http://nakonie.pl/akademia-reiningu-side-pass/
Wy też tak robicie side-passy?
Dla mnie trochę za dużo kombinowania, lubię proste sygnały. Jest "punkt" na side-passy, a nie przesuwanie nogi 😉. A jak u Was?
Po pierwsze - to absolutne podstawy podstaw i to raczej dla osób niezbyt ogarniętych. Reiningowe prospery raczej nie są niczego w ten deseń uczone z ziemi więc nie wiem jak to się do reiningu ma mieć. Ale ok.
Po drugie - chciałabym wiedzieć kto to pisał w sumie. I ten tekst i ten o spinach niewiele ma wspólnego z reiningowym treningiem.
Sidepass to ruch w bok bez ruchu do przodu - nie da się więc go robić w kłusie czy tym bardziej w galopie. Ciąg owszem, sidepass niekoniecznie 😉 Na pewno nie jest używany do nauki zmian nogi. Trawers owszem, kontrgalop jak najbardziej. Sidepass? Nie wiem jak miałby tu pomóc. Mam wrażenie, że autor wymieszał w swojej głowie ciągi, trawersy i sidepassy i wyszło trochę dziwnie 😉
Generalnie fajnie, że ktoś coś próbuje pisać ale jestem bardzo nieufna tekstom bez nazwiska...
A tak na chwilę wracając do bardziej przyziemnych spraw. Wróciłam do domu, koń czysty na ropne kopyto więc wzięłam dzisiaj pierwszy raz na lonżę zobaczyć, jak to wygląda... I jestem tak pozytywnie zaskoczona! (filmy kręcone ziemniakiem po nocy, bo mi się rozwlekło strasznie gotowanie meszu i mnie ciemność zastała 😉 ) ale pi razy oko widać.
Widać, że mu ciężej na lewo (nasze dwie ostatnie kontuzje były na tą samą nogę, robi swoje), jest skrzywiony i przy każdej nierówności podłoża asekuracyjnie odciążą ten przód ale jak idzie równo to jest cud miód! Jutro o normalnej godzinie wezmę go na cięższą lonżę, wypnę i nagram porządnie. Ale póki co dla kącika wystarczy ^_^
kłus w prawogalop w lewoBałam się, że będzie dużo gorzej i że się spłaczę, jak go wezmę do pracy. Kto by pomyślał