacza jest fajna promocja na Pumy, ja biorę Faas'y 350s  😅
Biegacze, czym się suplementujecie? 😉
Zaczęłam znowu biegać, po 10-15 km i po takich biegach niestety czuję dość mocno kolana i inne stawy.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
05 marca 2014 20:20
magnez, potas, buty też ważne i technika biegu 😉

dawno mi się tak dobrze nie biegało, jak dziś!  😍
te wszystkie suplementy można sobie wsadzić 🙂 ostatnio nawet widziałam w biedronce suplement na stawy, skład: wit C  👍
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
06 marca 2014 05:38
Potas polecam brac pod okiem lekarza 😉
No właśnie kiedyś lekarz przepisał mi glukozaminę i kolagen, jednak wychodziło to dość drogo jak na moją studencką kieszeń (200zł miesięcznie) i tak się zastanawiam, czy tańszych odpowiedników nie wziąć pod uwagę.
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
06 marca 2014 09:24
Ja mam jeden główny suplement: jogę. Leczy wszystko co bieganie psuje 😉

Układ ruchu potrzebuje ok 3 lat żeby dostosować się do biegania (w porównaniu do układu krwionośnego czy oddechowego). Trzeba więc pamiętać żeby na start się nie przeciążać, a dodatkowo dbać o rozgrzewki, rozciąganie i cwiczenia wzmacniające (szczególnie plecy i brzuch!).

Plus oczywista oczywistość: dopasowane buty (czy to minimalistyczne czy z amortyzacją) i prawidłowa technika biegu.
No właśnie kiedyś lekarz przepisał mi glukozaminę i kolagen, jednak wychodziło to dość drogo jak na moją studencką kieszeń (200zł miesięcznie) i tak się zastanawiam, czy tańszych odpowiedników nie wziąć pod uwagę.
zastanów się, czy wogóle kupować. Niestety, ale te preparaty nie działają na chrząstkę.
mam takie przemyslenia po wczoraj (wracam od kilku tygodniu do biegania po przerwie... wlasciwie od wakacji :/)- ze moze po przerwie kondycja nie ta, troche wiecej kg sie nosi, ubrania moga byc lekko przyciasne, ale buty do biegania zawsze beda pasowac 😍
Czy może ktoś mi powiedzieć z czego może wynikać fakt, że biegnąc np. 9 km/godzinę mam prawie takie samo tętno co 15 km/godzinę? Ostatnio wyszło mi, że spalam mięśnie zamiast tłuszczu na treningach (czym bardzo mocno się nie przejmuję bo uważam, że mam nadmiar, ale wolałabym, by ta tendencja się nie utrzymywała) i powinnam utrzymywać puls na niższym poziomie. No, ale np. 11/12 km/godzinę to nie jest dla mnie żaden wysiłek, a tętno ponad 160.
A jakie masz tętno spoczynkowe?
Nie specjalne jak na bardzo dobrą kondycję to powiedziałabym, że wręcz słabe. Ok. 70. Natomiast podejrzewam, że tętno max. mam bardzo wysokie.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
07 marca 2014 07:44
Widziałyście relację z Trans Gran Canaria?  💃

Rok temu na dystansie 42km wygrał Marcin Świerc pokonując maraton górski poniżej 3h!  🏇
W tym roku Świerc nie biegł, za to wystartował Hercog zajmując 12 miejsce na trasie 125km z czasem 16:19:24  😅
Nie specjalne jak na bardzo dobrą kondycję to powiedziałabym, że wręcz słabe. Ok. 70. Natomiast podejrzewam, że tętno max. mam bardzo wysokie.


A cisnienie? 70 to nie tak nisko. Wytrenowany organizm sportowca ma znacznie nizej. Moze skonsultuj swoje obiekcje z kardiologiem?
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
07 marca 2014 11:39
moze po przerwie kondycja nie ta, troche wiecej kg sie nosi, ubrania moga byc lekko przyciasne, ale buty do biegania zawsze beda pasowac 😍

:kwiatek:
to co napisałaś przypomniało mi reklamę Nike z filmu What Women Want. Wrzucam cytat, bo jest mega mega prawdziwy:

You don’t stand in front  of a mirror before a run…  and wonder what the road  will think of your outfit.

You don’t have to listen to its  jokes and pretend they’re funny.

It would not be easier to run  if you dressed sexier.

The road doesn’t notice  if you’re not wearing lipstick.

It does not care  how old you are.

You do not feel  uncomfortable…  because you make more money  than the road.

And you can call on the road  whenever you feel like it,  whether it’s been a day…  or a couple of hours  since your last date.

The only thing  the road cares about…  is that you pay it a visit  once in a while.

Nike.
No games.
Just sports.
czy jest tu jakaś posiadaczka Reebok Easytone? Muszę kupić dwie pary butów do biegania, jak pierwsze mam juz chyba wybrane (i raczej będą to takie jedne Nike) to zupełnie nie wiem jaka ma być ta druga para  🤔 generalnie nie wierzę w modelujące właściwości tych Reebok'ów jednak chciałabym się dowiedzieć czy nadają się do biegania  :kwiatek:

JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
09 marca 2014 18:57
hanexxx, nie, to nie są buty do biegania. W związku z tym, że nie mają ani amortyzacji, a jak sam producent opisuje pianka w podeszwie zapewnia niestabilność to sobie tylko nogi powykręcasz i nabierzesz złych nawyków. Poza tym nie działają i według mnie sama idea jest .. no głupia. 😉
busch   Mad god's blessing.
09 marca 2014 19:36
hanexxx, kiedyś pożyczyłam takie buty do ćwiczeń i ćwiczyło mi się lepiej, niż w zwykłych - miałam wrażenie lepszego odbicia od podłoża 😀
Ja śmigam ostatnio w tych butach, są pancerne, niezniszczalne, no nie mogę ich dociurać 😤 Na siłkę się słabo nadają, przez niestabilną podeszwę można przy niektórych ćwiczeniach tracić równowagę. Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że całkiem nieźle amortyzują, lepiej na pewno niż nike vomero. Nie wiem czemu, ale tak jest. Biegałam w tych dwóch parach i zdecydowanie lepiej mi się biega w reebokach.
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
10 marca 2014 07:46
Te Reeboki były też w wersji dla biegaczy (model się chyba nazywał Runtone). Moja mama w czymś takim biegała (zanim dostała ode mnie Brooksy 😉). Mówi, ze nie są złe, ale nie biega w nich więcej niż 5km.

Ja bym się bała tego, o czym pisze Jara - za duże ryzyko kontuzji czy innych mikrouszkodzeń. Skoro bieganie tak czy siak obciąża apart ruchu, to po co sobie jeszcze dokładać?
a Nike Revolution? Miałyście z nimi styczność? Z opisu producenta wynika, że są to buty biegowe, ale ja to się ma do rzeczywistości?  🤔

JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
10 marca 2014 09:44
hanexxx, Te już są ok 😉
JARA  :kwiatek: osobiście z nich korzystałaś czy znasz kogoś kto je miał? 🙂

w ogóle wiecie, że  w Lidlu będą rzeczy do biegania? 😉 http://www.lidl.pl/cps/rde/SID-3F0602EA-DD667BA3/www_lidl_pl/hs.xsl/oferta.htm?id=227

ja na pewno kupię wkładki do butów (bo mam jedne buty, które są ok ale wkładki są już nie najlepsze) i spodnie 🙂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
10 marca 2014 10:24
Nie biegałam, bo na asfalt mam Reeboki. Ale te Nike są już butami do biegania. Piankę mają "standardową", która występuje w większości butów do biegania 😉
Są amortyzowane i w sam raz na początki 🙂
A właśnie! 😉 ja mam wysokie podbicie, to też pewnie nie jest bez znaczenia. Ech, ciekawe czy znajdę buty dla siebie  😕 wolałabym kupić z neta ale ciekawe czy bez mierzenia mi się uda dobrze trafić. Teraz mam Nike Dart i fajnie się w nich biega ale chciałabym jednak już zmienić model bo wizualnie mi się nie podoba 😉
zen - ciśnienie spoko. Zawsze miałam niskie 110 na 70 czy nawet 60. Wydaje mi się, że ciężko uogólniać, że organizm wytrenowanego sportowca ma niższe tętno. Teoretycznie tak, ale ja naprawdę jestem wytrenowana, a tętno spoczynkowe nie wiele niższe. Za to wydaje mi się, że mam naprawdę wysokie maksymalne. Półmaraton przebiegłam z tętnem ponad 180 ... ostatnie 2 km 190. Sprawdzałam wczoraj z własnym pulsometrem i nie jest tak źle, chodź wg mnie różnice powinny być mimo wszystko większe.
biegnąc 10 km/h - lekko < 160,  biegnąc 15,5 km/h = 175
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
11 marca 2014 05:37
Jak biegniesz na takim wysokim tetnie 190 o nie .. wymiotujesz? 😉
falabana, ja bym na Twoim miejscu odwiedzila jednak kardiologa. Miałam podobnie wysokie tętno spoczynkowe, a nawet wyższe, bo potrafiło pod 100 ciągnąć, ale też dużo niższe ciśnienie (80/50 to kiedyś mój standard.. 😲 ). Poza tym nie uogólniam tętna sportowców, to po prostu wynika z biologii, poprzez treningi mają bardziej rozbudowany mięsień sercowy, co za tym idzie ich serca pompują więcej krwi, a zatem kurczą się rzadziej (rzadziej uderzają) niż u osób nie trenujących. To naprawdę nie jest miejska legenda 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się