kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić

busch   Mad god's blessing.
07 października 2019 17:12
Czynnik reumatoidalny (RF) jeszcze. No i wypytać dokładnie mamę co ma zdiagnozowane, od kiedy i w jaki sposób - tego typu rzeczy lubią krążyć po rodzinach.
Dokładnie, bo reumatyzm to nie jednostka chorobowa. Czy mama ma RZS?
Dziękuję  :kwiatek:  ja mam pakiet z PZU, wyznaczyli mi wizytę na koniec października. Nie tak długo, ale potem zanim zrobię badania i znowu się umówię, to będzie listopad i potem to się tak ciągnie... Nie wiem czy u mamy w końcu coś zdiagnozowali, wiem że sporo się bujała z diagnostyką bo niespecjalnie coś wychodziło w badaniach a finalnie ma wszystkie stawy takie grube i palce krzywe.
kolebka należy zatem rozróżnić reumatyzm (czyli choroby autoimmunizacyjne tkanki łącznej) od artretyzmu (dna moczanowa, zapalenie stawów niezwiązane z kolagenozami).
Dziewczyny czy któraś z was przy anemii brała coś nie na receptę co może polecić?
preparat Szelazo! u mnie w szpitalu jedzą to wszyscy pacjenci oknologiczni z niskimi hemoglobinami. Wyniki bardzo szybko się poprawiają. Sama też brałam jak mi hemoglobina spadła do 10, po 2 tygodniach miałam już 13.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
22 października 2019 08:13
Podczas wdechu mam kujke pod prawym zebrem. Czy ja umieram?
Nerwoból 🙂 ewentualnie jakieś przeciążenie mieśnia, miewam to chyba od pół roku  😂  u mnie z tyłu, pojawia się jak mam przeciążone albo zmęczone mięśnie na plecach bo mam ogólnie krzywy kręgosłup na maksa... Chodzę do fizjo, jak regularnie ćwiczę to jest ok.
Na nerwoból pomaga podobno zażywanie magnezu. Ja ostatnio męczyłam sie dłuższy czas, ból w okolicy serca, wiec troche strasznie. Wzięłam kilka dni podwójna dawkę magnezu, akurat zachorowałam, wiec tez się nie stresowałam tak, jak na co dzien - póki co przeszło. 😉
madmaddie   Życie to jednak strata jest
22 października 2019 08:36
ja mam hardcorowe nerwobóle - że aż oddychać ciężko, L4, te sprawy, zastrzyki z ketonalu nie pomagały - dostałam jakiś zestaw leków rozkurczowych i puściło
preparat Szelazo! u mnie w szpitalu jedzą to wszyscy pacjenci oknologiczni z niskimi hemoglobinami. Wyniki bardzo szybko się poprawiają. Sama też brałam jak mi hemoglobina spadła do 10, po 2 tygodniach miałam już 13.

Dziękuję Ci bardzo.
Brałam Ascofer, ale teraz już go nie toleruje.

Podczas wdechu mam kujke pod prawym zebrem. Czy ja umieram?

Na nerwoból pomaga podobno zażywanie magnezu. Ja ostatnio męczyłam sie dłuższy czas, ból w okolicy serca, wiec troche strasznie. Wzięłam kilka dni podwójna dawkę magnezu, akurat zachorowałam, wiec tez się nie stresowałam tak, jak na co dzien - póki co przeszło. 😉

Z autopsji, ja mam anemię i tylko jak dostanę biegunki lub zatrucia od razu chodzę z bólem w okolicy serca i kołataniem. Więc zrobiłabym dokładną morfologię.
Latissimus ja na niedokrwistość muszę brać leki na receptę, jeśli chcę uniknąć wlewów dożylnych z żelaza. Ze zwykłych suplementów czy z pokarmów nie wchłaniam. Biorę Sorbifer Durules i polecam. Z moimi problemami muszę taką kurację stosować 1-2 razy do roku po dwa opakowania. Ale efekt czuję od pierwszej tabletki.
Latissimus oooo, ja mam obniżony poziom żelaza. A bardzo dokuczliwie dolegało mi właśnie to kłucie w sercu i jego kołatanie, zapomniałam o tym wspomnieć. Nawet sobie odpaliłam internety po kilku dniach, ale tylko nerwoból mi opisem pasuje.  😁

espana też przyjmowałam Sorbifer Durules. Tylko nie po drodze mi po receptę niestety. :/  Ale skoro to może być też ta kwestia, to już czas.
Gillian   four letter word
01 listopada 2019 09:29
Przypomniało mi się - jest jeszcze preparat Feinject, żelazo do wlewu dożylnego ale jest bezpieczniejsze niż dotychczasowe formy do wlewów.
Gillian ja właśnie miałam to przepisane do wlewów, ale boję się. We Wrocławiu w jednej przychodni babka poszła na wlew i już nie wyszła  🙁
Gillian ja właśnie miałam to przepisane do wlewów, ale boję się. We Wrocławiu w jednej przychodni babka poszła na wlew i już nie wyszła  🙁

Edit: Ferinject
Becia23   Permanent verbal diarrhoea
01 listopada 2019 11:00
Byłam w poprzednim tygodniu w szpitalu. Miałam wenflon wbity w żyłę na samym początku przedramienia, zaraz za nadgarstkiem. Miałam operację, i dożylne antybiotyki, więc dużo szło w ten wenflon, nikt nie pomyślał, żeby zmienić, dopóki nie zaczęło mnie boleć stale przy kroplówce.

Po wyjściu ze szpitala zauważyłam bolesne zgrubienie w żyle kilka cm w dół od miejsca wbicia wenflonu. Minął już tydzień i zgrubienie dalej jest, nie zmniejszyło się, dalej boli przy nacisku. Jak ruszam palcem w boki to też się rusza, stąd wiem, że to żyła.
Samo miejsce wbicia bezproblemowo się zagoiło, żadnych zaczerwienień czy zgrubień.

Co to może być i co można z tym zrobić? :kwiatek:
Gillian   four letter word
01 listopada 2019 11:15
Ferinject, głupi telefon 🙂 po każdym wlewie mogą być skutki uboczne oczywiście.

Becia, smaruj heparyną lub altacetem, zejdzie z czasem.
Becia23   Permanent verbal diarrhoea
01 listopada 2019 11:22
Dzieki  :kwiatek:
madmaddie   Życie to jednak strata jest
03 listopada 2019 18:43
Doprowadziłam swoją odporność po przebojach do dobrego stanu, więc dzielę się, może komuś się przyda  :kwiatek:
Co wieczór robię tak: łyżkę miodu, sporą szczyptę kurkumy i plasterek imbiru zalewam zimną wodą, do rana się rozpuści, wypijam zaraz po obudzeniu. Robię też smoothie ze świeżą kurkumą. Biorę kompleks witamin i minerałów - okresowo wiadomo, co jakiś czas (trudniejszy) opakowanie Vitapak+ działa cuda. Piję probiotyk, ale na ile to działa to nie wiem. Staram się też utrzymywać sensowny poziom aktywności fizycznej.
Polecam! Nic mnie nie rusza teraz 😀
Po jakim czasie od wzięcia antybiotyku powinnam czuć sie lepiej? Mam anginę, biorę antybiotyk od środy i wcale nie czuje poprawy.
Przy anginie czeka się czasami dłużej. Ale jeśli na czwarty dzień nie ma poprawy, to ja bym poszła ponownie na wizytę. Bo z anginą nie ma żartów.
Może antybiotyk zle dobrany? 🤔 Mam wrażenie ze jest nawet gorzej, bo oprócz uczucia gwoździa w gardle i opuchnięcia, mam jeszcze katar i kaszel. Zajrzałam sobie wlasnie w gardło i nie widze, zeby moje migdałki wyglądały lepiej niz pierwszego dnia choroby.
A co bierzesz?
I pytanie, czy to naprawdę angina lub chociaż bakteryjne zapalenie gardła, czy jednak wirusowka.
Ospen 1500.
Jak dla mnie angina- od początku miałam spuchnięte gardło i ropne czopy na migdałach. Lekarka tez jak zajrzała mi w gardło to nie miała watpliwości. Jeszcze okres dzisiaj dostałam.  😵 Niech mnie ktos dobije!
Idź do niej. Niech zdecyduje co dalej  Ja tam zawsze dawałam amoksiklav i raczej nie było reklamacji.
Scottie   Cicha obserwatorka
04 listopada 2019 11:26
ashtray, ja słyszałam, że po 3 dawce antybiotyku powinno się czuć poprawę. Natomiast jeśli po 3 dniach się nic nie zmienia, to tez bym poszła jeszcze raz na wizytę. Teraz przy ostatniej anginie miałam źle dobrany antybiotyk i się męczyłam przez 4 dni z gorączką po 40 stopni i brakiem jakiejkolwiek poprawy, a przy nowym antybiotyku poprawa była już po 1 dawce, czyli niemal natychmiast. Nowy antybiotyk brałam prawie miesiąc, bo tak koszmarną miałam anginę.
Ja takie objawy miałam też przy mononukleozie.
Dzieki, chyba jutro sie wybiore. Gorączki juz nie mam. Na początku miałam w okolicach 38 stopni. Teraz mam 36,5.
Doprowadziłam swoją odporność po przebojach do dobrego stanu, więc dzielę się, może komuś się przyda  :kwiatek:
Co wieczór robię tak: łyżkę miodu, sporą szczyptę kurkumy i plasterek imbiru zalewam zimną wodą, do rana się rozpuści, wypijam zaraz po obudzeniu. Robię też smoothie ze świeżą kurkumą. Biorę kompleks witamin i minerałów - okresowo wiadomo, co jakiś czas (trudniejszy) opakowanie Vitapak+ działa cuda. Piję probiotyk, ale na ile to działa to nie wiem. Staram się też utrzymywać sensowny poziom aktywności fizycznej.
Polecam! Nic mnie nie rusza teraz 😀


Czytasz mi w myślach, bo właśnie weszłam tu szukać sposobu na poprawę odporności. 😀 W październiku dwa razy byłam na zwolnieniu, a każde przeziębienie kończy się grypą jelitową. 😵
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się