PSY

olencja, przykro mi 🙁

Werna mi się rozregulowała :?
Przestała jeść suchą karmę rano po spacerze. Może rozpieściłam ją Frolicami (?), bo dodawałam po kilka/kilkanaście na miskę. Wybiera miękkie, resztę rozrzuca po podłodze. Później zjada garstkę jak wracam z pracy, nie więcej. Jak nie dałam jej puszki to też nie zjadła więcej suchego, dopiero tuż przed snem kilka chrupków... A ona i tak suchelec, więc już następnego dnia spasowałam i jednak porcję mokrego dostała.
Chyba, że to forma buntu na moją nieobecność? Drugi tydzień chodzę na rehabilitację, więc wieczorem wychodzę z domu drugi raz na ok. 1,5 godziny. Że to na nią działa to widzę - zrobiłam się jeszcze bardziej przyklejna, no i... dzisiaj połknęła dwa kawałki mymłaka znowu... W momencie kiedy ćwiczyłam czyli ją olewałam. 
No ciekawe co w tym psim mózgu siedzi. 😉 Wyjaśni się za kilka dni jak skończę rehab.
olencja niech biega szczęśliwy 🙁



My ostatnio zwiedzaliśmy Kazimierz Dolny 🙂
Trzeba trochę poprawić kondycje bo ostatnio z dłuuugimi spacerami niestety lipa bo szybko ciemno, a czasu mało.
Dzięki :kwiatek:
Sobota była straszna, przepłakałam cały dzień. Będzie ciężko jak wrócę do domu.
w ogóle charcie ryjki mnie na maksa rozczulają.


trąbki maja śmieszne, nos i dłuuugo nic, a jak focha walnie to już w ogóle  🤣

ciska, fajny koleś, oby mądrze trafił 😉
AnetaW, zjawiskowy pies, ale zawsze podziwiam ludzi, którzy decydują się na taką ilość kudłów 😉 Już wolę te igiełki powbijane w meble, ale przynajmniej się same z błota obkruszają 😉
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
24 lutego 2016 18:23
Bruna dalej ani sladu, jezdzimy, lazimy po lesie, poszly nowe ogloszenia. O dziwo sucz wyglada jakby jej nagle jedynactwo calkiem pasowalo. Tylko hiper czujna sie zrobila i wziela na siebie pilnowanie nas.
Kastorkowa   Szałas na hałas
24 lutego 2016 18:27
Szafirowa - oby się znalazł. Może pomyślcie o obroży z gpsem jak będzie chłopak w domu?
Popieram, GPS mógłby tu się przydać.
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
25 lutego 2016 09:44
Alten, na pewno, pod warunkiem, ze nadal mialby obroze na szyi. Uciekl z obroza z mega wielka plakietka z moim nr, taka naprawde gigantyczna, widac z daleka. Tyle, ze juz poprzednim razem byli chetni na 'sobie wezme i zamkne', bo taki ladny pies. Obroze sie zdejmuje i wywala gdzies w krzaki. Coraz bardziej sie obawiam, ze tak sie wlasnie stalo. Tu jest wies, mentalnosc typowa dla gospodarzy, pies na lancuch/w mini kojec i niech siedzi. A ze ktos szuka? A kogo to...
Poprzednio mial kupe szczescia, bo trafil na wspanialych ludzi, ktorzy przy okazji zapobiegli przywlaszczeniu go przez jedna kobiete.
Tyle tylko, ze on zamkniety nie je i wyje non stop.
Wiem, też to znam... Najgorzej z tymi "dużymi dobrymi do kojca" albo przeciwnie, z małymi rasowymi pieskami które też są chętnie kradzione :/
Zwariuję jak nic. Mam dość! Wrrrr.... W bramie obok mamy ON-kę. Młodą. Szczekliwą. Szczeka na wszystkich i na wszystko. Właściciele też mają jej już chyba dość, bo od jakiegoś czasu trzymają ją głównie na balkonie. Owczarka szczeka na wszystko co się rusza, z tym, że na ruszające się psy szczeka ciągle. Ponieważ jest to blok przy obwodnicy osiedla (zielony trakcik sobie biegnie dookoła) to psy łażą ciągle. Więc ona ciągle szczeka. Od wielu dni, od południa do późnego wieczoru. Powoli zaczyna wkurwiać psy dookoła. Modlę się, żeby mojemu nie wpadło do mózgu odszczekiwać się bo zwariuję....dziękuję za uwagę. Jakby mnie odwieźli do Tworek to szukam chętnego na Nero 😉
Nie pomogę ci, ale znajdziesz we mnie zrozumienie...
Mam na piętrze, po przekątnej psiego sąsiada Tobiasza. Tobiasz mieszka w 3 pokojowym mieszkaniu, każdy pokój wyposażony jest w drzwi, ale Pani Marysia - mama Tobiasza - całe życie nie zamykała pokoi, bo nie czuła takiej potrzeby. A Tobiasz ma dobry słuch, więc słysząc najlżejszy szmer dobiega do drzwi i później przez około 10 minut (jeżeli usłyszał tylko szmer, a nie jakieś większe poruszenie, te 10 minut, to nie metafora) waruje przy nich i wściekle ujada. I tak od 13 lat...
Ja mam "przyjemność" sąsiadować mu niespełna rok i za każdym razem jak go widzę, mam ochotę złapać za karczek i wykręcić. Nie zdobędę się też na donosy na starszą osobę i zaciskam zęby. Na szczęście Pani mnie unika, bo boi się, że Peru zeżre Tobiaszka, natomiast ja czekam na dzień, aż moja suka niechcący złapie go za kudły... Oczywiście żartuję (chyba 😉).
Czuję silną potrzebę ucieczki z wieżowca. Jeszcze trochę i się uda...
AnetaW słodziarka! Jaki ma charakter, napiszesz coś więcej o niej?
Pamiętam, jak pierwszy raz zobaczyłam borzoja - jechałam wtedy na rowerze i tak się na niego zapatrzyłam, że mało się nie wyjebałam 😉
Potem pytałam tu w wątku co to mógł być za stwór - wielkości cielaka, z sylwetki chart, a owłosiony jak collie - no i mnie uświadomiliście, że to borzoj. Od tej pory choruję na takiego psa, choć obawiam się, że niekoniecznie mógłby pasować do mojego stylu życia 🙁

Alten - wybierasz się na wilddogowy Niebieski Dogtrekking w Zabrzu, w kwietniu? 🙂
Hiacynta - Dziwny zbieg okoliczności, ale AKURAT dzisiaj oglądałam kalendarz psich imprez, znalazłam właśnie ten dogtrekking i zapisałam się dosłownie z godzinę temu  😁 Jeny, ostatnio zdarza mi się tak dużo tego typu zbiegów okoliczności, że nie wiem co o tym myśleć  👀
Nie wiem jeszcze jak tam dokładnie dojechać, ale ogarnę to jakoś, jak weszłam w intercity to jest tam napisane "sprzedaż niemożliwa trasa zbyt krótka", no tak, z Katowic do Zabrza... Może jakoś autobusami ogarnę, tylko boję się, że nie trafię  😀 W każdym razie - chcieć to móc, być będę niemal na pewno, może, że coś mi wypadnie, ale bardzo rzadko mam jakieś plany szczególnie na weekend  🙂
Koleje Śląskie- 20min.Co chwilę coś jedzie, bo to trasa na Wrocław. Autobusów kilka, na upartego i tramwajem przez Rudę Śląską 😉
Tak, wiem, że na pewno jest dojazd 🙂 Tylko, że ja to taka życiowa fajtłapa, co się z domu niemal nigdy nie rusza bo i zwykle nie może :P Ale za 22 dni moja osiemnastka, to może wtedy będę mogła więcej z domu wychodzić :P
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
26 lutego 2016 10:35
kupiłam mojej psinie uciekające jajo. Miało być lekarstwem na chorobą zwana miłość do patyczków. I co? I nic . Mała patyczki dalej kochaaa a jajo leży samotnie.
szafirowa, mam nadzieje, ze piesek sie znajdzie, ale czy rozwazaliscie ogrodzenie elektryczne? My mamy i skonczyly sie ucieczki. Nawet, jak baterie w obrozach przestaly dzialac, to nadal respektuja dleglosc od plotu.
Alten dowiedz się o dokładne miejsce zawodów a potem to jakdojadę.pl i jesteś w domu 🙂 tzn. na zawodach 😉
Fajnie, że będziesz, mam nadzieję, że Mackie nie będzie tak gnębił Sarki jak ostatnio 😉

cranberry co to za jajo?

edit - ul. Czołgistów - doczytałam na wydarzeniu 😉


cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
26 lutego 2016 13:48


zachęcona opiniami kupiłam dokładnie to http://www.zooplus.pl/shop/psy/zabawki_szkolenie_psa/pilki/pilki_dla_psa/136768

Byc może będzie na sprzedaż, oczywiscie troche taniej jak w sklepie 😉.
zuza   mój nałóg
26 lutego 2016 13:52
cranberry mój pies je ma i bardzo lubi się nim bawić.Choć widać,że bardziej pasuje mu w domu,na "śliskiej" podłodze niż w ogródku na trawie.I właśnie na początku na zewnątrz nie za bardzo kumał o co chodzi ale jak już obczaił zabawę wdomu to i na ogródku jest ok.
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
26 lutego 2016 13:56
Mam małą nadzieje, ze się jeszcze  zainteresuje. Choć póki co w domu tez średnio 🤔.
cranberry, a nie lepiej miłość do patyków zastąpić czymś, co będzie ich imitacją? Kup safestixa jakiegoś czy coś.. przynajmniej będziesz mogła rzucić psu i nim zainteresować, bo takie jajo ni to rzucić ni kopać... a pies sam z siebie nie koniecznie musi mieć ochotę na turlanie i fiksowanie się na coś takiego.
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
26 lutego 2016 14:02
tez o tym myślałam, ale ona kocha patyczki, bo można je też gryźć. Jak gryzie to tez coś zje 🤔  Wybieram więc patyki grubsze najlepiej cięte piłą, zeby nie miały poszarpanych końców, bo takie łatwiej rozmemłać i przy okazji troche zjeść. Tylko od takich grubyszych już mnie łapa boli od rzucania 😕. Jak jej rzucam coś innego to już nie ma takiej zabawy.
Jajko miało być dla zrównoważenia tej milosci heh.
Ja rozważałam takie jajco, ale boję się, że się suka za bardzo nakręci nie mogąc złapać zabawki do pyska.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
26 lutego 2016 14:56
Miałam boomberballa i również było zero zainteresowania, na takie zabawki najbardziej są chyba asty nakręcone 😉
Przeczytałam opis i jakoś nie przemawia do mnie perspektywa zabawki, której nie da się chwycić w zęby; coś takiego raczej nie dla moich piłeczkowców.
Btw dzisiaj pierwszy raz od dwóch tygodni nie poszłam rano z piesami na jogging, bo obudziłam się z ciężką głową i przytkanym nosem - i tak mi z tym źleeeee!
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
26 lutego 2016 17:59
Amstaff znajomej pokochal jajo. Owczarek aussi drugiej znajomej  nie wkrecil sie. W sumie zaluje ze nie kupilam pilki do rugby. Ksztalt prawie jak jajko a i pies moze ja zlapac w zeby.
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
26 lutego 2016 19:19
Mamy zgube. Okazalo sie, ze po zwiedzeniu szeroko pojetej okolicy, odwiedzeniu szkoly (podobno ku uciesze dzieciakow) Bruno zmierzal w strone domu i doslownie pareset metrow od niego zostal przechwycony i zamkniety. Bodajrze wczoraj. Do tej pory bym sie o tym nie dowiedziala, gdyby nie przypadkowa kobieta, ktora odwiedzila tamto gospodarstwo i uznala, ze troche glupio ze.trzymaja cudzego psa i zadzwonila do mnie.
Na miejscu byla gadka, ze facet doskonale wiedzial, ze to nasz pies, tylko czekal az sami po niego przyjedziemy (nie wzial pod uwage, ze nie mamy paranormalnych zdolnosci, zeby domyslec sie kto i gdzir trzyma naszego psa), cos o tym, ze zona psa polubila, ze dzisiaj nawet odrobine zjadl, ze w domu lezal tak grzecznie. Przez chwile sie zastanawialam, czy odda po dobroci (w tym czasie pies widzac mnie i syna wyl, piszczal i usilowal wyjsc z plotem). W koncu oddal.
Czarny gamon poki co okazuje skruche i nawet sam nieproszony poszedl spac do kojca. Ciekawe na jak dlugo. Zamawiam ogrodzenie elektryczne.
Jeja- macie przygody z nim...
Super, że się znalazł! Dobra akcja po raz drugi, że znają go i reagują ludzie 🙂
A przetrzymywacz... Brak słów 🙁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się