SIODŁA

palemka może Bates? Mierzyłam takie wszechstronne, pomijając moje zabójczo długie udo i niedostosowanie po ujeżdżeniówkach do krótszych strzemion, ogólnie jeździło się bardzo fajnie. Ostatecznie się nie zdecydowałam, bo na koniu leżało tak sobie.

Alaska -no właśnie ja dlatego myślę o nowym wintecu cair i to koniecznie na tych nowych dziurkowanych panelach.

Może wintec 2000? Fajne wszechstronne siodełko , fajnie trzyma dzięki temu "zamszu" na siedzisku . Miękkie wygodne i dla konia i dla człowieka . Koleżanka jeździ west , wsiadła raz w mojego winteca i przepadła . Właśnie zamawia 😉
Ma też dość szeroki kanał i wiele możliwości dopasowania ( easy fit solution czy jakoś tak )

Od razu przepraszam jeśli jest inny, bardziej pasujący wątek.

Możecie polecić kogoś kto obejrzy zdjęcia baaardzo starej tzw kulbaki i powie co to może być (ewentualnie szacunkowo wyceni). Wiem, że austriacka cośtam się domyślam/dowiedziałam, ale ciekawość mnie zżera co to konkretnie jest.

Spytaj drabcio jej facet interesuje się tematem, to może albo po zdjęciach coś podpowie, albo kogoś poleci.

Dzięki, napiszę priva. Rzeczywiście coś tam już podpowiadał.

Dawaj czekamy z niecierpliwością  🙂

Jak już tu jesteś to wrzucę tutaj. Tylko jutro albo pojutrze jak sensowne zdjęcia zrobię. Wydaje mi się, że to może być coś ciekawego i może warto by temu dać nowe życie, bo lekko niedomaga. A jeździ się super wygodnie - do niedawna używałam w dłuższe tereny.

Austriak się rzadko trafia (oficerskie ogladałam tylko w muzeum w Budapeszcze baaaaaardzo dokladnie...) a jedno wytargaliśmy rymarzowi z bagażnika bo dostał w rozliczeniu  😂
Pewnie pruskie,  ale wrzuć fotki 🙂

SzalonaBibi, dawaj foty. Strasznie jestem ciekawa. Austriacką kulbakę widziałam raz w życiu. Wyglądała inaczej nisz nasze polskie, czy rosyjskie.

No to wstawiam, ktoś coś wie?








Niestety, mogę tylko robione telefonem, bo tych z aparatu nijak nie umiem zmniejszać... Wiem, podobno proste, ale jak ktoś mi pokazuje jest ok a potem i tak nie wychodzi  🙁

Trochę w typie oficerskim niemieckim ale rajdówka. Jak łuki wróci ze stajni to jeszcze raz zerknie. Mi ta blaszka nie pasuje - raczej cywilne

Mam je trochę przez przypadek. Blaszki z obu stron, raczej oryginalnie mocowane. I małe jest, takie 17 - 17,5. U mnie leży na polskiej i wyraźnie widać, że mniejsze. Jak coś wymyślicie to dajcie znać. Zastanawiam się czy warto zainwestować i próbować łatać czy zostawić jako ozdobę. No i lubię stare rzeczy, fajnie wiedzieć co to - sama się wtedy historia w głowie tworzy  😉

Nie jestem znawcą, ale takie coś znalazłam i wydaje mi się, że pasuje. Szwajcarskie siodło wojskowe ok 1900

http://www.wikiwand.com/de/Reitsattel

Schweizer Militärsattel um 1900

EDIT: Austriak by Ci chyba nie dał blaszki BERN na siodło. Kwestia dumy narodowej  🤣
EDIT 2: Szwajcarzy jeszcze jakieś 20 lat temu używali podobnego modelu (jeszcze 20 lat temu mieli oddziały konne w armii).

http://www.militaryhorse.org/forum/viewtopic.php?t=10947

Dzięki, co kilka głów to nie jedna (i do tego ograniczona do jednego języka, jak ja). Z tą Austrią ktoś kiedyś palnął i jakoś mi się utrwaliło bez zastanowienia. Rzeczywiście podobne do tego z pierwszego linka - tylko inny tylny łęk - tamten ma możliwość troczenia.
Kurczę, zgłębiam dalej. Ciekawe czy jest w Polsce ktoś kto się mocno tym zajmuje i obejrzał by na żywo?
Dwóch rymarzy (niezależnie) oceniając stan i jakość skóry, że to przedwojenna (najwcześniej) a raczej starsza.

Jest kilka takich osób w PL ale jeżeli Łuki po spojrzeniu nie wpadł w zachwyt to raczej niewielka szansa że to coś innego niz mówi (taka pasja militarna). Jeszcze wczoraj napisał że "Oficerowie zamawiali sobie sami siodła u różnych siodlarzy ktorzy robili rowniez siodla dla cywili więc może być wojskowe ale nie musi. Dlatego napisałem że w typie oficerskim bo podobne pojawia się w katalogach".

Austriaka w bagazniku rymarza zdiagnozowal w 15 sekund mimo ze był położony do góry nogami. Po kolejnych 20 go kupił  😂

Ścigne go dzisiaj jeszcze może coś doda 🙂
A co do renowacji osobiście bym nie tykala bo to historia a jak na drewnie to moze juz korniki sie dobraly :p

Jest kilka takich osób w PL ale jeżeli Łuki po spojrzeniu nie wpadł w zachwyt to raczej niewielka szansa że to coś innego niz mówi
(***)
A co do renowacji osobiście bym nie tykala bo to historia a jak na drewnie to moze juz korniki sie dobraly :p


Wcześniej mówiłaś, że nie patrzył dlatego dopytywałam. Czyli rozumiem, że wartości jako antyk nie ma, użytkowej już też nie wiec spokojnie wyrzucić śmiecia... jednak jakoś nie tak.

A tak poza tym  🚫 : korniki to w lesie, w nieobrobionym drewnie i/lub żywych drzewach. O to ta cała afera z Puszczą Białowieską i wycinaniem (niby) za dużo. To co w meblach/domach/schodach i innych produktach to kołatki.

Pomijając fakt, że faktycznie za wąskie to do skóry bym się nie czepiała, dobrze zakonserwować i można jeździć, coś konkretnego byś tam chciała reperować?

Spód jest płócienny i wyłazi wypełnienie. No i rozłażą się szwy łączące skórę z tym płótnem. Sama nie wiem co z tym robić. Bibi je lubi i używałam na dłuższe wyjazdy. Teraz córka zabrała konia a ona drobniutka, to lata jej tyłek po tym siodle.

Możecie napisać mi coś więcej o takich siodłach/ tej budowie. Od wczoraj jestem w posiadaniu podobnego siodła ( typowa budowa tyłu). I zastanawiam się co to za wynalazek. Podobno oficerskie ... no i cóż z tego?  🏇

Wrzuć zdjęcia

Szalonabibi luki jeszcze raz zerknal (w końcu :icon_rolleyes🙂

Podtrzymuję, że jest to siodło oficerskie. Przy czym  Dance Girl dobrze rozpoznała, że jest to siodło szwajcarskie a nie niemieckie jak myślałem początkowo (na telefonie trudno było dojrzeć napis BRNO). Moim zdaniem siodło wartość historyczną ma i nie wyrzucałbym go na śmietnik. Co do wartości materialnej to trudno mi ocenić. Te siodła raczej nie są chodliwe wśród kolekcjonerów. Brakuje kuli na tylnym łęku (czyli tego elementu do którego troczono tylny pakunek, powinny być otwory do którego mocowane kulę - tak jest w jednym z moich siodeł). Warto poszukać czy na skórze nie ma gdzieś wybitej daty.
Jeżeli chodzi o jazdę w nim to najlepiej by rymarz zdjął siedzisko i zerknął na terlicę czy nie jest popękana. Jak drewno jest zdrowe to bym tylko zakonserwował skórę i raz na jakiś czas je przewietrzył.
Natomiast jeżeli chodzi o siodła oficerskie austriackie to miały one zupełnie inną budowę (mogę podrzucić zdjęcia).

https://www.olx.pl/oferta/siodlo-jezdzieckie-CID767-IDi0yyD.html#5a18c49016

ktoś mi może wytłumaczyć co to za cudo? 🙂 :kwiatek: wygląda na megaaaa stare, pierwszy raz w życiu widze taki wynalazek!  😀

Darbcio a podrzucicie fotki tej austriackiej? Ja mam na strychu w domu rodzinnym moją starą kulbakę, która jak mi powiedzieli sprzedający podobno Austriacka jest, ale ja tam się nie znam. Wiem tylko, że bardzo fajnie się w niej jeździło 🙂

https://www.olx.pl/oferta/siodlo-jezdzieckie-CID767-IDi0yyD.html#5a18c49016

ktoś mi może wytłumaczyć co to za cudo? 🙂 :kwiatek: wygląda na megaaaa stare, pierwszy raz w życiu widze taki wynalazek!  😀


mega antyk ! wygląda na siodło juczne 🙂 szkoda ze w takim stanie , chetnie bym przygarneła na ozdobę 🙂

Ja myślę, że to jednak wierzchowe - wyraźnie jest siedzisko pod tyłek, ale jakiejś rzemieślniczej, regionalnej produkcji. Pewnie nawet specjalista taki od folkloru mógłby ustalić po zdobieniach skąd ono pochodzi - ten konik na przednim łęku jest chyba dość charakterystyczny. Ciekawa rzecz dla kolekcjonera

Zembria tak jutro/pojutrze

Siodło z linku to siodlo cywilne

Co możecie mi powiedzieć o tym siodle? Zostało załatane na siedzisku w elfabhorse i na razie ma nakładkę. Mam do Was pytanie. Czy ktoś wie co to za model siodła? Wiem tylko, że to stary stubben. Trafiło do mnie ze starego niemieckiego strychu wujków. Będę wdzięczna za podanie modelu/ew roku w którym były produkowane i ew wycenę. Siodło przeszło przegląd, nie ma uszkodzonej terlicy skóra jest w niezłym stanie, przystuły mocne. Z góry bardzo dziękuję za pomoc  :kwiatek:

Więcej zdjęć w linku
http://re-volta.pl/galeria/album/7083

Akatash, no ja sie właśnie zastanawiam czy nie przygarnąć i nie spróbować samemu zreanimować, ale obawiam się, że mnie to przerośnie.. 😉

stówka, dziwne, że taka firma, a tak mało estetycznie wykonali swoją robotę.. w sumie ja bym próbowała reanimować to pęknięcie płynną skórą + szpachlą do skór i na to np. lakier w kolorze, potem dopiero jakaś łatka, szkoda że łatki nie chciało im się wrzucić w tym samym kolorze albo napuścić barwnikiem... tylny łęk to jakaś masakra, a to pare minut roboty żeby wypełnić ubytki... jak dla mnie siodło warte w takim stanie jakieś pare stów (z 600-800?), gdyby przeszło porządną renowacje (z poprawą koloru, porządną reanimacją siedziska, tylnego łęku) to pewnie więcej. 🙂  w kwestii modelu - jakieś zdjęcia z troche dalszej perspektywy niż pare cm by sie przydały 😉 na pewno siodło nie jest jakieś mega stare.

stówka, Bardzo słabe zdjęcia, żeby ocenić co to dokładnie za model. Musiałabyś wstawić zdjęcia bez tej nakładki na siedzisko + bardziej "z boku", żeby było widać profil siodła. Ja obstawiam Tristana, ale.... nie jestem pewna. Wycena? Z tą łatą na siedzisku z 500 zł max. Może jakbyś wymieniła całą skórę na siedzisku, to dałoby radę więcej, tylko pytanie czy to się opłaca.

desire co do renowacji to proszę nawet mi nie mówcie o jakości wykonania. Firma solidna zawsze dająca radę z nawet najcięższymi przypadkami u mnie poszła na łatwiznę. Poprosiłam o odratowanie siedziska w jakiś sposób żeby było zdatne do użytku. Pan podkleił to czerwoną skórą :/ czekoladowym brązem byłoby super a tu takie coś. No ale cóż skasowali za taką "naklejkę" tylko 50 zł a za wymianę całego siedziska Pan mówił już o kwocie ponad 1000 zł. Jednak po wykonaniu tej "naklejki" bałabym się oddać ponownie siodło z obawy, że cała skóra siedziska też będzie podobnej jakości. No i oczywiście taka większa naprawa mocno przekroczyłaby wartość siodła, jak słusznie wspomniała  Sankaritarina . Zaraz postaram się dodać do albumu zdjęcia bardziej z boku może uda się Wam więcej zobaczyć.