PSY

Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
12 września 2011 22:11
Anaa oooo moje 2 ulubieńce 😜
Sancho podobny do Toffiego troche, nie?

Cassidy od 3 dni ma jakiegoś doła, zaczynam sie pomału martwić... niechce biegac za spacerach, nie nakreca sie na piłeczke.. w sumie nie ma powodow zeby sie tak zachowywać 🙁 Chyba go zabiore do stajni w ramach poprawy nastroju.
Zmieniłam stajnie i tak od 3 tyg sie wzbraniam przed zabraniem go, na terenie stadniny wlasciciele maja tez owce, nie wiem jak Kesz zareaguje, a ostatnio 2 owce zostały zagryzione przez wioskowe psy i teraz strasznie sie boja 👀
[quote author=maleństwo link=topic=32.msg1128892#msg1128892 date=1315852361]Blow - tak, od ponad miesiąca jestem Olsztynianką 🙂 I me like it bardzo bardzo. A Ty też???
[/quote]Tak, ja też 😉

od 3 tyg sie wzbraniam przed zabraniem go, na terenie stadniny wlasciciele maja tez owce, nie wiem jak Kesz zareaguje, a ostatnio 2 owce zostały zagryzione przez wioskowe psy i teraz strasznie sie boja 👀

Bierz go, bierz!Darmowa możliwość pasienia-to je to! 😁 A swoją drogą, myśleliście o wizycie w Pastuszkowie choć dla sprawdzenia popędu? 😉 Anóż się futrzak marnuje...
maleństwo   I'll love you till the end of time...
13 września 2011 07:13
Blow, no to się będzie kiedyś trzeba spotkać! Tylko muszę wpierw coś zrobić w kwestii stosunku Lee do psów...

A wczoraj pełen sukces w kąpaniu. Dziś już o wiele przyjemniej się ją dotyka 😉 Piesa przespała pięknie noc, raz przyszła do sypialni, powąchała mnie w kolano i poszła spać dalej. Wyszłam z nią po 6, bo mi się chyba zdawało, ze siusia w domu (zapewne był to jakiś odgłos od sąsiadów). Kupka już lepsza. Po naszym śniadaniu zjadła swoje. I znowu śpi.
Maleństwo, gdzie mieszkacie? To Wy się spokoooojnie ogarniajcie, najpierw same się docierajcie.Nie spiesz się z tymi kontaktami z psami, łatwiej Ci będzie działać jak nawiążecie jakąś wspólną więź, skupcie się na sobie i na razie odwracaj jej uwagę od mijanych psów-najlepiej zanim się nakręci 🤣 A w bliższej lub dalszej przyszłości służę Fadzikiem do kontaktów psio-psich.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
13 września 2011 12:37
Mieszkamy na Jarotach.

Oki, tak na razie robię, odwracam uwagę.

Super, chętnie skorzystam z kontaktów. Ludzko-ludzkich również, bo mam tu póki co mało znajomych 😉
Z cyklu: Kiedy dzieci powinny się uczyć.....



😁
A to ja się też pochwalę moim słonkiem Oto Dzida
Dziewczyny podrzuciłybyście mi bazy, w których warto zarejestrować zachipowanego psa?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
14 września 2011 07:36
safe-animal.eu - międzynarodowa baza
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
14 września 2011 08:19

od 3 tyg sie wzbraniam przed zabraniem go, na terenie stadniny wlasciciele maja tez owce, nie wiem jak Kesz zareaguje, a ostatnio 2 owce zostały zagryzione przez wioskowe psy i teraz strasznie sie boja 👀

Bierz go, bierz!Darmowa możliwość pasienia-to je to! 😁 A swoją drogą, myśleliście o wizycie w Pastuszkowie choć dla sprawdzenia popędu? 😉 Anóż się futrzak marnuje...
[/quote]
ale ja  nie mam o tym pojecia, pozatym nawet gdyby okazalo sie ze ma talent to juz na pasienie nie miala bym czasu 😉
Słuchajcie, desperacja przeze mnie przemawia.Czy ktoś z Warmii lub przejeżdżający nieopodal Olsztyna wybiera się w ten weekend na łódzkie wystawy?Mój transport się wykruszył i nie mam jak dojechać na klub🙁
maleństwo   I'll love you till the end of time...
14 września 2011 13:30
Ja jeszcze wpadam z 3 nowymi zdjęciami - musicie mi wybaczyć, jako świeżo upieczona pańcia, jestem jeszcze podekscytowana 😉



uszy na Bambi



Maleństwo 🙂 Twój uśmiech mówi wszystko....
a psiak na prawdę baaaardzo ładnie się prezentuje  😍
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
14 września 2011 13:42
Mój znajomy ma do oddania identyczną sukę jak Twoja Maleństwo :/
maleństwo   I'll love you till the end of time...
14 września 2011 15:36
Oj nie, bliźniaków nie chcemy :p
Wojenka   on the desert you can't remember your name
14 września 2011 20:45
maleństwo, rzeczywiście Łajka  🙂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
15 września 2011 06:49
Słuchajcie, to jest normalne, ze ona jest taka padnięta? Wciąż śpi, jak wstaje, to dyszy, pije i znów pada. Tłumaczę sobie, że stres, emocje, no i wreszcie można się położyć i wyspać, bez 3 innych psów w klatce i wiecnego ujadania wokoło...

W sierpniowym (?) numerze miesięcznika Mój Pies jest artykuł na temat spania psów np dlaczego pchają się do łóżka lub to, że pies do fazy REM potrzebuje położyć się na boku. Jest również napisane, że psy po ciężkim stresie np przeprowadzka czy adopcja potrafią "odsypiać" kilka tygodni 😉
Jeśli chcesz mogę wieczorem zeskanować artykuł i wrzucić, ciekawa lektura 🙂😉
maleństwo   I'll love you till the end of time...
15 września 2011 08:09
Okej, to się już nie martwię tym spaniem. Na spacerach jest bardzo żywa, więc raczej jej nic nie dolega.
Noce pięknie przesypia, do sypialni się nie pcha, wczoraj wskoczyła na łóżko, to mąż tylko na nią popatrzył i zapytał "a co ty robisz?", to przybiegła do niego z uszami po sobie i całą sobą mówiła "przepraszam, to nie ja".

Więc na razie jest cudnie, poza stosunkiem do psów. Wczoraj jakiś pan na nas nakrzyczał, ze pies szczeka. Trochę potem miałam dołek, bo nie wiem, czy mam dość umiejętności, żeby to jakoś przepracować.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
15 września 2011 08:26
W jakich sytuacjach szczeka?
maleństwo   I'll love you till the end of time...
15 września 2011 08:52
Ona jak zobaczy psa, to zaczyna ciągnąć i szczekać. Nie tak zajadle typu "hauwrrrrrhrrrraur", tylko takie rytmiczne, miarowe "haf! haf! haf! haf!"
[quote author=JARA link=topic=32.msg1131303#msg1131303 date=1316065774]
Jeśli chcesz mogę wieczorem zeskanować artykuł i wrzucić, ciekawa lektura 🙂😉


Jeśli to nie problem to ja poproszę  :kwiatek:
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
15 września 2011 09:41
[quote author=maleństwo link=topic=32.msg1131368#msg1131368 date=1316073134]
Ona jak zobaczy psa, to zaczyna ciągnąć i szczekać. Nie tak zajadle typu "hauwrrrrrhrrrraur", tylko takie rytmiczne, miarowe "haf! haf! haf! haf!"
[/quote]

I tym się przejmujesz? Facet "skoczył" do Ciebie na dworze, że pies szczeka?
Co najwyżej byś mogła się przejmować jak pies ujada całą noc w mieszkaniu. Wtedy ludzie mogą mieć pretensje.
Pies ze schroniska może mieć problemy "interpsie" 😉 Całe  życie przed wami.
Moja Masza po wyjściu ze schroniska nie wiedziała, że psy się między sobą obwąchują i była w wielkim szoku kiedy ktoś zakradał się do jej tyłka! 😀 Nadal ma małe problemy międzypsie, które staramy się wypracować.

Masza w ogóle nie szczeka, wczoraj drugi raz od miesiąca słyszałam jak robi "hau". Raz.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
15 września 2011 11:53
No wiesz, naczytałam się, naoglądałam o wychowaniu psa i teraz się spinam, żeby postępować jak należy. Ja w ogóle mam problem, jak ktoś mi zwraca uwagę :p

Nasza też ogólnie cicha, w porównaniu do mojego ś.p. beagle'a, który wył przez większość czasu. Tylko do psów.

Nic, pomału, pomału i się jakoś ułoży.
Mój Puyol po wyjściu ze schroniska chyba przez 2 czy 3 miesiące WCALE nie szczekał. Pamiętam że mu biliśmy brawo i się cieszyliśmy jak idioci jak pojedynczo cicho szczeknął. A teraz? Szczekacz z niego straszny, szczeka jak się cieszy i jak z daleka widzi psa, do którego boi się podjeść 🙂 Ja bym się w ogóle tym nie martwiła na razie i nie reagowała, tylko szła dalej. Musi jej się wszytko w głowie poprzestawiać, na razie pewnie ma spory mętlik.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
15 września 2011 13:55
Z naszych ogłoszeń
KUPIĘ!!!!!!!

Bulteriera w rozsądnej cenie. nie musi mieć rodowodu. ma to być pies do kochania a nie pokazywania na wystawie


Psów z rodowodem się nie kocha.
Autorka tych słow zapewne nie miała na myśli, że psów z rodowodem się nie kocha.
Nam też przybył nowy domownik.
8 miesieczna suka pittbullka.
Znajomi nas wybłagali zebysmy ją wzieli bo u nich dziecko , małe mieszkanie brak czasu itp.
Zgodzilismy się i w nocy z soboty na niedziele przywiozłam ją z gdańska.
Miała byc z rodowodem ( nie popieram kupowania psów w ogóle a tym bardziej pseudohodowli ale juz z dwojga złego oczywiscie wole normalną hodowle) a okazało sie ze kupili ją za 200 zł  na allegro  😵
Zeby tego było mało to obcieli jej uszy u jakiegoś " rzeźnika" w piwnicy no masakra.
Pies wygląda zdrowo no ale co będzie w przyszłosic nie wiadomo , gdybym wiedziałą to wszystko wczesniej w życiu bym jej nie wzieła !
Ale jak juz przejechałam tyle km po nią to zabrałam , dzis jest 5 dzień u nas.
Tak niewychowanego , nie słuchajacego co sie do niego mówi i nic nie umiejacego psa to jeszcze nie miałam.
Jak wziełam szczeniaka z lasu to wiecej rozumiał niż ona  .
Po paru dniach ogarneła juz troche rzeczy ale daleka droga przed nami.


Najbardziej denerwuje mnie to ze jak powiem do niej stój bo chce ją np zapiąć na smycz to faktycznie stanie , skuli sie ale im jestem blizej tym ona powoli na cwaniaka idzie do przodu...prawie się czołga i jak chce zabrac jej patyk to jak krzykne puść to faktycznie puszcza ale jak złapie ją za obroze i chce centralnie ręką jej go z pyska wyjąć to wykręca głowę w każdą strone tylko tak zebym nie mogła jej go zabrać. 😤

Dużo nauki przed nią
ciska,  przecież to dziecko, nie za dużo od niej wymagasz? I to jeszcze po 5 dniach u ciebie? Wykręca głowę z patykiem, bo chce się bawić, a nie dla tego, że jest złośliwa czy coś 🙂 Brzmisz trochę tak jak byś za karę tego psa dostała 😉
To nie jest zabawa , skoro potrafi wtedy warknąć  😉
Tak ,wymagam niektórych rzeczy bo ten pies nie siedział w kojcu u kogos na podwórku  tylko był w domu wiec fakt iż nie robimy kup przed samymi drzwiami na klatce schodowej powinien byc oczywisty  a dla niej nie jest.
No i 8 miesiecy to juz nie tak mało.
8 miesięcy przy terierach to już nie dziecko a konkretny podlotek.
Wymagać jak najbardziej i to najlepiej od pierwszego dnia, od pierwszej chwili, żeby wszystko było jasne.

A u nas zaczyna się stres przed Wrocłąwiem.
Młoda Lawcia ma w sob 6 konkurentek a w nd 8...
Reszta lżej nieco.
Hodowcy chyba jeszcze trudniej niż "zwykłemu" wystawcy.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się