Wszystko do twarzy-czyli pudry,kremy etc.

I ja :P.
w sumie racja, bo całą resztę smaruję tylko 10 albo 15 😉

w Biedronce od dzisiaj są pomadki Lip Smacker, tylko jakieś Disney a nie te Coca Cola, Fanta itd. macie, którąś z nich? Bo chciałabym jakąś, która będzie smakowa bo jak ostatnio kupiłam Sprite w kapselku to niestety tylko pachniała 🙁
Scottie   Cicha obserwatorka
29 maja 2014 20:20
mam wrażenie, że 50 jest mocna i byłabyś opalona na ciele, a twarz zostałaby biała


Nie do końca prawda, twarzy w ciągu dnia dotykamy, to co na nią nakładamy potrafi spłynąć z potem i może się okazać, że po godzinie od nałożenia już nie mamy filtra na twarzy. Ja się tak smaruję- całe ciało spiekam na skwarkę 😉 A buzię smaruję 50, bo i tak tapetę noszę. I szczerze mówiąc, to nie ma jakiejś kolosalnej różnicy (oprócz tego, że bez makijażu wyglądam na chorą 😉 ).
Rul hmm chyba nie. Kremu używałam wcześniej od czasu do czasu, bo kombinowałam z różnymi kremami do twarzy. W pewnym momencie zaczęłam go używać regularnie, bo stwierdziłam, że może w końcu czas dać mu zadziałać. I po jakimś czasie dokupiłam tonik. Łuszczenia jakiegoś nie widzę, zresztą kwas midgałowy to chyba słaby bardzo?
Scottie   Cicha obserwatorka
29 maja 2014 20:52
Łosiowa, w takim stężeniu, jakim masz- jest bardzo słaby. Ale ogólnie pozostaje dalej kwasem... ukręciłam sobie raz sama peeling w domu (na oko miał z 30 %) i po niecałych 2 minutach zmyłam go z twarzy razem ze skórą 😉 A u kosmetyczki robiłam w większych stężeniach i czułam tylko delikatne naciągnięcie.
Na co dzień stosuję stosuję krem ochronny spf 30, teraz 50. Nie jestem blada, nawet przez filtr/mimo filtra twarz się opala.

hanexxx, skoro na plażę, to ja wybrałabym krem z filtrem mineralnym, wodoodporny.
Czy obecna wersja podkładów mineralnych Everyday Minerals zawiera jeszcze Lauroyl Lisine? Widzę, że zdrożały. Zamówiłam wczoraj, podobno nowsza wersja ma tego składnika nie zawierać i się zastanawiam, czy tocdlatego cena skoczyła. Nie zapycha mnie ale jednak czyste minerały to czyste minerały.
Kupiłam Ziaję z filtrem 50+ matującą z zamiarem używania w lato. Mam też puder bambusowy z Biochemii Urody z filtrem (skład: puder bambusowy, puder jedwabny, tlenek cynku). Chciałam się upewnić, czy jeśli użyłabym tego pudru z filtrem do zmatowienia twarzy po nałożeniu kremu z Ziaji to spowoduje to destabilizację filtra? Tlenek cynku to w końcu minerał.
fruity_jelly, ale ten filtr jest względnie stabilny. Choć o ile pamiętam zawiera filtry wyłącznie chemiczne. Poza tym to tlenki żelaza mogą destabilizować filtry. Cynk sam w sobie ma działanie chroniące przed promieniami słońca. Niemniej polecałabym kilkakrotną reaplikację w ciągu dnia jeśli spędzasz czas na powietrzu 🙂
Wczoraj użyłam pudru bambusowego na zwykły filtr do ciała nałożony na twarz 😲 Mega puder! Najlepszy na filtry  😀 Z tym że mam wersję z samego bambusa.
Dzięki :kwiatek: na plaży zawsze nakładam krem kilka razy zwłaszcza, że przy wyższych temperaturach momentalnie każdy krem czy podkład spływa mi z twarzy co jest moim ogromnym problemem 🙁 na co dzień raczej unikam siedzenia na dworze, jestem typem bardzo łatwo łapiącym opaleniznę i to w kolorze, którym bym sobie niekoniecznie życzyła, dlatego jak tylko mocniej słońce przyświeci to używam filtra większego niż te standardowe znajdujące się w kosmetykach 😉
Po pierwszym użyciu tego pudru z jedwabiem i filtrem na zwykły krem BB z Sorayi, jestem zadowolona. Nigdy wcześniej nie miałam styczności z tymi bambusowymi pudrami. Ciekawa jestem w jakim stopniu ten filtr w pudrze chroni skórę.
W minimalnym prawdopodobnie 😀 Nie zgadniemy ile go jest, ale jeśli koło 30% tlenku cynku w całym pudrze, to solidnie upudrowana (i wybielona, chyba, że dodasz jakieś pigmenty) możesz mieć około SPF 20. Co i tak jest szacunkowe. W tym roku przymierzałam się do zrobienia samodzielnie takiego pudru i szukałam informacji na ten temat. Jest wiele dotyczących tego, jakie składniki i proporcje powinien mieć puder, nie ma natomiast ŻADNYCH na temat tego, ile należy go nałożyć na cm2 skóry, aby uzyskać deklarowaną ochronę. Odniosłam to zatem do kremów z filtrem mineralnym (tam czasami zawartość tlenku cynku i dwutlenku tytanu jest podawana, więc można sobie przeliczyć w mililitry) i wyszło mi, że musisz nałożyć tyle, że będziesz blada jak Śnieżka, albo, jeśli zrobisz puder koloryzujący, to będziesz miała niezłą tapetę (wyjdzie mocno kryjący podkład w proszku) 😀
Co bynajmniej nie świadczy przeciw takim pudrom! To świetny utrwalacz kremu, doskonałe rozwiązanie do nałożenia w ciągu dnia no i jednak jest to zawsze dodatkowa ochrona fizyczna.
Sklep kolorówka ma w ofercie od niedawna mikronizowane tlenki i dwutlenki potrzebne do stworzenia takiego pudru, który w teorii może dać nawet SPF 50. Zamierzam spróbować i dam znać, czy w praktyce jest możliwe osiągnięcie podobnej ochrony: dalej szukam informacji dotyczących ilości, spróbuję też empirycznie sprawdzić, jak dużo takiego prochu da się nałożyć na twarz i dalej względnie wyglądać.
Jeśli nie potrzebujecie ładnego wyglądu, to możecie używać pasty cynkowej- ochrona perfect, ale ten kto używał np. Sudocremu, wie dlaczego to śmieszny pomysł :P. No ale alpiniści, taternicy, kiedyś właśnie tego typu produktów używali- nic lepszego nie było. Podobną maść można spróbować samemu zrobić. Zwykły krem wymieszać z minerałami i voila- lekki krem cynkowy. Tylko oczy bym omijała.
Ja wiem ile jest, jedna fiolka 😁 bo dostałam zestaw do zmieszania, puder bambusowy już w docelowym opakowaniu z sitkiem, fiolka z pudrem jedwabnym, fiolka z tlenkiem cynku i plastikowa bagietka do zmieszania. Ale nie mam pojęcia ile tego było objętościowo.
Doczytałam na stronie, teoretycznie daje ochronę SPF 12-14 także tyle co.. 😉 http://www.biochemiaurody.com/sklep/powder-bamboozinc.html
fruity_jelly, tyle co nic, ale zawsze to lepsze niż nic 🙂 Ja dostałam trochę tego pudru w słoiczku od znajomej, nie wiedziałam, że w fiolkach przychodzi. Na fiolkach nie ma żadnej podziałki z ml? Można wtedy % oszacować.

Daj znać, czy jesteś zadowolona. U mnie świetnie matuje, lepiej niż ryżowy Kryolanu, ale nie daje takiego płaskiego matu i lepiej niż kukurydziany z Bare Minerals- tamten tworzy efekt "dry touch" na twarzy, dziwne, nieprzyjemne.
Nie lubię całkowitego matu, ale muszę powiedzieć, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Zresztą, na wierch można zawsze dać coś z połyskiem 🙂
odkryłam swój filtrowy ideał! jest to DUCRAY melascreen 50. Cudo! lekka konsystencja, nie bieli, nie świeci się i co jest aż dziwne, moja cera się nie popsuła. CUDO! 
nie wiecie czy produkują jeszcze krem Eva Natura intensywnie nawilżający http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=52594 kupiłam go za sparawą tego wątku 😉 i był dla mnie idealny ale od jakiś 2 miesięcy nie mogę go dostać 🙁 a wcześniej zawsze był w rossmannie 🙁 ehhh... Macie jakieś godny jego zamiennie bez parafiny?
madmaddie   Życie to jednak strata jest
25 czerwca 2014 19:05
rany, jakby ktoś chciał kupić podkład z Avonu to gorąco odradzam. koszmarek, gorszego chyba nie stosowałam
hanexxx, ja zdecydowanie polecam kremy polskiej firmy MAKE ME BIO. Wcześniej miałam Featherlight - bardzo mi się podobał, teraz mam Orange Energy i jestem tak samo zachwycona.  😜
madmaddie, ktorego konkretnie?
madmaddie   Życie to jednak strata jest
25 czerwca 2014 22:29
ideal shade
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=36044
to ten chyba, tylko tubka nowsza.
Pytam, bo przez dobrych kilka lat używałam z Avonu rozświetlająco-antystresowego i super się sprawdzał 😉
Ja jestem mega uprzedzona do produktów Avonu po tym, jak dostałam strasznego uczulenia po piance do mycia twarzy. Skóra wyglądała jak pokryta taką kaszką, była czerwona a ja czułam, że płonie żywym ogniem po prostu. Teraz tylko jedne perfumy od nich zamawiam, żadnych kosmetyków do pielęgnacji ani makijażu, które miałabym nakładać na skórę 😤
madmaddie   Życie to jednak strata jest
26 czerwca 2014 08:23
ja w ogóle nie używam od dłuższego czasu kosmetyków z takich firm katalogowych 😉 dostałam, bo mama koleżanki jest zwariowaną konsultantką. o ile jakiś krem do ciała (do twarzy nie tykam, mam swój który uwielbiam) spoko, tak ten podkład masakra. mam jeszcze cienie, ale przegrywają mocno z moimi Maybelline 😉
Mi się zawsze udaje kupić fajną kolorówkę z Avonu. 95% ma fajną pigmentację i dobrze się trzymają. Ale np inne z tej samej serii, które kupiła np koleżanka są już ciulowe, więc mam chyba mega szczęście. No i praktycznie bezproblemowa skóra też swoje tu robi 😉
do jutra jest jeszcze darmowa wysyłka w sklepie Pharmaceris, może ktoś skorzysta 😉

http://sklep.eris.pl/pharmaceris/pl/site/koszty-dostawy-32.html
Czy ktoś może polecić jakiś dobry tusz do rzęs, wodoodporny i wydłużający?
Byłam bardzo zadowolona z LOREAL DOUBLE EXTENSION ale chciałabym wypróbować coś nowego.
Czy opalanie twarzy, gdy mam przebarwienia po krostkach, jest dobrym pomysłem czy mam sobie darować? Oczywiście z filtrem, ale niedużym (mocne mnie zapychają).

A tak poza tym, to dziś powinien przyjść peeling ze skały wulkanicznej, który mi kiedyś polecałyście i hydrolat różany. Jestem ciekawa jak wpłynie na moją cerę.
Scottie   Cicha obserwatorka
17 lipca 2014 14:53
Czy opalanie twarzy, gdy mam przebarwienia po krostkach, jest dobrym pomysłem czy mam sobie darować? Oczywiście z filtrem, ale niedużym (mocne mnie zapychają).


Darować sobie. Mnie pomimo filtra i tak wyskakują nowe przebarwienia. A nie leżę plackiem na słońcu, tylko przemieszczam się dom- przystanek autobusowy (200 metrów MAX).
Miałam napisać jak wrażenia z użytkowania tego bambusowego pudru z jedwabiem i filtrem z BU. No więc, po dłuższym stosowaniu jeśli chodzi o działanie jestem całkiem zadowolona, przede wszystkim ładnie matowi filtr na długi czas nie dając efektu płaskiego matu i nie zapycha skóry. Troszkę bieli, jednak mi to aż tak bardzo nie przeszkadza. Ale jeśli chodzi o aplikację, to tutaj już nie jest tak fajnie, bo przy nakładaniu wszystko jest w pudrze.. nakładam dużym pędzlem z Hakuro i staram się go 'wciskać' w skórę, ale i tak bluzka i wszystko w okolicy zawsze jest upudrowane. Do tego niekoniecznie odpowiada mi opakowanie, może jak skończy mi się mój sypki puder z Vipery to przesypię do tamtego opakowania. I jeszcze kwestia zmielenia, moim zdaniem jest grubiej zmielony niż, np. właśnie ten puder z Vipery (który swoją drogą bardzo polecam). Może te bambusowe pudry wszystkie takie są, nie wiem bo pierwszy raz mam z takim styczność.
emptyline   Big Milk Straciatella
22 lipca 2014 12:31
Dziewczyny ten korektor z Oriflame, potrójny jakby ma jakiś numer katalogowy?
emptyline, 15033
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się