Aukcja bezpanskich koni - Smigiel (wlkp)

Condina   Charakter, Charisma, Klasse.
12 lutego 2009 19:24
Witam,

dostalam dzis od kumpeli maila o takiej tresci:

mam ważną info, nie wiem, czy kojarzysz sprawę morderstwa takiego małżeństwa w Śmiglu, oni mieli konie, teraz one są na dobrą sprawę "bezpańskie" i facet, który chwilowo się zajmuje tymi końmi organizuje aukcję w sobotę o 12.00 w Machcinie koło Śmigla, numer informacyjny xxx pan xxx. Roześlij tę informację wśród znajomych, konie nie będą drogie, ale facetowi zależy by je dobrze sprzedać (nie na rzeź). To są zdrowe konie, nadające się do jazdy. Może znasz kogoś, kto je kupi?? Mam prośbę, roześlij tę wiadomość po znajomych, może ktoś się znajdzie..??


Moze ktos chetny? NAzwisko i numer na pw
A jaki jest ich status prawny?
Nie wiem czy ten Pan może sobie ot tak sprzedać te konie.
Jeśli były jego syna to chyba musi być jakaś sprawa spadkowa no nie?
Condina   Charakter, Charisma, Klasse.
12 lutego 2009 19:41
Niestety nic wiecej nie wiem... Dysponuje jedynie nazwiskiem tego pana i numerem telefonu do niego....
A jaki jest ich status prawny?
Nie wiem czy ten Pan może sobie ot tak sprzedać te konie.
Jeśli były jego syna to chyba musi być jakaś sprawa spadkowa no nie?


też otrzymałam tego maila i to od znajomej prawniczki...

i też zadałam to pytanie...
wiem, ze to tragedia ... i dla koni też...
ale przecież te konie sa czyjąś własnością - jakiś spadkobierców...
z tego co rozumiem sprzedaje je obcy człowiek - co z pieniędzmi zatem?
auto po tych ludziach też sprzedaje? i inny majątek?

wiem, ze oczywiście nie znacie odpowiedzi... ale nurtują mnie takie sprawy...
Tak ogólnie pytam bo niestety z doświadczenia wiem, że najpierw po zmarłym MUSI być sprawa spadkowa żeby móc cokolwiek zrobić z jego majątkiem. Nawet jeśli zmarły był tylko współwłaścicielem np.
A nie wierzę, że sprawa już się odbyła - to trochę trwa. Dziwi mnie więc skąd taka szybka sprzedaż i na jakiej podstawie?
Chyba, że ów Pan jest prawnym właścicielem. Warto to sprawdzić najpierw zanim się akcję sprzedaży nagłośni
Oj, Dodofon już zdążyła napisać.
Mnie właśnie też to ciekawi. 🙄
Wczoraj na TVN24 był reportaż o koniach i właścicielu. Z reportażu wiem, ze to ojciec zmarłego organizuje aukcje.

Foka nie zawsze jest sprawa spadkowa, chyba że w ciągu ostatnich 3 lat coś się z tym zmieniło. Nigdy nie pamiętam tego podziału, ale tu chyba wszystko dostają dzieci (ewentualnie część rodzice).
Tam są dzieci małoletnie, słyszałam wypowiedź ojca, że chce sprzedać konie (i gospodarstwo? agroturystykę prowadzili), bo sam mieszka koło Wrocławia. Pieniądze mają ponoć iść na fundusz dla dzieci. Rozmowa z nim była w lokalnym radiu.

Swoją drogą - sprawa - porażka  :/ 🙁
Sprzedaje ojciec zamordowanego - bo nie ma kto się zająć tymi zwierzakami. Kasa ma być dla dzieci. Nie wiem jak to jest ze spadkiem w postaci żywych zwierząt. Na mój nieprawniczy rozum - to trochę bez sensu potraktowac żywy inwentarz tak samo jak nieruchomości. Sprawa spadkowa może ciągnąć sie latami. o ile chałupa może sobie w tym czasie stać - to zwierzakami trzeba się zająć=nakłady. Chyba pozostaje wierzyć w dobrą wolę dziadka, że pieniądze faktycznie będa dla dzieci odłożone gdzieś w banku.
Odnośnie spadku:

[quote=http://www.rp.pl/artykul/64135,242769_Jak_zalatwic_spadkowe_formalnosci.html]Teraz wszystkie sprawy spadkowe możemy załatwić u notariusza. Spisany przez rejenta akt poświadczenia dziedziczenia po zarejestrowaniu ma taki sam skutek jak prawomocne postanowienie sądu stwierdzające nabycie spadku.[/quote]

czyli jeśli w tym tygodniu byli u notariusza to jak najbardziej aukcja jest zgodna z prawem.
gdzieś czytałam , ze to Ojciec zamordowanego Arka. Po synu zostały dzieci, na które maja iść pieniądze ze sprzedaży koni. Jego syn prowadził gospodarstwo agroturystyczne. Pan Henryk mieszka we Wrocławiu a dojezdza do Machcina zeby zajmować sie tymi końmi. Bardzo prosi zeby miłośnicy koni zainteresowali sie aukcją bo zależy mu żeby zwierzęta trafiły do dobrych ludzi.
Na TVN24 w serwisie informacyjnym pokazali właśnie relację z aukcji, koni jest 16, mnóstwo ludzi z całej Polski, aukcja niedawno się rozpoczęła.

Edit: już po aukcji, nie wszystkie konie znalazły nabywców. Dziennikarz rozmawiał z ojcem zamordowanego, okazało się, że "prawdziwych koniarzy" chętnych na konie było niewielu. Pan powiedział, że ogłosi te niesprzedane w KP i AutoGiełdzie.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
14 lutego 2009 13:10
AutoGiełdzie? 😉
Zastanawiam się, czy przyniesie to oczekiwany skutek i konie trafią do prawdziwych koniarzy.
AutoGiełdzie? 😉
Zastanawiam się, czy przyniesie to oczekiwany skutek i konie trafią do prawdziwych koniarzy.


jednak tak...
nawet nie wiesz ile ludzi zwiazanych z konmi czyta Autogielde pod katem ogloszen z konmi.
Ladna kolorowa gazetka niekoniecznie sprzeda lepiej konia..
asds   Life goes on...
14 lutego 2009 14:13
Też oglądałam ta relacje , akurat w momencie jak pokazywano pięknego malowanego kasztana. Rzekomo kilka koni ojciec ma na razie zamiar zostawic z tego co usłyszałam. A niestprzedana reszta o ogloszeń.


A jakieś konkretnej rasy były to konie czy SP? Wszedzie pisano że hodowla więc myslałam ze jakas konkretna rasa?
opolanka   psychologiem przez przeszkody
14 lutego 2009 16:33
dzięki za odp vinscennes. Bo tak się właśnie zastanawiałam, jaki to moze dać skutek. Fajnie, że jakis moze.


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się