PSY

Pytanie tylko czy masz pewność, dowód, że to wina sterylizacji, a nie osobnicze?


Nie mam, i nie upieram się.Ale pewnie już wiesz, że nie lubię jedynie poprawnych, czarno-białych prawd objawionych 😉 Stąd taki post.
W każdym razie u nas znamienne jest, że 3 suki wcześnie (rok, dwa, półtora) sterylizowane- wszystkie mają problemy, które po wielu próbach diagnozy zawsze finalnie klasyfikowane są "autoimmunologiczne".
Suki po różnych matkach, różnych ojcach i tylko one- moje późno sterylizowane (10, 8 po szczeniakach) nie i żadne inne.
Ale nie przekonuję, nie upieram się, to za mały odsetek żeby "być przekonanym". Tak z przekory po prostu 😉
JARA, ja się bujałam długo z lekarzami, którzy leczyli na oślep. Ile razy się mobilizowałam, żeby jechać do dermatologa do Wro, to objawy uciekały. Na barfie jest duuużo lepiej, w życiu bym nie wróciła do innego sposobu karmienia, ale steryd dostawała długo, bo rok temu zrobił się jej wściekły stan zapalny skóry i lekarz mnie do niego przekonał. Potem nie dało się z niego zejść, bo przy każdym zmniejszeniu dawki był powrót do stanu wyjściowego.
Kakiś czas temu wyniki krwi zaczęły świrować, trafiłam na kolejnego weta, który za rozsądne pieniądze wysłał krew na testy alergiczne, a wcześniej pomógł nam odstawić steryd. Morfo wraca do normy, a sterydu nie chce podawać (pierwszy wet z takim podejściem). Do tego zdiagnozował inny problem, którego nikt całe życie u niej nie wychwycił.
Fajnie, że udało wam się opanować temat 🙂
A co do pazura, przyznaję, że spanikowałam, po fakcie, bo wcześniej zachowałam zimną krew i jej to opatrzyłam :P Mam nadzieję, że twoje rokowania będą poprawne, bo już mniejsza z zawodami, ale pies przy ograniczonym ruchu zje albo mnie albo własną nogę 😉

RaDag, skąd pomysł, że to powikłanie po sterylce?
RaDag, skąd pomysł, że to powikłanie po sterylce?


Tak stwierdzili weci w 5 niezależnych klinikach.

Edit. Lipsk, Kliniki wrocławskie, AB Vet, Warszawa- specjalista nefrolog i alergolog, i coś w Krakowie- nie pamiętam która. Mówię oczywiście o wszystkich trzech sukach.
Rozwiniesz temat? Pytam serio, o szczegóły 🙂
Żadna z tych trzech suk nie mieszkała w moim domu- jak chcesz mogę poprosić wł o dokumentację medyczną i jeżeli mają to zapisy konsultacji.
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
04 czerwca 2016 13:42
RaDag ciekawe to co piszesz.

G. miala wczoraj sciagniete szwy. Rana wygladala dobrze. Wczoraj na spacerze z mezem polozyla sie w kaluzy. Malz dostal ochrzan , ze pozwolil jej. Przrmylam brzuch , bo byl caly unurany. Popsikalam octaniseptem. Wytarlam. Dzis rano w jednym miejscu jakby sie slimaczylo i nieco rozeszlo. Popsikalam octaniseptem. Wytarlam i tam gdzir slimaczy posmarowalam mascia z antybiotykiem. Nie wiem, czy dobrze zrobilam... nie chce zaszkodzic... do weta moge jechac dopoero jutro, ale nie wiem, czy znow nie panikuje za bardzo.
Nic się nie martw, na pewno nie zaszkodziłaś 🙂

edit: Mam super psy! Do wszystkich ludzi przyjazne, do pogłaskania zawsze chętne, nikomu nic nie zrobią. A gdy trzeba to zareagują jak trzeba. Właśnie ktoś mi się próbował włamać prawdopodobnie do lawety, usłyszałam szczekanie, to moje psy rzuciły się na intruza i go przegoniły  😉
W moja bida już wykorzystuje łapę!  narazie jednak mamy pozwolenie tylko na ,,siku" Jedyny problem, to że jeść nie chce, albo je bardzo mało. Wymyśliłam, że na czas rekonwalescencji będę ja karmiła czymś bardziej odżywczym np. puszkami. Ponieważ wyczytałam, że zawierają tylko 4% mięsa, stwierdziłam, że kupię mięcho, podroby, warzywa, zmiele i będę podawać surowe.  I..... pies mnie wyśmiał 🙂 Teraz grzecznie podsmażam jej tego ,,barfa"  żeby łaskawie raczyła coś zjeść. Ech księżniczka .....
kwagga, bo to zależy jakie puszki, ja daję swojemu  Gran Carno, a tam bodajże jest 70 % mięsa, kupuję tez Land Fleisch, są rożne smaki i dodatki i nie wiem czy wszystkie, ale te co mam,  maja 90 % mięsa, i nie są drogie.
Osobiście karmię tą:
http://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dla_psa_mokra/karma_lukullus
Pies jest bardzo zadowolony, a koty reagują już na samo otwarcie puszki. Ładny zapach. I cena przystępna.

Wszystko pięknie, ale u mnie takich puszek nie ma. Wysyłka i ilość dla psa o masie 50 kg -  Hmm.... z torbami pójdę 🙂 Taniej mi kupić mięcho, zmielić i dodać trochę warzyw. Nie dość że taniej to jeszcze skład 100% znany.
Była któraś z Was z psem we wschodnich pasmach górskich? Bieszczady są anty-psie ale Magurski PN, Beskid Niski... Ktoś wędrował po tych okolicach z czworonogiem? Ciekawe trasy, polecane miejsca noclegowe? Albo może wiecie gdzie warto poszukać informacji?
Ascaia, a czemu Bieszczady anty-psie? Myślałam o wyjeździe na Solinę.
Ascaia, ja przeszłam z psem cały Beskid Niski, skrobnę jutro dłuższy PW.
epk, bo chyba zakaz jest na cały teren?  👀 Tak się doczytałam.

figura, będę wdzięczna.  :kwiatek: Chciałabym pojechać pod koniec sierpnia.
Ascaia, słabo 🙁, no nic trzeba będzie odpuścić.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
05 czerwca 2016 21:00
Ascaia, w Magurskim możesz z psem, ale tylko na smyczy.

W Bieszczadach całkowity zakaz.


My przez weekend testowałyśmy Foresto w mega ciężkich warunkach, wynik 1😲 dla Foresto, ani jednego kleszcza, dwa w trakcie ewakuacji 😉
JARA, ja dziś znalazłam 2 martwe zaplątane w sierść, takie malutkie. Chyba zdechły z głodu bo się nie dopchały do skóry 😉. W każdym razie Bravecto nawet sensownie działa.
Na smyczy, na smyczy, wiadomo. I tak tego mojego psiego autyzmu bym nie puszczała luzem.
(dzisiaj moja przyjaciółka przekonała się jak wygląda pies bojący się szumiących drzew - też nie wierzyła, ech 🙁 )
Może ktoś ma zaprzyjaźnionych gospodarzy, którzy się nie wystraszą przyjęcia psa większego niż york? 😉
U mnie Foresto od marca i dwa kleszcze.  😉
Futrzak z ostatniego spaceru. W tym roku nie złapałyśmy ani jednego kleszcza. 😉


derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
06 czerwca 2016 06:33

Polecacie psiolubne miejsce nad morzem i w górach na wczasowanie?
U nas też Bravecto sprawdza się bez zarzutów. Sucz mała, więc często jej z trawy i krzaczorów nie wystaje nawet czubek ucha i nie złapała ani jednego. Mimo łażenia po łąkach i lasach  😉
Czy ktoś spędzał wakacje z psem w Morągu ? 🤣
Czy ktoś (może jakiś vet) może mi skonsultować, co mogło spowodować u starszego psa ostre zapalenie nerek? Objawiające się niedowładem tylnych nóg. Wyniki z krwi fatalne 🙁
I czy ktoś może polecić jakąs karmę dla psa z chorymi nerkami, żeby nie kosztowała majątku.
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
06 czerwca 2016 20:33
repka , co do przyczyny sie nie wypowiem. Jesli chodzi o karme to na nerki  w zooplus masz w dobrej cenie royal renal za 209 zl za 14 kg i bosch sensible renal i reduction 160 zl za 11,5 kg.  Mojej suni daje renala. Raczej polecana karma w nerkowych sprawach , choc spotkalam sie tez z glosami , ze jest przereklamowana m.in przez sztuczne konserwanty. A te sa nieprzyjazne nerkom. Wydaje mi sie , ze karma farmina vet line renal nie zawiera sztucznych konserwantow. Cena wypada podobnie jak royal. Jest mniej popularna , ale godna uwagi.
cranberry, dziękuję, skorzystam pewnie z royala. Mój ma niestety straszne uczulenie na farminę, więc nie zaryzykuję jeszcze alergii do tego.
Pożegnałam dziś psa, który był z nami prawie 12 lat 🙁 Przez całe życie w super formie, przez ostatnie 2 miesiące choroby sypnęły się tak lawinowo, że dziś nie było już innego wyjścia niż dać jej odejść, spokojnie, w domu 🙁 Cieszę się że wet do nas dojechał i oszczędził przynajmniej tego stresu z wyprawą do lecznicy...
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
06 czerwca 2016 21:24
repka, próbowałabym się kontaktować z dr Słąwutą z UP 🙂
http://www.wet.up.wroc.pl/index.php/katedra-chorob-wewnetrznych-z-klinika-koni-psow-i-kotow/485
DeJotka, tak mi przykro, trzymaj się... 🙁 :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się