Zdjęcia Re-Voltowiczów & Voltopirów! ;)

safie, Racja, tak też już wcześniej napisałam - dla Bishy tylko naturalne brązy, bez odcienia czerwonego.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
12 lutego 2016 11:19
Chciałam tylko podkreślić kwestię numerków na farbach, bo dużo osób robi błąd w wyborze farby, a później jest problem.

Mnie fryzjer zaśpiewał za farbowanie "od 200"  😵

Edit: nawet nie wiem, czy nie 6 / ciemny blond żeby było ewentualnie z czego przyciemnić
prostuję włosy od kilku lat systematycznie. Są produkty który stosuje się przed prostowaniem, które zmniejszają szkodliwość prostownicy. I takie które przedłużają efekt prostych włosów ( włosy wolniej się puszą)  Poza tym, wole mieć zniszczone i ładne, niż nie zniszczone i brzydkie.  😉 Z mojego doświadczenia wiem, że niszczą to się głownie końcówki, a te i tak co jakiś czas ścinam, bo w pewnym wieku głupio się wygląda z włosami za długimi.
Podsumowując- nie wyobrażam sobie życia bez prostownicy!
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
12 lutego 2016 11:37
Dziewczyny jesteście najlepsze, jak "starsze siostry" 😜
Bischa moim zdaniem dobrze dziewczyny podpowiadają :kwiatek:
Co do farbowania to zawsze chciałam mieć jakiś ładny kolor, ale jakoś się nie mogę zebrać na odwagę.
Boję się, że nie będzie mi dobrze w takich kolorach które mi się podobają. No i potem odrosty 😵.
Prostownica, suszarka szkodzą włosom, ale odpowiednią pielęgnacją można te negatywne skutki zminimalizować.

safie, Co w takim razie oznacza 19 na tym szamponie z biedry? I o czym mówisz z ciemnym blondem, bo nie rozumiem.  :kwiatek:

Może wstawię, żeby wszyscy wiedzieli o czym mówimy:

Kolory podstawowe inaczej wysokość tonu:

1 – czarny,
2 – bardzo ciemny brąz,
3 – ciemny brąz,
4 – brąz,
5 – jasny brąz,
6 – ciemny blond,
7 – blond,
8 – jasny blond,
9 – bardzo jasny blond,
10 – bardzo bardzo jasny blond

Refleksy (odcienie)

1–Popielaty
2–Opalizujący
3–Złocisty
4–Miedziany
5–Mahoniowy
6–Czerwony
7–Zielony
efeemeryda   no fate but what we make.
12 lutego 2016 11:44
Ja mam naturalnie proste wiec na prostownicy sie nie znam, ale wiele moich koleżanek używa codziennie i nie zauwazylam zeby cos tragicznego im sie działo z włosami  😉
Brwi to podstawa! Żałuje wielu zmarnowanych lat kiedy nie wiedziałam ze nic nie da ładnie pomalowane oko gdy brwi wyblakłe i "niedorobione".
Julie na moim zdjęciu z ciemnymi włosami jest efekt czekoladowego brązu, wiec nie wiem czy to nie za ciemne dla Bishy ? Wydaje mi sie, ze lepiej ciut jaśniejsza farbę bo przyciemnić sie zawsze zdąży 😉

Co do jeszcze cen usług fryzjerskich to specjalnie wracam do domu na farbowanie bo za 50zl nikt by mnie we Wrocku nie ufarbował  🤣

Jesli chodzi o dbanie o siebie na kazdym polu to dla mnie nie ma chce sie czy sie nie chce, pomijając dzieciństwo wstaje całe zycie 1,5h wcześniej - myje włosy, biorę prysznic, robie makijaz. Wydaje mi sie, ze to po prostu trzeba robic dla siebie i innych, tak jak trzeba myć zeby i byc czystym  🤣 miło sie żyje w estetycznym świecie 😀
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
12 lutego 2016 11:48
Julie, to może być jakieś własne oznaczenie firmy 🙂 czasem zmieniają na literki, nie dają kropek itp. Np. Na stronie syossa (którego używam) są ich oznaczenia wyjaśnione

Z ciemnym blondem o Bishy myślałam 🙂
Bischa, a ja bym w ogole nie farbowala, nie prostowala i nie bawila sie w robienie z siebie kogos, kim nie jestes i jak widac z postow, nie masz przekonania do takiej zmiany 😉 Podkreslilabym mocniej makijaz- zaznaczyla brwi, zmienila tusz do rzes, dopasowala podklad, a wlosy ewentualnie lekko wycieniowala z przodu. Wydajesz mi sie taka normalna dziewczyna, co nie spedza rano przed wyjsciem 2 godzin w lazience.
efeemeryda, Myślę, że w przypadku szamponu koloryzującego, który i tak się spłucze, nie ma się czego obawiać. 😉 Możesz mieć rację, trudno powiedzieć jaki kolor będzie 1-2 tony ciemniejszy od jej naturalnego. Dlatego poprosiłam Bishę o zdjęcie, na którym dobrze widać kolor jej włosów, w świetle dziennym.
(Bisha, a może Ty sobie w ogóle nie życzysz, żeby Ci tu tak publicznie doradzać i o Tobie dyskutować? Jak coś, to mów! 😉 )

zen, No pewnie, że Bisha nie z tych co spędzają dwie godziny w łazience. 😀 Chodzi tylko o to, żeby wyglądać wyjątkowo na wyjątkową okazję, jaką np. dla niej są koncerty.
Bischa, a ja bym w ogole nie farbowala, nie prostowala i nie bawila sie w robienie z siebie kogos, kim nie jestes i jak widac z postow, nie masz przekonania do takiej zmiany 😉 Podkreslilabym mocniej makijaz- zaznaczyla brwi, zmienila tusz do rzes, dopasowala podklad, a wlosy ewentualnie lekko wycieniowala z przodu. Wydajesz mi sie taka normalna dziewczyna, co nie spedza rano przed wyjsciem 2 godzin w lazience.

Nie trzeba spedzac codziennie  dwoch godzin w lazience zeby wygladac atrakcyjnie ale naturalnie. Jezeli sie nie chce byc singlem do konca zycia trzeba poswiecic minimum czasu by troche sie uatrakcyjnic 😉
Też tak uważam. Farbuje się włosy raz na kilka tygodni, Brwi przycinasz ( jak nie chcesz skubać) niejako przy okazji bycia w kiblu przy lusterku. Prostujesz raz po umyciu i po 3 dniach mniej więcej. ( ja myję raz na tydzień, prostuję 2 razy w tygodniu, nawet jeśli robię to po łebkach, to i tak jest lepiej niż gdybym tego nie robiła, zajmuje mi to kilkanaście minut)
Szybki makijaż ( podkład, tusz do rzęs, kredka)- góra 10 minut.

Powiem tak...jeśli się jest młoda i piękną, to można olać te czynności. I świecić naturalnością. Ale w innych przypadkach po to mamy wspomagacze, żeby się nimi wspomagać i poprawiać naturę.  😉
Nie mi to oceniac, nie wiem jaki cel maja inne kobiety w zyciu 😉 Moge mowic za siebie 😉 Ja myje glowe codziennie, jakbym miala codziennie prostowac czy krecic, to bym sie zalamala 😉
Moim skromnym zdaniem Bishy wystarczy przyciemnić włosy o 1-2 tony i zrobić bardzo delikatną regulację brwi.
Na ważną okazję (koncert) - prostownica i delikatny makijaż. Nic poza tym.  🙂
Ja farbuje wlosy raz w miesiacu ( schodzi okolo godziny) , robie rzesy (poltorej godziny) i robie paznokcie (poltorej godziny ),na codzien myje wlosy (bo musze codziennie) ale tylko susze ( mam dosyc dlugie) , czasem daje poklad ale rzadko. Wychodzi 4h w miesiacu! Plus codzienna obowiazkowa higiena. Nie ogarniam tlumaczenia ,ze nie mam czasu. A no i brwi raz na miesiac kolo 15min...
No...jakbym miała myć co dzień i co dzień prostować, to faktycznie..   😉 Na szczęście mam suche i nie przetłuszczają mi się. Starczy raz w tygodniu, a jak zbyt dużo ćwiczę i je przepacam, to co 5 dni. Robię to w międzyczasie innych czynności i prostowanie też robię w międzyczasie ( np. oglądając fil, gotując coś, rozmawiając z domownikami) Ale fakt, że co dzień, to by mi się nie chciało. Współczuję wam konieczności mycia długich włosów co dzień!
tunrida, zazdroszczę mycia 2 razy w tygodniu. Ja żeby nie wyglądać jak zmokła kura muszę codziennie myć, a najlepiej tuż przed wyjściem, bo po 24h już nie wyglądają świeżo.
Też nie wydaje mi się, żeby Bischa miała potrzebę spędzania codziennie czasu przed lustrem. Chodzi bardziej o to, żeby farbą czy brwiami zrobić pół efekt. A na wyjścia czy koncerty nauczyła się kilku sztuczek by wyglądać WOW. Bischa włosy ufarbuje Ci każda koleżanka, która widziała kiedykolwiek jak to się robi. Brwi to pierwszy raz oddała bym się w ręce kosmetyczki, żeby nadała ładny kształt pasujący do Twojej twarzy. Potem pozostaje tylko pilnować "odrostów". Jedno czy dwa skubnięcia w tygodniu pojedynczych włosków. W prostownicę warto zainwestować i poćwiczyć w wolnych chwilach, żeby dojść do wprawy.
Tak samo z makijażem fajnie poprosić kogoś kto ma trochę wiedzy i polotu, żeby pomógł Ci dobrać kolory i pokazał jak się ładnie umalować, żeby wyeksponować prosto swoje atuty.
Ja zazdroszczę dziewczynom, które potrafią się ładnie malować, bo sama nie mam tej umiejętności i ograniczam się do minimum, żeby nie zrobić sobie maski 😉
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
12 lutego 2016 12:27
Ja zazdroszcze dziewczynom, które bez makijażu wyglądają równie ślicznie jak w
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
12 lutego 2016 12:28
Tak Was czytam i dochodzę do wniosku, że jestem kosmicznie zaniedbana 😁
Włosy farbuję raz na 2-3 miesiące, brwi robię z raz w miesiącu jak sobie przypomnę, prostownic nigdy w rękach nie miałam 😁 , paznokcie przelatuję pilniczkiem przez parę sekund jak się nawinie po drodze, włosy myję raz na 2-3 dni rano lub po południu i czekam, aż same wyschną... maluję się w sumie jak wychodzę gdzieś konkretniej. Bo z makijażem wyglądam normalnie, bez niego- jakbym umarła dawno temu 😁
Ale w sumie siedzę z dzieckiem w domu, mogę sobie pozwolić na nie robienie nic z wyglądem 😁
CzarownicaSa, Taki kolor jak masz teraz, raz na 2-3 miesiące to już chyba okropnie widoczny odrost...?
Przy tylko 1-2 tony jaśniejszym lub ciemniejszym, naturalnym kolorze, można sobie pozwolić, ale z taką czerwienią, to już chyba nie bardzo...?
CzarownicaSa, ja nie farbuję, ale mi się mój kolor podoba. Nie maluję się na co dzień bo dla koni nie ma sensu. Ale staram się dbać o włosy czy kremuję twarz, żeby nie wyglądać jak własna babcia.
CzarowncaSa ale ty nie wstawiasz zdjęć co kilka dni i nie pokazujesz "To mój codzienny nieogar i nie mam zamiaru nic z nim zrobić"
Dziewczyny próbuja delikatnie nakierować Bische na to żeby zadbala o siebie troche bardziej skoro tak ochoczo sie tu prezentuje 😉
Ja jestem wygodna i leniwa, ale odkrylam ze nawet jesli ne wychodzę z domu to warto robić ze sobą jakies podstawowe rzeczy, chociażby brwi. I fryzurę. I zadbać o paznokcie. To są szczegóły których nie widac na pierwszy rzut oka a mimo to odbijają sie na caloksztalcie.
Tunrida zazdroszczę wszystkim którzy mogą myc włosy rzadziej niż co dwa dni 🙁 Ja musze codziennie, na drugi dzień nadają sie tylko na zebranie w koka i potraktowanie suchym szamponem :/
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
12 lutego 2016 12:47
Ale napisałam, że aktualnie nigdzie nie wychodzę, siedzę w domu z dzieckiem i mogę sobie na to "pozwolić" 😁
Nie bierzcie tego aż tak serio-strasznie-poważnie, przecież to z przymrużeniem oka było 😉

Julie moje włosy rosną w tak kosmicznie wolnym tempie, że po tych 2-3 miesiącach moje odrosty mają moooooże ze 2-3cm i w sumie ich nie widać.
Scottie   Cicha obserwatorka
12 lutego 2016 12:47
Dziewczyny, zrobił się  🚫 konkretny! A Bisha chyba wcale nie chce takich zmian, no i dobrze, niech będzie jaka jest...
Niech mod wydzieli część wątku i wrzuci może do tematu z pielęgnacją włosów, co?
Bischa   TAFC Polska :)
12 lutego 2016 12:49
Piszcie, piszcie, potem poczytam, komp wlaczony, a ja chalupe sprzatam 😉 Albo wydzielcie gdzies, pozbieram to sobie do kupy.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
12 lutego 2016 12:50
Czerwienie i rudości to najbardziej niewdzięczny temat  😀iabeł:
Czerwienie i rudości to najbardziej niewdzięczny temat  😀iabeł:
No, zależy z jakich tematów. 😁

CzarownicaSa, Normalne tempo, 1 cm na miesiąc. 🙂

CzarownicaSa to do mnie? Ja nic nie wzięłam zbyt serio, tylko nie odnioslam do twojego przykladu ze nie relacjonujesz swojego wyglądu na bieżąco w tym wątku 😀
tunrida, dołączam się do zazdrości w temacie tak rzadkiego mycia włosów. U mnie co drugi dzień rano. Wysychają same albo suszarka, czasem z dużą okrągłą szczotką, ale... tylko przód przeczesuję 😡 Inne formy modelowania baaaaardzo rzadko. Nie umiem tego robić, więc daję włosom żyć własnym życiem. 😉
Makijaż typu podkład niestety muszę. Nakładam nawet na poranny spacer z psem (krem BB).
Paznokci "nie mogę" pomalować od jakiś miesięcy. 😉 Przyznaję, że szkoda mi na to czasu i zapominam. A jak już sobie przypomnę to na ogół jest "za pięć" do wyjścia. Chociaż miałam taki czas kiedy miałam prawie stale lakier na pazurkach.
"Zaniedbana" czuję się jeśli chodzi o peelingi, maseczki, kremy, itd. Też mi często jakoś nie wychodzi w planie dnia. I zamiast spokojnej kąpieli i później nakładania, zmywania, wklepywania to wybieram szybkie prysznice, maźnięcie czymś na odczep i później dalej do innych czynności lub spać. Powinnam lepiej tego przypilnować! Bo nie mam genetycznie "wdzięcznej" skóry niestety.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
12 lutego 2016 12:55
Jeśli 1cm to normalne tempo to ja jestem z tych nienormalnych 😁
Mam miesięczny przyrost 2-3cm, jak chodziłam do swojej poprzedniej fryzjerki to na ścięcie co 3 tygodnie, taki miałam przyrost.
A włosy farbuje co 2-3 tygodnie 😉
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
12 lutego 2016 12:58
Inna sprawa, że ja naprawdę mam zerowe wyczucie jakiegokolwiek stylu czy smaku. Serio zerowe. Nie znam nikogo, kto miałby tak jak ja. Moje łączenie kolorów przyprawia ludzi o zawał, przed wyjściem zawsze muszę spytać kogoś o zdanie(a raczej o opinię, czy w ogóle mogę tak wyjść), nie widziałam problemu z moimi wielgachnymi brwiami dopóki ktoś mi nie zwrócił uwagi, zmarszczki czy inne cosie mi kompletnie nie przeszkadzają...
W sumie najszczęśliwsza na świecie jestem dopóki nie spojrzę w lustro 🤣 😁
O, ten obrazek perfekcyjnie pokazuje moje życie 😍 😁



Kajpo ogólnie :kwiatek:

(też bym temat wydzieliła, bo w sumie fajny tylko nie bardzo pasuje :kwiatek: )
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się