PSY

madmaddie   Życie to jednak strata jest
19 października 2018 17:20
FurryMouse, ja w SCC bywam bardzo często (well, dopóki nie kupiłam psa, teraz nie mam ani czasu, ani pieniędzy  😁 ) i nigdy tam nie widziałam psa w kagańcu, a łazi tam sporo. Ochroniarze chyba nie gonią  😉 raz tylko widziałam jak pan z ochrony chciał zareagować, ale to akurat buldog się zaparł, że nie wyjdzie z leopardusa  🤣
Generalnie w socjalizacyjnych planach mam jeszcze Kraków (na razie nie mieszkamy w Kato, tylko na wsi), więc wszystkie rady też chętnie przygarnę  😉 z poprzednim psem nie jeździłam nigdzie i w sumie słabo się orientuję  😡

a tak w ogóle, to polecam gorąco serię Convenience z Huntera. W życiu nie miałam tak fajoskiej smyczy, wracam z całą wymazaną i mokrą, opłukuję wodą i pyk, czysta 🙂
epk, ja tylko pamiętam, że jak z psem wychodziłam to wisiała karta na tablicy spółdzielni i odnośnik co do jakiegoś artykułu , że na smyczy i w kagańcu. Raz dostałam mandat, że pies biega bez smyczy a koleżanka , że bokser bez kagańca. Jak tu założyć bokserowi kaganiec jak on się męczy, że wogóle żyje  😵
To tak jest tylko we Wro?

Z drugiej strony mieliśmy sąsiada, który puszczał psa bez smyczy i kagańca, pies ten zagryzł psa sąsiadce , wielokrotnie pogryzł mojego i zgodnie z prawem nic nie można było z tym zrobić.
Perlica, spółdzielnie to sobie lubią wypisywać na tablicach różne rzeczy, także średnio zgodne z prawem. We Wrocławiu pies na smyczy nie musi mieć kagańca chyba, że jest agresywny, wtedy także w kagańcu. 
Można go także spuszczać ze smyczy w miejscach mało uczęszczanych ale o ile pamiętam to wtedy w kagańcu a na bank musi być kontrolowalny. Takie przepisy ustala Rada Miasta.
W Wawie psy poza agresywnymi nie także nie muszą mieć kagańca, muszą być na smyczy. Mogą być też spuszczane w miejscach mało uczęszczanych ale muszą być oznakowane i pod ścisłą kontrolą.

Ja znam osobę, która przegrała sprawę sądową bo jej pies ugryzł psa drugiej osoby. Dostała także mandat od policji. Także obecnie to nie jest wielki problem. Mandat za brak kontroli nad psem to chyba 250zł - za nie zachowanie ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, czy jakoś tak 😉.

smartini   fb & insta: dokłaczone
19 października 2018 21:05
Perlica, zgodnie z ogolnopolskim prawem pies ma byc POD KONTROLĄ więc jeśli zagryzl innego psa to nie był pod kontrolą.
smartini, no zawsze był bez kontroli i rzucał się na psy wszelkie. Stres było wyjść z psem na dwór jak miałaś mniejszego jak np. Sąsiadka. Owszem ona się sądziła, ale to jak jej PON  zginął na jej oczach miłe nie było.
Całe osiedle było steroryzowane, ale wg prawa Panu nic nie można było zrobić. Chodziła do niego straż miejska z mandatem, ale on nie otwierał drzwi. Wreszcie przyszli z dzielnicowy, to otworzył, przyjął mandat , obiecał poprawę i dalej pies biegał samopas. I się okazało, że nie ma w PL prawa które nakazuje odebrać zwierzę, bo pies jest zadbany i ma się  świetnie. Musi się rzucić na człowieka, tak mówiła Policja.
Może teraz prawo jest inne?
Na szczęście pewnego dnia żona tego Pana oddała psa na wieś  i zrobił się spokój.
Dlaczego nikt mu sprawy z powództwa cywilnego nie wytoczył?
Generalnie to masz rację, że z urzędu policja niewiele mogła zrobić (i to jest jedna z absurdalnych sytuacji w naszym kraju). Ale dlaczego sąsiadka, której zagryzł psa nic z tym nie zrobiła?
Wpienia mnie takie marudzenie dla marudzenia.
Jeżeli coś mi przeszkadza, to coś z tym robię, albo siedzę cicho.

I co do wyprowadzania psów w tym lub owym - miasto sobie może napisać odpowiednią ustawę, nawet może w niej zawrzeć, że pies ma mieć różową wstążkę na ogonie. I policja może karać na jej podstawie, jeżeli jest zapisane i w kagańcu i na smyczy, to nie ma przebacz. Na szczęście dla psiarzy, zazwyczaj są to kalki z tej ustawy wyżej - czyli że pies ma być "zabezpieczony" (czy jakoś tak). Więc w zasadzie może chodzić goły i policjantom nic do tego. Ale trzeba sobie sprawdzić w miejskich ustawach jak jest, żeby mieć argumenty do obrony.
pokemon, ale ta Pani się sądziła, tylko to było po fakcie , jej pies już niestety nie żył. Więcej psa już nie kupiła.
Ja chciałam też jak ten pies skoczył na moje auto , bo właśnie odjeżdżałam z moim psem w środku, ale w zasadzie to mi powiedziano, że koszty za niskie , bo podrapał lakier w 17 letniej skodzie ...
Mój pies to doberman , więc zawsze się skutecznie obronił , więc za bardzo nie wiem o co ja miałam się sądzić. Zresztą byłam wtedy ubogą studentką.
Ja nie marudzę , od tego czasu po prostu nie kupiłam psa już po śmierci mojego , byłam ciekawa czy coś się w tej kwestii zmieniło, ale niestety nic.
Trafisz na Pana Bandytę jako sąsiada z durnym owczarkiem niemieckim i masz pecha.
Rozprawy cywilne to ok. 2 lat, a do tego czasu musisz jakoś żyć i z psem wychodzić, jeśli takowego masz. Zresztą ten akurat Pan zapewne miałby wyrok w głębokim poważaniu jak mniemam, bo był w więzieniu ze 2 razy.
Z powodu tej historii nigdy nie kupiłabym sobie średniego pieska , bo mam schizo, że jakiś pies by mi go zagryzł, ale teraz mieszkam pod Wrocławiem i mieszkają tu sami kulturalni ludzie, choć 2 domy dalej jest szurnięty labrador i raz rzucił się na sąsiada a raz jakieś małe dziewczynki gonił , ale on tak raczej bezzębnie , no i ci ludzie celowo go nie puszczają , czasem wyleci zza furtki.
Zastanawiam się teraz nad zakupem psa , tzn. Na przyszły rok i celuję chyba w charta polskiego lub borzoja.
Dostalam dzisiaj piekne zdjecie mojej starej - mlodej baby w swoim zywiole  😍  :



A labki poszly na plaze z okazji slonca:

W sobotę były targi PuppyLove w Łodzi. Pomijam fakt, że były małe, ale kupiłam piękne obroże Hauever. No zakochałam się w ich obrożach i smyczach. I wiecie co, jest progres. Obroże są szersze niż poprzednie i młody nie ciągnie na smyczy!!!!  🏇 Albo poczuł się poważniej, albo to było to?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
22 października 2018 20:38
Wracam znów do tematu mat.  🙄

Zmiana decyzji, pies bedzie jeździł w bagażniku. Niestety boki tych mat montowane sa na rzep, a rzep przyklejony tasma do wnetrza auta. Czasami można trafic na mate gdzie boki montowane sa na przyssawki do szyb, ale to wiocha.
Moje wnetrze bagaznika cale jest z takiego ala filcu i nie mam możliwości zamontowania rzepow na tasme dwustronna. Ktos ma jakis pomysl?
Jara, ja mam od tego sprzedawcy i mojej nie trzeba przypinać. Jest rzep zapinany wokół zagłówków, a reszta jest sztywna i się trzyma. Mata jest nieśmiertelna, mega polecam. Do tego stopnia, że ściągałam z Polski i będę kupowała drugi raz do kolejnego samochodu.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
22 października 2018 22:01
Zapomniałam dodać, ze bagaznik w hatchbacku i przez to 90% mat sie nie nadaje, bo sa za duze. 🙁
Pomierz i sprawdź po wymiarach, ja teraz mam taką matę w hatchbacku w dacii, a nuż się sprawdzi. Te tańsze maty jak patrzę po znajomych, szybko się gnoją :/
Moon   #kulistyzajebisty
23 października 2018 06:48
JARA, hmmm, a jakbyś pomierzyła i napisała do jakiejś firmy, która szyje maty żeby ci na wymiar uszyli?

Ja finalnie kupiłam matę jakąś NN z allegro, stwierdziłam że jednak nie pałam miłością do różowych wzorków, kwiatków i ananasków w aucie :P
Oczywiście nie chciało mi się mierzyć i chyba ta jest do sedanów, bo lekko przyduża, ale wygląda solidnie, zakrywa to co ma zakrywać, w rogach materiału jest "na zakładkę", więc nigdzie kłak się nie przedostanie 😉 Pieseł jeszcze nie testował, ale jak się okaże za duża, to P. dostanie ją do swojej bmki, a ja zamówię mniejszą :P

Ta ma kolor szary, na zdjęciu wyszła jak jasny sraczkowaty zielony  🤣
(no i nie do końca jeszcze ułożona w rogach i na zagłówkach na fotce)

JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
23 października 2018 09:43
Szycie maty na wymiar w ogóle mnie urządza, już tłumaczę dlaczego.
Są maty dedykowane do hatchbacków, nawet taką znalazłam i chciałam ją kupić --> Mata.
Mate montuje się zaczepiając o zagłówki tylnej kanapy, a boki maty przykleja się na rzep do wnętrza bagażnika. Widać to na zdjęciu nr 4 w powyższej aukcji.

Moje auto ma bagażnik w jakimś filcu - KLIK, do którego rzep na dwustronnej taśmie się nie przyklei. Bagażnik ma wymiary ok 90-95x72-75cm.

I szukam rozwiązania właśnie na mocowanie boków.
majek   zwykle sobie żartuję
23 października 2018 09:46
JARA, wez sprawdz kawalek rzepa (czesc z haczykami, te twrda) czy ci sie sam do tego filcu nie przyczepi. Mozesz wtedy kupic cokolwiek i przyszyc te czesc do maty.
Ja mam torby do mojej bmki wlasnie z te czescia rzepa i jak sie wklada do bagaznika, to sie nie przewracaja, bo sie same trzymaja sciany
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
23 października 2018 09:48
majek, a wnętrze Ci się nie mechaci od tych rzepów ?
PumCass   zachowaj zimną krew!
23 października 2018 16:50
Moon trzymają ci się te boki? Mam podobną matę, ale te przyssawki w ogóle nie zdają egzaminu. Odpadają jak pies tylko się ruszy, albo po prostu same z siebie.
Trzeba poślinić :P
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
23 października 2018 17:08
JARA, nie mechaci się. Ja też mam w bagażniku Octavii (liftback) torby dopinane na rzep, kieszenie siatkowe dopinane na rzep i uchwyty na psie piłki i przydasie - na rzep. Te ostatnie są przepinane kilka razy w tygodniu, po 2 latach nie ma śladu na tym filcu.
Matę do bagażnika mam z zooplusa, bez bocznych ścianek, ale po bokach od groma wspomnianych toreb i przydasiów, więc piach ogniskuje się na środku. Tzn na mięsistej psiej poduszce 120x80 😉
A futro i tak powbijane w zagłówki tylnej kanapy... bo przecież trzeba do "części pasażerskiej" żurawia zapuszczać.
Moon   #kulistyzajebisty
23 października 2018 17:38
PumCass, Nero jeszcze nie testował, wsadziłam matę tylko kontrolnie, żeby sprawdzić czy to w ogóle będzie pasować. Ale póki co jak przykleiłam te przyssawki na jedną szybę to trudno mi było je potem odkleić ;p
majek   zwykle sobie żartuję
23 października 2018 23:25
Jak się zmechaci to obetniesz/ogolisz golarka i śladu nie będzie.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
24 października 2018 06:03
Dzueki dziewczynt, zamówiłam mate u zrobię tak jak radzicie 🙂
ushia   It's a kind o'magic
24 października 2018 10:18
Jara zobacz sobie jeszcze czy tego filcu lepiej nie lapie rzep typu gripper niz zwykly:
https://sklep.orkan-tactical.pl/gripper-100-czarny.html
madmaddie   Życie to jednak strata jest
26 października 2018 10:33
które naturalne, jadalne gryzaki będą na tyle miękkie, żeby szczeniak mógł zatopić w nich zęby? Moja ma i ucho cielęce, i penisy wołowe, ale to wszystko jest za twarde by jej mini ząbki się wbiły. Noski cielęce? Uszy królicze?  😡
[img]https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/44525033_1885449198191410_3448999197003481088_n.jpg?_nc_cat=103&_nc_ht=scontent.fwaw3-1.fna&oh=fdd45c9dc8f34e0df8a08039b7a52e01&oe=5C53BFBE[/img]
madmadie jakie to cudo. Sama się zastanawiam nad czym s do gryzienia bo ten mój szkodnik zaczął mi listwy przypodłogowe obgryzać. Jest na etapie wymiany zębów....
ushia   It's a kind o'magic
26 października 2018 10:43
przeciez takie uszy to sa cieniutkie i sie rozmemływuja jak pies dziamga?
moje od szczeniaka wciągały, nawet sucz, która ma zgryz masakrycznie przestrzelony i w dodatku ogolnie fizycznie to miesci sie w kategorii "pluszak" a nie "pies" (choć mentalnie jest alfą wilczej watahy :wysmiewa🙂
jak koniecznie chcesz, to kupuj swieze nie suszone 😉 suszone wszystko twarde i do memłania
tchawica wołowa np bardzo fajna, bo to chrzastka taka
smartini   fb & insta: dokłaczone
26 października 2018 10:45
madmaddie, ile ona teraz ma? 🙂
https://www.facebook.com/chorizobc/videos/160525854542774/ tu masz np 8tygodniową kiełbaskę z szuszonym uchem wieprzowym. Zniknęło dość szybko 😉
a tu z ogonem (trochę starszy), był z nami trochę dłużej ale też bez szału :P
madmaddie jaki pluszak  😍
madmaddie   Życie to jednak strata jest
26 października 2018 11:12
Miś polarny kończy w poniedziałek (29.10) 11 tygodni.  😉 Nie jest właśnie jakimś hardcorowym gryzaczem - gryzie wszystko, ale nie zostawia wielu śladów.
Spróbuję jej kupić świeże  :kwiatek: przy okazji zamawiania karmy u Śledzi spróbuję też uszy królicze, może akurat.
Czaiłam się na dental sticka z konga dla papików, ale jak już wygrzebałam w rozmiarze L z czeluści allegro, to zadzwonili że nie mają  😵

Cieszy mnie, że wychodzi z niej odważny piesek. socjal w decathlonie skończył się tak, że pies, początkowo trzęsący się na moich rękach, chodził zadowolony po sklepie, a wszyscy się zachwycali, głaskali i pytali co to za rasa. Ja tam byłam w charakterze statysty/uchwytu smyczy chyba 😀 ale jednocześnie, bardzo ładnie chodziła na smyczy i wykonywała komendę (na razie na głosowy sygnał umiemy jedną, reszta na gesty, w toku), więc jestem strasznie dumna.  😅 chociaż ostatnio obie nacięłyśmy się na weta - myślałam, że rozniosę faceta. Zero czasu, żeby piesek miał okazję zapoznać się z sytuacją, do mnie z kpiną w głosie powiedział "widzę, że stosuje pani wzmocnienie pozytywne" i zabrał mi psa. Oczywiście, mnóstwo stresu i wyrywania się (też bym się darła, jakby jakiś obcy facet znienacka mnie obmacywał). Że zapłaciłam jak za zboże, to nie wspomnę.  🙄 brak uszanowanka. :/
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się