PSY

chomcia, mieszasz mokre z suchym? To możesz mieć odpowiedź, zwłaszcza że u nas problemy żołądkowe są co chwilę, jeśli dobrze pamiętam. Ogólnie nie miesza się mokrego z suchym, a u szczeniora tym bardziej
dobby Tak, u nas najpierw były biegunki, teraz wymioty. Wet przypisywał biegunki sarcocysta, po sulfonamidy ustały (chociaż  sarcosysty w kale po antybiotyku dalej wyszły, w niewielkiej ilości).
Co do jedzenia - tak,  mieszam. Dostałam info z hodowli, że to mit, że suche+mokre szkodzi... W czw wymiotował i po śniadaniu (samo suche) i po obiedzie (mokre+suche). Dzisiaj po śniadaniu - samo suche. Oczywiście dla pewności mogę sprawdzić - czy wtedy mogę dawać na śniadanie i kolacje suche, na obiad mokre? Nie chcę eliminować mokrego bo dostaje w nim suple i probiotyk.
chomcia moja miała ostatnio taką reakcje po szczepieniu. Prawie tydzień robiłam jej głodówkę bo co zjadła to sraka.
Za pierwszym razem nie połączyłam, więc ją przegłodziłam kilka dni i było ok. A że miesiąc później miałyśmy kolejne szczepienie i reakcja taka sama, to dla mnie przyczyna była oczywista. A widzę, że u Ciebie też szczepionka była grana.
Moja też miała kiedyś wymioty po dniu u rodziców na ogrodzie, bo sie najadła trawy i patyków, ale wtedy to trwało jeden dzień.
chomcia, Ale dobby, dobrze pisze. Jest zasada taka, że albo się psa karmi suchym albo mokrym albo mięsem i nie powinno się tego mieszać. Pewnie 90 % psów  czuje się ok, nawet na mieszanym karmieniu, ale każdy żołądek inny.
Normalny zdrowy pies nie powinie mieć żadnych problemów, mój pies jest na Barf od urodzenia i nawet jak  się trafi podśmierdnięte mięso z rozbiórki ( raz był taki koń ) to nawet bąka nie puścił i zjadł całe swoje 6kg.
Coś robisz nie tak z żywieniem, jeśli zdrowotnie jest rzeczywiście ok.
smartini   fb & insta: dokłaczone
22 marca 2020 14:28
chomcia, suple i probiotyk możesz wymieszać z wodą i dodać do chrupek a te możesz namoczyć. Nie rób psu rewelacji żołądkowych, szczególnie gdy już były problemy, były leki. Zostań na razie przy jednej formie karmienia, niech się ten układ pokarmowy ustabilizuje.
Perlica ja się nie upieram przy tym stanowisku suche+mokre, dostałam info od hodowczyni, że mogę, więc dawałam  :kwiatek:
I też jestem zdania, że zdrowy pies nie powinien tak reagować, dlatego zapytałam.

Co do zdrowia - tego chyba nigdy nie da się na 100% sprawdzić, nawet u ludzi  😉
Robiłam 3tyg temu morfologię + biochemię - wszystko ok.
Badania kału miał robione 3 razy od kiedy go mam, z zaleceń weta. Od początku wychodzą pierwotniaki i krew utajona. Wet uważa, że krew jest wynikiem bytowania tam pierwotniaków. Były podane sulfonamidy, pierwotniaki są dalej. Wet kazał obserwować.

aaga84 to też jakiś trop, przy wcześniejszym szczepieniu miał parę dni lekko gorsze kupy.

Zrobię jak radzicie, będzie samo suche i zobaczymy, dzięki  :kwiatek:
chomcia, tak jak napisała Perlica, wiele psom nie szkodzi mieszanie, ale szczeniaki często reagują na każdą zmianę dość mocno. Sama do ok roku czasu nie mogłam swojemu nawet do konga puszki dać, bo od razu było widać że kupa inna, prawie pod biegunkę podchodząca. Nawet zmiana karmy była od razu widoczna, teraz  jako dorosły Pan Pies nie ma problemów ani z kongiem z mokrym, ani ze zmianą karmy. Plus jeśli chcesz mieszać to trzeba dość duży odstęp zachować, gdyż sucha karma trawi się wolno.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
22 marca 2020 16:15
chomcia, popieram dziewczyny. Ja mieszam mokre i suche dość często, surowiznę też rzucam, ale jak Szkodnik był szczeniakiem to dodatek mokrego zawsze powodował gorsze trawienie. Szczeniaczki mają wrażliwy układ pokarmowy, więc warto na chwilę odstawić puchy. Jak się uspokoi to dawaj najlepiej gdzieś między posiłkami, w kongu czy coś 🙂
Z ciekawości napiszę jeszcze,że na jedną bieżnię wodną zabieram jedno opakowanie pół wilgotnej Alphy i Wam powiem, że super to jest jako takie smaczki nagradzające.
Jednak jak patrzę na dawkowanie , że niby na 15kg psa to jedno pudełeczko 210 gram, to jestem w szoku, bo mój pies je Barfa 1,5 kg dziennie plus jeszcze dotłuszczam baranim tłuszczem dodatkowo, a takie opakowanko to miał na 25 minut bieżni, a umówmy się po kontuzji jest to jeszcze nie biega normalnie, więc w pełni sił to by musiał zjeść chyba 7 pudełeczek dziennie!
Jakbym miała karmić taką karmą to bym ogłosiła upadłość serio :-)
madmaddie   Życie to jednak strata jest
22 marca 2020 17:15
no ale ta alpha ma 25% wilgotności, a mięso 60-70%, można sobie to przeliczyć 😉 Ale ona wychodzi fakt dość drogo, na moje 27kg 400zł miesięcznie. Natomiast nie ma wielkiej różnicy w konsystencji między tą wersją w tackach, a tą suchą, bardzo podobna.
Ostatnio robiłam sobie tabelkę jak wychodzą koszty dzienne: Eden i Simpsons 80/20 wyszły tak samo (6,25), najdrożej wyszło Platinum (ponad 7zł), najtaniej... Haringo (5,25). Różnice są w sumie kosmetyczne przy kosztach miesięcznych, więc polecam sobie zawsze przeliczyć koszty/dzień, bo można się zdziwić 😉
madmaddie, prawda z tą wodą, ale jakoś kurcze nie mogę sobie tego wyobrazić, że miałby się najeść 2 tackami, bo jak zeżarł 1 to i tak dostał swoje normalne 3 posiłki ( w 1,5 kg posiłków ma jeszcze 225g roślin) i je normalnie wciągnął,a i tak uważam, że cały czas jest ciut szczupły w porównaniu do tego jakim był klockiem na mixach barfiakowych, a na mięsie "ludzkim" z rozbiórek.
Wrócę chyba do mieszania miesa rozbiórek przeplatanego mixami barfiakowymi.

Barfem mi wychodzi właśnie średnio 400 pln, ciut taniej jeśli tylko na Barfiakach, i tak się utrzyma na pewno do 2 latka, potem pewnie będzie jadł ciutkę mniej.

madmaddie   Życie to jednak strata jest
22 marca 2020 17:27
no jak barf przeliczałam to też mi wychodziło ok 400zł, pytałam ludzi co mają białe na barfie i potwierdzali. Choć teraz mięso drożeje, a to było jakiś czas temu. Kosmicznie wychodzi karmienie mokrym - na pakietach Meatlove ok 700zł (to w sumie jedyne mokre do jakiego miałabym zaufanie w dłuższym karmieniu).

A co do chodzenia głodnym - to pies się przestawia. Jak jadła Simpsonsa Senstive i zmieniłam na 80/20 to na początku była głodna (różnica w dawkowaniu 100g, przy czym 80/20 jest cięższe), ale potem się przystosowała. Teraz je te 300g i ciężko w nią wcisnąć coś więcej, żołądek się skurczył chyba.

Barfa strasznie bym chciała, ale no nie mam jak :/ czekam na więcej smaków Haringo i będę przestawiać. Na razie niechcący zrobiłam zapas chrupek do czerwca, przez tego koronawirusa  😁
madmaddie, no Barf wychodzi drogo przy alergikach, ale wielu szczególnie hodowców jedzie na mixach (choć to wg definicji nie Barf prawdziwy, ale mój pies na mixach wyglądał najelpiej jak porównam) to naprawdę taniej wychodzi.
Twoja psica już dorosła i chyba nie jest taka wielka jak mój, to wychodziłoby ci myślę na pewno taniej, bo mi wychodzi 400 pln przy wcale nie tanim mięsie z rozbiórek, a jednak karmię na pewno dużo więcej niż jadłaby Twoja.
Bo suka BOS to 30 kg tylko chyba waży?
madmaddie   Życie to jednak strata jest
23 marca 2020 11:22
tak, we wzorcu 25-35kg. Moja ma 26/27kg (dawkowanie karmy zaokrąglam w górę przeważnie). Zobaczymy jak ukształtują się ceny mięsa i czy siądzie jej Haringo. Jak nie to pomyślę może o czymś cold pressed, choć ciężko o cokolwiek co ma więcej niż 30% mięsa. Na razie na ekstrudowanych czuje się dobrze, wyniki ma dobre, mięśnie stalowe, sierść jak z reklamy l'oeral. Barf byłby dla mnie trudny do przejścia przez kontakt z mięsem. Musiałaby mieć wszystko pomielone mixy właśnie (kij jak to nazywają spece, dla mnie wszystko surowe jest barf 😁 ), a ja to tylko z zamrażalki rozmrozić i cyk do miski. No zobaczymy.
madmaddie, To ja to właśnie tak robiłam cały czas, wieczorem wyciągam baton i cyk do miski, po wierzchu sypię suple, oleje i to tyle, jesli z mielonymi już koścmi, a jak bez to wrzucam porcję kości mięsnych tylko osobno i tyle.
Teraz jak się namówiłam na te rozbiórki to jest z tym zabawy trochy jak przywiozę 40 kg, bo muszę to poporcjować i zajmuje to cały dzień prawie,ale mam spokój na 1,5 miesiąca i tylko wyciągam woreczek i ciach do miski, ale generalnie mnie to wkurza bardzo, bo wszysycy się kłócą w tych grupach i ciągle afera, bo ropień ktoś miał w płucu, bo ktoś miał zielone, bo czegoś nie było itp. W zasadzie pokazuje to co my jako ludzie jemy, bo w rzeźni niejednej na pewno też takie wpadki się zdarzają.
Co do karm przetworzonych nie mam porównania żadnego, bo pies od urodzenia na Barfie, ale poprzedni był na suchym i też nic mu nie było.
Na pewno na Barfie wolniej rosną, niż na karmach, co przy dużych jest zaletą.

Tak czy siak ze wszystkim trzeba zdroworozsądkowo, bo przy kotach mam super efekty braf vs karma, ale po badaniach mam za wysoką tarczycę u wszystkich kotów, więc muszę wrócić na chwilę na puszki żeby sprawdzić czy wróci do normy, a jeśli tak to zmodyfikować mieszankę, bo poziom minimalny z fediaf jak widać nie pasuje moim kotom ;-)
madmaddie   Życie to jednak strata jest
23 marca 2020 12:14
o matko, no, choroba zielonych mięśni to jest coś, przez co ja sobie spokojnie nie mogę zjeść wrapa w maku, będzie mnie dręczyć po nocach do końca życia  😁 u nas w rasie na pewno jest jedna hodowczyni, co prowadzi na barfie (borzoja też ma, tak btw), ale zupełnie normalnie rosną te psy. Chyba zależy do jakiej karmy porównujesz.
madmaddie, to moja koleżanka , Agnieszka z Poznania?  😉

Jak sobie porównasz szybkość wzrostu miotu w danej rasie, bo u nas robili takie porównania hodowcy to te Barfowe są delikatniejsze zazwyczaj i później doganiają te na karmach, które mają szybszy skok wrostu do 9 miesiąca zazwyczaj.
Nie mniej badań nikt nie robił i to są takie obserwacje hodowców po prostu wieloletnich.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
23 marca 2020 12:52
tak 🙂 fajne te piesy ma.

pewnie rasa ma sporo do powiedzenia w tym zakresie 🙂 ja lubię się przyglądać różnie żywionym psom. Sylwetki tych na paszach typu royal jakoś totalnie mi nie leżą, szczególnie na krótkowłosych wychodzi z nich brzydota. A na przykład w siostrach z miotu potrafi być drastyczna różnica jak się popatrzy, więc ciężko zrzucić wszystko na geny. Ale może mi się wydaje i jestem skrzywiona po prostu  😁
madmaddie, ma też naprawdę super borzoja, tylko niestety jest "broken chart", ale ma top charakter ten pies i z moim bardzo się polubili od razu.

Hmm, pewnie wpływ wielu czynników, ale na pewno są różnica między między rodzajami karm widoczne w sylwetce, bo te na węglowodanach będą zawsze grubsze.

Ja po moim widzę dużą różnicę między samymi mięsami : "ludzkie" czy batony, bo różnica zawartości tłuszczu, i na tłustszym był grubszy i miał mega błyszczący włos, teraz mimo, że tłuszcz dodaje i nawet pokusiłam sie o przeliczenie białka i tłuszczu w porcji to i tak pies jest chudszy i ma mniej błyszczący włos.

Post pod postem, bo odrębny temat, ale myślę,że ciekawy.



Wcale nie jest to drogie urządzenie.
Dostałam foteczki z sobotniego spaceru, więc się chwalę 💘
Jedziemy na suchym i póki co jest ok, może to faktycznie było to!






fot. K.Mrozińska
chomcia, a co to za rasa? Sznaucer?
Ja byłam pewna, że Ty masz JRT 😉
Perlica Lakeland terrier  🙂 baaardzo dużo osób myli ze sznaucerem. Nasz wet na pierwszej wizycie zaczął mi wymieniać choroby, które muszę mieć na uwadze w związku z rasą - zapytałam jaką rasę ma na myśli - no sznaucera, nie? Otóż nie  😁  Pewnie też przez kolor, on jest blue. No i już by się trymowanie przydało, żeby nadać bardziej terierowych rysów, ale przez kwarantanne czekamy...

edit. Czy możecie polecić jakieś stronki, na których można poczytać coś o handlingu? Docelowo był pomysł, żebyśmy się wystawiali, byliśmy umówieni na zajęcia z handlingu, ale wiadomo, teraz wszystko odwołane. Chciałabym jakieś podstawy z nim zacząć ćwiczyć, żeby jak wszystko wróci do normy coś tam już potrafił.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
25 marca 2020 11:05
Ask the dog Oliwia Osman ma kurs handlingu online 😉
chomcia, o raju, nawet nie słyszłam o takiej rasie, zaraz sobie poczytam co to za stwory.

madmaddie dziękuję, wygląda jak coś akurat dla nas!

Perlica ja pierwszy raz usłyszałam o tej rasie jak fin wspomniała o niej tu w wątku. Wtedy jeszcze byłam na etapie Whippet albo Welsh terrier. Potem zaczęłam rozważać jeszcze Airedale terriera, znalazłam hodowlę pod Poznaniem i umówiłam się na spotkanie, żeby zobaczyć te psy na żywo. Hodowczyni ma jeszcze Kerry blue i właśnie Lakelandy, rozmawiałyśmy, mówiłam czego oczekuje od psa, jakie aktywności itd i ostatecznie padło na lejkusia  😁 I jestem bardzo zadowolona, jednak mój charakter to właśnie w stronę terriera. Może kiedyś kiedyś pomyślę o charcie bo mi się szaleeenie podobają (moje marzenie to deerhound), tylko pytanie czy ja się z takim dogadam  😁
Chomcia przyznaj sie, ze na 2 zdjeciu wyphotoshopowalas trampoline 🤣 Slodziak z niego i kolor obledny :kwiatek:
smartini   fb & insta: dokłaczone
25 marca 2020 11:48
chomcia, może poszperaj po grupach ZKwP, teraz wszyscy trzaskają poradniki i webinary, o wszystkim, na pewno o handlingu coś będzie, może nawet konsultacje czy kurs online 😉


no, widzę, że już jakiś się pojawił tutaj ;D


tak tylko dodam, że przy szczeniaku warto pilnować, żeby jednak nie fruwał tak bardzo w powietrzu ;D wiem, że to trudne bywa, Chorizo mając kilka miesięcy latał na wysokość mojej klatki piersowiej, teraz tapy od brzucha tą tapem od klatki/ramienia prawie... ale do czasu zamknęcia się płytek wzrostu warto ograniczać loty w kosmos
tak tylko dodam, że przy szczeniaku warto pilnować, żeby jednak nie fruwał tak bardzo w powietrzu ;D

Potwierdzam! Zaczęliśmy chodzić z Pinim na puller w trzecim miesiącu posiadania go (czyli jak miał 5 mies) i od samego początku trenerka mówiła, że szczeniaki nie skaczą - ich jumping to przyziemne wymienianie pullerków. Nie wiem, jak w tej chwili, ale w tamtym roku w regularminie konkurencji szczenięcej było zaznaczone, że w klasie puppy za "jumping" bez odrywania od ziemi należy się tak samo maksimum punktów.
smartini   fb & insta: dokłaczone
25 marca 2020 12:31
fin, z toczeniem i rollerami (np frisbee) też warto uważać bo gwałtowne hamowania w niskiej pozycji również bardzo mocno obciążają stawy i u dorosłego psa z dużym popędem mogą być nawet bardziej kontuzjogenne i obciążające niż łapanie dobrze rzuconego dysku z dobrą techniką skoku, nawet całkiem wysoko
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się