PSY

szalonakobyła, na zmniejszenie ilości kulek między opuszkami wycina się nadmiar sierści, skraca się ją. Niektórzy smarują obok opuszek także wnętrze łapek, ale czy to daje tak naprawdę cokolwiek na mniejszą liczbę kulek...

Moja suńka należy do tych mechato-łapkowych i ja jedynie skracałam włosy na podeszwie i między palcami. Pies intensywnie korzystał ze śniegu, kulek wiele nie było... a jak już się pojawiały to młoda sobie wygryza/wylizuje lub ja rozgrzewam dłońmi. Gdybym miała zakładać buty, to tylko po to by uniknąć soli.. ale nie mamy takiej potrzeby.

Co do obijania się o rogi.. najprędzej pomoże zakup "ochraniaczy" na kanty mebli itd, takie jak kupuje się dla ochrony dzieci obijających się o wszystko jak popadnie podczas nauki chodzenia.
Pomogło by, ale pies w domu jest tylko na noc. Wiekszość dnia spędza na dworzu. Ochraniaczy na kanty domu schody płot drzwi garażowe nie pozakłądam. Staje się to uciążliwe. Zwierz jest wyjątkowo pokraczny i niedotykalski. Opatrzenie każdej ranki graniczy z cudem..
k_cian, rozumiem co masz na myśli ale tak się łudzę bo już mnie ta sytuacja frustruje...
szalonakobyła, natchnęło mnie-radziłąbym zbadać psa pod kątem jaskry/zaćmy.Nie mam pojęcia jak eygląda w praktyce leczenie tego ale może wykryte wcześnie da się choć opóźnić możliwie nieingerencyjnie?Ktoś mógłby powiedzieć, że pies stary a stępienie zmysłów na starość jest normalne ale dlaczegoby nie próbować ratować jego komfortu życia jeżeli byłoby to możliwe?
Co do butów-z tym jest problem na rynku.Te dostępne w ludzkiej cenie(typu Trixie, więcej przykładów nawet nie potrafię podać) sa po prostu kiepskie-spadają z łap, pies musiałby grzecznie dreptać na smyczy bez zrywów aby uniknąć ich gubienia.Z kolei te solidne, bardziej "profesjonalne", przeznaczone dla psów pracujących, zaprzęgowych, goprowskich, zapalonych dogtrekkingowców etc.-są baardzo drogie(przykładowo 50 zł za sztukę)...i koło się zamyka.
Poleca się faktycznie regularne oliwienie łap, firanek i podwozia ale w praktyce z tego co widzę 100% skuteczności to nie daje.
Blow, spróbuję dotrzeć do właścicieli i pogadać - choćby przez kogoś. Ale nie potrafię powiedzieć na ile skutecznie 😉

IMHO pozostaje zapewnić jakieś schronienie od śniegu. Bo w dzień szczególnie starszy pies raczej się gdzieś skuli i schowa niż będzie latał po zaspach. Kulki już raczej pozostanie mu wylizać wygryźć w swojej "norce" .
Pies jest zupełnie zdrowy. Badany oczy cacy węch ruch też. Jest dziki i nieuważny. Z wiekiem przesądziłam. Taki stary nie jest. Ma dziesięć lat. Problemy takie są od zawsze. Poprostu poprzedni właściciel nie zwracał uwagi. dotego gdy nudzi się na podwórku sadzi przez płot do sąsiadów. Nie mam możliwości pilnowania go non stóp. Zostawienie w domu też nie wchodzi w grę. Myślałam o podwyższeniu płotu, ale boję się że w próbie przeskoczenia coś sobie zrobi.
Moja suka na spacerze przed chwilą:




🙂

Moje kolejne pytanie brzmi: czy warto nawilżać czymś podeszwy łap psa?
Nawilżać BROŃ BOŻE!!
Wazelina i inne TŁUSTE smarowidła.
To jak dbać ?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
29 listopada 2010 16:34
A tak apropos derek dla psów - powinnam ubierać bulteriera w derkę jak jest mróz? W zeszłym roku strasznie się trząsł z zimna w mrozy i nie było jak go wziąć na długo spacer, zastanawiam się tylko czy to zdrowo tak psa ogrzewać?

Ja swojego psa mam zamiar derkować ze względu na krótką sierść, brak podszerstka no i problemy bulli z pęcherzem i nerkami.
szalonakobyła, dostałaś odpowiedź już.
A tak apropos derek dla psów - powinnam ubierać bulteriera w derkę jak jest mróz? W zeszłym roku strasznie się trząsł z zimna w mrozy i nie było jak go wziąć na długo spacer, zastanawiam się tylko czy to zdrowo tak psa ogrzewać?

Ja swojego psa mam zamiar derkować ze względu na krótką sierść, brak podszerstka no i problemy bulli z pęcherzem i nerkami.


branka staraj się teraz po trochę przyzwyczajać swojego bulcia do zimna, żeby właśnie nie miał problemów takich jak ma bulek JARY, nie każdy może mieć takie problemy ale zdarza się niestety. Tak jak nie każdy człowiek choruje 🙂 Wychodź na początek na nie długie spacery, wydłużając je stopniowo codziennie o 5-10minut, jeśli już musisz dłużej to po jakimś czasie w trakcie spaceru dopiero zakładaj mu derkę (ale nie pozwól mu sie spocić pod derką) podczas zabaw 😉 Staraj się raczej w większy mróz zakładać mu ocieplacz. Bulteriery, boksery, charty, mają króciutką sierść, przy dużych mrozach dobrze jest założyć im ocieplacz. Obowiązkowo powinno się zakładać na zimę dla piesków takich jak chihuahua czy yorkshire terrier.
Nalle   Klapiasty & Mała Cholera
29 listopada 2010 18:39
Ja mam jeszcze pytanie odnośnie derkowania.

Jak już część zdążyła zauważyć, jestem właścicielką młodziutkiego boksera (obecnie niecałe 10m-cy), któremu trzeba zapewnić dużą ilość ruchu, żeby nie rozsadzał mieszkania. Już po pierwszych opadach śniegu, kiedy temperatura w ciągu dnia nie była bardzo niska zaczął marznąć na tyle, że musiałam zakończyć spacer w połowie naszej standardowej trasy i odwieźć do domu autem.
Pakować takiego zwierzaka w derkę, czy pozwolić mu się zahartować (pierwszy raz takiego zimna i śniegu doświadczył)?
Ja mam jeszcze pytanie odnośnie derkowania.

Jak już część zdążyła zauważyć, jestem właścicielką młodziutkiego boksera (obecnie niecałe 10m-cy), któremu trzeba zapewnić dużą ilość ruchu, żeby nie rozsadzał mieszkania. Już po pierwszych opadach śniegu, kiedy temperatura w ciągu dnia nie była bardzo niska zaczął marznąć na tyle, że musiałam zakończyć spacer w połowie naszej standardowej trasy i odwieźć do domu autem.
Pakować takiego zwierzaka w derkę, czy pozwolić mu się zahartować (pierwszy raz takiego zimna i śniegu doświadczył)?


Ja też mam bokserka połowę młodszego niż Twój 😉 jego pierwszy śnieg, zdziwienie wielkie 🤔 Wiem co to znaczy mieć taki chodzący wulkanik energii, sama radość. Na razie nie zakładam mu ocieplacza, musi się sam zahartować, to pies nie człowiek. Psom nie jest tak zimno jak ludziom. Najlepiej go hartuj stopniowo na dworze, na razie mamy małe mrozy, baw się z nim, jak jest szaleństwo na dworze to krew szybciej krąży i jest cieplej, jak już skończycie się bawić to niech długo nie zostaje na dworze, wtedy wracajcie do domciu 🙂 na zimę pies musi nabrać odporności i zimowej tkanki, sierść wyrosnąć na "podobnej" zasadzie jak u koni - musi się zmienić na zimową.
Zapewne tu każdy się orientuje, że koń trzymany w ogrzewanej stajni nigdy nie będzie miał takiej sierści jak koń w chowie bez stajennym, podobnie u innych zwierząt 😉
Jeśli nie masz derki dla swojego boksia to rozejrzyj już się za nią, raczej tej zimy nam się przydadzą. Na suwaszczyźnie już ma być -20stopni 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
29 listopada 2010 20:29
Jest taka akcja.
Znajomy z parku założył dopiero taki portal dla miłośników psów.
Główną akcją jest tam dodawanie miejsc, gdzie można wybrać się z psem (np parki, ugory, lasy itd). Chodzi o to by zrzeszyć ludzi z całej polski na spotkania, spacery itd. Ale nie tylko, to też artykuły, dyskusje itd.
Serwis jest dosłownie 'nówka-sztuka', więc jeślibyście chcieli pomóc w jego budowie (chociażby dodawanie miejsc z całej Polski gdzie wy zabieracie swoje psiaki) albo poznać ludzi z waszych okolic to zapraszam. Również miła będzie reklama na innych forach.

http://psiemiejsca.pl
fajna inicjatywa, rejestruję się i przekażę znajomym🙂
Nalle   Klapiasty & Mała Cholera
30 listopada 2010 07:54
Ja zarejestrowałam się wczoraj, ale mail aktywacyjny dopiero teraz w spamie znalazłam...  🙂


Derka doszła wczoraj, dziś już go nie ma  😕
Przed chwilą Mama dzwoniła...
Dworcika, trzymaj sie... 😕  strasznie mi przykro...
Trzymaj się D.
Też staraciłam niedawno psa. Po długim leczeniu na raka...
Przykro mi strasznie, trzymaj się. [*]
Trzymaj się :przytul:
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
30 listopada 2010 15:24
Dworcika, bardzo mi przykro, niestety wiem jak to jest 🙁
Kayra   Kucusiowy wariat :P
30 listopada 2010 16:37
Dworcika, trzymaj się.
A mój pieso dzisiaj na spacerze wyrwał sobie pazura... Nie mam pojęcia jak on to zrobił.

Dworcika,
trzymaj sie...


ja sie chcialam pochwalic suka mojej siostry, jestem strasznie dumna z niej i uwielbiam patrzec jak wyczyniaja z Molem rozne cuda
Dworcika przykro mi  😕

Kayra mój dwa dni temu sobie wyrwał  🤔 Wlazł w zaspę śniegu, wyszedł bez paznokcia  😵
A dzisiaj moje dwa nie ubierane na spacer (zresztą jak większość, ubierana jest staruszka) pochorowały się. U weta były, na szczęscie gorączki nie mają, ale są na antybiotyku. Coś czuję, że i trzeci się dołącza, bo nie chciał kolacji zjeść  🤔
Kayra   Kucusiowy wariat :P
30 listopada 2010 17:12
karolinag4, moja sobie całego wyrwała, jestem ciekawa czy jej odrośnie. A krwi pełno lało się jak z kranu.
Aż się boję teraz iść z nią na spacer, żeby się to na nowo nie otworzyło.
No mój też wrócił bez całego paznokcia  🤔
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
30 listopada 2010 18:19
Dodawałyście już jakieś miejsca na http://psiemiejsca.pl ?
Bo ja nie mogę :/
zaba   żółta żaba żarła żur
30 listopada 2010 18:52

Pakować takiego zwierzaka w derkę, czy pozwolić mu się zahartować (pierwszy raz takiego zimna i śniegu doświadczył)?


Pozwolić mu się zahartować!  🙂


Dworcika-strasznie mi przykro!!!Trzymaj się!  :przytul:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się