PSY

Cariotka jeśli schronisko nie zgodzi się na takie wybieranie zawsze zostaje pożyczenie jakiejś suczki od znajomych na kilka dni :P Moi znajomi tak właśnie przyzwyczaili swojego psa do towarzystwa przed wzięciem drugiego
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
19 sierpnia 2015 09:51
Cariotka jest mnóstwo psów w potrzebie i myślę, że znajdziesz ludzi, którzy mają np suki na domach tymczasowych i chętnie spróbują.
Cariotka   płomienna pasja
19 sierpnia 2015 12:45
Dzięki  🙂 spróbuję 🙂 może Onyksowi któraś będzie odpowiadać  🙂
A to mój 16 letni sznaucer bez brody bo mu ogolili podczas operacji  😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
19 sierpnia 2015 12:47
Ma najpiękniejsze imię 😍
Cariotka   płomienna pasja
19 sierpnia 2015 12:48
Jego pani kardiolog tez tak uważa 🙂
Cariotka piękny wiek i wygląda na młodego psiaka, dobrze się trzyma. Jestem w podobnej sytuacji co Ty, mój owczarek niemiecki długowłosy ma 15 lat (w październiku kończy 16), ma zdrowe serducho, ale stawy mu wysiadają i strasznie nam schudł. Jednego dnia już myślimy, że to jest dla niego czas, a następnego zachowuje się jak szczeniak. Wiele osób wręcz radzi kupno/przygarnięcie w takim okresie drugiego psa, -  nawet jak bardzo to samolubnie zabrzmi - ponieważ będzie po prostu łatwiej przeboleć tą stratę. Trzymaj się i życzę zdrówka dla Twojego przystojniaka  :kwiatek:


Czy ktoś miał/ma eskadronowe obroże i smycze? Jak z ich wytrzymałością? Zastanawiam się nad kupnem (gdy już mój szczeniak urośnie mniej więcej do docelowych rozmiarów) tego zestawu (chodź pewnie już będzie nowa kolekcja i coś innego do tej pory wybiorę  😂 ) http://www.sprzetjezdziecki.com/eskadron-obroza-smycz-dla-psa-kolekcja-classic-sports-jesienzima-2015-p-12514.html . Zastanawiam się czy warto ze Eskadrona kupować czy lepiej zwykłe obroże i smycze. Ma być to dla owczarka niemieckiego długowłosego, więc zależy mi bardzo na wytrzymałości.


Cariotka   płomienna pasja
19 sierpnia 2015 18:27
Behemotowa dla takiego owczarka to piękny wiek !!! My zastanawialiśmy nad specjalną kuracją na stawy ale póki co jest ok. A zdania wśród weterynarzy są podzielone czy brać drugiego psa. Jedna pani stwierdziła że to będzie za duży szok. Muszę przemyśleć sprawę. Ale samolubnie napisze...tęsknię  za długimi spacerami z psem  🙂
Cariotka, ale piękny 🙂 Uwielbiam takie kudłate mordki 🙂 Ciekawe czy mu przypadnie jakaś towarzyszka do gustu.

Byłam dziś z Asterką na ostatniej wizycie kontrolnej u naszej pani wet. Sucz waży 32 kg :O , ale pani dr powiedziała, że wcale nie ma nadwagi, wręcz jeszcze z 1kg by spokojnie mogła przybrać i dalej by wyglądała ok. W ogóle bardzo pochwaliła jej kondycję (i mnie ;P ) więc puchłam z dumy jak z własnego 🙂 Została w końcu zaszczepiona i nic więcej do roboty, poza sterylką, nie ma.
To jest ta pani wet, co zostawiła szczeniaka jednego (sunię, która urodziła się jako pierwsza na moim łóżku małżeńskim 😀 ) i o którego tutaj była mała wojenka 🙂 Miałam nie pytać czy przeżył żeby się nie dobić, ale spytałam - i zaprowadzono mnie piętro niżej i my oczom ukazał się całkiem spory szczenior, grubiutki i radosny, gryzący z upodobaniem moje sznurówki 😀 No cudo, poryczała się przy panu techniku wet ;P

I zrobiłam zdjęcie dla męża, bo czasem się zastanawiał na głos nad losem szczeniorka, więc wam też pokażę 🙂



Asterek jedzie w poniedziałek do nowego domu, szczeniak ma się dobrze - jakoś poczułam dzisiaj, że ta cała szalona historia dobrze się kończy 🙂
Behemotowa dla takiego owczarka to piękny wiek !!! My zastanawialiśmy nad specjalną kuracją na stawy ale póki co jest ok. A zdania wśród weterynarzy są podzielone czy brać drugiego psa. Jedna pani stwierdziła że to będzie za duży szok. Muszę przemyśleć sprawę. Ale samolubnie napisze...tęsknię  za długimi spacerami z psem  🙂


Dziękuję, jesteśmy strasznie dumni, że nasz staruszek się tak trzyma, od roku bez skutecznie próbujemy go utuczyć, ale niestety nic nie pomaga. Na stawy dostaliśmy zestaw zastrzyków (fakt faktem sterydowych), gdy coś się dzieje daję mu domięśniowo i daje to jakąś mu ulgę.
Może być szok, ale może też odżyć. Zawsze to jakieś towarzystwo dla emerytka, a jeśli tak jak mówisz jest aspołeczny to zrób jak dziewczyny radzę (mój na szczęście jest bardzo towarzyski i nie ma problemów z nowymi psami na jego terytorium 🙂 ).
W każdym razie powodzenia i osobiście polecam nowego psiaka 🙂
Cariotka   płomienna pasja
19 sierpnia 2015 18:53
Dzięki to zaczynam poszukiwania a pies selekcję  🙂
Cariotka, gdyby nie kwestia badania akceptacji (odległość + czas) to zaproponowałabym Ci, żebyś pomyślała o Wernie. Z nią można na dłuuuuugie spacery chodzić. 🙂

A tak w ogóle to proszę o re-voltowe kciuki w sprawie domku dla strachajła. Może, może...

Tymczasem sucz się czymś przytruła? złapała wirusówkę? bakterie? W każdym razie ma problemy jelitowe. Już leki poszły w ruch, więc może uda się opanować. 
Cariotka w ogóle po nim nie widać, że to już starszy pan!  🙂
Dzionka jaki papi  😍
Planujecie po oddaniu Asterka kolejnego psa na DT?
Behemotowa jak dla mnie nie ma sensu wydawać takich pieniędzy na obrożę, wcale nie zbyt wyjątkową. Mogę Ci polecić np Modną Kozę (znajdź na facebooku), mam od nich obroże, aktualna noszona od 8 miesięcy, nie ma żadnych śladów używania a jest noszona w lesie, w piasku, w jeziorze, w morzu... Używana dzień w dzień. No i są bardzo oryginalne wzory, podszycia neoprenem, a cena o wiele niższa niż Eskadronowe cacka  🙂
Wrzucam naszy krótki film z wczorajszego treningu, ostatniego przed weekendowymi zawodami  😉

Zora90, nie, nie planujemy na razie DT... Może kiedyś po prostu kupię sobie goldena albo innego podobnego czołga jak będę miała rodzinę pełną gębą 🙂
Zora90 planowałam również kupić tańszą, ale strasznie podoba mi się ta z eskadrona i byłby tokomplet "wyjściowy", a ta tańsza na zwykłe spacery. Nie znałam Modnej Kozy, dziękuję, coś też u nich poszukam 🙂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
19 sierpnia 2015 20:55
Eskadron sztywny i szybko się psuje 😉
Eskadron dla małego psa jeszcze ok ale na średnie /duże nie polecam, bardzo słabe okucia.
JARA, dziewczynka dziękuję  :kwiatek:
A znacie może jakieś fajne firmy co robią do 100zł komplet (obroża ze smyczą) przyciągające oko - dla dużego psa, wytrzymałe? Oprócz Modnej Kozy, bo jakoś mi nie przypasowały wzory.
Wild Craft, Wild Woof, Superdog, Furkidz- wszystkich możesz znaleźć przez facebooka, tylko niektórzy mają strony internetowe 🙂
Wild Craft, Wild Woof, Superdog, Furkidz- wszystkich możesz znaleźć przez facebooka, tylko niektórzy mają strony internetowe 🙂


Dziękuję bardzo  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Behemotowa, będę powtarzać do znudzenia bo kocham i te obroże i smycze i podejście Pani właścicielki i patent z adresówką na klamrze - Ohmydog - mają stronę internetową.
Fajnie są też firmy red dingo a z robionych na zamówienie to z gadżeciaka.
Mam dwa psy, jedna ma 9 lat i 4 miesiące, jedna 2 lata. Starsza już szybciej się męczy, więc z nią chodzę wszędzie osobno. Fajnie mieć parę psów do bikejoringu, do biegania, agility... No i jako stróż też się przyda 🙂 Dzisiaj uzgodniliśmy z rodziną, że bierzemy kolejnego psa, na mnie spoczywa znalezienie psiaka  😀
Blow, łzy same lecą...tak bardzo mi przykro 🙁 Biegaj Fadziku, już nie boli...
Wypróbowałam ten pas z biedronki i serio jest naprawdę spoko! No trochę przeszkadza mi, że jest zbyt elastyczny bo i pas mocno się naciąga i smycz. Przy czasem ciągnącym psie średnio się to sprawdza, lepiej byłoby gdyby tylko smycz była rozciągliwa ale no kosztuje 10zl wiec o wiele lepsze to niż obowiązywanie się smycza 😁 warto nabyć jak się chce sprawdzić czy taki pas będzie się sprawdzał zanim się wyda na trochę lepszy kupę kasy, polecam!
Przyszłam się pochwalić, że moja prawie 16-letnia jamniorka dostała leki na zastawki i wspomagające pracę serca i mama się wścieka że pies jej spokoju nie daje, non stop domaga się spacerków i jedzenia na zmianę  😁

W ogóle to starsze psy mają coś w sobie. Oczywiście urocze szczeniaczki uważam za lek na całe zło świata, ale jednak te starsze mają to coś.
http://joemonster.org/art/33183/Poruszajace_fotografie_pokazujace_jak_starzeja_sie_psy
Takie siwe, pokrzywione... <3
Chciałam tylko sie pochwalić ze piesek mi z Warszawy do Chicago dojechał bez problemów  💃
I juz teraz z górki 🙂
Jest taki malutki! Nie spodziewałam sie....

Przepraszam za niewyjściowa fotę ale nie była pozowana no i po całym dniu biegania po Chicago 🙂
Poszukiwany sprawca, nagroda za informację wzrosła już do 21 000 zł, zdjęcia drastyczne (ale w wydarzeniu pomniejszone).
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.953276211382564.1073743006.165209940189199&type=3
Psa znaleziono przy drodze - TRASA 622 MIĘDZY MARYNINEM A STANISŁAWOWEM. Proszę o udostępnianie.
U nas, mówiąc zupełnie szczerze, kiepsko.
Przeze mnie.
Chyba jestem jakiś słaby, nieudany egzemplarz. Ale nie daję rady - organizacyjnie, fizycznie i finansowo.

Werna ogólnie jest pozytywnym, kochanym psem. Spacery po wąwozie, lesie są bardzo przyjemne. Jest zjawiskowa i widowiskowa. Naprawdę jest posłuszna, pięknie bawi się z psami czy swoimi zabawkami. Z satysfakcją się ją szkoli.
Jest cudnie kiedy kładzie się przy moich nogach tak, żeby dotykać nosem czubków palców u stóp. Jest cudnie kiedy podchodzi, włazi łapami na kolana, kładzie łeb i patrzy mi w oczy. W pracy też zachowuje się pozytywnie - w pokoju ma swój kącik przy moim biurku i tam sobie grzecznie leży / śpi.

Tylko pomiędzy tymi pozytywami, tymi miejscami, gdzie jest dobrze jest ogrom stresu i wynikających ze strachu problemów. Z windą raz lepiej, raz gorzej. Czasami wsiądzie, czasem zapiera się już kiedy otwieram drzwi swojego mieszkania. Zaczęła dość mocno ciągnąć na spacerach by jak najszybciej dojść do wąwozu. Za to wracając ociąga się by do wąwozu wrócić. Zasadniczo muszę ją cztery razy dziennie "wciągać" lub wnosić do klatki po spacerze, bo jest bunt. Dwa dni temu wyskoczyła mi z szelek w środku osiedla i zaczęła w panice uciekać, bo przejechali obok nas (chodnik szerokości 5-6metrów, taki deptak osiedlowy) trzej chłopcy na rowerach. Dobrze, że chłopcy się grzecznie zatrzymali, panie z wózkami i siatkami również, więc na gwizdnięcie, z oporami, ale Werna jednak wróciła do mnie. Straszny jest otwarty bagażnik samochodu. Straszna jest dziewczyna, która wyszła zza winkla i idzie cztery metry za nami. Straszna babcia z laską i siatką zakupów idąca z naprzeciwka. Itd.
Jest "autystyczna" - jednego dnia daje się głaskać koleżance z pracy, drugiego nie podejdzie do niej bliżej jak 3 metry. Ogólnie boi się dzieci, ale te ciche i spokojne w gestach toleruje. Jednego dnia bierze od nich chrupki, drugiego nie chce podejść, ucieka, szczeka. W piątek nie chciała wyjść z pokoju w pracy, gdy miałyśmy już iść do domu. Znowu musiałam na siłę ją wyprowadzać, sprowadzać do samochodu... Niestety w wielu sytuacja muszę działać na siłę - bo jej bezpieczeństwo, bo moje bezpieczeństwo, bo niestety goniący czas... Moje barki i urwany w zeszłym roku mięsień niestety to czują.
Wychodzimy ostatni 15 minutowy spacer po 23, a suka o godzinie 6/ 6.30 zarządza pobudkę. Czuję brak dostatecznej ilości snu, jestem autentycznie zmęczona. A i tak mam sporo spraw do tyłu, bo jakoś nie wystarcza mi popołudni i wieczorów na zakupy, zjedzenie, zadbanie o siebie, ogarnięcie domu (a Werna naprawdę bardzo brudzi, bo niesamowicie chlapie pijąc i później to mokre roznosi po domu, chociaż biegam wycierać kuchnię i jej łapy jak tylko słyszę chłeptanie) i na godzinny lub dłuższy spacer z psem. A teraz jeszcze w ramach projektu czasem muszę wrócić do pracy drugi raz w ciągu dnia czy jestem w pracy w sobotę, więc czas jeszcze się skraca.
Do stajni nie jeżdżę nadal. Nie wiem jak Werna zareaguje na konie. Ale nie mam kiedy tego sprawdzić. Nie mam kiedy się umówić z ojcem, żeby mi, przynajmniej za pierwszym razem, przyasystował. Bo raczej na początek trudno będzie prowadzić jednocześnie dwa kucory i panikującego psa. 

Nie żałuję, że ją zgarnęłam z lasu. Zadziałało serce, rozum miał mniej do powiedzenia. Wydawało mi się, że znalezienie jej domu nie będzie problematyczne. Ale niestety mam spore obawy jak to dalej będzie. :/
Nowy domek coraz pilniej potrzebny.

A wrzucałaś ją na dogomanię?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się