PSY

ushia   It's a kind o'magic
05 lipca 2019 13:02
moj pies 50cm w klebie potrafi sie obrocic w przestrzeni za lozkiem 20x20 cm 😉
ale jasne, nie moze byc mu ciasno 🙂
imo nie powinna byc wieksza nic wysokosc w klebie + 5, max 10cm - co w Twoim przypadku i tak daje wieeeeelka klatke

duzo zalezy od tego jakie masz auto - przy duzych psach najlepiej sprawdza sie klatka w bagazniku, no chyba ze masz limuzyne to troche lipa 😉
sporo znajomych z duzymi psami ma na stale zamontowane, robione pod wymiar danego bagaznika klatki i psy wygladaja na zadowolone

jak nie, to chyba faktycznie pozostaja szelki i  mata na tylne siedzenie, najlepiej taka "zawinieta" na tyly przednich - zewsze to troche ogranicza przestrzen
smartini   fb & insta: dokłaczone
05 lipca 2019 13:06
ja tak offtopowo wpadam z informacją dla psiarzy z Krakowa, wróciły cykliczne, czwartkowe rozproszenia do kwadratu i doszły integracje do kwadratu - w każdy drugi poniedziałek miesiąca w Absurdaliach będzie spotkanie z kimś związanym z szeroko pojętym światem kynologicznym, będzie temat, będą pogaduchy, do tego tosty i kawka 😀
Czy są tu właściciele Cane Corso?
ushia, znalazłam jedną amerykańską klatkę typowo dla Borzoja, ale nie zmieści się do bagażnika, choć mam SuperB Kombiaka, to nie ma szansy, bo nie wejdzie.
No i waga jej to 35 kg już przy tej wielkości, co odpada, bo ja ważę jednak 50 kg, a w sumie używam swoje auto, ale jak mam okazję to wolę męża ( bez kosztowo :-), a to Ford Mondeo, więc znając siebie nie będę przekładać klatki o takiej wasze bo oszaleję.
Klatka na wymiat to dobry pomysł, ale wagowo też będzie za dużo.
Czyli albo pasy na siedzeniu albo po prostu bagażnik z kratką , tylko nie wiem co lepsze.

Urazy przy szelkach masz na myśli w sensie jakiegoś wyapdku czy hamowania? Czy jak?
To może lepiej jednak bagażnik ?

Gorzej niż z dzieckiem, bo te przynajmniej do fotelika zgodnie z prawem i po temacie  😁



Dance Girl, Kastorkowa 🙂
madmaddie   Życie to jednak strata jest
05 lipca 2019 14:18
madmaddie, ale też pisze o ziemniakach, wiec w zasadzie to nie można karmić niczym z tego wynika ....

Śledzę te kwestie od dłuższego czasu, zresztą o psia dietę dbam bardziej niż o swoją 😉, i tu są różne zdania w kwestii ziemniaków. Ja po prostu szukam karm które mają wysoki procent składników zwierzęcych i jak najmniej wypełniaczy.

Czy ktoś może mi polecić cążki do obcinania pazurów? Nie wiem w co warto zainwestować
Kastorkowa, mam nadzieję ze przeczytasz. Najprawdopodobniej zostanę właścicielką Cane Corso, co trochę mnie stawia na na baczność. Wiele lat temu widziałam Cane Corso na szkoleniu PT i to był najgorszy pies w całej grupie. Mam nadzieję, że to po prostu jego właściciel był idiotą.

Mam tylko duże psy i rozmiaru się nie boję. Chciałam tylko wiedzieć jaki to jest tak naprawdę charakter. Szukam poważnego psa, który się będzie dobrze szkolił. W tej chwili mam Bouviera z demencją i 7 letniego Dużego Szwajcarskiego Psa Pasterskiego, który ma poziom intelektualny 8 miesięcznego szczeniaka oraz jest absolutnie odporny na wiedzę.

Co oznacza, że jak mi intruz wejdzie do domu to jeden pies go nie zauważy a drugi zaniesie mu piłeczkę  🙄

Moim ideałem charakteru był zawsze Sznaucer Olbrzym. Nasz sznaucer był PT, PST, IPO, do weterynarza chodził bez smyczy i generalnie nigdy nie narobił nam kłopotów. Bouvier też był całkiem przyzwoity aczkolwiek jak to Pastuch, czasem próbował podejmować własne decyzje. Szwajcar głównie pięknie wygląda ...
ushia   It's a kind o'magic
05 lipca 2019 16:29
Perlica - tak - w szelkach chodzi o urazy powodowane szelkami przy przeciazeniach w wypadku
pasy dla ludzi sa prowadzone tak, zeby to minimalizowac, a i tak urazy sa
szelki dla psow - no sa szelkami, nikt na to crash testu nie robi

klatki na wymiar raczej sa montowane na stale - cos jak klatka bezpieczenstwa w samochodach terenowych/rajdowych

moze faktycznie opcja porzadna, porzadnie montowana kratka i bagaznik

btw - uwierz, jak sie zaczyna dobierac fotelik dla dziecka to dopiero jest cyrk  😁
Kastorkowa   Szałas na hałas
05 lipca 2019 19:24
Dance Girl jakie jest corso? Oczywiście wiele zależy od danego egzemplarza, ale po 11 latach spędzonych z corsiakami mogę powiedzieć, że:  corso to pies który stróżuje i pilnuje, ale nie miejsce a ludzi. To pies bardzo rodzinny i musi być z ludźmi blisko. Są to psy wbrew pozorom baaardzo aktywne (zależy też z jakiej lini jest pies, najłatwiej rozróżnić dwa typy. Lżejsze bardziej fit takie sportowe maszynki, zdążają się pracusie, i drugie cięższe i oporniejsze.) Jak to molos podejście do szkolenia mają takie, że sporo się namyślą czy coś jest dla nich opłacalne, a większość zrobią dla Ciebie a nie bo chcą. Nie mniej jednak w ipo jest mnóstwo corso i nie znam takiego który się nie sprawdza. Większość ma z tego super fun. Najważniejszy jest duży socjal u szczeniaka zwłaszcza u suk. Bo potem robią się bardzo myślące i stronią od nowości i ciężko je przekonać. Samce raczej nie, ale trzeba bardzo pilnować by w okresie dojrzewania nie wszedł taki na głowę bo potem mamy efekty takie, że pieski wracają do hodowców i trafiają do fundacji bo przerosły właścicieli. Większość corso nie wpuści nikogo na posesję czy do mieszkania, ale człowiek wpuszczony to człowiek super i najlepiej to wpakować się na kolanka.

O moich mogę powiedzieć tyle, że każdy jest i był inny.
Toro aktywny ale bez przesady. Przydupas, miał swoje zdanie na wiele tematów, na ipo by się nie nadawał. Nie kręciły go takie rzeczy. Można by iść przez centrum z psem luzem nie odszedł by na krok, ignorujący wszelkie zaczepki. U weterynarza panikarz. Nigdy nie zrozumiał że koń nikogo nie porywa. Pilnował świetnie na spacerach na komendę. Co jeszcze z moim ojcem był inny niż ze mną. Mnie trochę pilnował zwłaszcza przy facetach. Z moim ojcem zajmował się swoimi sprawami. A jak chcial być głuchy to był. Bo on ma czas...

Lami to 100% suki w suce. Z jednej strony zadziorna a z drugiej bardzo komunikatywna. Dogaduje się z każdym zwierzakiem. Kot na nią fuknie a ona odejdzie bo jest nie miły to go zostawiamy. W stajni pies ideał. Ona stróżuje i cieszy ją to. Jak jedziemy na wieś nikt sam na podwórko nie wejdzie. Zresztą jako, że one pilnują ludzi nie miejsc więc nie ważne czy plaża czy piknik pilnować będzie. W mieszkaniu nawet znanych najpierw trzeba oszczekać a potem zalać miłością. Można ją spokojnie zabrać do pubu knajpy czy domówkę. Bywa regularnie i super się odnajduje. Na ipo była by super. U niej przez kontuzje za szczeniaka mamy małe braki w socjalu i nowe rzeczy są no trudne, jak np wejście do autobusu. Lubi pracować, łatwo ją nakręcić e stop to stop. No i w magicznym momencie dwóch lat bardzo się ustabilizowała. Słucha tak naprawdę tylko mnie. Ojciec i brat są od rozpieszczania toteż np nie ma ich na tyle by ją spuścić ze smyczy chyba, że na odludziu. Ja mogę iść luzem przez miasto. Pies co u weterynarza do pobrania krwi poda łapkę.

Dior jest aktualnie w trudnym wieku, nie radzi sobie z emocjami, bardzo łatwo wchodzi na wysokie rejestry kiepsko się wycisza. Przekierowuje emocje na inne zwierzęta. Kontakty z psami mamy ograniczone i kontrolowane bardzo. Z jednej strony macho a z drugiej szczeniak. Świetny do pracy, lepszy od Lami. Do ipo też byłby super. Jak się ustabilizuje będzie świetnym psem. Próbuje swoich sił bo taki wiek i trzeba go pilnować by sobie za dużo nie wyobrażał. Typ co do domu wpuści każdego bo ludzie są super i bawmy się. Bardzo aktywny, skoczny, wszystko trzeba szybko i dużo.

Polecam grupę na FB Cane corso Poland FCI

No i również ten artykuł, Ewa wie co mówi. Ma praktycznie najlepsze psy w Polsce i mega wiedzę. Mogę się całkowicie podpisać pod tym wywiadem.
Wywiad z Ewą Wanecką
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
06 lipca 2019 13:40
Halo Wrocław, podaj dalej!
Naczytałam się tyle o bezpieczeństwie psa w podróży i jak  naooglądałam filmów z wypadków,  że wynika z nich że jedyne bezpieczne rozwiązanie to albo klatka safedog która wejdzie mi do jednego auta tylko ale nie wejdzie mi do niej pies, wg ich instrukcji pomiaru  😵
http://www.safedog.pl
Pies w bagażniku bez atestowanej klatki nie jest bezpieczny jednak bo przy uderzeniu bagażnik się otwiera i pies może wypaść,  nie wiedziałam o tym. Niby się to nie zdarza, ale koleżance się zdarzyło....

Lub pasy z szelkami z atestem.
Czy ktoś zna jakieś sklepy które mają profesjonalne szelki  i może polecić ?
Takie znalazłam tylko :
https://toys4dogs.pl/kurgo-enhanced-strenght-tru-fit-dog-car-harness-xs-samochodowe-szelki-dla-psa,id1991.html
I jedne na zooplus pożądne.
Ktoś? Coś?  👀
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
06 lipca 2019 18:51
Dziś spełniłam marzenie o śniegu, połowicznie- bo się w nim nie wytarzałam ;P

Ujęcia małego Raju 🙂
derby, niesamowite zdjęcia, zazdroszczę 😜

Mam pytanie natury technicznej. Byliśmy 1 lipca na pierwszym szczepieniu przeciwko wściekliźnie (Nobivac Rabies), mamy wpisane daty obowiązywania od 22.07.2019 do 01.07.2022. O ile ta początkowa data mnie nie zaskakuje, bo czytałam że u szczeniąt pierwsze szczepienie liczy się po 21 dniach, tak zaskoczył mnie ten 2022 rok. Czy to możliwe, że pierwsze szczepienie obowiązuje trzy lata, czy raczej pani się pomyliła?

I druga rzecz - najwyraźniej w Czechach nie ma obowiązku szczepienia co roku. Jeżeli będę chciała po 01.07.2020 jechać w lecie do Polski z psem, a u nas ten obowiązek jest, to będzie znaczyło że muszę dać nową szczepionkę? Mimo że według paszportu obowiązywać będzie nadal ta pierwsza? Pies urodził się w Czechach i ma czeski paszport, jeżeli to ma znaczenie.

Edit: Miesiąc wcześniej szczepiłam Tofinę, dostała wściekliznę z czymśtam, takie 3 v 1 czy ileśtam v 1, i to jest ważne normalnie rok.
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
06 lipca 2019 19:04
fin dzięki!


Pani się pomyliła, bo u nas szczepi się co rok, trzeba zaglądać po wizycie bo ja ostatnio się wracałam bo nie było daty i podpisu- tylko naklejka


drugie pytanie - nie wiem jak ma się ten błąd do sytuacji- ale jak masz nieobowiązkowe (ja mam tak w CH)- to jadąc do PL musisz mieć tj w PL obowiązują
fin, pani się nie pomyliła, ta szczepionka ma okres odporności 36 miesięcy u psów i jeśli w danym kraju nie jest wymagane szczepienie co roku to nie musisz szczepić co roku, jednak zawsze zawsze obowiązują przepisy z kraju do którego się jedzie a nie w którym mieszka pies. Więc przy wyjeździe do Polski musi mieć szczepienie co rok.
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
06 lipca 2019 19:15
ale czemu nie pomyliła? Pies szczepiony w PL czy w Czechach?

No jak w Czechach to może tak być, ale w PL musi być co rok jak wyżej 🙂
derby, fin napisała, że w Czechach, a może nie do końca napisała, ale wiemy, że mieszkają w Czechach, a na pewno nie wyjechała z psem nie szczepionym 🙂 W Polsce też by tak mogła wpisać, a i tak nie miałoby to znaczenia bo prawo nakazuje szczepić i tak co roku.
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
06 lipca 2019 19:28
no to tego nie doczytałam gdzie :P

Ja jestem w CH, a szczepię głównie w PL 😀
derby, boskie zdjęcia   😍
Dziękuję za odpowiedzi. Czyli szczepionka jest ważna 36 miesięcy, paní się nie pomyliła, ale mimo to muszę trzymać się reguł obowiązujących w kraju do którego jadę. Ma to sens. Zapomniałam napisać, ale oba psy szczepię tutaj, z małym terrierem czechem nawet bym nie przejechała granicy do czasu szczepienia 😀
Kastrokowa, bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. U nas wygląda na to, że klamka zapadła inCane Corso dołączy w sierpniu do naszej rodziny.

Pani w hodowli trzyma na BARFie, więc chyba będziemy się musieli na BARFa przestawić, bo przecież pozostałe nie zjedzą karmy jak kolega dostanie surowe do miski. Trudno. Jakoś sobie poradzimy.

U nas psy mieszkają w domu i są blisko człowieka. Tylko w łóżkach im nie pozwalamy spać, bo każdy ponad 50 kilo, więc jeszcze chwila i spalibyśmy na podłodze.
Kastorkowa   Szałas na hałas
06 lipca 2019 20:57
Zawsze możesz szczyla przerzucić na suche. Z ciekawości z jakiej hodowli maluch?
Ważne też, ale pewnie to wiesz by nie pozostawić go samemu sobie by wychowywał się tylko z Twoimi psami a dużo chodzenia samemu by miał świadomość, że człowiek jest górą. Bo psy razem jednak tworzą sforę i człowiek spada na boczny tor. Socjal też, najgłupsze najbardziej dziwne rzeczy jakie przyjdą Ci do głowy. Gdzie się da to brać. Zwłaszcza jeśli mieszkasz na wsi? Tak sugeruje mi dom to na pewno wypady na miasto. No i od początku najlepiej poznawać z wszystkimi ludźmi z którymi ma mieć kontakt, brać do stajni, no wszędzie.
Chwal się maluchem jak zagości
borkowa.   silesian team
07 lipca 2019 13:12
czy ktoś stosował Eukanubę Dermatosis i może opowiedzieć o efektach? :kwiatek:
Hodowla Some Place Else.

Moja „sfora” nie nadaje się absolutnie do wychowywania malucha, gdyż składa się z 14,5 letniego Bouviera, który jest głuchy i ma demencję do tego stopnia, że sika na kwiatki w domu oraz 7 letniego Szwajcara, który jest idiotą i ledwo ogarnia sam siebie.

Właśnie dlatego kończę z pastuchami i bierzemy molosa, żeby można było cokolwiek z tym psem zrobić. Od września zaczynamy psie przedszkole. Nasz DSPP niestety nie ogarniał pełnego szkolenia bo jest tak nadpobudliwy, że nie dało się go pochwalić, doszliśmy na szczęście do etapu chodzenia przy nodze i nie reagowania na inne psy na ulicy oraz leżenia pod stołem w restauracjach. Więc jest jako tako. Teraz wolałabym jednak mieć trochę bardziej ogarniętego psa.
Kastorkowa   Szałas na hałas
07 lipca 2019 18:27
O to wiem, które dzieciaki  😉 Bardzo fajna hodowla. Powodzenia i oby spełnił oczekiwania. Po pastuchach na pewno będzie spora różnica. Bo molos to jednak no molos  🤣
Dziękuję za odpowiedzi. Czyli szczepionka jest ważna 36 miesięcy, paní się nie pomyliła, ale mimo to muszę trzymać się reguł obowiązujących w kraju do którego jadę. Ma to sens. Zapomniałam napisać, ale oba psy szczepię tutaj, z małym terrierem czechem nawet bym nie przejechała granicy do czasu szczepienia 😀

Fin tak jak wyzej napisali  🙂 jak szczepilas w Czechach to szczepionka wazna 3 lata, jakbys szczepila w Polsce to (ta sama  :ke🙂 wazna rok. Przewrotne zasady 🙂 Ja szczepie w UK i tez szczepionka wazna 36miesiecy  :kwiatek: :kwiatek:
madmaddie   Życie to jednak strata jest
08 lipca 2019 13:03
przetestowałam tacki z Alpha Spirit i jak dla mnie się nie sprawdzą - porcje są za duże i trudno mi je spalić w treningu, (powinnam psu spalać wszystkie posiłki). Wczoraj się poddałam i pól saszetki wsypałam do miski. Z suszkami nigdy nie mam takich problemów. Pochłaniane z takim samym entuzjazmem jak Simpsons 80/20 (a mam wybrednego psa), więc nie widzę sensu żeby się przerzucać na miękkie. Wykończę zapas obecnego Simpsonsa, a potem poszukam czegoś w tym stylu, co mi nie przebarwi psa na żółto. Na razie w kolejce czeka Farmina N&D GF. Od sierpnia będę mogła przerzucić ją na dorosłą karmę i już się nie mogę doczekać.
madmaddie, masz na myśli pół wilgotną karmę?
madmaddie   Życie to jednak strata jest
08 lipca 2019 13:06
tak, tę w tackach 210g.
Martita   Martita & Orestes Company
08 lipca 2019 15:28

oraz 7 letniego Szwajcara, który jest idiotą i ledwo ogarnia sam siebie.


Przepraszam ale obśmiałam się  😁
Trzymam kciuki za charakter nowego domownika.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się