odrobaczanie

Wiadomo, że powinno się odrobaczać wszystkie konie w stajni jednocześnie. Jaka jest skuteczność w momencie kiedy jeden koń został odrobaczony wcześniej? (raz pastą, po tygodniu powtórnie odrobaczony preparatem w zastrzyku). Reszta koni ma byc dopiero odrobaczona. Od momentu odrobaczenia jednego konia do odrobaczenia reszty minie ok. 2/3 tygodni.
gracja03   "Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr"
05 grudnia 2008 09:06
a jakie środki stosujecie, jakie są najbardziej skuteczne?
Wiadomo, że powinno się odrobaczać wszystkie konie w stajni jednocześnie. Jaka jest skuteczność w momencie kiedy jeden koń został odrobaczony wcześniej? (raz pastą, po tygodniu powtórnie odrobaczony preparatem w zastrzyku). Reszta koni ma byc dopiero odrobaczona. Od momentu odrobaczenia jednego konia do odrobaczenia reszty minie ok. 2/3 tygodni.

Ja bym konia jeszcze raz  z całą resztą odrobaczyła.
dea   primum non nocere
05 grudnia 2008 10:42
Hmmm.. chyba się nie powinno aż tak często odrobaczać "bez powodu". Ja bym zrobiła tak, że po 4-5 tygodniach od odrobaczenia sprawdziłabym kupsko na okoliczność robali. Jeśli nie ma - to nie trzeba odrobaczać.
Ja odrobaczam Antivermem.
A jesli chodzi o częstotliwość to zależy czy się czegoś w kupie nie znajdzie, bo np ostatnio znalazła koleżanka nicienia więc odrobaczyłyśmy i teraz mija 4 tydzień około i będziemy odrobaczać powtórnie żeby się pozbyć ich już do końca.
a czym bezpiecznie odrobaczać źrebną klacz ?
zasadniczo w stajni uzywamy na zmianę groverminę i antiverm
Czyli grovermina będzie dla źrebnej najlepsza i bezpieczna ?
Antiverm jest bardzo delikatny, to dobry środek dla źrebaków/odsadków, mało skuteczny u dorosłego dużego konia. Przykład: 4 letnia kobyła została odrobaczona dwa raz antivermem i nie wybiło ani jednego paskudstwa.
Jak moja była źrebna to wet kazał mi dac bodajrze equvalan, powiedział że ten preparat jest w pełni bezpieczny dla źrebnych kobył 🙂
ja odrobaczam co 3 - 4 miesiące
zawsze innym preparatem
Czy wycieranie ogona i częsci grzywy , częste tarzanie sie i drapanie tyłkiem o ogrodzenie moze by objawem zarobaczenia ?? Czy prędzej jakiś skórnych problemów ??
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
14 grudnia 2008 17:54
Raczej skórne - własne doświadczenia - ale najlepiej weta zapytaj, bo ciężko jest stwierdzić. U mnie tak objawiał się grzyb zanim wylazł na skórę.

Ja odrobaczam co pół roku. Na zmiane podaję Eqvalan Duo, EqiMax i Groverminę. Działa w każdym razie i z robalami mamy problem z głowy.
Ada   harder. better. faster. stronger.
14 grudnia 2008 18:54
ona_mala_mi przede wszystkim umyj mu ten ogon i grzywę przy skórze jakimś środkiem dezynfekującym np. manusanem (lub nawet szarym myłdem)
Jeżeli jest to notoryczne, to zainwestuj w jakiś środek na wycieranie grzywy, świąd np. dobry jest z Leoveta i z Foranu.

[quote author=Lutien link=topic=292.msg112268#msg112268 date=1228466098]
Wiadomo, że powinno się odrobaczać wszystkie konie w stajni jednocześnie. Jaka jest skuteczność w momencie kiedy jeden koń został odrobaczony wcześniej? (raz pastą, po tygodniu powtórnie odrobaczony preparatem w zastrzyku). Reszta koni ma byc dopiero odrobaczona. Od momentu odrobaczenia jednego konia do odrobaczenia reszty minie ok. 2/3 tygodni.

Ja bym konia jeszcze raz  z całą resztą odrobaczyła.
[/quote]

Ja bym poczekała do następnego razu.
2-3 tyg to nie tragedia, jeśli konie w miarę odrobaczane (min 2-3 razy w roku) to napewno się mocno nie zaraził, a jeśli już doszło do maleńkiej inwazji to napewno ona koniowi nie zaszkodzi! Śladowa ilość pasożytów jest zawsze w organiźmie i kilka w tą czy w tą nic nie zmieni, a napewno mniej zaszkodzi niż kolejne odrobaczanie, które przecież nie jest obojętne ani dla nerek ani tym bardziej dla wątroby!
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
14 grudnia 2008 20:07
ona_mala_mi przede wszystkim umyj mu ten ogon i grzywę przy skórze jakimś środkiem dezynfekującym np. manusanem (lub nawet szarym myłdem)
Jeżeli jest to notoryczne, to zainwestuj w jakiś środek na wycieranie grzywy, świąd np. dobry jest z Leoveta i z Foranu.




Ada, masz rację można zapobiegać w ten sposób. Tylko, żeby zapowbiegać warto sprawdzić co to wogóle jest? Ja również tak myślałam. Umyję, zdezynfekuję i po sprawie. A figa! Nawrót był i po zrobieniu antybiogramu i badań wet stwierdził grzyba. Wtedy, niestety trzeba leczyć.
Ada   harder. better. faster. stronger.
14 grudnia 2008 22:42
dragonia grzyb od zwykłego łupieżu, świądu zdecydowanie się różni.
Więc myślę że można to w pewnym stadium poznać. Jednak oczywiście tak ja mówisz czasami może się okazać że zwykły środek zapobiegawczy nie zaradzi. Jednak ona_mala_mi napisała: "częste tarzanie sie i drapanie tyłkiem o ogrodzenie " więc z tego rozumiem że ta sytuacja trwa nie jedna czy dwa dni. Więc w takim przypadku uważam że powinno się to tak czy inaczej zdezynfekować.

edit:
pokemon  😡

Lutien wg sztuki powinnaś konia odrobaczyć jeszcze raz ze wszystkimi.
Grovermina to to samo co Equalan, tylko duuuuuuuuuuużo tańsze.
A co to jest upierz?Że konia weź i upierz?
Problem polega na tym, że to nie jest mj koń i raczej właścicielka olewa sprawe i go nie odrobaczy powtórnie. Został jako jedyny odrobaczony wcześniej, dopiero poźniej po 3 tyg. reszta koni. Mój koń odrobaczany jest z innymi ok 4 razy w roku.
No to, to jest bez sensu. Po co się przejmujesz...niektórzy są inteligentni inaczej i nawet weteryniarz im nie przegada, bo oni mądrzejsi...  😉
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
23 grudnia 2008 22:50
dragonia grzyb od zwykłego łupieżu, świądu zdecydowanie się różni.
Więc myślę że można to w pewnym stadium poznać. Jednak oczywiście tak ja mówisz czasami może się okazać że zwykły środek zapobiegawczy nie zaradzi. Jednak ona_mala_mi napisała: "częste tarzanie sie i drapanie tyłkiem o ogrodzenie " więc z tego rozumiem że ta sytuacja trwa nie jedna czy dwa dni. Więc w takim przypadku uważam że powinno się to tak czy inaczej zdezynfekować.

edit:
pokemon  😡




Ada, może masz rację. Ja niestety jestem na tym punkcie bardzo przewrażliwiona. Mój koń stał u ludzi, którzy kompletnie olewali takie i poważniejsze zresztą objawy. Stąd taka rada. Faktycznie, niech najpierw zrobi to co radziłaś i poczeka na efekty. Pozdrawiam
a czy odrobacznie nie działa tylko w momencie działania preparatu? jeśli się nie mylę to nie działa prewencyjnie. mimo wszysko lepiej konia odrobaczyć żeby nie stanowił zagrożenia dla innych
Szalona
dzięki  :kwiatek:
ja odrobaczam co 3 - 4 miesiące
zawsze innym preparatem



drodzy j kochani posiadacze końscy , są tacy faceci o nazwie weterynarze od koni i oni wiedzą najlepiej...i ich lepiej pytać..ja wet. powiem Wam tak -większość past do odrobaczania ma ten sam składnik czynny- iwermektynę , lepszy jest moxidectin - pasta Equest , ale np. w USA mimo kryzysu dają prawie co drugi dzień pyrantel dla koni sportowych....a poza tym robali całkiem wytępić sie nie daje bo łajzy sie uodparniają..dlatego zmieniać trzeba ale z rozsądkiem ...
och jak dobrze posłuchać mądrego "starego" hodowcy i WETA
łał - mamy nowego miszcza na podlasiu
na odrobaczaniu sie zna na zębach również
szkoda jedynie ze z ortografia cos nie tak i formułowaniem wypowiedzi
Ty kurcze, a czemu to akurat sami faceci? Baby to głupsze są?
I która większość past odrobaczających ma iwermektynę w składzie? Ta większa większość, czy mniejsza, bo sama nie wiem?
Averis   Czarny charakter
27 grudnia 2008 15:54
Ja tam nigdy weta nie pytam o zdanie a pasty na robaki kupuję w Biedronce. Sama wiem najlepiej co jest dobre dla moich koni i ja weterynarza wołać nie muszę. A konia struga mi Pan z warzywniaka naprzeciwko.
A żeby nie było  🚫 - mój koń niedługo zmienia stajnią ,był odrobaczany ponad miesiąc temu, ale ja mimo wszystko odrobaczę go raz jeszcze, ze wszystkimi końmi.
Konie były odrobaczane z półtora miesiąca temu jakimś bardzo dobrym środkiem, ale wet uznał, że warto byłoby powtórzyć... Mówił, że nie ma żadnego ryzyka i napewno można... a jednak 1 na 6 klaczy poroniła... 😕
Dostały Panacur - myślicie, że mogło to być przyczyną? Spotkał się ktoś?
Strasznie mnie to denerwuje, bo nic innego nie przychodzi mi do głowy... no może ktoś ją kopnął, ale tego nigdy wiedzieć nie będziemy... 🙄
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
27 grudnia 2008 20:25
Ogólnie uważam Panacur za delikatny środek, żeby nie powiedzieć słaby 😉.
Raczej przyczyna poronienia inna, chociaż trudno powiedzieć jaki wpływ ma zastosowanie go co 1,5 miesiąca...
Jeśli chodzi o źrebne klacze to warto zbadać kupy, żeby niepotrzebnie nie pakować w zwierzaka chemii, bo jeśli nie jest zarobaczona to można jej tego oszczędzić.
U nas standartowo dorosłe koniska odrobaczamy 2x do roku, małe częściej.
Nie można zapominać że cholerne robale uodparniają się na dany środek jeśli podajemy często i nonstop ten sam.
Tak jest z iwermektyną, która jest w różnych środkach (Equalan, Equimax-kombinacja z prazikwantelem, Antiverm).
Bardzo dobry był Abamitel Plus, działa też na tasiemce, ale kurcze nie do dostania aktualnie 🙁, wyciska mi to łzy z oczu...
Dobry jest też Equest ale na tasiemce nie działa.
Na przełomie jesień/zima trzeba odrobaczyć czymś co usunie larwy gza i tu jak najbardziej na miejscu jest iwermektyna...
To takie moje krótkie spostrzeżenia z życia wzięte 🙂.
Averis - dobra jestes  👍
Ja tam nigdy weta nie pytam o zdanie a pasty na robaki kupuję w Biedronce. Sama wiem najlepiej co jest dobre dla moich koni i ja weterynarza wołać nie muszę. A konia struga mi Pan z warzywniaka naprzeciwko.
A żeby nie było  🚫 - mój koń niedługo zmienia stajnią ,był odrobaczany ponad miesiąc temu, ale ja mimo wszystko odrobaczę go raz jeszcze, ze wszystkimi końmi.



  to super !! ale nie zapomniej też odrobaczyć tego pana z warzywniaka ...no i siebie ! może na początek kiszoną kapustą z warzywniaka...

hamuj / a.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się