Styl western (dawniej kącik)

smartini   fb & insta: dokłaczone
05 października 2016 13:47
Nique, no to witam w klubie słynnej diety MŻ - mniej żreć xP
Jak tu mniej żreć jak tu tyle dobroci xD
A tak serio to u mnie raczej wynika to z tego że np. pół dnia potrafię nie jeść, a później przychodzi wieczór, kolacyjka, winko... xD
smartini   fb & insta: dokłaczone
05 października 2016 13:57
Nique, znam to znam to, dlatego się zabieram za food-prep :P ale koniec offa bo nas zaraz modzi pogonią ;D
sepia   Koń stworzon ku bieganiu, jak ptak ku lataniu.
05 października 2016 14:39
🚫 Polecam książkę "Po pierwsze śniadanie - jak jedzą szczupli". Borykam się z insulinoopornością i innymi pierdołami, startowałam z 60,5kg przy wzroście 160cm, teraz już 5kg mniej (po 3 miesiącach). Piękne porównania do zawodników sumo. Autorka poleca żywić się jak koń 😉 O owsie są 3 strony 😀 No i zaczęłam się mieścić w ulubione spodnie  😀
A ja jestem po pierwszej jezdzie z kims. Kiedy jechalam wdluz drogi, zauwazylam kobiete jezdzaca na srokaczu w roundpenie, podjechalam sie przedstawic i pohadac. Okazuje sie ze ma kika koni, jezdzi bardzo duzo i mozemy razem jezdzic. Nawet osiodlala quarter horse, wystawowego, troche jasniejszego niz Budyn (wystawia swoje konie, sliczne sa  :kocham🙂, ale ja musialam caly czas na hamulcu, wolnym rackeim na Babe, a jej kon poruszal sie klusem/lopem zeby nadazyc.
Umowilysmy sie na jutro, moze Babe w koncu zacznie dostosowywac predkosc do nowego kolegi  🤬
.
Ponieważ i tak ze wszystkimi tutaj mam kontakt na Fb 😉 to zrobię jeszcze jedno podejście do wątku  💃
Jak ja się uczyłam rollbacku (podkreślam- wiele lat temu i amatorsko, nigdy nie jeździłam west sportowo) to robiliśmy normalnie zatrzymanie i potem ciężar ciała na wewnętrzny tył ( nie rozumiem w artykule tej wzmianki o obciążaniu zewnetrznego strzemienia, może ma to związek z tym, ze wielu westowcow siada po stronie przeciwnej do kierunku, w którym chce przesunąć konia, np w side- passie co jest moim zdaniem nieprawidłowe), zewnętrzna łydka, zewnętrzna wodza na szyję ale w kierunku tyłu, jeśli oburącz to wewn wodza od szyi. Wewnętrzna noga odwrócona lekko do wewnątrz.
Co ciekawe kiedyś uczyliśmy jednego konia 'klasycznego', który miał duży i utrwalony problem z krzyżowaniem zadem w galopie w jedna stronę zagalopowania ze zwrotu na zadzie- unieruchomiona wewnętrzna tylna wymuszała rozpoczęcie galopu od zewnętrznego tyłu 🙂 podziałało 🙂
.
Tak, ja domyślam sie o co chodzi, tylko, ze to jest niezgodne z biomechanika, konia uczy sie podążać za ciężarem 😉 ale słyszałam, ze nawet p Makacewicz na cavaliadzie miał wykład na którym mówił, ze odwrotnie jest naturalnie i dziewczyna, z która rozmawiałam była bardzo zbulwersowana, ze śmiem negować taki autorytet 😉
z tych trenerów u których ja byłam większość kazała siedzieć prosto, na środku siodła no i dociążać wewnętrzne strzemię. Owszem widuje się dosiad na zewn ątrz i też uważam to za błąd, ja zalecam siedzieć po środku. W trailu jest to szczególnie istotne bo jak się człowiek za bardzo będzie przesuwał po siodle to zaraz jakiś "kawałek" konia sobie pójdzie gdzie nie trzeba :-)
.
ale jeździec mocno odchylony na zewnątrz zwyczajnie koniowi przeszkadza, zwłąszcza jak jest stosunkowo duży. Fizycznie, mechanicznie przeszkadza zamiast pomagać, wystarczy sobie wyobrazić rozkład sił takiego jeźdźca siedzącego za ruchem. Pewnie że koń jakoś tam ten sidepass zrobi ale pod jeźdźcem siedzącym prosto będzie mu zwyczajnie lżej. Sygnały mogą być dowolne ale fizyki sie nie oszuka
Dokładnie Magda, w 100 proc popieram. Skręcać tez można na wiśta i hejta zamiast na dosiad, ale tak się jakoś składa, że surowy koń na poprawne pod względem biomechaniki pomoce lepiej gorzej ale skręci, a na wiśta- nie 😉 tak samo z side passem- on zrobi, tym bardziej, ze dajesz zewn łydkę, ale o ile lepiej by zrobił jakby mu jeździec nie wisiał za ruchem.
.
Mickunas fajnie pisał, ze zagalopowania można nauczyć i na stuknięcie w dowolne ucho 😉))
A z tym rollbackiem to chyba ktoś reiningowy musi się wypowiedzieć?
.
kasia jak przerzucałaś ciężar na wewnętrzny tył? Pytanie jak na żółtodzioba, ale nie jestem pewna czy "czuje" wątek i rozumiem ten termin.

Mocniej obciążałam lewy pośladek jakby myśląc o przerzucaniu wagi na tył- o kościach kulszowych jeszcze wtedy nie myślałam 😉 to było kilkanaście lat temu więc też już tak super nie pamiętam a i metody na pewno mogły się pozmieniać 🙂
Pytam, bo ja nigdy tego elementu nie ćwiczyłam. Może z Mają się uda, ale to raczej na jej wierzchowcu niż moim.

no ja też o reiningu wolę nie dyskutować robiłam elementy ale tylko pod superhorsa a to nie to samo
smartini   fb & insta: dokłaczone
07 października 2016 19:42
i znowu dyskusja nad anonimowym poradnikiem 😉
tu raczej bardziej wiarygodne źródło wiedzy:


generalnie w reiningu ważny jest koń i to, jak wykonuje elementy. To co robi jeździec jest absolutnie dowolne, dopóki wygląda to 'zgrabnie' a koń działa. Także ciężko tu operować pojęciami 'błąd' czy 'niepoprawnych' sygnałów. Dopóki koń działa to jest dobrze. Rudi np. przedziwnie siedzi w spinach i ciężko umysłem ogarnąć co on z ciałem robi. Ale konie się kręcą na +1/1,5. Więc nikogo nie obchodzi który pośladek obciąża.
I tu, jak w każdym elemencie - ile szkół tyle metod. Ba, ile koni tyle metod.

Zostawiam Was więc ze zdjęciami rollbacków (nie ma to jak artykuł o rollbacku zilustrować samymi zdjęciami sliding stopu  :oczy2🙂
[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/10176221_570131036419292_1581195262240552829_n.jpg?oh=4eeb85ed8a633b731f4e418d22b70733&oe=58A6E870[/img]
[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/13631681_986173754815016_8557430766742139719_n.jpg?oh=3a335254a2d95fef7b14882af2020ac3&oe=58619929[/img]
[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/12088311_836528009779592_7013424194416298618_n.jpg?oh=be72d38492d1e4c40cd9e00cbb033898&oe=58A1BBAE[/img]
[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/13599778_986205048145220_3843532313149988956_n.jpg?oh=025c7dbe77b74862d03588586eaa9a09&oe=5870CA6D[/img]
[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/12144877_839510006148059_783145420008229172_n.jpg?oh=f3eceaddcc9207a8affa63221a0c4f28&oe=58A90AC3[/img]
[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/1604693_570133119752417_6713830571306878246_n.jpg?oh=a4898df5044fc4d9f3e148dc3ef3220b&oe=58763514[/img]
[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/12088437_837951449637248_2287667982710054440_n.jpg?oh=82674e2f34c4b711d91c73d8f5676f75&oe=585F310F[/img]
[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/1378695_570132496419146_116249247845167605_n.jpg?oh=36cbfefffa2eb5f24e9b4ed5076d5db7&oe=586831D8[/img]
jak "stare" konie startują w zawodach reiningowych najwyższej rangi? (pytam pod kątem obciążeń) Zdarzają się kilkunastoletnie tak jak w najwyższych klasach ujeżdżenia?
.
smartini   fb & insta: dokłaczone
07 października 2016 20:21
kasiakliczkowska, zależy jak kilkunastoletnie masz na myśli i w jakich klasach.Topowe ogiery (open lvl4) startują jeszcze jako +/- 12letnie konie czasem, klacze szybciej kończą kariery bo idą na matki. Ale tu piszę o 'gwiazdach' aren które dostają szybko zasłużone emerytury a potem kryją. W niższych klasach są konie starsze ale jak z częstotliwością to Ci nie powiem.
Tuffy na swoim startowała jak miał 17 lat? Gdzieś koło tego, miał się bardzo dobrze.
Jeśli chodzi o przeciążenia to po moich rozmowach z ortopedami (a jak wiemy, trochę klinik odwiedziłam :P) to znacznie większe i siejące większe spustoszenia są podczas lądowania w skokach niż np. w stopach (jeśli oczywiście stopujemy na odpowiednim podłożu i rozgrzanego konia).

Miles O Rima startował jeszcze w 2014 a jest '97 😉 i to już w ramach emeryturki
smartini czy mogłabyś podrzucić garść dobrych źródeł  :kwiatek: , wiadomo, najlepiej uczyć się pod okiem dobrego trenera/ów , ale realia niestety są jakie są
A w temacie dżinsów, dlaczego sztywne lepsze ? Do jazdy mam elastyczne Colorado i wygodne są, sztywne też miałam i również wygodne , ale tyłek niestety już nie ten  :/  także MŻ + WR 😉
smartini   fb & insta: dokłaczone
07 października 2016 22:06
drey, z moich obserwacji (a dokładniej mojego tyłka) wynika, że im więcej elastyku tym bardziej się obkręcają, podciągają i w ogóle dzieją się z nimi dziwne rzeczy. I tak jak wsiąść na jednego konia potuptać to jakoś ujdą w tłoku tak przy całym dniu w stajni i po kilku koniach objeżdżonych można świra dostać. Te typowe produkowane do jazdy też są z tych 'sztywnych' i grubszych. I sztywne nie w sensie, że ledwo się materiał zgina tylko czysty jeans, bez żadnych dzikich elastycznych domieszek. Więc porządne grube jeansy i więcej przeżyją (moje z domieszką już są całe poszarpane od fenderów...) i nic nie uwiera i w ogóle dużo lepiej się w nich funkcjonuje.
Do tego ja generalnie jestem bardzo wybredna jeśli o spodnie chodzi, superskinny nie wchodzą w grę choćbym się w nie mieściła 😉
A jeśli chodzi o źródła - pytanie w którą stronę, czy techniczne czy reiningowe, jak dokładne. Na pewno wszystko co jest afiliowane przed AQHA i publikowane na ich stronie jest godne przeczytania.
Wszelkie filmiki topowych zawodników (jak podlinkowany Flarida czy np cała! klinika Fappaniego o tym jak przygotować siebie i konia do przejazdu), sporo fajnych artykułów znalazłam na Go Horse Show, jak choćby ten o obrotach w Showmanship czy 'wolnych' elementach w trailu

wspomniana klinika Fappaniego, półtorej godziny wiedzy od 4mln dollar rider, ciężko o lepsze źródło 😉
cała seria o Titanie Clinta Andersona też jest kopalnią wiedzy o pracy z młodym koniem, czy się CA lubi czy nie

jeszcze mi się przypomniała prezentacja reiningu na AQHA Show w 2015. Flarida, Fappani i Larson. Sporo takiej niby oczywistej oczywistości a jednak ładnie zabrane do kupy i pokazujące kwintesencję reiningowego (i generalnie westernowego) konia.

o tym, że dobrze trenowany koń wie, że jak się postara to pójdzie do boksu i będzie miał spokój ( 😉 ), o tym, że sam musi sobie radzić i że lepiej dawać wskazówki jak i co ma robić niż ciągać i kopać.
I że technika jest zawsze przed prędkością a jak mamy spiny na +0,5 to nie wolno prosić o +1, bo dostaniemy 0 😉
smartini chciałam dopisać właśnie moje przypuszczenie , że elastyczne żyją bardziej swoim życiem niż sztywne, przy dwóch koniach jeszcze jakoś idzie, ale faktycznie po cięższym treningu czy większej ilości jazd robi się to wkurzające,

Głównie reining mnie interesuje, jak ogarnąć siebie i konia ... Clintona wręcz wielbię  💘 , na razie jednen odcinek obejrzałam o Titanie, bardzo mi sie podoba sposób w jaki przekazuje wiedzę, nie owija w bawełnę , nie robi magicznych otoczek, tylko wali prosto z mostu bez lukrowania, a że prawda nie zawsze piękna rożowa, no cóż nie wszystkim to może odpowiadać
Warwick Schiller też mi się jego metody podobają
smartini   fb & insta: dokłaczone
07 października 2016 22:52
drey, ja też lubię jak jeździ i to jaki prosty świat tworzy swoim koniom. 'Black or white' jak powtarzał jak mantrę Stefano jak u niego byłam i w trakcie kliniki 😉
smartini genialny w swej prostocie  😀  albo ' make the wrong thing difficult and the right thing easy '  i jeszcze to dotyczące stopnia 'intensywności sygnału'  ale teraz nie jestem w stanie tego zacytować
Za to jest kilka innych
http://www.azquotes.com/author/50625-Clinton_Anderson
Claus Theurer na klinice też ciągle powtarzał 'black to white'
smartini   fb & insta: dokłaczone
07 października 2016 23:37
drey, w tym ostatnim linku ode mnie też jest trochę mądrości, głównie w części spinowej Fappaniego 😉 jak choćby 'nie chodzi o to, żeby koń kochał wykonywać element. Dobrze trenowany koń wie, że jak się postara to pójdzie z powrotem do stajni i dasz mu spokój' 😉
I tyle z magicznego zaangażowania konia w trening 😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się