preparaty na stawy

domiwa, mój wet twierdzi że jedynym sensownym suplementem Cortaflexu jest HA (z żółtą zakrętką)
Mój wet też polecał z Cortaflexu ten HA.

My już po kuracji GelaPony Fast i w trakcie Chondro. Mówiąc szczerze zauważyłam poprawę w ruchu, jest bardziej elastyczny. Czasami tez gdzieś dało się słychać strzykanie w stawach, obecnie problem zniknął. Póki co i tak nadal staram się dawkować obciążenie pracą i jeszcze z tydzień nam zajmie powrót do systemu sprzed kontuzji, ale wszystko idzie w dobrym kierunku i z preparatów jestem bardzo zadowolona. Wet zalecił nam powtarzanie raz w roku takiej kuracji i zapewne drugi raz tez kupię Orlinga.
Ja w tej chwili testuję ten preparat:
http://shop.bober.com.pl/product_info.php?cPath=1226_1227&products_id=10085
Przy zakupie opakowania 5 litrów dawka wychodzi 4 zł dziennie.
Na razie mogę powiedzieć, że jest chętnie zjadany - efekty będę widziała pewnie po miesiącu.
Natomiast agar na Allegro można kupić za 100 parę złotych za kilogram - efekt jak po zwykłej żelatynie 😉
Ja teraz zakupiłam czarci pazur i żywokost, ponoć ta mieszanka daje fajne efekty. Napiszę jak u mnie po miesięcznej kuracji 🙂
martkagd, czarci pazur jest silnie przeciwzapalny... bliżej mu do leku, niż suplementu
Większość preparatów na szpata ma go w sobie bądź inne środki przeciwzapalne, bo przy szpacie stany zapalne mniejsze, większe ciągle się tworzą ... ale nie napisałam, że to będzie kuracja dla szpatowca .
ale nie napisałam, że to będzie kuracja dla szpatowca .

Ja również tego nie napisałam 🤔
W sumie Ty nie napisałaś nic - ani po co Ci ta mieszanka, ani czego się po niej spodziewasz...
martkagd a żywokost masz ziele czy korzeń? Chcesz to zaparzać czy dawać na sucho?
_Gaga , ale chyba nie rozumiałaś mojej wcześniejszej wypowiedzi  😉 chodziło mi o to,że wcześniej nie napisałam, że to będzie kuracja dla szpatowca dlatego rzeczywiście czarci pazur mógł być źle odebrany. Szpat leczy się przeciwbólowo i przeciwzapalnie a spodziewam się mniej sztywności poprzez zlikwidowanie powstających stanów zapalnych. Stosowałam już chyba 80% preparatów istniejących na rynku włącznie z zastrzykami dostawowymi. A o tej mieszance dowiedziałam się od forumowiczki, która u swojego szpatowca ma po tym najlepsze efekty.

marta__sz - mam korzeń żywokostu i chcę podawać na sucho 🙂

edit- dopisałam co nieco
korzeń żywokostu ma działanie rakotwórcze, do tego czarci pazur też nie jest obojętny dla wątroby więc dla mnie to taka mieszanka, która wyleczy problem nr 1 a może spowodować kolejne...

Nie wiem jak jest z zielem żywokostu - wg niektórych źródeł ma takie samo działanie jak korzeń ale nie widzę informacji o trujących właściwościach, moze ktoś sie orientuje?

Żywokost ma też działania uboczne. Przy długotrwałym stosowaniu może uszkadzać wątrobę i płuca. Czytałam, że w ludzkim ziołolecznictwie zrezygnowano ze stosowania wewnętrznego. Ja podawałam kiedyś żywokost koniowi podczas leczenia naderwanego ścięgna, ale tylko przez 5 tygodni (zgodnie z zaleceniem p.Podkowy).
Więcej na temat działań leczniczych i ubocznych np. tutaj:

http://domzdrowia.blox.pl/2012/12/Zywokost-lekarski-ciekawe-ziolo.html

Pisałam równocześnie z martą_sz. W podlinkowanym artykule raz jest mowa o korzeniu, raz ogólnie o preparatach z żywokostu, więc pewnie lepiej zachować ostrożność w jego stosowaniu. Na stronie p. Podkowy i przy zielu i przy korzeniu jest informacja, żeby nie stosować dłużej niż 5 tygodni.
apropos szpata - podawał ktoś MSM? w ogóle ma jakiś sens podawanie tego?
Z tego co wiem, żywokost  jest stosowany w hodowlach, dodawany do pasz by wspomóc wzrost zwierząt i są już takie odmiany, które nie zawierają tych trujących właściwości. Myślę, że gdyby dawał tak nie porządane skutki byłby zakazany w sprzedaży detalicznej. Kurację mam zamiar stosować nie dłużej niż 5tyg . Ale bardziej wgłębię się w temat skoro istnieje takie ryzyko takich skutków ubocznych.
Olson - podawałam - efektów brak 😉
Olivia7 dzięki za artykuł, natomiast tam tez jest tylko napisane o korzeniu, zastanawiam się czy tak samo jest z zielem?
U wspomnianego p. Podkowy w sprzedaży jest i korzeń i ziele - w przypadku obydwu napisano, żeby stosowac max 5 tygodni, a zatem można przypuszczać, że te same związki znajdują się w całej roślinie..

A jak dawno podawałaś swojemu koniowi? Była duża poprawa czy ciężko stwierdzić bo np. podawalaś inne suplementy?

martkagd, w Posce żywokost jest zakazany do stosowania w celach leczniczych
Natomiast nie można zakazać jego sprzedaży - nie jest narkotykiem ani jakimkolwiek psyhotropem. Powoduje co najwyzej raka... (za Wikipedią)
Ciekawa jestem czy rzeczywiście są potwierdzone przypadki zachorowań na raka po stosowaniu żywokostu. Może za dobrze działał i firmom farmaceutycznym nie leżał ?
marta_sz,
żywokost podawałam prawie dwa lata temu. Czy pomógł, trudno powiedzieć, bo nie był to jedyny "wspomagacz" terapii. Oprócz tego stosowałam (i nadal podaję) Equimins Flexijoint i muszę powiedzieć, że to jest mój numer jeden, jeśli chodzi o preparaty na stawy.

Dokładnie jak pisze _Gaga, zakazać nie mozna - nadal zostaje stosowanie zewnętrzne. Myślę, że gdyby był z gatunków wyselekcjonowanych na pewno taka informacja by była dostępna.

W sumie chciałam stosowac bardziej w celu wspacia żołądka ale po pierwsze to nie ten wątek a po drugie co po zdrowym żołądku jak zafunduję marskośc wątroby...


Ciekawa jestem czy rzeczywiście są potwierdzone przypadki zachorowań na raka po stosowaniu żywokostu. Może za dobrze działał i firmom farmaceutycznym nie leżał ?


W artykule z linku napisano, że w USA robiono badania z żywokostem na szczurach i zachorowały one na raka wątroby.
Ciekawa jestem czy rzeczywiście są potwierdzone przypadki zachorowań na raka po stosowaniu żywokostu. Może za dobrze działał i firmom farmaceutycznym nie leżał ?

Tak daleko bym nie szła z wnioskami... badania robiono - przynajmniej wg danych dostępnych w sieci. Wykazały , że zywokost zawiera toksyczne alkaloidy pirolizydynowe
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
05 sierpnia 2014 20:00
Gaga dzieki czyli ten HA. Czy jest cos lepszego jednak o tym samym dzialaniu i podobnie cenowo?
martkagd, podawałam swojemu szpatowcowi czarci pazur i dał super efekty. Niestety właśnie dlatego trzeba bardzo uważać z dawkowaniem i szczerze mówiąc nie wiem czy bez bardzo wyraźnej potrzeby (+ zalecenia weta) podałabym go znowu koniowi. Ostatnio też słyszałam o dość nieciekawym przypadku, związanym właśnie z bardzo silnym działaniem czarciego pzaura.
Natomiast na stan zapalny dostaliśmy od weta kore wierzby i też dało fajny efekt.
Kittajka, chcialabym dawać mu tą najniższą dawkę 3gr, w suplementach, które kupowalam tez wystepowal czarci pazur albo boswelina . Czy moglabyś coś więcej napisać o tym przypadku? Kolka czy coś?  Stosowalas czarci pazur w bardzo ostrym stadium szpata, kulawiznie czy w codziennej kuracji żeby pomóc w sztywności? Szczerze zdecydowałam się na te zioła bo na dotychczasowe suplementy wydawalam kupe kasy, a to jest tańsza opcja i podobno dająca efekty... ale teraz to zaczynam mieć duze wątpliwości🙁

edit pomyslilam bromelaine z boswelina
imbir
kittajka - jesteś pewna że to o czarci pazur chodziło ?????
Bo wiesz, to że z koniem stało się coś złego, to jakoś trudno mi uwierzyć że czarci to spowodował.
Gdzieś, ktoś, coś...
Jakieś badania toksykologiczne były robione czy coooo ?

Akurat jeśli chodzi o czarci pazur to możliwe jest nawet długotrwałe, stałe podawanie.
Sprawa przeciążenia wątroby nigdzie nie jest wymieniana w badaniach.
Przy schorzeniach narządów ruchu czarci pazur można podawać bez przerwy.
Dotyczy to także ludzi i psów ze zmianami zwyrodnieniowymi.
Jedynymi przeciwwskazaniami jest okres ciąży, choroba wrzodowa żołądka i dwunastnicy oraz kamica żółciowa.
I ci co biorą insulinę też powinni uważać.
Prawidłowe dawkowanie powinno zawierać przerwy. Stosuje się: 2 miesiące dawkowania, 1 miesiąc przerwy.
A tu masz nieco więcej na ten temat
http://www.czytelniamedyczna.pl/3534,hakorosl-rozeslana-harpagophytum-procumbens-dc-roslinny-surowiec-o-wielokierun.html
Gaga dzieki czyli ten HA. Czy jest cos lepszego jednak o tym samym dzialaniu i podobnie cenowo?

Gelapony® Chondro jest dobre, czy lepsze - trudno powiedzieć, bo to chyba indywidualna sprawa konia 😉
martkagd, podawałam przy lekkiej sztywności i znaczeniu w ciasnych łukach i na próbach zginania. Po miesiącu podawania koń całkowicie czysty w ruchu, nawet na próbach zginania.
szemrana, jestem pewna, że chodziło o czarci pazur + jeszcze dwa naturalne składniki, które w dużym stężeniu spowodowały bardzo silne znieczulenie. Jeśli chcesz się dowiedzieć więcej, to zapraszam na pw, bo przez łatwy dostęp do np. czarciego pazura, nie chciałabym pisać szczegółów na forum
szemrana, jestem pewna, że chodziło o czarci pazur + jeszcze dwa naturalne składniki, które w dużym stężeniu spowodowały bardzo silne znieczulenie.
Jeśli chcesz się dowiedzieć więcej, to zapraszam na pw, bo przez łatwy dostęp do np. czarciego pazura, nie chciałabym pisać szczegółów na forum


Powodem niepisania na forum jest Twój łatwy dostęp do czarciego pazura???
I o jakie znieczulenie Ci chodzi ?? Może o uczulenie ?
A może któryś z 2 naturalnych składników spowodował to "znieczulenie".
Ech
kittajka , chodzi o to, że koń nie czuł zupełnie bólu co spowodowało jakieś inne uszkodzenia i ich pogłębianie bo organizm się nie ''bronił'' bólem?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się