Wszystko do twarzy-czyli pudry,kremy etc.

Scottie   Cicha obserwatorka
30 stycznia 2010 20:56
Do tych voltowiczek, które odbyły kursy makijażu lub zajmują się nim profesjonalnie:

Dziś na TVN Warszawa cudownym przypadkiem dowiedziałam się o tej szkole makijażu: http://mokotowska58.pl/. Czy któraś z Was ma może opinie na jej temat? Może znacie dziewczyny, które ukończyły tam kurs bądź akademię?

Chciałabym pójść na jakiś kurs makijażu i szukam takiej szkoły w Warszawie. Skusił mnie dodatkowo fakt, że współpracuje z Gonią Wielochą. Jak się spodoba, to pewnie będę próbowała się dostać tam do akademii 🙂
Drogie dziewczęta, jaki podkład możecie polecić do trądzikowej (zaleczona, ale masa przebarwień) ale wrażliwej cery ?
Używam głównie kosmetyków hypoalergicznych do pielęgnacji twarzy.
Myślałam o jakimś mineralnym, ale kompletnie nie mam pojęcia co, jak i gdzie...  :kwiatek:
Bare MInerals i nic wiecej nie bedzie ci potrzebne 😍
Moje wszystkie tusze lancome, po użytkowaniu ponad miesiąc robiły koszmarne grudki;/ Ja juz więcej nie kupie,
zostaje przy chanelu.

A do twarzy tylko clinique, są świetne, chociaż mialam też rewelacyjny podkład ysl, ale teraz przeniosłam sie na pudry mineralne clinique + róż, ewentualnie puder zwykły w kamieniu clinique. Swietnie kryje niedoskonalosci i nie robi maski, zlewa sie ze skórą i jest meeeeega trwały i wydajny. Tak samo róż czy brązer, który mam ponad rok...
Scottie   Cicha obserwatorka
13 lutego 2010 15:41
Likier, a używałaś tego clinique pudru maskującego zaczerwienienia? faktycznie taki dobry?
Scottie, Przepraszam, że dopiero odpisuje, ale zapomniałam o tym wątku😉  :kwiatek: możesz podać mi nazwę oryginalna?

Stosowałam kilka i dla mnie są rewelacyjne, mam dość wymagającą cerę i każdy puder/podkład szybko ze mnie spływa, a jak już nie spływa to robi maske tragiczną... Te  clinique są natomiast na prawdę super
Scottie   Cicha obserwatorka
07 kwietnia 2010 06:29
Nazywa się tak: Clinique, Redness Solutions, Instant Relief Mineral Powder. Poczytałam kilka info na jego temat na wiżażu i już raczej nie zdecyduje się na kupno.

Za to używałam fluidu Superbalanced Makeup i na początku byłam zachwycona- daje niesamowite wykończenie, ale muszę pod niego nałożyć dodatkowy fluid, bardziej kryjący (słabo kryje) i pierwszy raz od 2 lat pod okiem i przy nosie skóra zaczęła mi się świecić.
Fluid pod fluid? Nie ma sensu.
Próbowałam ten Even Better Clinique i byłam zawiedziona, tak mi go zachwalały, że fantastyczny do mieszanej i tłustej skóry, a tymczasem nie ma on matowego wykończenia, tylko błyszczące. Po prostu świeci się zaraz po nałożeniu i tak już zostaje, niezależnie od bazy pod spodem, przez warstwę pudru też to się przebija, więc wolę zostać przy Superfit Make up  😎
pony   inspired by pony
07 kwietnia 2010 08:46
Szepcik, nie wiem w jakim stanie jest cera Scottie, ale kiedyś kiedyś jak moja twarz była w stanie bardzo średnim to wizażystka nakładała mi warstwowo różne fluidy 😉
Scottie   Cicha obserwatorka
07 kwietnia 2010 08:47
Dodatkowego fluidu (MF) używam jako korektora (pod oczy, na przebarwienia itd) i daje radę z tym clinique 😉
Ja kupiłam ostatnio fajny korektor w Sephorze - Fred Faruggia, w zestawie są dwa, pod oczy i taki na przebarwienia/inne niedoskonałości. Trochę kosztuje, ale jestem bardzo zadowolona.
Dermatolog mi mówiła kiedyś, że lepiej zainwestować w lepszy korektor, a fluid mieć lżejszy i delikatniejszy.
Ja od jakiegos czasu uzywam podklad z  Lirene-matujacy i jestem bardzo,bardzo zadowolona.
Fajnie kryje,ladnie pachnie,jest taniutki i wydajny.Dla mnie super.
pony   inspired by pony
07 kwietnia 2010 09:37
a ja polecam bourjois healthy mix- dla mnie ostatnio numer jeden!
Ja kupiłam mineralny podkład Sephory w pudrze i jestem zachwycona  😍
Żadnych przebarwień nie widać, cera gładka, idealnie się nakłada (ja używam specjalnego pędzla), bardzo trwały.

Dzisiaj pierwszy raz z przyjemnością patrzyłam w lustro u fryzjera  😀
Bo takie mocne światło zawsze uwidaczniało moje blizny itp...
Ja od jakiegos czasu uzywam podklad z  Lirene-matujacy i jestem bardzo,bardzo zadowolona.
Fajnie kryje,ladnie pachnie,jest taniutki i wydajny.Dla mnie super.



też go używam na co dzień 😉 a do pracy i od wielkiego dzwoni Clinique 😉
Jak sie nazywa ten podklad Lirene? Musze sobie obczaic.

Szukam ogolnie jakiegos dosc dobrze kryjacego podkladu po ktorym przy okazji nie bede sie swiecic, bo mam cere mieszana/tlusta i duzo przebarwien. I jeszcze wazne, zeby byl w przystepnej cenie.

Ktorys z wyzej wypisanych dalby rade?
Taki najzwyklejszy, w tubce, nazywa się "matujący"

Hmm, jakoś szczególnie matujący nie jest, ale ujdzie. Kryje całkiem dobrze, no i jest tani - chyba 15 zł kosztuje. Nie jest za to zbyt wydajny  😎
Ja ostatnio w sytuacji kryzysowej kupiłam też Lirene(jedyny fluid w tesco 😁 ) ale rozświetlający. Jak za tę cenę to uważam, że całkiem fajny. Buzia się nie świeci jak na festynie, kolory naturalne więc generalnie na +.
Scottie   Cicha obserwatorka
07 kwietnia 2010 23:35
Szepcik, pomalowałam się dzisiaj tym "Twoim" Superfitem clinique'a i byłam zachwycona, tylko odcień jaśniejszy muszę wybrać 🙂 Dużo, dużo lepszy od Superbalanced.

Lirene musze spróbować. I chyba znalazłam fajny puder w kamieniu- MF Creme Puff, koleżanka dziś kupiła i całkiem fajnie wyglądał na jej skórze (nie używa podkładu, sam krem i puder).
szepcik,ale ja uzywam takiego z pompka w srernym opakowaniu  😉Wygladzajaco-matujacy  😎
jakie kosmetyki (korektor, podkład) byście poleciły do młodziutkiej cery?
czytałam o Maybelline - Pure makeup i Maybelline - Everfresh concealer, z tym, że tego drugiego nigdzie nie mogę znaleźć...
Słuchajcie, eyeliner jest trwalszy niż kredka? Nie rozmazuje się tak?
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
16 kwietnia 2010 14:49
zdecydowanie! mi sie zaden nie rozmazał i nie kruszył, ale możliwe, że to też kwestia firm 🙂
zaba   żółta żaba żarła żur
16 kwietnia 2010 15:14
Słuchajcie, eyeliner jest trwalszy niż kredka? Nie rozmazuje się tak?


Dokładnie tak,jak piszesz  🙂
Ja także używam jako linera cieni (GIT VARE) albo farb fantazyjnych z KRYOLAN  🙂
Ja chciałabym polecic podkład Max Factor Lasting Performance, bardzo dobrze kryje, jest wydajny, matuje- dla mnie idealny 😉 Szkoda tylko, że nieco droższy, bo trzeba dać ok 40-50zł ;/
A ja go nie polecam - ciemniał mi na twarzy i tworzył maskę. Już wolę wydać ponad 100 zł na coś, co po paru godzinach nie spowoduje, że się przestraszę swojego odbicia w lustrze i co jest bardziej wydajne.

No to muszę się przerzucić na liner 😉
Nie wiem, mi pasuje, długo szukałam pasującego mi podkładu i w końcu znalazłam. Może za duzo nakładałaś, jest bardzo wydajny, bo gęsty. Mi wystarczyła kropla podkładu na cała twarz 😉
Nie napisałam, że LP jest mało wydajny, ale że te z wyższej półki są z reguły bardziej wydajne.
Przeszłam w swoim życiu przez wiele podkładów, lepszych i gorszych. Pewnego dnia wybrałam się Sephory, sprecyzowałam swoje wymagania i znalazłam swój ideał. Estee Lauder Double Wear, jest naprawdę wydajny, pięknie kryje twarz, nie uczula, jest matowy, i twarz wygląda bardzo świeżo. Polecam
He he he... tego też bym nie poleciła 😉 nie masz wrażenia maski na twarzy? 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się