Wszystko do twarzy-czyli pudry,kremy etc.

wasia   Goniąc marzenia!
03 marca 2009 21:33
Scottie
Oj to muszę bardzo podziękować, bo w takim razie uratowałaś moją twarz  😁  :kwiatek:
opolanka   psychologiem przez przeszkody
10 marca 2009 07:54
właśnie kupiłam sobie Max Factor Colour Adapt  😅 😅 😅

Zastanawiam się teraz nad jakimś fajnym kremikiem, bo ten mus z Lirene się mi już skończył...
jak już zaczniesz używać, to daj znać, czy ciemnieje w trakcie dnia, bo ja też mam podkład Max Factor i tylko czekam, aż się skończy  🤔
opolanka   psychologiem przez przeszkody
10 marca 2009 11:21
ok zobacze 🙂 i z pewnością dam znać. Czekam tylko, az przyjdzie.
pewnie już gdzieś kiedyś padło to pytanie, ale używa ktoraś true match minerals? czy daje radę jako sam podkład? na całe szczęście lasting performance już się kończy i potrzebuję czegoś nowego, zastanawiam się pomiędzy true match minerals a infallible...
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
10 marca 2009 15:56
true match minerals robi straszna maske :/ dermablend przy tmm to jak krem nawilzajacy
Scottie   Cicha obserwatorka
10 marca 2009 17:55
Ja mam Max Factor Colour Adapt (sciagnelam od Sierry 😉 ), kolor Natural70, wedlug mnie super. Chyba troszeczke ciemnieje, bo jak sie nim 1 raz malowalam przy swietle dziennym, to byl za jasny, za to popoludniem juz wygladal ok. No chyba, ze sie przystosowal tak do koloru mojej skory 😉

Mam tez nowy tusz Max Factora ten False...cos tam i nie zrobil na mnie rewelacyjnego wrazenia. Jednak MasterpieceMax rzadzi!
no w sumie Colour Adapt powinien się właśnie dopasowywać do koloru skóry, więc może dlatego jest lepiej 😉

muszę połazić po Sephorze, może wybiorę wreszcie coś fajnego
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
10 marca 2009 18:55
nie wiem do jakiej kwoty szukasz podkladu. u mnie 2 sprawdzone ponizej 100zl to wlasnie Vichy Dermablend i Clinique Superbalanced 😉
myślałam o kwocie do 60 zł.
Dermablend odpada, miałam kiedyś, upiorna maska, nie chcę już czegoś tak ciężkiego, zwłaszcza, że z cera już u mnie coraz lepiej.
a Clinique to chyba są powyżej 100 zł - no gdyby nie to, to bym z rąk nie wypuszczała Superfit 😉
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
10 marca 2009 19:40
body shop ma jeszcze fajne podklady w cenie tak 60-70. a probowalas moze bourjois? kiedys mialam ktorys z ich podkladow i bardzo go lubilam  🙂

swoja droga ja za clinique nie zaplaciclam nigdy wiecej niz 80-90zl  🤔
o, to bourjois jeszcze spróbuję, myślałam, żeby iść do Sephory i popróbować, albo wycyganić trochę próbek 😉
sama Sephora ma ponoć też dobre podkłady
Scottie   Cicha obserwatorka
10 marca 2009 19:59
Ja mialam raz jakis puder z sephory i bylam z niego bardzo zadowolona 😉
http://www.ceneo.pl/1781526

Ja wszystkim polecam podkład max factor Age renew. Jest genialny, używam go ja i moja mama i obie jesteśmy zachwycone. Zakrywa oznaki zmęczenia wynikające z cało nocnego uczenia się, ale nie daje efektu maski. Ja jak narazie nie miałam lepszego podkładu. Po prostu genialny!!
czarnapanda   Złe Czarne Bobo
11 marca 2009 11:37
Ja mogę Wam dziewczynki z czystym sumieniem polecic zamiast toniku do buzi-zwykła sól fizjologiczna,taka za 2,5 zł w pół litrowej butelce w aptece.przekonała mnie do tego moja zaufana kosmetyczka,z tonikami to same wiecie róznie bywa,tez zdarzaja sie uczulenia a sól fizjologiczna jest po prostu zajebiaszczym rozwiązaniem 🙂
Może Wy mi dziewczyny pomożecie 🙇 Mam tłustą cerę ze skłonnością do trądziku, poszukuję jakiegoś dobrego kremu i podkładu do takiej cery. Tak żeby nic się nie świeciło przez cały dzień i żeby zakryć różnie niedoskonałości twarzy. Ma ktoś może podobne problemy? Jakich kosmetyków używacie? Oczywiście szukam czegoś w rozsądnej cenie, bo wolę kasę wydawać na konia niż na mnie 😉
Natomiast jeśli chodzi o tusze z Avonu, dostałam kiedyś tusz z Avonu Super Full od koleżanki, którą uczulił. Okazało się po kilku dniach, ze mnie też uczulił, choć generalnie to nie mam problemów z uczuleniami na kosmetyki, więc nie polecam.
Vichy Dermablend świetnie kryje, ale u mnie ciemniał na twarzy, robił maskę, ścierał się i powodował świecenie skóry, za to Edytka go poleca - warto poprosić o próbkę w aptece.
Co do kremu, to najlepiej, żeby polecił Ci coś konkretnie dermatolog - chyba leczysz trądzik?
Heh, no właśnie nie leczę ale nie ma dramatu z tą moją twarzą. Tylko właśnie jakieś kosmetyki matująco-kryjące by się przydały.
Scottie   Cicha obserwatorka
11 marca 2009 16:28
Nic tak nie matuje, jak bibułki matujące 😉 Przyciskasz na chwile do twarzy (nawet na makijazu sa skuteczne i w dodatku go nie scieraja) i po klopocie i blyszczacej cerze 😉
trądzik to trądzik, takie "nie ma dramatu" może pozostawić Ci blizny, bo nigdy nic nie wiadomo. nadmierne przetłuszczanie się jest dolegliwością towarzyszącą, ktorą dermatolog tez może wyleczyć.
najlepiej, żebyś przeszła na dermokosmetyki, typu Bioderma, La Roche Posay, Pharmaceris.
Szepcik Dziękuję, przekonałaś mnie, poszukam i się wybiorę, i dziękuję za rady :kwiatek:
lepiej nie dopuścić, żeby się bardziej rozwinął, bo to same kłopoty i wydawanie pieniędzy  🙄
Heh, no właśnie nie leczę ale nie ma dramatu z tą moją twarzą. Tylko właśnie jakieś kosmetyki matująco-kryjące by się przydały.

Przydałyby to się kremy mocno nawilżające, a nie matujące, bo efekt będzie odwrotny do zamierzonego. A jak to jeszcze zapchasz jakimś mocno kryjącym fluidem, to dramat gotowy.

Tak, bibułki matujące (jak i najzwyklejsze, byle jakie ręczniki papierowe, takie jak w publicznych toaletach - super się sprawdzają) są fajne, ale mają sporą wadę - trzeba ich używać średnio co godzinę przy dużych problemach z przetłuszczaniem.
szukam kremu do twarzy, mocno nawilżającego, teraz mam jakiś garniera, fajny ale chciałabym coś jeszcze bardziej nawilżającego, mam też żel z garniera na noc i nie wsiąka mi się w twarz 🙄 rano go poprostu zmywam... wcześniej miałam jeszcze undertwenty (nie wiem jak to się pisze) b.fajny, ale szukam czegoś nowego (dodam, że mam 16lat)
:kwiatek:
Fajna jest seria AQUA z Lirene, zwłaszcza ten krem nawilżająco-ochronny. Daje efekt od razu takiego nawilżenia i ukojenia - jak ktoś ma suchą cerę to wie o co chodzi 😉
I wsiąka dobrze.
Ja Garniera nie lubię dlatego że te kremy właśnie jakby zostają na wierzchu a pod spodem skora dalej piecze i się kremu domaga 🙂

http://www.sklep.eris.pl/c53-lirene-nawilzanie.htm
Dla wszystkich na problemy z suchą cerą, momentami wręcz schodzącymi płatkami skóry poleca wybranie się po kosmetyki Lavera. Byłam w aptece i dostałam próbki kremu do twarzy Lavera z aloesem. No poprostu działanie cudotwórcze! Jest cała seria na zregenerowanie najpierw naskórka a potem utrzymanie go w zdrowym stanie. Kremy do najtańszych nie należą bo 50zł ale jeśli ktoś ma dość próbowania coraz to innych kremów nawilżającch z pólek sklepowych polecam wybranie się do apteki i poszukanie tej linii 🙂

a i właśnie znalazłam tusz do rzęs spełniający moje wymagania 😅 maybelline volume express curved brush, wreszcie tusz, który jak ma napisane "podkręca i pogrubia"  to....podkręca i pogrubia  👍 no i sie nie kruszy bo z astorem to jakas masakra była w moim przypadku...
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
12 marca 2009 10:59
Nic tak nie matuje, jak bibułki matujące 😉 Przyciskasz na chwile do twarzy (nawet na makijazu sa skuteczne i w dodatku go nie scieraja) i po klopocie i blyszczacej cerze 😉



Scottie a o jakich mówisz? kiedyś były chyba Nivea, ale wydaje mi się, że je wycofali.  a strasznie je lubiłam. obecnie są bibułki Chanel, ale cena zupełnie nieadekwatna do jakości.

szukam kremu do twarzy, mocno nawilżającego, teraz mam jakiś garniera, fajny ale chciałabym coś jeszcze bardziej nawilżającego, mam też żel z garniera na noc i nie wsiąka mi się w twarz 🙄 rano go poprostu zmywam... wcześniej miałam jeszcze undertwenty (nie wiem jak to się pisze) b.fajny, ale szukam czegoś nowego (dodam, że mam 16lat)
:kwiatek:


polecam Clinique Moisture Surge - można go używać pod inny krem lub sam. jest rewelacyjny, świetnie się wchłania i naprawdę nawilża.
niestety dość drogi jest.
Scottie   Cicha obserwatorka
12 marca 2009 18:50
Diakonka miałam bibułki matujące Dermiki (Mat-D Comlex), kosztują coś około 20 zł chyba. Później miałam jakieś dużo tańsze, ale te i te działały w miare dobrze.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
13 marca 2009 08:14
jak już zaczniesz używać, to daj znać, czy ciemnieje w trakcie dnia, bo ja też mam podkład Max Factor i tylko czekam, aż się skończy  🤔


no więc nałożyłam. Jak mi wypłynął siurem z opakowania i przepłynął przez palce to się zdziwiłam (ja nakładam palcami podkład, z lenistwa trochę). Ale jak już nałożyłam, to mi sie podoba. Pozostawia takie pudrowe wykończenie, nie odkłada sie, nie robi się maska. Jest lekki i pachnący.

Zobaczymy, czy w ciągu dnia ciemnieje, mnie to nawet odpowiada, bo moje poprzednie podkłady / pudry raczej jaśniały i ścierały sie i miałam wrażenie, że pod koniec dnia wyglądam... brzydko 😀
Dziewczyny, znacie może jakiś puder/podkład, kryjący (nie musi być jakoś baardzo), najchętniej sypki albo prasowany, trochę matujący, który nie ważyłby się nie przetłuszczającej się skórze twarzy, nie tworzył maski i był dość lekki?
Koniecznie w ŻÓŁTYM odcieniu, nie różowym, nie pomarańczowym, tylko właśnie żółtym.

Taki kolor jest dla mnie idealny:


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się