PSY

JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
28 kwietnia 2016 18:51
Dzięki czyli dobre znalazłam a zdradzisz jeszcze jakie jest dawkowanie dla psów? Bo tego się nie doszukałam, inne gatunki owszem ale psów nie.

Info z ostatniej chwili Dexik podobno już caly tydzien bez zadnych pisków, dzisiaj był na spacerze z moją mamą, wyszalał się i generalnie jest podobno kochany i słodki cokolwiek to znaczy;d i apetyt ma. Więc pozytywnie.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
28 kwietnia 2016 21:36
Małe i średnie rasy 5ml dziennie nierozcieńczonego probiotyku.
Duże rasy 10-15ml dziennie nierozcieńczonego probiotyku.
dzięki🙂
Za godzinę spotkanie ze znajomą sędziną kynologiczną, szkoleniowcem, etc... i zamiast czuć radochę to ja mam stresa jak stąd do Szczecina...
Kto jedzie w góry z psem?
No, kto?
Ja! I cieszę się jak dziecko. Pierwszy nasz wspólny wyjazd i to dość daleko, na cztery pełne dni. Każdy zaplanowany dość ambitnie. Trasy sprawdzone, ale sunia już nie. Zobaczymy jak to będzie.

A Wy jacie macie doświadczenia? Co zabieraliście ze sobą?
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
29 kwietnia 2016 15:12
maluda dokąd się wybierasz?  😀
Lubawka.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
29 kwietnia 2016 17:28
maluda, bylam po drugiej stronie Bukowki, w Miszkowicsch, piękne miejsce 🙂
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
29 kwietnia 2016 18:17
Mala byla na kontroli. Pazur ladnie sie goi , a raczej goil. Chwile temu dziewczyna jakos zahaczyla o niego i znow krew poleciala. W domu lazila bez opatrunku, zeby rana oddychala, a teraz znow skonczyla w bandazu.
w jakim wieku najlepiej wysterylizować suczkę? Moja ma ok. 5 miesięcy (chyba, bo została przygarnięta jako szczenię) nigdy wcześniej nie miałam suczki od szczeniaka. W necie są różne informacje, że przed pierwsza cieczką, gdzie indziej, że po pierwszej ciecze ale jeśli po to 2 miesiące od jej zakończenia. Jak to jest? Czy się nie przejmować, nie czekać na tą nieszczęsną cieczkę i ją umawiać na zabieg? 😉
aa pomocy  🙇 podaje ktoś lub podawał psu equine corta vet ha solution ?
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
29 kwietnia 2016 20:11
Wisi nad nami jakieś fatum. Poważnie. To niemożliwe żeby ciągle coś się działo. Tydzień temu przyjechał do nas szczeniak na tymczas. Na dzień dobry wyciągnęłam z niego kleszcza. Dzisiaj bach - diagnoza bebeszjoza... Mam dość. Mam nadzieję, że młody z tego wyjdzie, a ja chyba przerzucę się na sadzenie kwiatków.
Dzięki czyli dobre znalazłam a zdradzisz jeszcze jakie jest dawkowanie dla psów? Bo tego się nie doszukałam, inne gatunki owszem ale psów nie.


Ja kupuję trochę taniej: http://vilamaliasklep.pl/pl/p/Pro-Biotyk-em15-1-litr/139
maluda, bylam po drugiej stronie Bukowki, w Miszkowicsch, piękne miejsce 🙂

Zapiszę. Może w następnym roku się wybiorę.

Wisi nad nami jakieś fatum. Poważnie. To niemożliwe żeby ciągle coś się działo. Tydzień temu przyjechał do nas szczeniak na tymczas. Na dzień dobry wyciągnęłam z niego kleszcza. Dzisiaj bach - diagnoza bebeszjoza... Mam dość. Mam nadzieję, że młody z tego wyjdzie, a ja chyba przerzucę się na sadzenie kwiatków.

Teraz to musi być tylko lepiej!
Wichurkowa   Never say never...
30 kwietnia 2016 06:25
Po wczorajszym spotkaniu mam prawo popuchnąć sobie z dumy.  😀
Po pierwsze z Werny, po drugie z siebie. Usłyszałyśmy dużo bardzo pozytywnych słów.
Co do oceny zachowania suki to właściwie nie dowiedziałam się nic ponad to co sama wiem i czuję. Efekty z braku socjalizacji w okresie szczenięcym. Najprawdopodobniej już nie do odrobienia, a jeśli nawet to w żółwim tempie. Jest bardzo strachliwa i to już jej raczej zostanie. Będzie reagować na każdy szmer, będzie stresować się rowerami, dziećmi i gonioną wiatrem folią. Ale też ma bardzo dużo pozytywnych cech, tym bardziej jak na tak reaktywną rasę jaką jest malinois. Poziom wyszkolenia (komendy, aport, posłuszeństwo) oceniony bardzo dobrze, bez potrzeby korekt, tylko do dalszej pracy nad "ideałem" + nowe polecenia. Pomimo mojego zdenerwowania pokazałyśmy co umiemy praktycznie bez wtopy. Z bardziej wymagających komend nie wyszło tylko zatrzymanie w drodze do aportu, ale za to już zostawianie go po drodze i powrót do mnie bez problemu.   😍
Dostałam gratulacje za to jaka suka jest i co umie; potwierdzenie, że moja wiedza, "czucie" zwierzęcia i umiejętności są na dobrym poziomie; zachętę do dalszej pracy niewykluczającej przystąpienie do egzaminów i konkursów (ale to raczej mało wykonalne ze względów czasowo-organizacyjnych), a nawet rzucona został sugestia czy by nie pomyśleć o dalszym szkoleniu mnie na szkoleniowca.  😡

Wczorajszy dzień był bardzo intensywny, bo łącznie 6,5 godziny poza domem. Poranny spacer, spacer ze szkoleniowcem, a później wizyta w stajni gdzie suka też zachowywała się bardzo dobrze. Miałam obawy jaka będzie wobec kucykowego źrebaka. Bardzo ją ciekawił, co więcej źrebol też był mocno zaintrygowany, ale na szczęście Werna nie wykazuje wielkich chęci do gonienia. A dokładniej - nawet gdy ją korci, to jest posłuszna na moje uwagi.

Kamień z serca. Jest dobrze i mogę śmiało dalej iść do przodu ze spokojną głową.
Muszę bardziej wierzyć w siebie opowiadając o naszej pracy innym ludziom. (np. tutaj, w tym wątku 😉 ) I ufać swojej intuicji.
Poza tym muszę zaakceptować w pełni to, co rozum wie - Werna jest psim psem, dużym psim psem, o psychice bardzo zbliżonej do pierwotnej. W dodatku z brakami w socjalizacji. Poza gronem rodzinnym nie będzie "niunią". Jej zachowania są normalne, nie ma w niej nieuzasadnionej agresji, ale jednak to pies, który potrafi zareagować z konkretnym komunikatem "nie". Muszę też brać pod uwagę, że większość ludzi, nawet posiadających psy, nie ma pełnej wiedzy o psiej naturze. Co więcej - sporo psów jest nieco "wypaczonych" (na ogół w tę przyjemną dla ludzi "niuniuśowatą" stronę) i nie rozumieją / nie chcą rozumieć psiego języka. I będą się zdarzać sytuacje wystawiające Wernę na próbę.



bajaderka-zorro   But who to fuck am I to dare to accept?
30 kwietnia 2016 10:23
w jakim wieku najlepiej wysterylizować suczkę? Moja ma ok. 5 miesięcy (chyba, bo została przygarnięta jako szczenię) nigdy wcześniej nie miałam suczki od szczeniaka. W necie są różne informacje, że przed pierwsza cieczką, gdzie indziej, że po pierwszej ciecze ale jeśli po to 2 miesiące od jej zakończenia. Jak to jest? Czy się nie przejmować, nie czekać na tą nieszczęsną cieczkę i ją umawiać na zabieg? 😉


3 miesiące po pierwszej cieczce
Ja bym cięła przed, nie czekała. Ale tutaj każdy ma swoją wersję. Myśmy pół roczną już dali na zabieg. Lil była później, bo dostała cieczkę szybko.
No ja właśnie jestem zielona 😉 ale chyba nie będzie jakiegoś dramatu jak wysterylizuje ją przed pierwszą cieczką  🤔 tylko, że ktoś mi kiedyś mówił, że mloda suka po sterylizacji przestaje rosnąć  🤔 ale to chyba jakiś mit...
bajaderka-zorro   But who to fuck am I to dare to accept?
30 kwietnia 2016 16:43
"Bardzo wczesna kastracja czy sterylizacja, przed osiągnięciem dojrzałości płciowej psa czy suki, stwarza ryzyko zagrożenia wieloma poważnymi  obciążeniami zdrowotnymi, które można zmniejszyć czekając z decyzją o zabiegu aż pies czy suka osiągnie dojrzałość płciową."

Radzę trochę poczytać, http://www.greynest.com/o-rasie-wilczarz-irlandzki/zdrowie/profilaktyka-i-przydatne-informacje/1-cienie-i-blaski-kastracji-psow

Jestem za cięciem psa/suki po skończeniu dojrzewania płciowego. Niestety swojego psa wycięłam za wcześnie i teraz mamy problemy zdrowotne.
Dla suki wczesna kastracja jest mniej szkodliwa niż dla psa, ale ja tam nie tnę przed zakończeniem 4, a najlepiej 5 roku życia  😁
Ascaia brawo! Wychować maliniaka to chyba nie jest robota dla lekkoduchów, a Tobie się udało. R-E-S-P-E-C-T 🙂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
30 kwietnia 2016 20:31
Maliniaki to zadne maszyny do zabijania, ktorych sie nie da wychowac. To nadal owczarek, latwy w szkoleniu, ale wymagający pracy, zajecia umysłu.
Jest duzo wiecej innych ras, duzo ciezszych w wychowaniu niz maliniak 😉
Bądź nie ras 🙂 owczar to owczar, rodzi sie po to, żeby współpracować z człowiekiem 🙂
Zgadzam sie , maliniak to nic strasznego 😉

Ja mialam sporo tymczasów różnych ras i żaden nie był gorszy od mojego prywatnego zła. Teraz juz jest ogarnięty ale kiedyś miałam ochote średnio raz w tygodniu zawieźć go do schroniska 😉
W lutym mialam suke owczarka belgijskiego , mega fajny i łatwy pies.



Moze jet tu ktoś z Warszawy kto chciałby być wolo w zapomnianym schronisku ?
160 psów czeka na spacery , tydzień temu brałam na spacer psy które w klatkach siedza np od listopada. Bardzo potrzebni sa ludzie.
My mamy za sobą ciężki tydzień. Wyjechałam na weekend na uczelnie, zostawiłam psa z tatą, wracam, a psa nie ma... Babeszjoza  🍴 Na szczęście mój tata szybko zauważył, że coś się dzieje i po 4 dniach kroplówek i antybiotyków przeszliśmy na tabletki (bo przy każdym zastrzyku jest straszny cyrk, a w domu to już w ogóle nie ma możliwości ukłucia go). Wyniki badań się poprawiają, pies ożył i zapakował mi się w czwartek do auta przez przednie siedzenie  😁 Mam nadzieję, że już będzie dobrze... leki przemycam w mielonym mięsie i roztrzepanym jajku, ale inaczej nie ma opcji  😁

Arroch Zdrówka! Oj, wiem coś o przemycaniu tabletek, u nas obecnie musi być dopaszczowo bo inaczej we wszystkim wywącha, rozgryzie i nie zje nic przez kolejne kilka minut.

Ascaia Gratulacje, super mieć taką satysfakcję bo widać, że z Werny mimo problemów to fajny pies obecnie jest🙂

U nas też do przodu, Dex odespał już i zupełnie o kastracji zapomniał, dzisiaj jeszcze kontrolnie u weta, ale już sama widziałam, ze wszystko jest ok. Wraca wiec do życia, szaleje za trzech, wczoraj o północy dostał głupawki i stwierdził, że będzie nurkował mi pod kołdrę i w ogóle ściągał ją - zabawa w najlepsze;d  dzisiaj dostał w takim razie podwójną dawkę spacerową bo ze mną długi rano apotem jeszcze z rodzicami i obecnie śpi w najlepsze mam nadzieję, że do rana.
Hiacynta, Magdzior, dziękuję.


Pozostałe wypowiedzi...  🤣
Jak się zastanawiałam czy Wer ma zostać to było, że malinois to taka specyficzna rasa. Jak pisałam o rożnych moich wątpliwościach to było, że to specyficzna rasa, że to jak prowadzę psa to takie złe, że aż groźne, że koniecznie do szkoleniowca i behawiorysty, itd...
Jak po spotkaniu ze specjalistą mam pozytywne oceny i mam 100% praw do cieszenia się sukcesami to...
🤣
Ascia, gratuluję! Zwłaszcza, że faktycznie co rusz słyszałaś, że coś robisz niezgodnie ze sztuką. Fajnie, że suka do Ciebie trafiła i u Ciebie została 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się