kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić

yga   srają muszki, będzie wiosna.
19 września 2013 07:13
Dziewczyny, może któraś z Was się z tym spotkała, mianowicie od tygodnia pojawiają mi się bąble (wyglądem przypominają te od komarów), które strasznie swędzą. W miejscu bąbla pojawia się zaraz duza opuchlizna, po czym znika i przemieszcza sie gdzie indziej. Najczęstszymi miejscami ich występowania u mnie są dłonie i stopy. Po jakiejś godzinie wszystkie całkowicie znikają. Nigdy nie miałam na nic alergii (miałam badania), ani nie mam styczności z nowym proszkiem itp- wszystko po staremu  😉

Zrobiłam dzisiaj na szybko zdjęcie jak spuchł mi mały palec, moze nie widać za bardzo, ale prosze mi wierzyć że palce mam bardzo chude...



pamiętacie mój przypadek? pokrzywka na nogach, rękach. Co się okazało? Alergia na zimno  😲 Alergii sie nie leczy.. Idealna pora roku teraz na mnie czeka.......
O matko, masakra :O


A ja mam problem, przez kilka dni swędziało mnie ucho, wczoraj zaczęło boleć, a dziś boli i jest całkiem zatkane. Do rodzinnego lekarza nie idzie się zarejestrować, obok mnie przyjmuje też laryngolog ale nie odbiera telefonu. Nie wiem co robić 🙁 W weekend miałam być na szkoleniu ale jak mi się ucho rozhula....
Możecie ewentualnie jakies krople polecić jak się nie dostane do lekarza?
Jeśli nie ma pęknięcia błony bębenkowej ( a tego nie wiemy) można wpuszczać krople do ucha Otinum. Potrafią rozpuścić woskowinę ( jeśli to on niej masz zatkane ucho) ale działają też przeciwzapalnie, jeśli masz jakieś drobne zapalenie.
A jeśli masz pękniętą błonę bębenkową,l to NIC nie wolno sobie samemu wpuszczać pod żadnym pozorem!
Dostałam się do laryngologa, dzięki Bogu za Vitę w której od ręki można się dostać do każdego specjalisty.

Mam zatkany przewód słuchowy woskowiną, nie dało się jej wyciagnąć. Jak lekarz próbował to zrobić to myślałam że padnę z bólu, po raz pierwszy w życiu się popłakałam u lekarza  😀 a myślałam że ból zęba jest najgorszy. Do tego mam stan zapalny i podrażnioną skórę w środku ucha. Dostałam antybiotyk i krople na rozrzedzenie woskowiny, jak nie wyjdzie, co niestety powiedział że przy takim zaczopowaniu może się zdarzyć, to za tydzień mam przyjść na jej usunięcie.

Kurde teraz nie wiem czy jechać jutro na szkolenie czy nie. Ból jest straszny (choć trochę zelżał jak wzięłam coś przeciwbólowego) i ucho zatkane, ale przepadnie mi kasa no i przepadnie fajne szkolenie 🙁


PS W ogóle do tego wczoraj odebrałam wyniki poziomu TSH i mi skończyło prawie do 10, a norma jest do 4. Ech z tą tarczycą 🙁  ale wiedziałam, że musiało mi skoczyć, bo byłam strasznie senna i nie do życia, tak jak kiedyś jak mi wykryto niedoczynność. Do tego przytyłam nagle parę kg. USG na szczęście ok bo robiłam niedawno, więc pewnie mi lekarz tylko zwiększy dawkę Euthyroxu.
miałam chorobę bostońską  😵 teraz ma ją moja siostra, jak długo chory może zarażać?
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
24 września 2013 12:47
Dostałam się do laryngologa, dzięki Bogu za Vitę w której od ręki można się dostać do każdego specjalisty.

Mam zatkany przewód słuchowy woskowiną, nie dało się jej wyciagnąć. Jak lekarz próbował to zrobić to myślałam że padnę z bólu, po raz pierwszy w życiu się popłakałam u lekarza  😀 a myślałam że ból zęba jest najgorszy. Do tego mam stan zapalny i podrażnioną skórę w środku ucha. Dostałam antybiotyk i krople na rozrzedzenie woskowiny, jak nie wyjdzie, co niestety powiedział że przy takim zaczopowaniu może się zdarzyć, to za tydzień mam przyjść na jej usunięcie.



Mi laryngolog polecał ,,odtykanie" ucha za pomocą wody utlenionej. Tylko jej szum w uchu  jest nieprzyjemny i trochę szczypie.
Dementek, tylko nie można tego robić samodzielnie. Tak jak już tunrida pisała, jeśli jest przebita błona bębenkowa (zdarza się przebicie na skutek infekcji), albo ma się wrodzone ubytki w błonie (czego możemy nie wiedzieć), to wlewanie wody utlenionej może się źle skończyć. 
Mi dzisiaj na szczęście już się ucho odetkało 🙂 Stosowałam te leki co lekarz przepisał i podziałały na szczęście. Przyjemnie znowu słyszeć 😀
Jeśli mam wynik badania tsh "w pobliżu normy populacyjnej" - jak określił lekarz, to nadal jest możliwość, że z moją tarczycą jest coś nie t, ak? Dokładnie miałam tsh 3 generacji, wynik 0,886 ulU/ml. Mam podejrzenie boreliozy, czekam na wyniki badania, ale pani doktor od chorób odzwierzęcych stwierdziła, że dla niej i tak to raczej tarczyca. Lekarz ogólny kazał już nie badać, twierdzi, że jest w normie. Jakie działania podjąć?
shagyaaa czasem tsh może być w normie a hormony tarczycy mogą być niedobre. Jeśli dalej się obawiasz to zawsze można poszerzyć diagnostykę o stężenie hormonów tarczycy w surowicy (fT4, fT3).
Możesz zbadać anty TPO. Koleżanka która ma Hashimoto ma TSH w normie a anty TPO  na szalonym poziomie. Ja z kolei np pół roku temu miałam TSH w normie a poza normą ft 4. Teraz mam TSH prawie 7 a ft3 i ft4 w normie 😉

Dzięki dziewczyny. Problem polega na tym, że badanie na boreliozę jest mało wiarygodne i jeśli wyjdzie negatywnie to nie będą mnie badać dalej w tym kierunku. Lekarka wyraziła obawy odnośnie tarczycy w związku z tym, że moja mama ma nadczynność. Ja widzę u siebie objawy nadczynności i niedoczynności 😉 Czekam na wynik i idę do ogólnego dalej chyba.
Jakiej specjalności lekarz zajmuje się problemami z tkanką łączną?
Ostatnio mi zasugerowano, że moje problemy ze stawami mogą być związane właśnie z jakąś chorobą tkanki łącznej. Pojęcia nie mam jak się za to zabrać...
lizzy   Bo ja na hubertusie gonię stajnie a nie lisa :)
24 września 2013 19:29
Głupie pytanie, wiem, że przy interpretacji wyników trzeba brać różne czynniki. Z ciekawości pytam, może ktoś akurat udzieli mi odpowiedzi 🙂
Co NAJCZĘŚCIEJ/ZAZWYCZAJ prognozuje
-podwyższone RBC (norma do 5,1 - ja mam 5,49)
-obniżone MCV (norma od 80 - ja mam 78,7)
-podwyższone PDW (norma do 60- ja mam 67,5)
[quote author=Żeglarz link=topic=2915.msg1883811#msg1883811 date=1380047069]
Jakiej specjalności lekarz zajmuje się problemami z tkanką łączną?
Ostatnio mi zasugerowano, że moje problemy ze stawami mogą być związane właśnie z jakąś chorobą tkanki łącznej. Pojęcia nie mam jak się za to zabrać...
[/quote]

Najlepiej pójść do reumatologa, jeśli faktycznie coś by było nie tak to on na pewno by dalej pokierował  😉
vanille dzięki za sugestię. Czyli teraz muszą dopaść i pomęczyć jakiegoś sensownego reumatologa.
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
26 września 2013 11:17
kenna- O tym zapomniałam  😉
A ja mam taki problem.... bolą mnie plecy, na wysokości biustu, może trochę poniżej, ale bolą tak dziwnie. Jakby ściskają, przeszywają od środka. Kiedy wstaję, kiedy się pochylam, a czasem kiedy nawet nic szczególnego nie robię. Dziś zauważyłam, że przestają trochę jak nabiorę całe płuca powietrze. Boję się, ze to może być coś z płucami, ale też słyszałam, że płuca nie bolą. A jak bolą to przez plecy właśnie? ostatnio trochę ćwiczę, może to przez to? tylko, ze nigdy tak nie miałam jeszcze..
opolanka   psychologiem przez przeszkody
27 września 2013 08:43
deksterowa, nie wiem, czy pomogę, ale mnie też bolą tak plecy - jakby między łopatkami i poniżej, od ciągłego schylania się i noszenia dziecka. Więc może się przećwiczyłaś?
A bolą Cię cały czas? Tzn w spoczynku też?
W spoczynku nie bolą, ale jak leżę, i kiedy chcę przekręcić się na 2 bok, już bolą, tak przeszywają i unieruchamia mnie to. Mam nadzieję, ze to przez przećwiczenie.
Dziękuję Opolanka, uspokoiłaś mnie troszkę.
Pozdrów dzieciaczka🙂
opolanka   psychologiem przez przeszkody
27 września 2013 10:18
deksterowa, ja nawet jak leżę krzywo, to boli. Ale wiesz, jak nie przejdzie, to się lepiej skonsultuj 😉
Pozdrowiłam, dzięki 😉
Czy jest na forum ktoś z chorobą autoimmunologiczną (nie z toczniem)?
Chętnie pogadam o tym na pw  :kwiatek:
Mógłby ktoś polecić coś dobrego suplementującego magnez?
opolanka   psychologiem przez przeszkody
04 października 2013 10:31
magne B6 ponoć jest dobre, poleciła mi znajoma farmaceutka
ewentualnie do jakiego lekarza zgłosić się po receptę/zalecenia? Rodzinny? Neurolog w szpitalu sugerował magnez właśnie, tylko że po szczegóły się nie zwróciłam, bo leżałam tam "powypadkowo", daleko poza miejscem zamieszkania, poradniami do których należę itd. Po jakieś badania się kierować? Mam 90% objawów niedoboru magnezu a zwykłe suplementy jakoś niewiele dawały najwyraźniej.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
04 października 2013 11:31
maiiaF, nie wiem jak z magnezem, ale wiele suplementów, które mają wspomóc duże niedobory, jest dostępnych na receptę. Można zrobić badania krwi i poprosić o suplementy lekarza 🙂 Tak jest moim zdaniem najbezpieczniej i najtrafniej.
maiiaF, teoretycznie powinien się znać rodzinny. W praktyce różnie.

Poszukaj na ten temat informacji, ale niedobory magnezu ponoć często się łączą z innymi niedoborami: np. wapnia, witamin z grupy B, witaminy D3. I ich wchłanianie jakoś się ze sobą łączy. O ile pamiętam, powinno się brać i magnez, i wapń - ale daleko od siebie, np. jedno rano, drugie wieczorem. I warto dodać B complex. I podnieść poziom witaminy D3 - to jest baaardzo powszechny problem w naszej strefie klimatycznej.

Ale to tak piszę pi razy drzwi. Poszukaj więcej info 🙂
Teodora, opolanka, wielkie dzięki :kwiatek: w takim razie poczytam jeszcze i w przyszłym tygodniu polecę do rodzinnego 🙂
Żeglarz, jakie masz problemy ze stawami? Ja też się z moimi strasznie męczę.
Czy theraflu zatoki( paracetamol , chlorowodorek fenylefryny ) mogę brać jak mam zaplanowane wyrywanie ósemki na czwartek(co się wiąże ze znieczuleniem, bo na żywna przecież nie będą). Bo się pochorowałam dość porządnie, a nie mogę pozwolić żeby ten termin mi przepadł, bo w tym roku już nie będe mogła tego zrobić  🤔
Ewentualnie czym mogę się "szprycować" żeby się leczyć a nie będzie kolidowało ze znieczuleniem stomatologicznym.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się