siodło ujeżdżeniowe

[quote author=keirashara link=topic=300.msg1805763#msg1805763 date=1371577867]
Mam pytanko, orientuje się ktoś jak wygląda sprawa z poszerzaniem łęku w Albionach ? Prestige z tego co się orientuje do 2 rozmiarów bez problemu, ale wie ktoś, jak to kosztowo wygląda ? Bo na logiczne siodełko z rozstawem 34/35 do 3 tyś przestaje powoli liczyć. Albo wąskie, albo skrócona tybinka, albo kosztuje kosmicznie, szukam drugi miesiąc i nic  😵


jest opcja u przedstawiciela na Polskę

[/quote]

generalnie przedstawiciel tego nie robi, on wysyła siodło do Anglii i tam je poszerzają. Cena zależy od tego jak bardzo poszerzasz siodło (przy dużych zmianach wchodzi w grę poszerzenie całych paneli)
Czy mógłby ktoś wypowiedzieć się na temat siodła Kentaur Andromeda?
Jakiś czas temu podpytywałam o ujeżdżeniówkę, która spełni oczekiwania skoczka.
I mam! Prestige Dressage Dream. Siodło ma wszystko czego oczekuję. Bardzo fajnie usadza, miękkie, wygodne i przede wszystkim blisko konia. W znacznej większości ujeżdżeniówek miałam wrażenie bycia metr nad koniem, zero czucia - być może dlatego, że jeżdżę w typowym skokowym, płaskim, close 'naleśniku' (Meredith). Tutaj tego odczucia nie mam. Czucie konia jest bardzo, bardzo dobre - podejrzewam, że to zasługa jednej tybinki.
Myślę, że jeżeli jeszcze jakiś skoczek będzie szukał ujeżdżeniówki do płaskiej roboty, to właśnie to siodło powinno się znaleźć na liście testowych  😉
BARNSBY SIODŁO CLUB DRESSAGE

Czy miał ktoś kontakt z tym siodłem? Chciałabym znać opinie na jego temat?
:kwiatek:
Mam nadzieję, że się mocno nie powtarzam, jakby co, to bijcie  🤬

Jakieś w miarę dobre siodło ujeżdżeniowe tak za 2500, ale z możliwością dopasowania do konia? Czy jednak za niskie progi cenowe?  😉
ahawa, a używane euroridinga?
kittajka, jeżeli chodzi o siodła ujeżdżeniowe to jestem kompletnie zielona. Nie mam pojęcia, jakie siodła są w miarę dobre w raczej przystępnych cenach 🙂
Ten Euroriding jest dobry?
Ahawa a przeczytalas choc kawek tego watku? masz tu pierdyliard stron recenzji, moze od tegi zaczac?
Przyznaję, przeczytałam tylko kilka stron  🤬
Dobra, biorę się do czytania  🙂
ahawa ja nie mam niestety dobrej opinii o euroridingach. W porównaniu z nowoczesnymi siodłami z syntetycznymi lekkimi terlicami euroridingi ważą tonę i są mało 'plastyczne' ze względu na drewnianą terlicę - ciężko te siodła pasować na konia. Za to są dość wygodne dla jeźdźców przez co dość popularne. Proponuję szukać używanego Batesa/winteca. Ja Batesa kupiłam z sprzedałam w ciągu roku czasu za 3 tys zł - a te siodła dają akurat możliwość pokombinowania z wypełnieniem (jeżeli ma system CAIR) i łękiem. Jednak całkowicie szczerze wg mojej opinii ciężko będzie ci dostać siodło w zadowalającym stanie za 2,5 tys i żeby jeszcze zmieścić w tym koszt pasowania u pasowacza-rymarza (np. Bogdan).
Wyszukiwarka chyba siadła bo nic mi o Parkurze nie wyskakuje.
W każdym razie, znajoma oferuje Parkura 17,5. Tutaj się obawiam, że mogę się w nim trochę utopić (159cm, 48kg). Czy jednak powinno dać radę? Jak te siodła wychodzą jakościowo?
ahawa obawiam się, że przy twoim wzroście i wadze powinnaś raczej celować w siodło 16'
junona, a mogłabyś wyjaśnić mi co jest takiego złego w drewnianych terlicach? Sporo firm z najwyższej półki stosuje drewniane terlice. A nie sądzę aby były "zacofane" albo nie znały się na robocie.
No i jeszcze należy pamiętać, że różne modele euroridinga są produkowane w różnych krajach, więc nie wrzucałabym ich do jednego wora. Poza tym w moim euroridingu nie było problemu ze zmianą łęku, ani z korektą wypełnienia (wełna syntetyczna). No i chyba łatwiej kombinować z wypełnieniem jeśli jest to wełna, niż system cair. Da się z tym w ogóle coś zrobić?
Chcialabym przypomniec ze drewno z punktu widzenia materialoznawstwa to naturalny kopozyt🙂
Wszelkie wlokna szklane, weglowe itp. sa tak naprawde proba odtworzenia naturalnego kompozytu jakim jest drewno - w warunkach przemyslowych 🙂 czasem oczywiscie z niejakim podrasowaniem. ale nie odzegnywalabym sie tak od drewna jako materialu przestarzalego.
faith, dokładnie 🙂
Ja tylko dodam, że drewno na pewno nie jest nieelastyczne. Wystarczy tylko spojrzeć na tradycyjne łuki angielskie robione z jednego kawałka drewna.
w moim rozumieniu drewno to tradycyjny materiał do budowy terlic. Nowoczesne terlice - np schleese czy chociaż prestige - są elastyczne i łatwo poddają się termo obróbce. Są też lżejsze. Miałam euroridinga, pasowałam też to siodło i był margines możliwości 'obróbki' takiego siodła. Z resztą jakiś czas temu rozmawialiśmy przez chwilę na forum o terlicach drewnianych i syntetycznych. Użytkownicy wyrażali swoje opinie na ich temat - wystarczy przeszukać wątki. Nie uważam że obecnie produkowane terlice syntetyczne mają naśladować drewno. Moim zdaniem mają je zastąpić jako materiał łatwiejszy i być może lepszy w obróbce. Euroriding to marka powoli wymierająca - ze względu na jakość i wykonanie (nie powalające) i trudność w serwisowaniu tych siodeł. W mojej osobistej subiektywnej opinii nie są to dobre siodła, nie warte mojej przynajmniej uwagi.

kittajka oczywista sprawa z drewnem - tak, jest elastyczne i się wygina. To nie np granit. I co z tego? W XXI w dostępne są inne materiały - chętniej i z większym sukcesem wykorzystywane w przemyśle
Jeżeli chodzi o jakość to euroridingowi nie można nic zarzucić. Jeszcze nie zdarzyło mi się oglądać euroridinga z tybinkami wytartymi na wylot, a prestige owszem. I to wcale nie w tybinkach z cielaka. No i w naszym kraju to chyba jednak łatwiej znaleźć rymarza który podejmie się dopasowania euroridinga, niż serwisować prestige, nawet w ich firmowym serwisie 😁
No i kolejna rzecz za 2500 zł to dość ciężko znaleźć używkę porządnych firm używających elastyczne terlice (mam tu na myśli schleese, Sommera, county). Prestige za taką cenę okazjonalnie można trafić, tylko jeszcze trzeba mieć na uwadze dopasowanie do jeźdźca i do konia.
No i jeszcze mam pytanie do użytkowników siodeł z systemem cair. Da się w ogóle jakoś sensownie dopasować je do konia (nie mam tu na myśli rozmiaru łęku, tylko panele), jeśli potrzeba sporej korekty? Bo przy minimalnej korekcie to jestem w stanie uwierzyć, że coś da się pokombinować.
panele CAIR wypełnione są powietrzem (taki gumowy balon) więc dopasowują się do grzbietu - zawsze. Konie raczej dobrze sprawują się pod siodłami z cairem - bates cair to było pierwsze siodło mojego konia z bardzo bardzo wrażliwym i bolesnym grzbietem w momencie kupna. Odczucia z jazdy w takim siodle są nieco inne niż w siodle z panelami wypełnionymi wełną czy siliconem - cair to taki balon, jest lekkie uczucie 'bouncing' - odbijania - jak na piłce. Każdy panel - prawy i lewy - składa się z dwóch poduszek - przedniej i tylnej. Można dokupić zdaje się 2 grubości tych poduch więc jest możliwość dopasowywania siodła. W moim przypadku siodło zmieniłam ponieważ po niecałych 2 latach treningu i dość dynamicznej zmianie w umięśnieniu konia (kupiłam 5 latka) siodło zaczęło mostkować.
Skoro zmieniłaś siodło, znaczy że tak do końca nie dało się go dopasować? No ale ten balon z powietrzem jest umieszczony w panelu, a przecież panel się nie dopasuje sam do grzbietu konia. Co w przypadkach gdzie będzie potrzebna większa korekta wypełnienia? Dwie grubości poduch to nie jest jakaś powalająca możliwość korekty.
panele naddają się bo są wypełnione powietrzem. Uważam, że to już robi część roboty - zamiast przepychać wełnę w panelach. Na tyle ile się dało siodło plastycznie dopasowywało się do grzbietu jednak w pewnym momencie trzeba było zmienić - tyle. Dla mnie to nie jest anomalia że przy niektórych koniach w trakcie treningu nawet w dość krótkim czasie zmienia się sprzęt. Anomalią jest dla mnie np użytkowanie 10 lat tego samego siodła na tym samym koniu bez żadnych korekt. Sprzęt powinno się sprawdzać i korygować co pół roku - tylko nie wszyscy lub mało osób ma na to finanse.
Jeśli chodzi o korekty i sprawdzanie dopasowania to się zgadzam. Z drugiej strony sporo ludzi nadal nie wie, że siodło dopasowuje się do konia, bądź o tym że trzeba je co jakiś czas skontrolować/ poprawić/ a nawet wymienić. Chodzi mi jednak o to że przy wełnie w razie potrzeby jest większa możliwość dopasowania paneli niż w systemie cair. Nawet jeśli jest to balon z powietrzem, to jednak jakieś tam ograniczenia ma. No i jeśli nie pasuje kształtem paneli, to już praktycznie nic się nie zrobi.
junona, widzę, że jesteś ekspertem od konstrukcji siodeł. Mogłabyś mi w takim razie wyjaśnić, dlaczego Amerigo (marka z mocno górnej półki i w dodatku dużo startujących topowych zawodników na takich siodłach) ma w swoich najdroższych i najbardziej ekskluzywnych modelach ujeżdżeniówek drewniane terlice?

Euroriding to marka powoli wymierająca - ze względu na jakość i wykonanie (nie powalające) i trudność w serwisowaniu tych siodeł.

O, a dysponujesz jakimiś danymi sprzedażowymi marki, czy to wymieranie to Twoim okiem? Bo w Polsce większość marek jest "wymierających", poza Prestige chyba 😉 W Niemczech te siodła są bardzo popularne, znajdziesz je w każdej stajni, właściciele koni chętnie je kupują, bo jakość siodeł jest bardzo w porządku, a ceny nowych siodeł nie zabijają (najdroższe to 1800-1850€, to pół ceny przy najdroższych z oferty Sommerach).
Euroriding Luxor to bardzo fajny model, wielu osobom może też idealnie pasować Titan II. Rok temu miałam do kucyka stary, nieprodukowany już model juniorskiej ujeżdżeniówki Euroridinga i rewelacyjnie mi się w tym siodle jeździło.
Ja zaś mam Jade II dressur i użytkuje mi się je super,to moje 4 siodło euroriding i jestem tej marce wierna-jakościowo siodła są super,HB Contact samo mi powiedziało,że to najłatwiejsze w poprawkach i naprawie siodła.
Poprzednio miałam i luxor (super,wypełnienie poduszek jest z żelu) i diamanta, i titana i dla mnie to są siodła równie dobre co osławione na wszelkie strony prestige.
Tak a propos lekkosci wzgledem materialu terlicy...
No to akurat malo trafiony argument, ze siodla z terlica syntetyczna sa lzejsze.
Dla przykladu wlokno weglowe ma ciezar wlasciwy mniej wiecej 1400 do 2000kg/m3, drewno w granicach 500-1000kg/m3.
Wiele zalezy tez od pozostalych materialow - skory czy rodzaju wypelnienia.
panele CAIR wypełnione są powietrzem (taki gumowy balon) więc dopasowują się do grzbietu - zawsze. Konie raczej dobrze sprawują się pod siodłami z cairem - bates cair to było pierwsze siodło mojego konia z bardzo bardzo wrażliwym i bolesnym grzbietem w momencie kupna. Odczucia z jazdy w takim siodle są nieco inne niż w siodle z panelami wypełnionymi wełną czy siliconem - cair to taki balon, jest lekkie uczucie 'bouncing' - odbijania - jak na piłce. Każdy panel - prawy i lewy - składa się z dwóch poduszek - przedniej i tylnej. Można dokupić zdaje się 2 grubości tych poduch więc jest możliwość dopasowywania siodła. W moim przypadku siodło zmieniłam ponieważ po niecałych 2 latach treningu i dość dynamicznej zmianie w umięśnieniu konia (kupiłam 5 latka) siodło zaczęło mostkować.


Po za tym na co zwróciła uwagę Qanta. Panele wypełnione powietrzem są bardzo trudne do dopasowania niestety. Nie ma możliwości ujęcia czy też dopchania. Bzdurą jest, że powietrze samo się dopasowuje. Nie wprowadzaj ludzi w błąd
faith, coś w tym jest, nie każdy syntetyk jest lekki. Wintec Wide z systemem Cair waży kilogram więcej niż moje klasyczne skórzane siodło na drewnianej terlicy w tym samym rozmiarze. Naprawdę lekkie to są Daslo tylko 😀
quanta rozmawialiśmy już tu o tym jakiś czas temu - zadałam to pytanie, ty też zadałaś to pytanie i jest faktem że jedne z najlepszych terlic są drewniane. Nie jestem konstruktorem siodeł, natomiast myślę i wyciągam wnioski. Jedne firmy używają drewna, inne zastępują je syntetycznym materiałem. Tyle mogę powiedzieć. Jeździłam w euroridingach i skokwym i ujeżdżeniowych - siodła ujeżdżeniowe nie zrobiły na mnie dobrego wrażenia - ważą swoje, kilometr od konia, dość usadzające. Skokwe bardzo wygodne ale ważyło dużo więcej niż mój czy bates czy prestige i pasowanie na konia też miało swój margines możliwości (opinia pasowacza - można było dłubać, ale na ile da się wydłubać większe zmiany w takim siodle to nie wiem). Kilka osób na forum też mówiło o problemach z serwisowaniem - że do niemieć trzeba było dzwonić, pisać, wysyłać siodła. Jak chciałam mojego euroridinga serwisować odpłatnie to dystrybutor powiedział mi że nie ma możliwości. W prestigu przynajmniej mogę ustawić się w kolejkę i czekać - ja nie miałam najmniejszego problemu z kontaktem i przyjazdem przedstawicieli.

dopisuję: przytoczony przez quantę titan II  dla jednych jak mówi to dobre wygodne siodło, jednak ja do tej grupy opiniodawców się nie zaliczę, ponieważ akurat to siodło to była moja największa porażka w jakiej kiedykolwiek miałam możliwość jeździć.

Już wyprodukowałam się na obecny temat - w kwestii siodeł nie mam nic do dodania. Podzieliłam się z wami moją opinią na podst moich doświadczeń

I w każdym jednym zdaniu i fragmencie jaki pisałam zawsze mówię iż jest to moja i wyłącznie moja opinia. Na euroridingi jestem akurat mocno uczulona i niestety na chwilę obecną nie powiem dobrego słowa o tej marce.

Odczucia z pracy z koniem w siodłach z cirem za to mam bardzo pozytywne i uważam że mając środki finansowe można spróbować sprawić sobie taki sprzęt. Jeżeli kształt panelu nie pasuje to chyba w żadnym siodle nie da się nic z tym fantem zrobić; np. mój koń dobrze pracował przez prawie 2 lata w Batesie ale przy zmianie umięśnienia i ogólnym wyrośnięciu wzwyż i w szerz, ogólnym zmężnieniu, plecy powiedziały nie dla paneli klinowych i musiałam szukać siodła z tzw francuskim (chyba) panelem czyli krótkim z tyłu.
ash   Sukces jest koloru blond....
05 lipca 2013 07:30
Albo mam konia z trudnym grzbietem, albo panele Cair nie są w stanie się dopasować do konia.
Miałam 3 winteci i żaden nie pasował na tyle, żeby go zostawić!
Nie wspomne już o tym, że pierwszy mój wintec wszechstronny przyczynił się do zapalenia mięśni grzbietu mojego konia. Właśnie przez to, że panele nierównomiernie rozkładały nacisk na grzbiet.
Nawet Bogdan kilka lat temu był u mnie, żeby coś pomóc z dopasowaniem Winteca i właśnie przez panele powietrze nie dało się tego zrobić.
Jeździłam w euroridingach i skokwym i ujeżdżeniowych - siodła ujeżdżeniowe nie zrobiły na mnie dobrego wrażenia - ważą swoje, kilometr od konia, dość usadzające. 


Z całym szacunkiem - w jakich modelach ujeżdżeniowych Euroridinga jeździłaś, skoro twierdzisz, że siedzi się "kilometr od konia"?  🤔
titan II uj, achat uj i achat s. Wszystkie nad koniem
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się