PSY

Hiacynta, wczoraj byliśmy na wystawie psów w Lubinie i miałam okazję pierwszy raz na żywo chodziaka zobaczyć - szczerze mówiąc, myślałam, że są większe 🙂. Suka była strasznie miła i nawet dała radę z natręctwem mojego Nero 🙂. Muszę przyznać, że bardzo stonowany pies. Pewnie zresztą znasz bo tych waszych psów to mało - ma na imię Harda.
Mam prośbę do psiarzy- moglibyście napisać co chcielibyście mieć w domowej apteczce pierwszej pomocy dla psa, a co w takiej spacerowej? Chodzi mi o łatwo dostępne środki, bez preparatów weterynaryjnych na receptę. Dziękuję :kwiatek:
madmaddie   Życie to jednak strata jest
23 stycznia 2017 17:38
czy w Polsce są jakieś owczarki angielskie?
google wyrzuca mi to:

a ja szukam tego:


PS. szczotka dla kota świetnie wyczesuje błoto z sierści, lepiej niż te dedykowane psom. mam białego to wiem, co mówię 😉
epk jak najbardziej znam - a raczej 'znam', bo tylko przez fb 🙂
madmaddie, a te psy z 2 zdjęcia to na pewno owczarki angielskie? Jak dla mnie przypominają aussie...
madmaddie   Życie to jednak strata jest
23 stycznia 2017 21:28
yep, one nieco przypominają aussie i BC
to dość zróżnicowana rasa:
http://www.englishshepherd.org/breed-standard.html
http://www.escbreederinfo.com/hom/general-es-info/color-markings-other-traits/

PS. widziałyście puppyhood Puriny?
💘
Jak dla mnie to one wyglądają jak australijczyki, tylko niektóre bardziej jak z linii pracujących i niektóre jak skundlone.
Z ciekawości, czemu ich szukasz w PL? Mają jakieś super fajne, przydatne, szczególne cechy? Chętnie się w sumie dowiem, bo pierwszy raz o nich w ogóle słyszę  🙂

Edit: Co do apteczki- ja w psiej posiadam bandaże zwykłe i 'lepkie', gaziki, Octenisept, Niforaksazyd, watę i plaster przylepiec.  😉
Patrzcie, co ustrzeliłam! Ustawiłam psa, zrobiłam zdjęcie i...
O, aureolka!

[img]https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/16114088_1414176105293479_2236170376762178954_n.jpg?oh=be9ef4b2c47dfe14a66ab7144e66f9de&oe=591CDB66[/img]

Mam prośbę do psiarzy- moglibyście napisać co chcielibyście mieć w domowej apteczce pierwszej pomocy dla psa, a co w takiej spacerowej? Chodzi mi o łatwo dostępne środki, bez preparatów weterynaryjnych na receptę. Dziękuję :kwiatek:

Na spacerze nigdy nam się nic (tfu tfu) nie przydarzyło, ale pierwsze co przychodzi na myśl to na pewno Octenisept w obu przypadkach.
ushia   It's a kind o'magic
24 stycznia 2017 10:13
Mam prośbę do psiarzy- moglibyście napisać co chcielibyście mieć w domowej apteczce pierwszej pomocy dla psa, a co w takiej spacerowej? Chodzi mi o łatwo dostępne środki, bez preparatów weterynaryjnych na receptę. Dziękuję :kwiatek:


nie mam specjalnej apteczki dla psow
uzywam srodkow albo ludzkich albo konskich - uprzedze oburzenie - nie podaje lekow ludzkich, mam na mysli srodki odkazajace, czy jakies masci gojoce (przy rozcietej opuszcze testowalam plastry z nanosrebrem); z konskich antybiotyk w sprayu 😉

nie chodze tez na spacer z apteczka, moze jakbym jechala na dluzsza wedrowke - ale to tez takie ogolno opatrunkowe - octenisept, gaziki i plaster, ewentualnie jakas chusta?

co byloby bardzo przydatne, ale jest raczej nierealne, to anatoksyna na zmije i /lub cos przeciwstrzasowego na owady
ushia, to fakt i cenna uwaga. Kilka lat temu nad morzem przemierzaliśmy laki i pogryzly nas osy...gniazdo miały w trawie. Pies caly w osach, ja te osy otrzepuję bo plątały mu się w sierść i gryzly na oślep...wiec mnie tez gryzly. Psa na ręce i jak najszybciej do cywilizacji. Na szczęście nic się nie stało...ale ile strachu się najadlam to moje. Gdyby zdarzyl sie wstrząs nie mielibyśmy szans.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
24 stycznia 2017 18:08
Jak dla mnie to one wyglądają jak australijczyki, tylko niektóre bardziej jak z linii pracujących i niektóre jak skundlone.
Z ciekawości, czemu ich szukasz w PL? Mają jakieś super fajne, przydatne, szczególne cechy? Chętnie się w sumie dowiem, bo pierwszy raz o nich w ogóle słyszę  🙂

chyba nie mają żadnych super mocy. podobają mi się bardziej niż aussie, myślę, że taki pies by mi pasował. typowy owczarek, trochę faktycznie wygląda jak kundel, taki all-purpose working dog.  😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
24 stycznia 2017 19:00
madmaddie, pierwszy pies to bobtail czyli owczarek staroangielski 😉
A owczarek angielski to angielski, ale raczej w polsce niespotykany, a szkoda, bo z tych wszystkich pastuchów najzdrowszy 😉
madmaddie   Życie to jednak strata jest
24 stycznia 2017 19:58
ja wiem, że to bobtail :-) dzięki, tak myślałam, że w PL raczej nie uchwycę, skoro nawet google nie wie o czym mówię 😉
Zora90, maluda, ushia, dzięki :kwiatek:
Jak nie urok to... 😵 Niedawno całkowicie wygoiła się rana na plecach Brandy, a dziś rano pies z zaropiałym okiem. Siostra mi teraz pisze, że co jej zetrze ropę, to znów się gromadzi w wewnętrznym kąciku. Wychodzę z pracy i lecę do weta, ale macie może jakieś podejrzenia, co to może być?
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
27 stycznia 2017 15:26
mogło jej coś wpaść lub może ma grudki na trzeciej powiece do leczenia lub usunięcia.
mundialowa Bardzo możliwe ze to grudki na trzeciej powiece, czasem antybiotyki i maści typu Cornere Gel załatwia sprawę. To sie nazywa fachowo młodzieńcze zapalenie grudkowe czy cos takiego, a Twoja sucz młoda to możliwe ze to. Mojej koleżanki suka to miała, nie trzeba było babrać w oku na szczęście ale ponoć lubi sie odnawiać.
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
27 stycznia 2017 17:13
Nie straszcie mundialowej, może po prostu psica zadrapała lub jakoś przytarła okiem, zdrówka i oby to nic poważnego 😉
mundialowa ja właśnie walczę u swoich trzech, ale one prawdopodobnie mają to od wiecznego wzajemnego ,,muldania,, Też dostają cornere gel plus antybiotyk , dzisiaj znajoma poleciła mi przepłukiwanie oka rivanolem, u jej wałacha o dziwo zdziałał cuda, kiedy żadne inne krople nie pomagały  🙂
Ja dzisiaj strzeliłam moim chłopcom domowy portrecik i dopiero zobaczyłam, że chyba mi szczeniaczek urósł... Ale jedno jest pewne- za okresem szczenięcym to ja tęsknić nie będę, minie chyba 10 lat, zanim zdecyduję się na kolejnego psa po tym, jak bardzo Zavi dał mi w kość  😁
(Przy poprzednich psach myślałam, że to były diabły, ale po młodym okazało się, że to były stuprocentowe aniołki...)

katija z ciekawości- skąd pytanie o tą apteczkę? Coś planujesz czy na własny użytek?  🙂
Zora90, czemu? Czym Ci tak życie Młody zatruł?😉
Po prostu to jest trudny pies. Wtedy wymagał stałej uwagi, dosłownie jak dziecko, żeby nie zrobił sobie krzywdy ani nie zjadł całego świata (połknięcie (i zwrócenie) skarpetki czy podjęcie próby połykania kamieni nie było niczym nadzwyczajnym)
Nie było opcji, żeby nawet na minutę został sam w drugim pokoju.
Przez pierwszy miesiąc spał maksymalnie godzinę ciągiem, a w ciągu dnia był w stanie przespać maksymalnie trzy godziny.
Do skończenia 6 miesiąca życia nie był w stanie w ogóle nigdy zasnąć poza klatką, bo mu jego reaktywność nie dawała spać mimo zmęczenia, ciągle próbował coś robić i nie spać 😉
Klatki zresztą też nie chciał się nauczyć przez długi czas, ale to było wiadomo już w hodowli- kiedy po zabawie i jedzeniu miot był zamykany do kojca na odpoczynek, rodzeństwo spało...a on stał drapiąc w kraty kojca i darł się w niebogłosy, że chce wyjść  🙂
Dużo by opowiadać, ale nie mam co narzekać- chciałam bardzo twardego, sportowego psa z mocnym charakterem i takiego też sobie wybrałam, to mam.
Na szczęście ten głupi, szczenięcy okres już za nami, ale nawet nie chciałabym wiedzieć, jakim byłby psem w nieodpowiednich rękach  😉
Nie da się przytoczyć wszystkich rzeczy, którymi dawał mi w kość, to się nadaje na książkę  🙂

Zora90, to współczuję w sumie... jak ja przypomnę sobie Sanchodzieciństwo to oprócz budzenia mnie o 4/5 rano na początku - to był szczyloideałkiem😉
Haha, no właśnie, dlatego chwilowo mam dosyć szczeniaczków  🙂
U nas było budzenie o 3-4 rano i darcie się, przepracowanie tego zajęło nam ponad dwa tygodnie- no ale aktualnie wie, że jak śpimy do 11, to śpi razem z nami.
Jeszcze edytowałam w tamtej odpowiedzi o tym, jak to przez pierwszy ponad miesiąc spał maksymalnie godzinę ciągiem, a w ciągu dnia był w stanie przespać maksymalnie trzy godziny- lub mniej.
Także nie było lekko, ale sama chciałam takiego diabła  🙂
Zora90, opowiesz więcej jak przepracowałaś klatkę? 🙂

Moja suka się wyciszyła kiedy zamieszkałyśmy same, wreszcie porządnie wycisza się w mieszkaniu. Poza mieszkaniem tylko w bagażniku samochodu, ale i tak jest teraz aniołkiem 😉
honey napiszę Ci PW wieczorem  😉
Zora90, to ja też poproszę klatkowe PW 🙂
Zora90, dzięki, potrzebuję psychicznej podbudowy jako, że prędzej czy później będę musiała się zmierzyć ze szeniakiem 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
28 stycznia 2017 13:39
Katija o apteczke pytala z przyczyn czysto służbowych 😉
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
28 stycznia 2017 15:09
Zora do  6 miesiąca? wow


ja to w sumie miło wspominam mój okres "szczenięcy" hihihi, miewał(i miewa dalej) różne pomysły, ale wszystko w granicach normy 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się