Runnersi- czyli biegaj z nami :)

JARA wlasnie jeszcze myslalam nas nike dual, dzięki 😉 :kwiatek:
Uff kolano odpuściło i dzisiaj już jak nowe😉

sanna a jeszze tak z ciekawości zapytam czemu masz męskie, odczuwasz różnicę pomiędzy nimi a damskimi z taką samą dł wkładki? Ja często nie mam wyboru ale ty masz mniejszą stopę więc pewnie jest na ciebie rozmiarówka damska, pytam bo właśnie czaję się na allegro na jedne o dł wkładki teoretycznie dobrej dla mnie 27.5 i są to damskie i teraz myślę czy będą dobre czy nie. Może przejdę się do sklepu pomierzyć jutro.
Magdzor, to była ostatnia para, mignela mi jak jakaś inna dziewczyna je mierzyla, porwalam je jak tylko odłożył je na półkę, tak mi się spodobały, nie ma to jak świadomy wybór  😉 W porównaniu z pół rozmiaru mniejszymi i te 3 mm wyższymi damskimi czuje o tyle różnice że jest, nie wiem jak to ująć, nieco bardziej komfortowo? Jak biegnę i stopa pracuje to nie czuję żadnych ograniczeń ze strony buta, jest mega wygodnie. Plus  w tej właśnie parze, zaraz po założeniu, przez moment,  mam to uczucie że bardzo delikatnie 'prostuja" moje zjechana kostkę ale to jest takie raczej mile odczucie supportu, stabilności  a nie naginania do buta. Napisałaś coś o uczuciu że asicsy są takie kapciowate, to chyba dobrze oddaje to o w nich czuje, i mam tu na myśli ulubione, mega wygodne i współpracujące kapcie. I nigdy ale to nigdy nie czułam w nich kolan a kolana mam jak praptak 🙄 i niewiele mi trzeba aby mieć z nimi duży problem. Ja bym poszła pomierzyć i pobiegać na sklepowej bieżni, ale tak z dobre kilka minut bo pierwsze wrażenie czasami jest nieco mylne. Ja nie chciałam zdjąć z nóg nike free, biegam w nich przez chwilkę i było cudnie ale winszuje sobie rozsądku że poszukałam supportowanych butów.
Teraz jest trochę cieplej na zewnątrz, trzeba będzie pomyśleć o kupieniu nowych butów do biegania. Do tej pory biegałem w zwykłych butach, ale jest to bardzo niewygodne. Nogi się szybko męczą i przez to biegam krócej.
Przyszłam puchnąć z dumy, a co!

Ukończyłam cały cykl biegów górskich, organizowanych w Lasku Wolskim po Krakowie. Pięć biegów na dystansie 5,7km, czasem w naprawdę trudnych warunkach dla amatora... Biegam od roku, z czego od trzech miesięcy biegam regularnie 3x w tygodniu i z głową (na niskim tętnie, budując bazę tlenową). Biegi były wymagające, co tu dużo mówić... Trzeba było skończyć cztery biegi, żeby dostać medal, ja pobiegłam wszystkie pięć, także...


Odbierając medal, autentycznie świeczki stanęły mi w oczach. To jest medal okupiony potem, wku*wem, zawałem i dziurą w bucie. Jestem z siebie dumna jak nigdy  😅
Pozując na tle mojego pancernego seja  😂
Gratki 😉
Gratuluję!
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
06 marca 2017 08:42
Gratki!

A ja mam laickie pytanie - jak prawidłowo założyć pas do biegania? Mam taki z Salomona, jest świetny ale żeby nie podjeżdżał do góry to muszę go zapiąć gdzieś w talii - a to trochę bez sensu, bo wtedy nie można oddychać "pełną klatką"  😉 Jak to rozwiązać?  👀 Bieganie bez wody i z kluczami w ręce jeść średnio komfortowe, ale nie chcę kupować plecaka biegowego na jakieś marne 10km od czasu do czasu  😉
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
06 marca 2017 20:33
To ja też mam pytanie. Używacie masek antysmogowych? Możecie coś polecić? Ja już nie dam rady w takim powietrzu biegać i to z astma, nie służy mi to ale nie chcę robić przerw w treningach.
smarcik może go spróbuj mocniej dopiąć ? Z drugiej strony, klucze mozesz schować do saszetki, a póki nie ma upałów to dychę można klepnąć bez picia 😉
Euforia_80 spróbuj maski z Dragona albo Respro - generalnie bieganie w masce jest dobre, jak biegasz na niskim tętnie. Nie wyobrażam sobie klepać w tym życiówek albo robić interwałów, ja po 9km truchtu z siostrą (tętno średnie 125) miałam mokrą twarz i bardzo niefajne uczucie 😉

Mam klasyfikację generalną !
Miejsce 5.w kategorii wiekowej (na 38) oraz 14.w open kobiety na 118 ❤  😅
kolebka Gratulacje!  A mi coś ze startami nie idzie🙁 miało być w marcu ale luty jakiś niebiegowy u mnie, a do tego start, który planowałam był bliżej domu a chyba jednak nie uda mi się wrócić akurat wtedy na weekend i tak się sypie.
No nic może w kwietniu się uda.
kolebka, brawo 🙂
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
07 marca 2017 08:34
kolebka no dopinam mocno, ale to bez znaczenia, bo wyżej i tak jestem chudsza  😉 ja jestem kompletnym laikiem w tym temacie, chciałabym zobaczyć jak to profesjonalnie powinno leżeć na kobiecie  👀

Pas mam taki: http://www.runexpert.pl/product-pol-3639-Pas-z-bidonem-Salomon-XR-SENSIBELT.html I generalnie uważam że jest świetny, na rolkach, rowerze sprawdza mi się genialnie  😉 (wszelkie małe saszetki i cokolwiek innego co się majta jest dla mnie nie do przejścia :P) Tylko tam nie oddycham tak intensywnie jak podczas biegania  😉 Na pewno nie chcę go zmieniać na nic innego, bo myślę, że to sprzęt całkiem dobrej jakości  😀 Tylko chyba nie umiem się nim posługiwać  😉
smarcik nie no, pas jeden z lepszych na rynku 🙂 Hmm tak na patrzę na niego, w sumie jedyne co mi przychodzi na myśl to zapiecie nisko na biodrach i mocne dociągnięcie. Ale z pasem nie biegam, więc nie wiem jak to się w praktyce sprawdza... 😉
Proponuję miękkie bidony i w portki 🙂 w decathlon mają takie z kieszeniami.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
08 marca 2017 22:03
kolebka dzięki za odpowiedź  :kwiatek: No cóż, będę kombinować, bo zależy mi żeby nauczyć się biegać trochę dłuższe dystanse  😀
Haha, jestem sobie wczoraj w pracy, rozmyślam o wieczornym bieganiu... Kumpel pisze: hejo, biegamy o 20 po Lasku Wolskim ? Ja hmm no spoko, jak weźmiesz czołówkę, bo nie mam
On: spoko mam, zrobimy jakieś spokojne 10km.

Z okazji Dnia Kobiet zaliczyłam swój pierwszy półmaraton  😅  Trochę nas poniosła fantazja, ale serio taka śmiechawa była, biegaliśmy koło zoo gdzie niedźwiedzie ryczały (a było już 21), totalna cisza, księżyc świeci i słuchać tylko rytmiczne uderzenia butów o ścieżkę... A jaki widok z Kopca Kościuszki  😍
Macie nasze ryjki upocone  😁
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
09 marca 2017 19:15
Brawo! Gratuluję i zazdroszczę  🙂 W dodatku jaka jesteś uśmiechnięta po takim wysiłku!  💘 I fajnego masz kolegę  😎
smarcik to było chyba jedno z lepszych wybiegań ever, ile żeśmy się nagadali (na prostym i na zbiegach, podbiegi ofc sapałam jak lokomotywa... a M leciał jak sarenka 😀 ale on biega długo, dużo i szybko 😉 ) i naśmiali, cisnęliśmy sobie równo  😁  serio nie czułam tych kilometrów, jednak bieganie jest w głowie przede wszystkim.
A on fajny, ale młooodziutki... 😉
Wow, gratki!

Zabieram się do biegania po raz kolejny, po kilku miesiącach pasma chorobowo - kontuzyjnego. Na razie 5km świńskim truchtem to mój szczyt możliwości,ale pocieszam się, że skoro w zeszłym roku ze stanu w którym po 1km miałam tętno 200, doszłam do wycieczek po 12 km, to może nie będzie tak źle.  Na razie biegam głównie po osiedlu, w planach mam wyjście gdzieś w teren gdy się trochę pogoda poprawi, a od kwietnia wycieczki w Beskidy. Mam ambitny plan przeżyć Runmageddon w Myślenicach więc czuj że będzie...wesoło 😀
Dawno mnie tu nie było. Obecnie biegam tylko w celach "transportu", tak i tak wychodzi minimum 5 km dziennie. Na zimę za to zamieniłam bieganie na rzecz narciarstwa biegowego i polecam każdemu. Dużo mniejsze obciążenie stawów, mniej nudne, na większych zjazdach jest i dawka adrenaliny... ale szkoda, że sezon taki krótki 🙁.
Cotygodniowe bieganie
M: lecimy dzisiaj ?
Ja: spoko, ale asfalt i max dycha, bo miałam problemy z plecami
M: ok

Taa jasne, pyknęło 14km 😀 końcówka w ulewie, macie mokre ryjki  🏇

lacuna   Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie..
19 marca 2017 09:24
Dziewczyny a jak zaczać biegać? Jak totalnie nic, kondycja masakra-po kilkuset metrach zdycham 😁
Coś tam wczoraj i dziś popróbowałam na zasadzie "dobiegnę do tego drzewa" i przerwa 😵 ale to było więcej szybkiego marszu niż biegu a i tak się zmęczyłam..
Jak prawidłowo zacząć biegać żeby miało to sens? Chce biegać żeby schudnąć, rower mnie nie męczy- 20km bez mrugnięcia a na więcej nie mam zwyczajnie czasu w ciągu dnia.
lacuna- prawdopodobnie popełniasz standardowy błąd - bieg to nie jest sprint. Biegnij na tyle wolne, by te 1000 m przebiec. mam wrażenie, że większość osób to bieganie rozumie tylko poprzez pojęcie -biegnę bo spóźnię się na autobus. Nie spóźnisz się. Stąd pojęcie "joggingu". Owszem, można wprowadzać marszobiegi, np. 500 "joggingu" nie sprintu, 200 m marsz, powtórzyć 3 x albo inne kombinacje.
I jeżeli na początku podchodzisz do biegania sceptycznie, to nie zakładaj sobie, że np za tydzień przebiegniesz już 5 km więcej, tylko czekaj aż naturalnie będziesz czuć, że masz już warunki na zwiększanie dystansu. Ja biegam tylko dlatego, że nikt mnie nie pogania i nie ustala mi limitów, w przeciwnym razie od razu się zniechęcam 😉

edit: a szkoda gadać czemu :P
I przede wszystkim biegaj w takim tempie, w którym możesz rozmawiać 🙂 na początku to będzie baardzo wolny trucht, ale jednak truchcik. Nie przejmuj się tym, że inni biegają dalej i szybciej, na wszystko przychodzi czas, a poza tym bieganie to czysta radość  🏇
Do tego wcale nie jest powiedziane, że kiedykolwiek będziesz musiała biegać szybciej, może się okaże, że nie przyśpieszysz, ale zwiększysz tak dystanse, że zrobią się z tego kozackie wybiegania 😉
lacuna   Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie..
20 marca 2017 07:25
Wlasnie nie wydaje mi sie abym biegla szybko,raczej truchtalam ale po chwili nie moglam juz 😵 dzis zakwasy na nogach 😁 ale i tak ide do lasu i postaram sie chociaz kilometr wolnym tempem i stopniowo podejsc do sprawy. Dzieki dziewczyny :kwiatek:
Jeśli się nie biegało w ogóle, to takie niestety są początki. I zanim się dojdzie do czegoś satysfakcjonującego, to niestety wymaga to czasu.
lacuna   Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie..
20 marca 2017 08:16
Chyba mialyscie racje,zwolnilam tak zeby moc gadac do psów i kilometr bez problemu  😅 tzn spocilam sie i wgl ale czulam ze dalabym rade wiecej! Endomondo pokazalo srednie tempo 8,86km/h ,takie zapelne deptanie kapusty ale cielsko sie riszylo troche. Dzis juz czas nie pozwoli ale od jutra biore sie na powaznie,wkrecilam sie na maxa 😜 oby zadna kontuzja sie nie odezwala.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się