Akwarystyka, czyli Holendry, ryby i rybki

Nie zniszczy mi ta świetlówka gałęzatki? Ktoś miał już podobną sytuację?


Nie powinna zniszczyć gałęzatki. Zresztą, glonów, których chcesz się pozbyć, też nie powinna zniszczyć. W akwarystyce (a raczej w przemyśle akwarystycznym) sytuacja jest taka, jak wszędzie: wszelkie cudowne środki to próba sięgnięcia do kieszeni naiwnych.

Według mnie, chcąc pozbyć się glonów, masz dwa wyjścia:

1. Leczenie objawowe. Możesz wpuścić np. kilka wygłodzonych kosiarek. Kilka dni można przetrzymać w innym zbiorniku bez karmienia. Po wpuszczeniu do akwa jeszcze ze dwa dni nie podawać pokarmu. Mnie kiedyś pomogło.

2. Zgłębić temat i pozbyć się glonów, usuwając przyczynę ich powstawania. Temat nie jest trywialny. Lapidarnie rzecz ujmując, należy spełnić trzy warunki:

a. pobudzić wzrost roślin (intensywny wzrost roślin hamuje rozrost glonów)
b. utrzymywać czystość w akwarium (podmiany, usuwanie detrytusu, gromadzącego się na dnie)
c. równowaga w akwarium (w sensie mniej więcej stałego składu pierwiastków w wodzie)

Ad a. Rośliny rosną, jak mają dostateczną ilość światła oraz pierwiastków budulcowych: węgla (głównie z dwutlenku węgla), innych (z wody lub podłoża - te pierwiastki pochodzą z produktów przemiany materii ryb, również są podawane przez akwarystę w formie nawozów).

Ad b. Filtracja wszystkiego nie załatwi. Filtry biologiczne zamieniają głównie azotyny na azotany, którymi potem żywią się rośliny, ale w detrytusie jest mnóstwo różnych związków, które się gromadzą, w samej toni wodnej też gromadzi się sporo substancji (przy niedostatecznych podmianach). Nimi potrafią żywić się glony. Filtry mechaniczne jedynie z grubsza usuną zanieczyszczenia.

Ad 3. Żeby się nie gromadziło to, o czym powyżej, trzeba stosować regularne podmiany. To, co wchodzi do akwa i nie zostało wykorzystane przez rośliny, powinno zostać usunięte, zanim wejdzie następne.

Generalnie temat, choć bardzo trudny nie jest, wymaga nieco praktyki i cierpliwości. Po rozpoczęciu reżimu, ,zapewniającego trzy powyższe punkty, zwykle po kilku miesiącach glony zaczynają się cofać (obserwuje się pierwsze czyste plamki bez glonów na roślinach). Jeśli chcesz więcej informacji, polecam się na pw.
Macie Danio? zastanawia mnie jedna kwestia. Od wczoraj jestem posiadaczką kilku danio różowych, obserwuje je trochę i zauważyłam że zmieniają mi kolory. Raz są całe różowe a raz pojawiają się paski. Wiecie może czym to jest spowodowane?
ChemiK, a to nie są samce wybarwiające się?
jak na moje oko jest i jedno i drugie. a teraz raz sa cale rozowe a raz rozowo pregowane... co robic zeby byly caly czas rozowe? albo od czego zalezy ze tak kolory zmieniaja?
Nie, nie ma makabry u mnie z glonami 😉 
Wodę podmieniam, detrytus usuwam regularnie, wzrostu roślin pobudzać nie będę, bo jak jeszcze szybciej zaczną rosnąć to szału dostanę... Generalnie byłoby ok, gdyby nie ten mech, który był ładny jasnozielony, a te starsze części przylegające do ściany zrobiły się ciemniejszego, nieładnego koloru. Myślałam też o kosiarce, ale kosiarka rośnie duża, a to jest 60l, cóż ja z kosiarką zrobię, jak urośnie? Po z tym kosiarki zwykle polecają na ten włochaty [s]mech[/s] sorki, glon (krasnorosty?) a u mnie takowego nie ma. Nie będę z powodu jakiegoś mchu ryb męczyć, już prędzej wywalę te tło i wymienię na nowe... 😉 No ale póki co postanowiłam z ciekawości kupić świetlówkę. Pisałam post wcześniej, że też nie wierzę w te wszystkie cudowne zapewnienia producentów, jednak ciekawość swoje robi 😉 nie chciałabym tylko, żeby ta moja ciekawość zaszkodziła gałęzatce 😉 Ale co do samej świetlówki to +10 do lansu! Wizualnie bardzo, bardzo na plus, nie wiedziałam nawet, że mam takie ładne ryby 😀
Mam pytanko  🤣
Posiadam baniaczek 112l z rybkami i roślinkami.Obsługują go:
Filtr kaskadowy
Filtr wewnętrzny
Napowietrzacz
...
Czy muszę kupować zestaw co2,zeby mi rośliny ładnie rosły?
Wydaje mi się,że tlenu mają dość,nawozem też je karmie,a mimo wszystko rosną jakby chciały a nie mogły 👿

Czy muszę kupować zestaw co2,zeby mi rośliny ładnie rosły?



Nie musisz. Tyle, że:
- bez zestawu CO2 będą rosły jedynie mało wymagające rośliny,
- CO2 będą dostarczały ryby, jako produkt oddychania,
- dostarczysz roślinom odpowiednią ilość światła.

Ponadto, w tak małym zbiorniku można podawać CO2 w płynie (Easy Carbo), jeśli nie masz bardzo wymagających roślin.

Uwaga: Nie wiem, jaką masz obsadę ryb, ale nawożenie przy sporej obsadzie i jednocześnie nie podawanie CO2 i mało światła może spowodować inwazję glonów.
Obsada to:
Neonki-ostatnie 2 sztuki
kiryski-2x
zbrojnik-2x
danio różowe-8x
samica bojownika
skalar-2x

Jak narazie nie planuje kupować nowych.Na roślinach kompletnie się nie znam-kupowałam co było w zoologicznym 🙄
Co do światła to są dwie świetlówki odpowiednie do wielkości akwarium.

Co do światła to są dwie świetlówki odpowiednie do wielkości akwarium.

Czyli pewnie 2 x 18W. Masz więc ok. 1/3 W/litr - dość mało, ale tak są zwykle wyposażone standardowo sprzedawane w sklepach zbiorniki. Mało wymagające rośliny dadzą radę przy takim świetle. Tyle, że nie wiadomo, jakie są Twoje rośliny. W sklepach bywają nawet rośliny lądowe sprzedawane, jako akwariowe.

Moje rady (na podstawie treści postów i obecnej obsady):

1. Nie dokupować żadnych ryb ani roślin, dopóki nie zdechną Ci obecne ryby. Jeśli natomiast nie wszystkie zdechną, to najpierw zgłębić temat, potem zwiększać obsadę.
2. Zanim zdechną Ci skalary, pozbądź się ich - masz zbyt mały zbiornik.
3. Jak zdechną Ci wszystkie ryby (prawdopodobnie tak się stanie, neonki na pewno), zacznij od zbiornika, przy pielęgnacji którego potrzeba minimum wiedzy a można prowadzić ciekawe obserwacje. Bardzo łatwy jest zbiornik z rybami z jeziora Malawi (tylko Twój może być przymały): te ryby zjadają glony, są odporne, woda kranówa zwykle jest dla nich odpowiednia. Mogą być też np. muszlowce z jez. Tanganika. Dla nich na pewno Twoje akwarium nie będzie zbyt małe. Jak już będziesz wiedziała, że to hobby jest dla Ciebie, poczytaj tu i ówdzie i potem podejmij decyzję (już świadomą) o typie zbiornika, który chcesz pielęgnować.

Wystrzegaj się sklepów, szczególnie przy wyborze fauny. Obecnie ryby pochodzą z masowych hodowli z całego świata, zatem choroby, pasożyty, etc., którymi ryby ze sklepów są zarażone, reprezentują pełen światowy zasób tych stworzeń. W ryby najlepiej zaopatrzyć się u hodowców, którzy bywają na forach tematycznych. Tam znajdziesz wiedzę, w sklepach prawie na pewno nie.

Akwarystyka to sztuka cierpliwości, odradzam jakiekolwiek gwałtowne ruchy.

Nie wiem, na ile powyższe uznasz za pomocne. Ja się tym zajmuję wiele lat a Twój przypadek jest dość typowy.


Decyzję o akwarium podjełam świadomie.Nie mam naście lat i to nie była moja zachcianka.Raczej nie stać mnie,żeby wydać kilkaset złotych,bo na chwilke mi się zachciało mieć rybki...
Nie wiem dlaczego sądzisz,że wszystkie rybki mi padną 🤔Troche to dziwne,bo nawet nie widziałeś w jakiej są kondycji...
Zanim kupię, to muszę przemyśleć gdzie postawić...
Chciałabym postawić w domu akwarium. Miałam kiedyś przez ok 5 lat, 60l, rybki różne: na początku kiryski/brzanki, potem pyszczaki, księżniczki z Burundii/szczelinowce Leleupa (jedne i drugie miały małe).

Najbardziej podobały mi się księżniczki, i chyba to jest to co chciałabym mieć. Nauczona wcześniejszymi błędami...
Jakie są metody na utrzymanie piasku w formie "piasku", to znaczy, przy czyszczeniu wody często musiałam też wybierać sporo piasku (sklejonego przez glony).
Miałam też skałki - osiadał na nich zielony glon. Czy to można jakoś usuwać chemicznie (skrobanie niewiele pomagało)?
Dużo akwariów widzę ma te skałki, ale u mnie szybko się zieleniły. Chciałabym uniknąć konieczności kupowania skałek co 3 miesiące...

Czy jeśli wezmę 120l, to czy księżniczki będą mogły mieć do towarzystwa pyszczaka kolorowego?
Jaki filtr jest najlepszy na takie akwarium?
(Ja miałam takie standardowe coś z gąbką - teraz chciałabym mieć bardziej profesjonalny filtr, który można rzadziej czyścić).
Jak sprawdzić czy woda ma odpowiedni skład chemiczny? Czy nie zachlorowana, czy zasadowa/kwaśna,bo to pamiętam też miało na rybki duży wpływ.
Thymos, przy księżniczkach w 120litrach zapomnij o jakimś twarzystwie innym. Z doświadczenia większości hodowców tych ryb to raczej wychodzi, że i tak na tych 120litrach to zostanie ci jedna para. Resztę zabiją. Niestety, to silnie terytorialne ryby i potrzebują dużo miejsca - dużo więcej niż by się wydawało.
czarteros, chociaż zgadzam się z Tobą, że obsada u kamikami26 zdecydowanie nieprzemyślana, to muszę oprotestować zaoczne uśmiercenie neonów.
Według teorii jest to gatunek bardzo wrażliwy, w praktyce - bywa różnie. U mnie neony były najbardziej odpornymi rybami.

Radykalizm w akwarystyce zawsze mnie przerażał i nieco śmieszył. Szczerze mówiąc miałam mniej problemów ze zbiornikami ozdobnymi i hodowlanymi kiedy postępowałam intuicyjnie, niż od czasu gdyby zaczęłam "zgłębiać wiedzę" i próbować trzymać się zasad. 😉
Ascaia, a widzisz, a ja od czasu jak zgłębiłam temat to miałam wreszcie wieczne, piękne, bezproblemowe akwa. Akurat miałam Malawi, a one bardzo wymagające nie są - przynajmniej we Wrocławiu zaletą jest to, że się im leje kranówkę po prostu - ale przede wszystkim sprzątało się tam raz w miesiącu i to nie jakoś strasznie mocno, podmieniało 1/4 wody i tyle. Aaa i raz w tygodniu czyścikiem szybę. A obsadę to miałam i miałam - ze 3 lata chyba aż się przeprowadzaliśmy i postanowiliśmy sprzedać.
Ja miałam 7 lat ostatnią obsadę tanganiki .Teraz po tyyyylu latach mam zwykłe tradycyjne rybcie aczkolwiek odrazu zaczeły się problemy z pleśniawką.
Przywiozłam skalarki ze sklepu które po kilku dniach zaczeły już dawać oznaki choroby.Wiem ,że ze sklepu ponieważ jak tam pojechałam po lekarstwo to kilka akwa miało kwarantanne 😉.No i po 20 latach hodowania pyszczaków (malawia i tanganika) i bezstresowego trzymania akwa i rybek teraz zaczynam zbierać cały asortyment lekarstw i ... zastanawiam się na co mi to było 😉

Szkoda było mi wynieść moje ukochane akwarium do piwnicy jak zdechł mi już ostatni duboisi .Na nową obsadę tanganiki już nie mogłam sobie pozwolić bo kopytne zjadają moją rentę 😉
asds   Life goes on...
06 lutego 2014 17:10
Adopcja rybia na chwilę obecną nie aktualna. Znalazł się do :kwiatek:m.
asds   Life goes on...
09 lutego 2014 23:39
Nowa sprawa więc w nowym poście napiszę.

Chciałam się wam pochwalić zakupem nowego akwa. Całe 200 litrów dla welonów. Postaram się wrzucić  jakieś foto po urządzeniu. 🙂  A wszystko przez to że w 65l popsuł się filtr. No i była okazja na allegro.  😅 💃
Potrzebuję rady. Akwarium miałam kiedyś i już wszystko z głowy mi wypadło. Teraz nabyliśmy 200l z filtrem kubełkowym, z założenia baniaczek został kupiony dla bojownika i jego haremiku które w kuli sprezentowała mi znajoma (no ale przecież nie mogą w niej wiecznie żyć...)...z drugiej strony 200l dla trzech małych rybek to szaleństwo. Narazie zakupiłam podłoże takie specjalne dla rośli i żwirek i tu pytanie:
1. czy to podłoże dla rośli mogę zasypać żwirkiem, jeżeli tak na jaką grubość żeby roślinki dobrzesię zaadoptowały?

Następnie powstał pomysł żeby stworzyć coś na kształt i podobe biotopu azjatyckiego i wpuszczenie dodatkowej obsady i tu drugi epytanie:
2. Gurami- jakie i w jakiej ilości?
    bocjw-ile?
    rozbary-ile?
  czy coś jeszcze albo coś za coś innego? czy jakiś glonojad, ślimak albo żaba?
3. czy rośliny sadzić gęsto i jakie najlepiej? oczywiście w akwarium wyląduje korzeń? czy czymś nawozić?
4. filtr-napowietrzacz powinien pracować 24h?
5. jeżeli chodzi o światło, jażeniówka - ile godzin dziennie żeby nie nabawić się glonów?

Jeżeli jest na forum ktoś obeznany w temacie proszę o pomoc i cierpliwość bo będę dużo pytać🙂
aneta   foto by Tynka
21 lutego 2014 10:42
Wracam rano od koni, a w domu znajomy z żółwiem. Nie miał co z nim zrobić i go przywiózł do nas. No i co było robić żółw został ale mam mieszane uczucia.
Mam pytanie odnoście żółwia wodno- lądowego( żółtolicy) i małego dziecka w domu. Czy istnieje jakieś niebezpieczeństwo zarażenia się chorobami odżółwiowymi?

Może mi ktoś pomóc??? od czasu kiedy kupiłam ślimaki robi mi się takie g... w akwarium

ślimiaki wkońcu zeżarły bocje.. a to jest cały czas..
już dwa razy sprzątałam do zera...różnymi środkami.. piasek wymieniony jest na nowy ze sklepu.. a to coś ciągle wraca... mam akwarium 140L więc sprzątanie do 0 to jest trochę zabawy.. może mi ktoś coś poradzić jak się tego pozbyć bo ciągłe sprzątanie jest trochę uciążliwe.. i czy mi się od tego ryby nie pochorują? chociaż wyglądają na zdrowe
ovca   Per aspera donikąd
26 maja 2014 21:06
Czemu glonojad wyskoczył z akwarium? Mam się w tym doszukiwać głębszego sensu, czy po prostu czasem tak się zdarza? że ryby skaczą to wiem, ale zbrojnik  ❓

akwarium jest przykryte, jest tylko jedna nieprzykryta 3 cm szparka, i to przez nią wyleciał  🙁
Zdarza się 😉
bajaderka-zorro   But who to fuck am I to dare to accept?
22 czerwca 2014 16:02
Chcę założyć akwarium, na początek takie małe 30 litrów. Chciałabym się dowiedzieć jakie podłoże jest dobre? Zastanawiałam się nad żwirkiem albo piaskiem kwarcowym, ale ponoć w piasku mogą gnić korzenie roślin?? Roślinki jeszcze nie wiem jakie będą, ale pewnie jakieś mało wymagające. No i właśnie w sprawie roślin, przynajmniej tych mało wymagających, czy potrzebne są jakieś nawozy albo specjalne podłoża? Do ozdoby chciałabym użyć korzenia, tylko jakiego? To wszystko jest takie skomplikowane 🙂
[quote author=bajaderka-zorro link=topic=295.msg2124057#msg2124057 date=1403449353]
Chcę założyć akwarium, na początek takie małe 30 litrów.
[/quote]

Zasada jest taka: im mniejsze, tym trudniejsze do utrzymania równowagi.

[quote author=bajaderka-zorro link=topic=295.msg2124057#msg2124057 date=1403449353]
Chciałabym się dowiedzieć jakie podłoże jest dobre? Zastanawiałam się nad żwirkiem albo piaskiem kwarcowym, ale ponoć w piasku mogą gnić korzenie roślin??
[/quote]

Prawda. Żwirek lepszy, w piasku rzeczywiście może być problem z korzeniami.

[quote author=bajaderka-zorro link=topic=295.msg2124057#msg2124057 date=1403449353]
Roślinki jeszcze nie wiem jakie będą, ale pewnie jakieś mało wymagające. No i właśnie w sprawie roślin, przynajmniej tych mało wymagających, czy potrzebne są jakieś nawozy albo specjalne podłoża?
[/quote]

W zasadzie, jeśli rośliny nie będą zbyt wymagające, nie będzie bardzo mocnego oświetlenia, to produkty przemiany materii rybek powinny wystarczyć roślinkom. Nie potrzeba ani nawozów ani specjalnego podłoża. Najłatwiejsze roślinki: moczarka, wywłócznik, nurzaniec, żabienica.

[quote author=bajaderka-zorro link=topic=295.msg2124057#msg2124057 date=1403449353]
Do ozdoby chciałabym użyć korzenia, tylko jakiego? To wszystko jest takie skomplikowane 🙂
[/quote]

Nie z drzewa iglastego. Poza tym, musi być wymoczony w wodzie. Najlepiej jakiś korzeń, który leżał w wodzie w jakimś stawie, jeziorze, etc. albo po prostu kupiony w sklepie akwa lub od akwarysty.


[quote author=bajaderka-zorro link=topic=295.msg2124057#msg2124057 date=1403449353]
To wszystko jest takie skomplikowane 🙂
[/quote]

Sugeruję poczytać o cyklu azotowym (dojrzewanie akwarium). Jak wpuścisz rybki zbyt wcześnie (zanim rozwiną się bakterie nitryfikacyjne), to ryby mogą się zatruć azotynami. Te bakterie przekształcają azotyny w azotany, które są znacznie mniej szkodliwe dla ryb.
bajaderka-zorro   But who to fuck am I to dare to accept?
22 czerwca 2014 21:45
Kiedyś miałam akwarium 10 litrowe a w nim pierwszy lepszy żwir ze sklepu i jedną roślinkę. Jakoś specjalnie o nie, nie dbałam a rybki żyły w nim kilka lat. Teraz jednak kiedy jestem bardziej świadoma, chce się lepiej przygotować 🙂 wiem że 30 l to małe pole do popisu niestety na większe nie mam miejsca 🙁
[quote author=bajaderka-zorro link=topic=295.msg2124333#msg2124333 date=1403469949]
Kiedyś miałam akwarium 10 litrowe a w nim pierwszy lepszy żwir ze sklepu i jedną roślinkę. Jakoś specjalnie o nie, nie dbałam a rybki żyły w nim kilka lat. Teraz jednak kiedy jestem bardziej świadoma, chce się lepiej przygotować 🙂 wiem że 30 l to małe pole do popisu niestety na większe nie mam miejsca 🙁
[/quote]
W małym też się da. To nie jest nawet takie trudne. Tyle, że w większym łatwiej  🙂.
bajaderka-zorro   But who to fuck am I to dare to accept?
23 czerwca 2014 08:39
Gdybym tylko miała miejsce to na pewno było by większe, jeszcze pomyślę może 45 litrów da się gdzieś upchać 😉
asds   Life goes on...
08 lipca 2014 12:32
Do mojego 200l akwa z welonami doszło skromne 50l krewetkarium 🙂.


maleństwo   I'll love you till the end of time...
13 lipca 2014 19:33
bajaderka-zorro, i jak tam, założyłaś?

A u nas po roku zmiany - apetyt rośnie w miarę jedzenia i przeprowadziliśmy naszych chłopaków do większego M. Wciagnęły nas rybki na dobre.

Dziś nasz Tytus dostał dwie samiczki - jejku, jakie one malutkie są! Jednak nasz samiec przez ten rok urósł na niezłego pudziana... Dziewczynki są urocze, bardzo żywe, odważne, starego zaczepiają, ślimaka zaczepiają... Mamy nowy "telewizor" 🙂

Tu nasze dwa baniaki obok siebie - nowy jeszcze w trakcie dojrzewania


Tu nasza ampularia w trakcie wydechu 😉


Pan i władca


I jedna z panienek - czerwona akurat ganiała i mój telefon nie zdołał złapać ostrości.


Samice też się jeszcze trochę wybarwią, prawda? Bo póki co są takie szare myszki.
bajaderka-zorro   But who to fuck am I to dare to accept?
13 lipca 2014 19:58
[quote author=maleństwo link=topic=295.msg2138704#msg2138704 date=1405276405]
bajaderka-zorro, i jak tam, założyłaś?[/quote]

póki co zbieram wszystkie akcesoria i informacje 😉 nie chce się śpieszyć, bo w sierpniu wyjeżdżam na wakacje i dopiero jak wrócę będę zakładała 🙂

akwarium mamy takie samo 🙂 (to większe) jak tylko założę to od razu się pochwalę 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się