kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić

A ja tam łykam jakiś ketonal przez 2 dni ( bo smarowanie to zwykle za mało), uważam na niego jakiś czas i zwykle mija.
Czy lekarz rodzinny może wydać mi receptę na Euthyrox? Bo ja głupia nie zauważyłam w aptece że farmaceuta dał mi opakowanie Euthyrox 25mg a ja biorę 50 mg(i na recepcie na pewno tak miałam). Z 50mg miałam wyliczone do wizyty u endokrynologa. A tak mi zabraknie, a endokrynolog mój na urlopie :/
Rodzinny pewnie wypisze, jak ładnie poprosisz... Możesz wziąć stare opakowanie, żeby jakoś swoje słowa wesprzeć. Na przyszłość: poproś endokrynologa o napisanie zaświadczenia, na co chorujesz, co i w jakiej dawce bierzesz. Wtedy Ci rodzinny będzie wypisywał leki, bez konieczności odwiedzania endokrynologa tylko po receptę.
Jeśli nie masz zaświadczenia od endokrynologa i w związku z tym rodzinny nie chce przepisać leku, możesz poprosić, żeby przepisał go na 100%- wtedy fundusz w razie kontroli się nie przyczepi do rodzinnego i nie obciąży go kosztami, bo fundusz kosztów nie poniesie żadnych..
Za 50 tabletek na zniżkę ( ryczałt) zapłacisz około 6,73. Za to samo opakowanie na 100 % zapłacisz ok 7,50.  😉 ( nieco tańszy będzie zamiennik - Letrox)
Dziękuję za odpowiedzi :kwiatek:
Właśnie o to mi chodziło, czy rodzinny może to przepisać żeby nie miał potem jakichś problemów. Jak tak to mam bardzo miłą panią dr więc nie będzie problemu. I fakt muszę poprosić o zaświadczenie endokrynologa tak na przyszłość.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
30 sierpnia 2012 15:09
Zrobiłam sobie badania krwi i moczu.
Mój lekarz, który zlecił badania w pracy dopiero będzie 11września i zastanawiam się, czy są bardzo niepokojące i iść do innego czy mogę poczekać do powrotu?
Oprócz tego miałam robioną glukozę, jonogram, tsh i kreatyninę i sa ok.

Masz najzwyklejsza w świecie infekcję dróg moczowych 😉 Kup sobie Furaginę i wit. C(koniecznie) i łykaj Furaginę jak w ulotce razem z wit. C. Po paru dniach powinno przejść.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
30 sierpnia 2012 15:51
Infekcja dróg moczowych nieobjawiająca się niczym? Miewałam zapalenia cewki moczowej, zapalenia pęcherza, potrafiłam nasikać lekarzowi do kubeczka samą krwią. Jedyne co skłoniło mnie do zrobienia badań moczu to to, że widziałam dużo "śmieci" w moczu, śluz i coś białego (zapewne szczawiany wapnia, które w wyniku są nieobecne).
Wyniki pokazują infekcje bakteryjną. Jak szczawiany nie wyszły to albo ich tam nie ma(pH obojętne a przecież szczawiany w kwaśnym środowisku są) albo ktoś źle zrobił badania. Zresztą jak mogłaś widzieć gołym okiem szczawiany wapnia skoro je sie wykrywa pod mikroskopem i są najczęściej bezbarwne?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
30 sierpnia 2012 16:39
Nie wiem co to było, było białe, zamętniało mocz, wyglądało jak jakaś zawiesina 😉
Śluz, nabłonki, bakterie mogły sprawić takie wrażenie czegoś białego 😉
Możesz poczekać na lekarza, ale w tym czasie może Ci się zaostrzyć infekcja, a podejrzewam że nic innego jak Furagina Ci nie przepisze😉
Jeśli często zdarzają Ci się jakieś zapalenia cewki, pęcherza to polecam picie regularne skrzypu i podjadanie żurawiny😉
Same bakterie w moczu, bez innych odchyleń typu obecność białych krwinek czy białka i bez objawów dyzurycznych ( czyli pieczenie, ból, częstomocz) nie są bezwzględnym wskazaniem do leczenia.
Po jakim czasie będzie można zauważyć poprawę gdy uzupełni się niedobory ryboflawiny (światłowstręt)? Kilka dni, tygodni? A może z dnia na dzień?
Od 2 tygodni piję dużo wody. Tzn. biorę Colon C i przy nim trzeba wypić 2 szklanki wody. I tak rano i wieczorem. Od tego czasu jakieś 30 min po wypiciu pobolewają mnie nerki(pewna nie jestem jednak czy to nerki). Nie jest to mocny ból. Miałam robione usg nerek jakoś na wiosnę i było czyste. Sikam dużo, bo i dużo piję. A tak poza tym żadnych objawów. Czy to możliwe, że po prostu przeciążam nerki sporą ilością wody na raz? Bo tak poza tym to mnie nie bolą nigdy.
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
08 września 2012 10:30
Od sporego czasu (ok. 1,5 roku) mam silne bóle głowy dzień w dzień, czasem silniejsze, czasem słabsze. Proszków staram się brać jak najmniej, w ostateczności.
Wczoraj pojawił się problem w postaci, bolała mnie strasznie głowa, a że po szkole poszliśmy w kilka osób połazić to ból się zwiększył. Wstałam z murka, na którym usiadłam, bo czułam, że się źle  przeszłam ok. 20 m i powiedziałam do koleżanki, że mi się strasznie w głowie kręci. Usiałam na chodniku. Wstałam doszłam z 5 m do kolejnego słupka powiedziałam, że zaraz zemdleje, usiadłam znów na chodniku i zaraz straciłam przytomność. Jak się ocknęłam, przeszłam może z 15m i jak już koleżanka się obejrzała ja leżałam na ziemi mimo, że mnie prowadzili już. Jakiś mężczyzna chciał wzywać pogotowie, ale ponoć się nie zgodziłam. Dodatkowo w ostatnich czasach jestem bardzo osłabiona, bardzo schudłam, włosy mi zaczęły wypadać, mam częste zawroty głowy, utraty pamięci. Do neurologa chodzę regularnie, mam wszystkie badania świeże (EEG, rezonans, tomografia), teraz 25 września jadę jeszcze na endriorezonans(?). No i tu pytanie czy ktoś może miał coś podobnego, lub jest w stanie mi doradzić co mam zrobić, bo już mi ręce opadają..
Facella   Dawna re-volto wróć!
08 września 2012 12:42
jak boli migrena? ale nie taka potężna, tylko lżejsza...
Facella czujesz ból w jednym miejscu, może być nasilający się i potem trochę zmniejszający. Ja mam czasem tak, że stale boli tak samo, albo, że zwiększa się / zmniejsza. Nagle, chwilowo powiększa się jak np wstaniesz z łóżka. Często towarzyszą mu mdłości, ból oczu, światłowstręt bądź wrażliwość na dźwięk.
Facella   Dawna re-volto wróć!
08 września 2012 16:06
od środy do wczoraj czułam ból w części czołowej, jakby ktoś mi zaciskał obręcz na głowie. ból się nasilał wraz z upływem dnia, wieczorem, jak już się kładłam spać, łupało i huczało w głowie niemiłosiernie. ponadto pulsujący ból na skroniach, promieniujący aż do uszu, sztywność i ciążenie u podstawy głowy z tyłu, nadwrażliwość na dźwięki, zmęczenie i senność. światłowstręt może nie, ale lekka nadwrażliwość na światło. myślałam, że to migrena, dlatego spytałam, ale to chyba nie to. warto dodać, że i babcia, i mama miewały takie bóle, szczególnie w wieku dojrzewania. z wiekiem osłabły, ale nie zniknęły całkiem. może to jakaś lżejsza, nietypowa odmiana migreny? środków przeciwbólowych nie biorę, szkoda mi się tym truć.
to może być migrena. U mnie też się tak zaczynało. Lekarz stwierdził właśnie, że migrena (tatuś mi przekazał  🙄 ),  środków nie biorę zwykle, prawie nigdy nie pomagają na żadne bóle, a migrena to już level hard.

Ja mam niestety tak, że częściej głowa mnie boli, niż nie boli. Często mam taki delikatny ból, pozwalający funkcjonować, ale mimo wszystko prawie zawsze boli :/
Podobno jest tak, że można mieć migrenę w okresie dojrzewania, potem łagodnieje po prostu.
Czytałam, że jest nowy "rewolucyjny" lek: MigrenoMit. Stosował ktoś? Działa?

Ja w momencie, kiedy czuję, że migrena 'nadchodzi', to wtedy biorę jakiś lek przeciwbólowy, zapobiegam po prostu. Czasem pomaga  🙄
Trudno by mi było opisać, czym się różni ból migrenowy od innych (ale się różni). Tylko dla mnie ból nie jest sednem migreny - to raczej pakiet wymęczenia, mdłości, nadwrażliwości na zapachy (wszystko mi śmierdzi), dźwięki, światło. Plus ja mam (miałam?) migreny z aurą, więc to już w ogóle nie do pomylenia.

Heval, częste bóle głowy mogą być np. od nietolerancji pokarmowych. Mam w pobliżu taki przypadek - do bólów głowy się przyzwyczaił, ale jak zbadał nietolerancje, odstawił szkodniki, to bóle głowy znikły... I jeśli się zdarzą, to jak u każdego, od święta.
Facella   Dawna re-volto wróć!
08 września 2012 18:25
ja w wakacje miałam spokój, od połowy lipca do końca sierpnia przez 5 dni w tygodniu jeździłam konno, spędzałam w stajni w porywach po 10 godzin, jeździłam nawet 4 konie dziennie i zmęczona byłam wyłącznie fizycznie i tylko do końca lipca, później wbiłam się w rytm i nie było problemu... jedynie spałam od 1 do 11, teraz nie mogę się przestawić na spanie do 7... zaczęło się we wrześniu, szkoła, nauka, wysiłek umysłowy, zgiełk na przerwach i czasem na lekcjach, po 7 godzin dziennie... od dziecka nie lubię hałasu, więc się męczę. wracałam do domu i ból narastał (wcześniej też, na ostatniej lekcji ja już ledwo funkcjonuję), kładłam się spać i raczej przynosiło to chwilową ulgę... a wieczorem nie mogę zasnąć, przewracam się z boku na bok do ok. północy i śpię niecałe 7 godzin... no ja nie wiem o co chodzi, nie stresuję się szkołą jakoś wybitnie, tempo nam narzucili szaleńcze, dzisiaj mam też zawahania nastroju (okres zaczął mi się 2 dni temu, zazwyczaj zawahania miałam przed albo wcale), no nie wiem co się dzieje  🤔 migreny mnie chyba wcześniej nie spotykały, albo były tak słabe, że traktowałam je jako przemęczenie.
Facella, poczekaj trochę, zobacz czy będzie Ci się powtarzać. Najlepiej zapisuj sobie kiedy Cię boli głowa i jak bardzo. I obserwuj czy towarzyszą temu nudności / wymioty, światłowstręt / duża wrażliwość na światło, wrażliwość na dźwięk. Jak będzie Ci się powtarzać stale ten ból, to idź do lekarza i wyjaśnij co i jak.
Tak naprawdę powodów, do bólu głowy jest bardzo wiele. Mnie lekarz rodzinny najpierw kierował do laryngologa, okulisty i dopiero do neurologa, jak jeszcze nie wiedział, że to migrena. Równie dobrze może to być przemęczenie, podświadomy stres, działanie zbyt długiego patrzenia na ekran komputera, siostra mojej koleżanki miała właśnie takie bóle i lekarz zalecił jej by po 21 nie korzystała już z komputera.

Teodora, o czymś takim nie wiedziałam. Jaki lekarz stwierdza, że to nietolerancja pokarmowa? Jak to sprawdzić?
Hermes, mialam podobnie....

I nie wiem czemu przeszlo mi po tym jak bylam w spzitalu na badaniach blednika i oczoplasu. Poniewaz lekarz podejrzewal ze rozsypaly mi sie jakie stam kamyckzi w uchu od upadkow.... i po tych badaniach ( wlewanie wody pod cisnieniem) minely mi bole . w sensie w sam dzien badania wyszlam czolgajac sie  zbolu... ale po kilku dniach  jak doszlam do siebie, bolebyly o wiele rzadsze, i zwiazane z niewyspaniem sie, nerwem, stresme, z nieregularnym zjedzeniem, przemeczeniem... takie ktore moglam przewidziec...  do dzis sie zdarzaja, ale juz nie tak jak kiedys, ze bol glowy budzil mnie w nocy..

I przez rok zazywalam na zawroty glowy lek ktory zawsze mam w torebce, bo pomaga w naglym ataku... zaraz sprawdze jak sie nazywa.

I juz tak bardzo mi nie dokuczaja mimo ze od 2 lat nie biore ich.
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
09 września 2012 08:58
crazy, no u mnie właśnie robią wszelkie wszelakie badania i nic, wszystko jest w normie, bądź delikatnie coś jest inaczej niż powinno.
A czy przy tym bólu od tych kamyczków może boleć bardzo często ucho/uszy? Bo to też mi się zdarza. I będę wdzięczna jak byś mogła podać mi nazwę tego leku. Jak wrócę z obozu klasowego to przejadę się do szpitala zobaczymy co mi powiedzą w końcu.
Heval, nietolerancje pokarmowe można zbadać z krwi - sprawdza się obecność przeciwciał z grupy IgG przeciw białkom danego pokarmu (tak jak przy alergiach bada się przeciwciała IgE. Ja badałam kupnym testem. U mnie problemem było wieczne pogranicze anemii, niedobory b12, inne objawy jeśli już, to delikatne, ale bliska osoba, która też się zbadała i odstawiła szkodzące jej pokarmy, ze zdziwieniem odkryła, że przeszły bóle głowy. Z objawami od nietolerancji pokarmowych ten problem, że trudno namierzyć winowajcę. Objawy są odsunięte w czasie o kilka godzin (albo i dni), więc zwłaszcza jak się nie toleruje czegoś, co jest obecne w wielu pokarmach, to trudno połączyć przyczynę i skutek. Że na przykład bóle głowy mają coś wspólnego z wczorajszymi lodami, dzisiejszą pizzą albo kawą z mlekiem ze śniadania. Albo z ciastem z orzechami.


http://www.fooddetective.pl/nietolerancja-pokarmowa/nietolerancja-pokarmowa-informacje
Dzięki za informacje  :kwiatek:
To ciężka sprawa, żeby dowiedzieć się co i jak, rzeczywiście. No nic, będę szukać i próbować.
Czy jest tutaj ktoś po operacji na kregosłupie?
Hexa moja mama przeszla operacje kregoslupa. Kilka lat temu.

Hermes, nie wiem czy mzoe pobolewac ucho, bo u mnie wkoncu tego nie stweirdzono, pozniej podejrzewano chorobe jakas, boze, ale sobie nie przypomne tego nazwiska, nie wiem czy to ze nic nie stwierdzono, wreszcie uspokoilo moja psychike czy co, ale  po tych cisnieniach wody wlewanych , bole takie jakie byly ustapily, i smieje sie ze moze ja sie wyciszylam, uspokoilam i  bole teraz mam tylko z w/w przyczyn ( niewyspanie, glod, zdenerwowani). Zawroty czasem soie zdarzaja...
Ja mam np tak ze jak stoje i zamkne oczy, ale niekoniecznie to sie bujam, kiwam straszliwie, nie jestem wstanie ustac w stoj, i np jak jestem zmeczona i myje pod prysznicem glowe to musze sie jedna reka przytrzymywac bo upadam...ale nie nie stwierdzono.

Oprocz tego ze badanie EEG mam beznadziejne.. ale nie wiadomo jakie bylo kiedys, wiec nic nie mozna stwierdzic.

Juz wiem, tabletki to Betaserc , wlasnie na zaworty glowy i ja je bralam z pol roku chyba, i zawsze mam w torebce, w sacmohodzie na wszelki wypadek, bo szybko dzialaja.

A podejrzewali chorobe Meniera... jakos tak
dempsey   fiat voluntas Tua
11 września 2012 10:11
Ja badałam kupnym testem

I jak go oceniasz? Wyszło Ci coś, co potem odstawiłaś i polepszyło się?
Oceniam dobrze (tylko ceny - nie 😉).

Polecił mi ten test lekarz, wiarygodne toto ponoć jest.

Na plus: jest lepiej z niedoborami (żelazo, b12). Przytyłam po zmianie diety - ale tylko do takiej sensownej wagi, pewnie po prostu zaczęłam lepiej przyswajać. Lepiej z brzuchem - tzn. tu nigdy szczególnie źle nie było, ale dopiero po odstawieniu szkodników zobaczyłam, jak dobrze może być, jak jest normalnie 😉 Skóra się cieszy (przestały wyłazić egzemy na rękach - ale tu nie wiem, czy to alergie czy nietolerancje bruździły, czy 2w1.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się