PSY

zaden grunt, bo poki ktos te psy kupuje, poty beda 'produkowane'.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
29 listopada 2011 16:07
Nie, błagam, nie zaczynajmy znów tej chorej dyskusji...  😵
Nie mój cyrk, nie moje małpy- ja się cieszę, że pies znalazł dom. I tyle.
tez mi sie wcale nie chce jej ciagnac 😉


...AAAALE 😁
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
29 listopada 2011 16:21
No i się wyjaśniło:
Rodzice są rasowi(wiem, wiem, że rasowy=rodowodowy, choć się nie zgadzam, ale to tylko moja opinia :P ), ale matka nie jeździła na wystawy, więc nie ma papierów potrzebnych do hodowli(?), przez co automatycznie szczeniaki również nie mają.
Wojenka   on the desert you can't remember your name
29 listopada 2011 16:25
Czyli kundelek z giełdy samochodowej...

A właśnie, podobno mieli zakazać sprzedaży szczeniąt na giełdach i bazarach?



chyba dopiero od 1 stycznia jak wejdzie ta ustawa...
Wojenka   on the desert you can't remember your name
29 listopada 2011 16:42
No chyba, że tak...

UWAGA

Dn. 22.11.2011r. w Warszawie w godzinach wieczornych w okolicy ul. Elektoralnej zaginęła dwuletnia suczka "york" w długim włosie. Suczka ma na imię Zuzia. Zrozpaczona właścicielka prosi o pomoc wszystkie osoby, które mogły widzieć Zuzię, wiedzą, gdzie Zuzia przebywa, każda informacja jest ważna! Kontakt do właścicielki Hanna Walo 510 534 111 , E-mail grzecznościowy pietrzak.olga@gmail.com Prosimy o pomoc!!!

Prawdopodobnie została skradziona, obawiamy się, że mogła trafić do pseudohodowli...
Macie jakieś pomysły jak ją zlokalizować?  🙄
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
29 listopada 2011 16:48
A w sumie trafili ją przypadkiem, facet był po prostu na spacerze z nią i jej matką. Podeszli, zapytali- okazało się, że z 4 szczeniąt jedno jest oddane do rodziny, drugie kupiła znajoma, została jeszcze Milu i jej brat- milu wzięli oni, brat miał zostać "w domu".
edit: Jak dla mnie wszystkie psy niezależnie od "rasy" są prostymi kundlami- nie licząc ras, które od dawien dawna i wieeelu wieków są takie same i się nie zmieniają(czyt.- nie są łączone z innymi rasami)- reszta jest wynikiem selekcji, mieszania ze sobą najróżniejszych psów i w efekcie mieszaniną najróżniejszych genów- czyli kundlami 😉 Dla mnie kundle zawsze były lepsze z powodu prostej zdolności przysowania się. Ale takie jest moje zdanie, nikt nie musi się z nim zgadzać i nikogo do niego zmuszać nie będę. 😉
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
29 listopada 2011 17:18
jak zwykle z mlodym na kolanach, zawsze cos wcisnie co nie trzeba. Parwo czyli parwowiroza, typowa dla szczeniat kupowanych na gieldach. Nie chodzi o dyskusje ale upierdliwe pietnowanie sprzedazy psy na gieldach i targach. Ja zyje wielka nadzieja, ze kiedys wejdzie podatek od hodowli psow wszelkich, bo na razie jest tylko dla rasowych. To sie skoncza gieldy i targowiska
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
29 listopada 2011 17:22
A tu akurat było miłe zaskoczenie- sunia była po pierwszym szczepieniu, miała książeczkę, nawet kolejne wizyty były umówione- teraz już anulowane i przepisane do innego weta. Dla mnie w sumie wrażenie pozytywne.
Niemniej zgadzam się z wprowadzeniem podatku od hodowli. O ile środowisko się za bardzo nie skorumpuje i nie będzie jak tego obejść- będzie super.
Wojenka   on the desert you can't remember your name
29 listopada 2011 17:30
Jest podatek od hodowli? Nic mi o tym nie wiadomo.
W każdym razie wątpię, żeby to cokolwiek dało.

Tak się zastanawiam jak to właściwie powinno wyglądać. W Skandynawii jest duża kultura hodowli psów. Czy ktoś wie jak tam wygląda sprawa bezpańskich psów i schronisk?
Ale tam chyba po prostu rządzi inna mentalność, a nie przepisy...

JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
29 listopada 2011 17:34
Chcieli wprowadzić hodowle jako rejestrowane działalności gospodarcze 😉
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
29 listopada 2011 17:38
A w sumie ciekawe.
Ale fakt, wszystko zależy od kultury. Jeśli "w kulturze" dba się o zwierzęta, są kochane i lubiane, to mają dobrze. Jeśli nie... to niestety, nic się z tym nie zrobi.

edit: A to by coś zmieniło? Już teraz są miliony sposobów na uniknięcie kosztów wynikających z rejestracji działalności, to i na to znajdą.
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
29 listopada 2011 17:50
hodowla psow to dzial specjalny produkcji rolnej, zobacz w US bo nie pamietam zasad opodatkowania
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
29 listopada 2011 17:54
odpowiednio wysokie kary i ich egzekwowanie, tak charakterystyczne dla krajow skandynawskich (nie tylko  odnosnie zwierzat, ale np ruchu drogowego) zapobiegaja "obchodzeniu" prawa
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
29 listopada 2011 18:14
Patrząc na nasz jakże "piękny i szlachetny" naród jestem raczej pewna, że wysokie kary spowodują tylko zawiść, złość, protesty, bunty i nic dobrego :/ A wręcz mogą spowodować w co gorszych środowiskach jeszcze bardziej natężone znęcanie się czy "odreagowywanie złego systemu płatności" na zwierzętach.
Co oczywiście nie przeszkadza spróbować i starać się, aby takie ustawy weszły w życie.
Jest podatek od hodowli? Nic mi o tym nie wiadomo.
Jest coś takiego, tzn. nie mam pojęcia pod co podciągnięte ale w praktyce wygląda to tak, że hodowca dobrowolnie i z własnej woli się opodatkowuje, jest ku wysokości chyba jakiś przelicznik opierający się na ilości suk hodowlanych, ryczałtem naliczane to to ale nie jestem pewna.
Tak się zastanawiam jak to właściwie powinno wyglądać. W Skandynawii jest duża kultura hodowli psów. Czy ktoś wie jak tam wygląda sprawa bezpańskich psów i schronisk?
Ale tam chyba po prostu rządzi inna mentalność, a nie przepisy...

Tam się psy usypia zamiast trzymać latami w opłakanych warunkach i ścisku przypadki beznadziejne.I faktycznie ciężko spotkać bezdomne zwierzę na skandynawskiej ulicy...



Co do CAO zakupionego na giełdzie ale i im podobnym typu owczarek kaukaski i pochodne, jest jeszcze jeden aspekt-sosób kopiowania.Najczęściej rzeźnicki, amatorski, niehumanitarny, własnoręcznie wykonany zabieg, koło którego weterynarz nawet nie stał.Chyba, że niekopiowane...
Wojenka   on the desert you can't remember your name
29 listopada 2011 18:43
Hehe, no to już widzę, jak hodowcy się dobrowolnie opodatkowują  😂

Myślę, że warto by było wziąć przykład ze Skandynawów.
A nie próbować tworzyć własne przepisy, które okażą się źle sformułowane...

Moim zdaniem krok pierwszy: likwidacja pseudohodowli, krok drugi: eutanazja psów w schroniskach. Ustalić termin-od tego dnia psy będą poddawane eutanazji, kto chce może zaadopotować psa. Potem, każdy nowy pies ma powiedzmy 2 miesiące na znalezienie pana.
Krok trzeci-obowiązkowe chipowanie psów, gdyby taki pies został wyrzucony, źle traktowany- surowa kara dla właściciela.
Trzeba by dotrzeć na wsie.

Może ludzie nauczyliby się szanować i dbać o zwierzęta.
Znam takich, którzy się opodatkowali, są uczciwi i mają święty spokój, że nikt "uprzejmie nie doniesie" 😉

Dwa miesiące to może nieco krótko ale akurat czas darowany schroniskowcom do rzecz do ustalenia(wg mnie powinno to iść w lata, nie w miesiące).
Moim zdaniem zlikwidować pseudo się nie da, to nierealne ale gdyby tak chociażby nadzór wprowadzić większy i większą wrazliwość urzędników...
Co do chipowania-bezwzględnie się zgadzam, to powinno być podstawą planu naprawczego..tylko, że to duże pieniądze.Obojętnie czy państwo weźmie na siebie finansowanie czy mialoby to być egzekwowane od właścicieli-koszta tego egzekwowania też będą...I tu krąg się zamyka, gdyby zamiast utrzymywać latami X bezpańskich psów z szansą adopcji równą 2%, przeznaczonoby pieniądze na znakowanie całej populacji...wydaje mi się, że byłoby o niebo lepiej.
Czy ma któś na sprzedaż bucki w podobnym typie ?
http://zwierzaki.kango.com.pl/wiecej.php?nazwat=513
potrzebuje dług. 6/7 cm szer.5cm
proszę wspomóżcie akcję na rzecz Fundacji Azylu pod Psim Aniołem, wystarczy tylko kliknąć "lubię to". za każdy klik firma przekaże schronisku 1 kg karmy!
http://www.facebook.com/LunchServiceCatering
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
30 listopada 2011 12:03
posiadanie psa nie jest konieczne, jak kogos nie stac niech nie kupuje. Opodatkowac kazdy jeden powolany na swiat miot, w zamian dac "darmowe" (pieniadze bylby z owego podatku) chipowanie. Proste. Ale nie przysporzy popularnosci temu kto to zrobi, a medialnie nie wyglada tak efektownie jak zakaz uzywania kolczatek  🤔wirek:
Ustalic, ze kazde szczenie powyzej 5 miesiaca (bo to da sie okreslic) np od 1 stycznia 2012 ma miec chipa i oplacony zywot podatkiem. Sprawdza sie psa, jak ma ponad 5 miesiecy i chipa brak kara finansowa rowna kosztom 10 letniego pobytu psa w schronisku. Proste jak jak kij od miotly.
Nie jestem przeciw kundlom, nikt nie moze nikogo zmusic do hodowli psow rasowych, ale niech to kosztuje. Kazdego tyle samo.
Alicja_8   Z pasja...z miłością...
30 listopada 2011 12:04
Ja dziś byłam z moją sznaucerką u weta bo miała małą gulę na brzuchu. Miekkie to takie i w sumie niedurze. Okazało się że to przepuklina  😵
Czy ktoś operował swojego psa na przepuklinę???
Wet powiedział że nie wiadomo jaki narząd wychodzi. Jestem zasmucona. Mam obserwować przez 2 tyg czy to nie będzie twardniało. Zapewne sunię czeka operacja. Już kolejna bo zaliczyła sterylizację.

Proszę o porady w tej sprawie.
tet w 100% się zgadzam. Tylko zastanawiam się czy jest jakikolwiek sposób by przyczynić się do wprowadzenia takiego opodatkowania. Bo obawiam się, że nasi politycy sami na to nie wpadną  😎
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
30 listopada 2011 12:33
mozna napisac projekt ustawy, zdaje sie nazywa sie to wtedy ustawa obywatelska, zebrac ilestam (trzeba znalesc ile, 10 tys czy 100 tys?) podpisow i zglosic projekt pod glosowanie w sejmie, jak kazdy inny moze wejsc w zycie lub nie.
ale ustawa musi byc przygotowana dobrze, najlepiej sprawdzona pod katem prawnym przez znawcow legislacji i prawnikow. To nie moze byc luzna propozycja rzucona ot tak, do dopracowania. A ja chwilowo nie mam czasu na zbawianie swiata calego, zajmuje sie moim "ogrodkiem" i przyleglosciami  🙂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
30 listopada 2011 12:50
Ja nie rozumiem do końca. Kupuje szczeniaka w wieku 2 miesięcy, hodowla nie opłaciła podatku i kiedy ktoś sprawdzi mnie tzn moje szczenie i okaże się, że czipa nie ma to ja bulę siano (tzn płacę karę)?
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
30 listopada 2011 12:54
kupujesz szczenie bierzesz pokwitowanie za psa, na ktorym to napisane ma byc kiedy zostal oplacony podatek. Jezeli mozesz wymagac od hodowcy ksiazeczki zdrowia i sprawdzic szczepienia to w czym problem dorzucic jeden swistek ?
Wojenka   on the desert you can't remember your name
30 listopada 2011 13:28
Mnie się to wcale nie widzi. I tak w tym chorym kraju wszystko drożeje, a zarobki nie rosną. Jako hodowca-amator, który ma miot raz na kilka lat. chucha i dmucha na szczęnięta, co tanie nie jest, nie uśmiechałoby mi się płacić od tego jeszcze podatku! Zwłaszcza, że u nas jeszcze nie ma kultury płacenia dużo za psa, na Zachodzie, w USA, Australii, norma to 1500, 2000 USD/EURO za szczeniaka. U nas w kraju max 1000 Euro i jeszcze ludzie stękają, że drogo. A tak naprawdę ledwo wychodzisz na zero na tym "interesie".
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
30 listopada 2011 13:42
chip (wg kosztow materialu!) to ok 10 zl, wiem ze sa miejsca gdzie za chipa placi sie i 100 zl ale to przebitka weta, a nie rzeczywisty koszt.
Hodowca koszt podatku lekka reka moze dorzucic do kosztu szczeniaka, dorzuca przeciez i szczepienia i zywienie. Szczenie u normalnego hodowcy kosztuje od 1500 w gore, bo to sa koszty "produkcji". Te tanie psy po 500 zl sa tanie, bo zaoszczedzono na zywieniu, szczepieniu i cholera wie na czym jeszcze.
Gdyby trzeba bylo zaplacic te 10 zl podatku od szczeniaka nic drastycznego hodowcy by sie nie stalo.
A poza tym: nie stac cie na hodowanie? nie hoduj  😀 pies jest dobrem luksusowym a nie towarem pierwszej potrzeby.
Drogo ci za psa z hodowli? Wez ze schronu, wysterylizuj i jedziesz po kosztach  🏇
Wojenka   on the desert you can't remember your name
30 listopada 2011 13:50
Tak, tylko to, że zapłacę podatek nie znaczy, że trafi on na ten cel na który powinien! Politycy z tego podoatku sobie na wakacje na Bahama pojadą.
Sensowniejsze byłoby zaczipowanie każdego szczenięcia!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się