PSY

JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
22 stycznia 2018 14:12
I tak. I nie.
Biorąc pod uwagę, że jest sporo ras psów, które nie są uznane przez FCI np. [s]wilczak czechosłowacki[/s], pit bull, buldog amerykański, akbasz czy chociażby moskiewski stróżujący to szczeniaki potrafią kosztować dużo, dużo więcej niż te "dwa koła" 😉
Niestety często hodowcy muszą się zrzeszać w tych wszystkich towarzystwach i kółkach różańcowych, by pod ich patronatem prowadzić normalną, porządną hodowlę, skoro FCI ich nie chce 😉 To według FCI są nadal... kundle?
Ma to oczywiście dwie strony medalu. Pseudo są wszędzie. I w kołach gospodyń wiejskich i za stodołą i w super hodowlach, co mają super szkolone psy, z super profesjonalnymi fotami prosto z FCI 😉
Ale Maltipoo to chyba jest jakiś nowy twór.

Cricetide za psa z rodowodem wiem, że cena normalna, ale bez rodowodu....
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
22 stycznia 2018 14:18
JARA a z czego wynika to, że "FCI ich nie chce"? Tak z ciekawości pytam  🙂 Już nawet nie mówię o maltipoo, ale np te wymienione przez Ciebie rasy?
Witczak są w fci
smartini   fb & insta: dokłaczone
22 stycznia 2018 14:22
Maltipoo jak reszta podobnych tworów to hybrydy, uznawane przez przeróżne 'dodatkowe' zrzeszenia ale nie przez FCI. W stanach to rasa, u nas hybryda ale jak zwał tak zwał. Myślę, że taką hodowlę trzeba by po prostu bardzo dogłębnie zweryfikować na własną rękę - jeśli szczenię z pierwszej linii, to oboje rodziców wypadałoby, żeby byli po zarejestrowanych psach, w sensie i maltańczyk i pudel z rodowodami ZKwP/FCI, bo związek za nas tego nie zrobi.
A formalnie czy to kundelek czy hybryda czy rasowy, to trzeba takiego psa wyhodować - opłacić krycie, wykarmić sukę, potem szczenięta, opiekować się, sprzątać i socjalizować. To wszystko kosztuje, czy się hoduje border-collie, owczarka niemieckiego czy maltipoo czy labradoodle. Więc jak JARA pisze, są dwie strony medalu, bo tak jak hodowle uznanych przez FCI ras mogą być pod ZKwP i być formalnie w porządku, tak hodowle ras nieuznanych nie mają tego luksusu i by móc sprzedawać swoje psy, musi się zarejestrować gdzie indziej. Jeżeli komuś stricte zależy na rodowodzie, to niech kupi maltańczyka. A jeśli komuś zależy na hybrydzie, to niech dokładnie zweryfikuje pochodzenie rodziców. Takie moje prywatne zdanie 🙂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
22 stycznia 2018 14:35
agulaj79, sporo jest takich hybryd, po co je ludzie krzyżują? Jedni dla hajsu, bo ludzie są w stanie płacić gruby hajs za ciekawie wyglądającego psa, a inni tłumaczą to potrzebą posiadania cech dwóch różnych ras. Czy to jest dobre czy nie trudno mi w tej chwili powiedzieć. Przecież obecne psy rasowe to też krzyżówki różnych ras. Za kilkadziesiąt lat taki maltipoo będzie normalną rasą (przyjamniej tak odbieraną przez ludzi) jak obecnie labradoodle 😉



Witczak są w fci

Masz rację 😉


smarcik
Prawdopodobnie dlatego, że nie mają ustalonego wzorca i psy potrafią się mocno między sobą różnić. Wystarczy spojrzeć na pit bulle. Jak wyglądają w PL, a jak w USA 😉
Ja nie wiem czy te nasze pit bule to dalej pit bule czy odrębna rasa już 🤣
smartini   fb & insta: dokłaczone
22 stycznia 2018 14:40
Ja oglądałam kiedyś dokument o powstaniu goldendoodle - pierwsze sztuki powstały, gdy ktoś (nie pamiętam czy to był hodowca, trener czy ktoś inny) dostał zlecenie-prośbę o psa asystującego dla alergika. Tego jednego konkretnego faceta, który był uczulony na sierść a nie ślinę (robili badania alergiczne). Krzyżowano więc goldena z pudlem i badano reakcję alergiczną człowieka na sierść i ślinę poszczególnych szczeniąt i podobno na początku to faktycznie tak działało, że ludzie byli badani czy konkretny pies ich uczuli (podobno statystycznie znacznie mniej niż 50% szczeniąt nadawało się do alergicznych domów). A że psiaki wyszły wyjątkowo towarzystkie i do tego śmiesznie kudłate, to zaczęto je hodować nie wg pierwotnego przeznaczenia a jako (nie)zwykłe psy do domów 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
22 stycznia 2018 14:44
Mój facet ostatnio przeglądał ogłoszenia o sprzedaży szczeniąt bulteriera i niestety to co kosztowało do 3000zł to psy z tych różnych towarzystw lub z FCI, ale szczeniaki, które urodą nie powalają, są po rodzicach, którzy uprawnienia dostali po 3 wystawach w Pasikurowicach.
Dzisiaj, niestety dobry szczeniak kosztuje sporo kasy. Ludzie chcą mieć psa, ale mało kto jest w stanie wydać 6 tysiaków na szczeniaka, który generalnie ma być "psem rodzinnym". Stąd te konkurencyjne oferty od tych kółek różańcowych.


Mnie niezmiernie bawi alergia na psią sierść. A najbardziej mnie bawią ogłoszenia, że ktoś odda psa, bo dziecko jest uczulone na sierść i bierze ... antybiotyki.  😂
Czy przy alergii "na psa" nie uczula białko ze skóry, śliny i moczu?

tulipan, to już jest polish pit bull  😂
smartini   fb & insta: dokłaczone
22 stycznia 2018 14:47
JARA, ze wspomnianego przeze mnie dokumentu wynikało, że większość uczuleń jest właśnie na białko o którym piszesz i że tylko nieliczne są faktycznie na sierść i to dla tych ludzi, szukających psa asystującego próbowano wyhodować nieuczulające ich szczenięta (biorąc owe nieuczulanie od pudla). Ile w tym prawdy to nie wiem, przytaczam tylko rzekomą historię powstania owej hybrydy 😀
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
22 stycznia 2018 14:50
Kiedy 7 lat temu kupowałam psa to normalną ceną za psa z rodowodem to było 2000zł. Takie super, hiper perełki, z zagranicznych kryć czy po hiper utytułowanych rodzicach chodziły po 3000zł. Pojedyncze rasy za 4000-5000zł. Psa z pseudo można było nabyć za maks 800-900zł. Teraz za tą cenę to można sobie jeża z fajnej hodowli kupić 😉
Ja nie wiem czy te nasze pit bule to dalej pit bule czy odrębna rasa już 🤣

Nawiązując...
Ktoś mi ostatnio próbował wytłumaczyć na czym różnica polega, ale stanęło na stwierdzeniu, że pit jest dość wymieszaną rasą.
Tylko teraz nie pamiętam z którą, abyście mnie nie skarciły za niewiedzę.
JARA, teraz za pseudo ludzie płacą 2000. Dlatego taka cena za szczeniaka z hodowli jest moim zdaniem niska. A za kundelka powinno być 0zl
JARA, az tak poszlo w gore? Zatrzymalam sie na etapie, ze taki se normalnie zsocjalizowany szczeniak z hodowli FCI kosztowal 1500 👀 Widze ze posiadanie psa to elitarne zajecie 😁

Zreszta co wy wiecie o drogich psach, u nas zagranico 😁 byle kundelson (i to taki zwykly, nie w typie rasy, "wyhodowany" bez pomyslu i wychowany na odwal sie) kosztuje 200-300 euro 🤔wirek: I mowie tu tez o psach z problemami behawioralnymi, chorych, po przejsciach etc. "rasowe bez rodowodu" 🙄 i co ladniejsze miksy chodza po 400-600, rasowe powyzej tego, gornej granicy ofkors nie ma 😉 Wiec piesela na 99% jedziemy szukac do Polski, o ile ktos nam zechce psa wydac bez 30 inspekcji naszych warunkow mieszkaniowych i wizyt kontrolnych 👀
kokosnuss, ale to też zależy od rasy 😉. Gończaki po najlepszych rodzicach w PL można było kupić poniżej 2000zł. Za goldena po topowych rodzicach musisz zapłacić 4000 i w górę.
Już nie mówiąc o liniach użytkowych. Ich ceny są sporo wyższe niż normalnie.
Czym rasa modniejsza tym w górę cena
Najgorsze teraz w tych wszystkich zarejestrowanych związkach i innych organizacjach znalezienie tych prawdziwych hodowli. Byłam teraz na etapie poszukiwania kota na kolanka ale z prawdziwym papierem. Ile się naczytałam naszukałam, by znaleźć prawdziwe hodowle... niektóre pseudo chcą więcej niż prawdziwe hodowle, a ludzie dają się nabrać  😵
epk, ja sie domyslam, pewnie zalezy od poziomu hajpu na dana rase, liczby miotow w kraju, oczekiwan kupujacego jesli chodzi o wyglad i cechy uzytkowe i tysiaca innych. I fajnie, ze hodowcy nie musza sprzedawac szczeniakow z poldarmo! po prostu nie jestem na biezaco 😉

olga96 tja, nasza (juz byla) znajoma, weterynarz skad inad (!) miala hodowle FCI gdzie szczeniaki trzymane byly 24/7 w kojcu w garazu :/ "Reproduktory" po 3 wystawach w Pcimiu, nie do konca czyste jesli chodzi o dysplazje, nic tylko brac 😂

Btw. jak to jest w kwestii co poruszylam w poprzednim poscie, tj. adopcji psa bez wizyt kontrolnych etc.? Bo my troche niekontrolowalni z uwagi na miejsce zamieszkania, tez nie mozemy byc w PL dluzej niz 1-1,5 tygodnia na raz, no i kwestia podrozy powrotnej, ma to wszystko jakies rece i nogi? 👀  Ja sie juz powoli lamie czy nie wylozyc tych 200 ojro na holenderskiego schroniskowca bo tak mi wygodniej zyciowo, ale chlop mi truje ze jak i tak niewiadoma i pies potencjalnie problemowy, z agresja czy inna tego typu przyjemnoscia w pakiecie to po co placic za zwierza, po ktorego jest kolejka chetnych (tez swieta prawda) no i sama nie wiem jak to ugryzc 🤔
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
22 stycznia 2018 18:23
JARA, teraz za pseudo ludzie płacą 2000. Dlatego taka cena za szczeniaka z hodowli jest moim zdaniem niska. A za kundelka powinno być 0zl


I tu pytanie, czym różni się szczeniak maltańczyka z pudlem od szczeniaka owczarka niemieckiego z jamnikiem?  Kiedy ten szczeniak jest "hodowlany" a kiedy jest kundlem i kiedy jest warty 3-6tys a kiedy 0zł? 

Z czystej ciekawości pytam. Ostatnio znajoma pochwaliła się że sąsiad ma sukę yorka i będą szczeniaki z jej yorkiem "bo on nigdy wcześniej sobie nie używał i tak go strasznie szkoda". Naprawdę nie wiedziałam czy mam płakać czy śmiać się z ludzkiej głupoty, dlatego ciekawi mnie gdzie ludzie widzą tę granicę "super szczeniaków za 2 tys bez rodowodu" a kundli za 0zł, topionych czy lądujacych w schroniskach.

:kwiatek:
kokosnuss nie wiem, czy zdołasz załatwić adopcję i paszport dla psa w 1 tydzień, jeśli szukasz schroniska które bardziej zna swoje psy, charaktery i są tam miłe osoby które na prawdę pomagają w adopcji to mogę jedno polecić 🙂
smarcik, nie wiem, nie znam się na hodowli 🙂 I wole być z dala od tego wszystkiego. Widzę potem tylko efekty.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
22 stycznia 2018 18:44
kokosnuss w moich okolicach jest likwidowane schronisko (schronisko w Krzesimowie) i kilku osobom już pomogli w adopcji psiaka za granicę 🙂 Pomagają załatwić wszystkie formalności, czasem nawet ogarniają transport. Smutna historia, bo nadleśnictwo wypowiedziało im umowę o dzierżawę terenu na którym jest schronisko a widać, że tym ludziom zależy na psach.
emptyline   Big Milk Straciatella
22 stycznia 2018 20:03
olga96, zależy co to za pies, ja bym radziła sprawdzić step-in, mimo wielu negatywnych opinii u mojego psa są najlepsze, nigdy się na nich nie poddusza nawet przy szrapnięciu etc a to u nas bardzo ważne z kolei z powodu serducha.

I mały update, i WarsawDog i Hauever mogą nam jednak takie szeleczki uszyć, czekam na szczegóły. Jak tak dalej pójdzie to będę miała 2 komplety ^^
smarcik, niestety historia Krzesimowa jest dużo bardziej skomplikowana niż to wygląda "oficjalnie" 😉 aczkolwiek dzięki informacji o likwidacji bardzo dużo psów udało się adoptować. Cały "system" ruszył. Niestety jest tam dużo psów które nienadaja się do adopcji i nigdy nadawać niebęda.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
22 stycznia 2018 20:42
Horsiaaa nie bardzo rozumiem - mam nie polecać adopcji stamtąd bo "historia"?  Moim zdaniem to dobrze, że przynajmniej jakaś część psów ma szansę znaleźć dom.
Smutna historia, bo nadleśnictwo wypowiedziało im umowę o dzierżawę terenu na którym jest schronisko a widać, że tym ludziom zależy na psach.


smarcik to nie jest smutna historia. Smutne to jest to, że dopiero teraz szukane są domy dla tych psów. Uważam, że nadleśnictwo wypowiadając umowę zrobiło najlepszą możliwą rzecz dla znajdujących się tam zwierząt.

a polecać adopcję jak najbardziej!! 🙂
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
22 stycznia 2018 21:05
Dla mnie historia jest mega smutna, bo pamiętam jak tam było "za dzieciaka".  Niestety mało mamy w Polsce takich wzorowych schronisk, większość to mniejsza czy większa patologia, dlatego uważam że osoby robiące aktywną reklamę tak jak obecni wolontariusze w Krzesimowie naprawdę robią kawał dobrej roboty jeśli chociaż kilka psów znajdzie dom 😉
kokosnuss, weź pod uwagę, że musisz psu wyrobić paszport, zaczipować i zaszczepić na wściekliznę. Przy czym szczepienie na wściekliznę nie może być zrobione wcześniej, tylko przy wyrabianiu paszportu (paszport dostajesz na miejscu). Piszę tu o szczeniaku, szczepionym po raz pierwszy, wtedy szczepienie jest ważne po 21 dniu.
Jeśli więc chcecie szczeniaka i wszystko zgodnie z wymogami, to albo załatwicie adopcję online i ktoś Wam zaszczepi i zachipuje albo załatwicie formalności sami i w razie kontroli bedziecie udawali, ze nie wiedzieliście o karencji. Wstyd przyznać, ale nam sie zdarzyło pojechać do Czech bez paszportu.
emptyline szelki step-in mam w domu, niestety z nich opracowała wychodzenie więc leżą i się kurzą  😵
swoją drogą nie mam pojęcia dlaczego ona tak robi... wychodzi dla zasady, zazwyczaj cofając się, gdy jest na trawie i poczuje jakiś nieprzyjemny zapach od którego zaczyna się wycofywać, jakby był to ogień... Jak się uwolni to staje i na mnie patrzy, nigdy nie ucieka. Potrafi bardzo ładnie chodzić na smyczy, tylko raz na jakiś czas odwala takie akcje ehhh  🙄
smarcik, napiszę Ci pw w wolnej chwili. Bo to co napiszę nie jest do publicznego rozpowszechniania😉
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
23 stycznia 2018 05:38
Horsiaaa   :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się