PSY

CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
28 listopada 2011 10:55
ciska  Moro też ma na spacery zakładaną kolczatkę- wprawdzie z o połotę mniejszymi kolcami niż Twoja, ale jednak 😉 I w sumie z tego, co pamiętam, wszystkie moje psy nosiły zawsze kolczatki- same owczarki niemieckie  😁 No, nie licząc Żabci, która była malutkim kundelkiem i miała szelki 🙂
Szelki się u nas nie sprawdziły- kiedy Morus strasznie się podniecał na widok jakiegoś psa, nie dawały żadnego oparcia- pies po prsotu na nich zawisał, ciągnął, a w ostateczności zdejmował sobie i zwiewał do obiektu zabawy  🙄 Ze zwykłą obrożą tak samo- ani nie można jej zacisnąć za mocno, bo się będzie dusił, ani zostawić za lekko, bo się wyślizguje... kombinator. A w kolczatce jeszcze ani razu nie udało mu się uciec.
ciska PALUCHOM TWOIM jak napalonego na kurę psa będziesz łapała za kolczatkę może się stać  😉 Bo w takiej chwili łapie się garścią właściwie jak leci. 😉

Ue tam problem z niczego.. na niektóre psy to sama chętnie bym nawet obrożę elektryczną założyła.

Btw na psy ściągające z łba obrożę najlepiej sprawdza się dobrze uregulowany półzacisk.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
28 listopada 2011 11:13
k_cian tego jeszcze nie próbowałam. Chwilowo kolczatka sprawdza się doskonale, więc ni kombinowaliśmy. Ale czemu by ne spróbować? 😉
O swoje palce sie nie martwie bo zazwyczaj łapie ją mój chłopak wiec cóż....  😁
Kury i gołąbie sa dla niej fascynujące  bo tam gdzie mieszkała wcześniej w ogóle nie widywała ptaków.
A jaka była zdziwiona jak z prędkoscia swiatła biegła do kota a nasza kotka nie ruszyła się na milimetr tylko ją ofukała , strzeliła w pysk i tyle. Po tym pies doszedł do wniosku ze jak kot nie ucieka to nie jest fajny  😉
jakby mi sie pies rwal do kury to wolalabym uzyc ciskowej kolczatki niz szelek. To psu ma byc przyjemnie jak sie rwie do kury czy nieprzyjemnie? Szelki sa po to zeby psu bylo [b]wygodniej[b] ciagnac. Nie rozumiem ubierania psu szelek z okazji innej niz praca wechowa, ipo, czy zaprzeg. Reszta to jakies nieporozumienie.


a nie do końca. niektóre psy nie tolerują obroży ze względu na słabą budowę tchawicy - łatwiej jest im nosić ciężar uciągu na klacie. Są też inne przypadki  - mój pies ma tak małą głowę w stosunku do reszty, że nawet ciasno zapięta obroża przełaziła jej przez głowę, co gorsza, kiedyś się tak szarpnęła na widok jadącego tira, że uszkodziła sobie nerwy w szyi i miała tiki przez to (na szczęście przeszły po zmianie na szelki). Niestety szelek też długo nie nosiła bo problem był takmi jak przy obroży - wyłaziła z nich. Skonczyło się na patencie easy walk, który nazywamy obrożelkami, jest to obroża z szelkami pod pachami, które są zaciskowe i przy pociągnięciu się zaciskają. Docelowo ten patent stosowany ma być na psy które za mocno ciągną, u nas zdaje egzamin, bo pies z tego nie wyłazi. wygląda to tak:

Wojenka   on the desert you can't remember your name
28 listopada 2011 11:57
Mam podobne zdanie co tet na temat szelek. Ok- mogą się też sprawdzać przy małych delikatnych pieskach, tak jak pisze Dzionka czy escada.
Ale nieporozumieniem jest zakładanie szelek psom ciągnącym  🤔, co niestety dość często widzę...
Wojenka,tet z tym jak najbardziej także i ja się zgadzam 🙂

ciska, no to ok, jak mu pasuje za kolczatkę niech se chłopak radzi  😁

CzarownicaSa, to działa prosto i skutecznie. Obrożę w trybie "zaciśnięta" ustawiasz tak, by dość ciasna była -> przy napiętej smyczy z łba nie zlezie a nie poddusza tak jak dławiki. Jak nie ciągnie to ma luz. Sprawdziło się u dziesiątek psów jakie widziałam kombinujących z wyjmowaniem łba z obroży.
zależy jakich, bo te które wstawiłam wyżej ciągnięcie eliminują 😉
Wojenka   on the desert you can't remember your name
28 listopada 2011 13:19
Teoretycznie. Znajomi próbowali tego wynalazku na ON-ku  🤣, i nie przeszkadzało mu to ani trochę w ciągnięciu...
mój pies to alien  😵
pierwsze co zrobił po zdjęciu ubranka, to poleciał się załatwić, no przecieżw tym dziwnym wdzianku się nie da  🤔wirek:
Mój ON'ek bardzo dobrze przyjął szelki, a jest psem idącym do przodu. Mieszaniec labradora tym bardziej je polubił, bo z nim nigdy problemów nie było i zawsze chodzi koło nogi. Problem polegał tylko na tym, że jak mieszaniec się zaczął nudzić, tak załatwił obie pary szelek na amen.
k_cian, my w Niedzielę Sklerozo 🙂
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
28 listopada 2011 15:26
sorry za bolda, cos jak zwykle nacisnelam  😵
psa, ktory by mi z glupa odpalal wrotki nie puszczalabym bez linki, takie egzemplarze chodza u mnie z ciagnacym sie lub wiszacym (jamnikowi ciezko dopasowac wiszacy sznurek hehe) sznurkiem do czasu az im sluch powroci z okolic zadu w okolice glowy.
kolce Ciski jak na tego psa tez uwazam za niedopasowane, sa za dlugie, bylby niezle na dlugowlosego psa, a nie tak delikatna skore, ale dramatu nie ma. Najgorsze sa wielkie i wiszace kolczatki, czasem takie widuje.
escada, ty masz polaczenie obrozy i popregu, szelkami bym tego nie nazwala, ale rozumiem o co ci chodzilo. Raczej wyjatki, a patrzac na nasze ulice wydaje sie ze wyjatki lataja stadami.
Jak juz jestesmy przy obrozach, ja uzywam roznych roznosci w szkoleniu, ale na codzien psy chodza w polzaciskowych rogzach. Polzaciskowe, bo nie lubie i nie mam zaufania do klamer tak teraz popularnych, zaciskowe to mam lancuszki, ale nie na codzien, a polzacisk jest super bo sam sie nie rozepnie, a z glowy nie zjedzie bo sie zaciska jak nazwa wskazuje. A Rogzy sa cholernie trwale.
A Rogzy sa cholernie trwale.


... i potem chciałoby się nową obróżkę a tu od 2,5roku ta się styrać nie chce 😉 Mimo, że smycz czasami robi nawet za linkę i lata po różnych powierzchniach za psem 😉

Wojenka   on the desert you can't remember your name
28 listopada 2011 18:40
A czasami za szarpacz  🤣 i przez to powoli dokonuje żywota  😉
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
28 listopada 2011 18:54
moja tzn Orsa obroza ma 4 lata, a smycz zgubilam 😕
jest jednak rada: wlasnie kupilam nowego Rogza na Guerre  💃
Niestety ale chyba jedyna okazja do nowego rogza to:

a) zgubienie sprzętu
b) kupienie nowego psa ;P
Potrzebuje na szybko informacji jakie kolory lubią psy.. są jakieś, które mogą lubic bardziej? może komuś sie coś o uszy obiło 👀
Wam poważnie psy potrafią wyjść z dobrze dopasowanych szelek-guardów? Jakoś trudno mi sobie to wyobrazić, no ale może nie widziałam jeszcze dostatecznie zdesperowanych psów.
Ja używam szelek i do tropienia i na dłuższe spacery - jakoś przekonała mnie teoria, że tak jest wygodniej dla psiej szyi, zwłaszcza jak coś nagle poczuje w trawce i pociągnie. Jakbym miała 100 kilo uwalone na tych szelkach to zmieniłabym sprzęt, ale jako że mam psa, który już ma te klepki w miarę poustawiane, to obrożę zostawiłam na inne okazje.
Swoją drogą, mi łatwiej psa utrzymać na szelkach niż na obroży.

wychodzą i to ze wszystkiego, nawet z ciasno zapiętej obroży i wcale dużej siły do tego nie potrzeba - jak pies ma odwód łba mniejszy niż karku i cienkie łapy to z każdych szelek wylezie, wiem bo mam skład ich w domu, z każdych poza easy walkiem wychodziła.

a, i mój pies nie jest zdesperowany 😉 wystarczy że się lekko zaprze a potem podniesie przód i podkurczy łokcie. przy tym jak lata i świruje na spacerach to dla niej żadna gimnastyka

a to wyłazicielka
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
29 listopada 2011 06:40
To może rozwiązaniem jest obroża charcia  😉
Dziewczyny czy znacie firmę, która robi obroże na zamówienie..chodzi mi o obwód bo Zabarek przestał się mieścić w swoją obrożę a w sklepach zoologicznych rozkładają ręce. Najlepiej jakby dało się zamówić przez internet bo ze względu na małe dziecko nie jestem zbyt mobilna...Acha i oczywiście musi być bardzo trwała ...
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
29 listopada 2011 12:10
Los Ferros i El Perro napewno dostosują się 😉
Jara dzięki :kwiatek: Zabek to jakiś potwór! Zmierzyłam obwód szyji i mamy tylko 90 cm!!!
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
29 listopada 2011 12:24
kup kilka kolczatek i poskladaj elementy  😀iabeł: hahahaha
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
29 listopada 2011 12:27
90cm :o co Ty masz za psa :o
no Zabarka, CAO (Azjata), rozrósł się ostatnio, skończył latem dwa lata i już jest prawdziwy mencizna...zaraz idę do ogródka to pstyrknę fotki 🤣

a tu stara jakaś....
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
29 listopada 2011 15:32
A rodzice mojego Lubego dorwali na targu w Słomczynie dwu i pół miesięczną sunię Owczarka Śwodkowoazjatyckiego... jest niesamowita  😍 Wszystkim się interesuje, wszystko obserwuje, słodko człapie na tych swoich długo-niedźwiedzich łapkach i... jest niewiele mniejsza od Mora  😲
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
29 listopada 2011 15:54
az dziwne ze nie ma b parwo, a owczarkiem to ona jest tytularnym, bo nie wierze ze pies ma papiery
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
29 listopada 2011 16:02
Też w to nie wierzę, ale grunt, że znalazła dobry dom. A nawet nie pytałam, czy ma papiery.
"b parwo"- wyjaśnisz?  🤔
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się