PSY

Ascaia fakt, też to zauważylam, że jeden jest jakiś niezbyt dobrze wyglądający...
Kochani, potrzebujemy pomocy! Szukamy nowego domu dla Reksa, 12 letniego amstaffa. Jest możliwość przewiezienia Reksa w razie czego, także w inne rejony Polski, własnym transportem przez jedną z nas!!!.

Sytuacja wygląda tak, że mieszka u ponad 90 letniej starszej kobieciny, która nie ma niestety sił do spacerów, ze
względu na wiek i stan zdrowia. Właścicielem psa jest jej syn, który w marcu tego roku wyjechał za granicę do pracy, a Reks został podrzucony niby na chwilę do mamy właściciela. Na zasadzie kólka wolontariackiego, wyprowadzaliśmy Reksia trzy razy dziennie. Na przestrzeni miesięcy, osoby mogące to robić wykruszały się.... Dwa razy właściciel przysłał pieniadze, więc mogliśmy zatrudnić osobę do spacerów, od dłuższego czasu właściciel nie dzwoni, pieniędzy nie przysyła...

Pani Basia bardzo Reksia kocha, dba o niego ale nie daje rady. Wymaga pobytu w szpitalu, niestety nie może do niego pójść, bo co z Psem...

Reks jest psem wychowanym od szczeniaka w domu. Reks jest cudowny, naprawdę. Do wszystkich nastawiony pozytywnie, każdy to jego przyjaciel. Ma energię i wygląda jak małolat, a ma skończone 12 lat.
Nie ma osoby, która by się nim nie zachwyciła.
Jego po prostu nie da się nie lubić.

Krótko na temat Reksa, najważniejsze rzeczy:

- przemiły
- przytulasty
- kocha ludzi, zarówno mężczyzn jak i kobiety
- nie ma złych doświadczeń, każdy człowiek to jego przyjaciel
- pogodna natura, wiecznie usmiechnięty i zadowolony
- nigdy nie bylo sytuacji zeby kogos ugryzł
- prędzej się przestraszy (hałas, deskoralka) niz zaatakuje

Stosunek do kotów:
- na dworzu chce gonić, w domu nie sprawdzono

Stosunek do psów:
- suki lubi
- psów nie lubi ale już nie ciska się i nie szczeka, trzeba mu
powiedzieć spokój i jest OK
- szczeniaki lubi, obojga płci

Na spacerach:
- kiedyś ciagnął ale już jest ok
- aktywny ale nie przesadnie, raczej spacer niż bieganie
- kocha pływać
- kocha tarzanie się w trawie

Zdrowie:
- miał kłopoty z jelitami ale po wizycie u weta i dobraniu odpowiedniejkarmy jest ok. Je Brit senior. Tylko suche, kupy normalne,
- komplet szczepień
- nie jest kastrowany
- brak problemów skórnych,
- u weta zachowuje się wzorowo

Zachowanie w domu:
- przyzwyczajony do zostawania
- potrzeby załatwia tylko na spacerach
- nie szczeka w domu (poza sytuacją kiedy dzwoni dzwonek)
- nie niszczy
- pozwala się kąpać

Wszystko to potwierdzam, ponieważ jestem jednym z tych wyprowadzaczy Reksa. Podaję mail kontaktowy do osoby koordynującej to wszystko, jest też osobą, która będzie mogła w razie czego przewieźć psa w inny rejon Polski: Patrycja otma@interia.pl

Poniżej zdjęcia Reksa:
E: za duże fotki.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
03 października 2014 11:16
Gdyby ktoś mieszkał w okolicy Czeladzi to zapraszam jutro 🙂 Pochwal się swoim pupilem
Becia zdaję sobie doskonale z tego sprawę, jak już mówiłam, to nie jest mój pierwszy pies. Może i za rok będzie ciężej ale co mam zrobić. Jedynie testuje nowe sposoby, sięgam po więcej pozycji, radzę się bardziej doświadczonych.

halo wpadłam na pomysł doświadczonego petsittera. Na dniach będę dzwonić i umawiać się z kobietą, która również zajmuje się szkoleniem psów. Oferuje ona w moim mieście spacery bądź wychowawcze "godziny" w domu psa lub u niej. Sama ma również dużego samca z wielką ilością energii więc powinno między chłopakami zaiskrzyć. Jak do tego jeszcze czegoś się Giorgia nauczy to już w ogóle luksusowo.

Kastorkowa z renomowanej podwarszawskiej hodowli. Mam badania psychologiczne, wszystko cacy. Z hodowcą również się kontaktowałam - dyskutowałyśmy o problemie. Konkretnie ta: https://www.facebook.com/pages/VOLTURI-FCI-cane-corso-kennel/139018936169696?fref=ts


Dzisiaj młody był ze mną na paru intensywnych spacerach i jest już odrobinę lepiej. Co prawda miałam dziś problem z dowołaniem się go do nogi i zapięciem smyczy (męczył małego szetlanda i niesamowicie go to interesowało) ale generalnie był grzeczny. Nie skakał dzisiaj na dziewczyny, prosiłam żeby nie mówiły do niego i nie piszczały.
Aktualnie śpi, zmęczony po całodniowym bieganiu.
Czy ma ktoś z forumowiczów whippeta? Albo pracował ktoś z Was z tą rasą?
Zaintrygowała mnie, wcześniej w ogóle na charty nie patrzyłam, a od paru dni coś mnie tknęło żeby się zainteresować nimi bardziej, a ze czasu miałam sporo to czytam i czytam i... no pasuje mi to do tgo czego szukam w psie.

Wiadomo, że nie wszystko, wiadomo, że to nie owczarek ale chętnie poznałabym opinie, relacje osoby która miała okazję szkolić i pracować z whippetem. Czy odpowiednio wybrany z miotu osobnik ma szansę przy odpowiednim prowadzeniu być fajnym psem do amatorskiego/rekreacyjnego bawienia się w psie sporty? Obedience i agility zapewnie.

Póki co to mocno teoretyczne rozważania, ale psa mieć muszę w ciagu najblizszego roku-dwoch, a z racji ograniczonego czasu nie sądzę by obecnie wymarzony kepie był ze mną szczęśliwy. Więc tak szukam psa, który zadowoli się odrobinę mniejszą iloscią pracy intelektualnej i fizycznej dziennie, ale jednoczesnie nie bedzie to tylko kanapowiec a fajny aktywny towarzysz. I no pasują mi i wielkością i sierścią i temperamentem te charty, tylko czy fakt, że chartami są nie jest zbyt przeciwny do moich wymagań... tego jeszcze nie wiem🙂 Muszę to przemyśleć, ale poki co chętnie poznam Wasze spostrzeżenia🙂
Magdzior, ja miałam whippeta, greyhoundy jak również miałam do czynienia z innymi chartami i jestem dozgonną miłośniczką chartów 😀 . Zdecydowanie whippety są "najmniej charcie" spośród innych, tzn. są bardziej posłuszne, karne i na początek przygody z chartami polecałabym właśnie whippeta. Do sportów psich nadają się znakomicie, polecałabym jednak coursing bo to sport stworzony dla tych psów 😉 Jeśli chciałabyś coś więcej napisz na pw.
Magdzior ja whippeta nie mam, ale chodziłam z takowym na szkolenie. Wbrew temu, co niektórzy głoszą, bardzo karny i szybko uczący się pies. Łatwo pojmował nowe komendy, bardzo wpatrzony we właściciela. Na koniec szkolenia pokonywał także bezproblemowo tor agility i to z wielkim zapałem. Naprawdę fajny pies, miły i do ludzi, i do psów 😉
Dzięki dziewczyny, no to będę miała do myślenia🙂 Bo się potwierdza to co mi chodzi po głowie, zaczeło się od znajomej, która od kilku miesięcy ma greyhounda. Dopiero 4 czy 5 miesięcy ma ale taki sympatyczny i fajny z niego pies, że zaczęłam szukać i właśnie o whipecie potwierdzacie to co wyczytałam. Najmniej charci🙂 a jednocześnie kompaktowy, taka energiczna perełka, a jednocześnie sympatyczna 'maskotka' do grzania kolan. Bo jakieś tam marzenia marzeniami ale ja teraz i tak nie mam ani planów ani czasu ani nawet ambicji na jakiś profesjonalny sport z psem więc w sumie to nie muszę się do owczarków zawężać i szukać psa na mistrzostwa świata w obi czy agility. Wystarczy mi własnie karny, aktywny pies, kontaktowy i przede wszystkim taki, który najlepiej dostosuje się do mojego trybu życia.

Zobaczymy, ale w temat wsiąkłam🙂
Magdzior, chart! 😉 Bo aż boli.
Film espeszaly for Jara 😉 https://www.facebook.com/video.php?v=836499286367847

psy zabójcy  💘


Cudne 🙂

Ale ciekawe co by było, gdyby miał wcześniej taką zabawkę: 😉

Yyyy i tak od rana do nocy  😵  😜  😍


Mam małe zmartwienie. Zauważyłam wczoraj u Niki coś jakby tik nerwowy. Wiecie jak psy czasem mają "łaskotki" podczas drapania, głaskania, tak, że zaczynają się drapać tylną łapą? No to coś takiego, ale bez dotykania i jakby poza jej świadomością. Idzie a łapka jaj dodatkowo lata. Stanie i jeszcze kilka "machnięć' w powietrzu, aż ją wywraca.
Albo coś ją rzeczywiście swędziało tak mocno (obejrzeliśmy skórę i żadnych zmian, zadrapań nie było), albo coś od kręgosłupa 🙁 - może jamnicze zwyrodnienia, może rozrastające się tłuszczaki coś uciskają. Mam nadzieję, że to się nie powtórzy. Ale jak teraz w weekend dalej będę to widzieć to w poniedziałek chyba wizyta u weta. 🙁
Alveaner ale wstyd 😡 😡 tak to jest jak się jest wzrokowcem a nie zerknie się przed wysłaniem na to, co się napisało 😡

Hiacynta, wszystko się da 😉. Ale może rzeczywiście coś troszkę mniej wymagającego? Np. chodsky pes  ❓ Trochę mniejszy format DONka, chętnie sie uczy, ale nie jest oszołomem.


Od tego się wszystko zaczęło... a dziś Szardynka skończyła 2 lata. Jak ten czas leci!  💘

Hiacynta wszystkiego najlepszego dla Szardi  😅 pięknie wyrosła!
Bischa a jest gdzieś na facebooku o nim,bo wziąć nie wezmę ale mogę udostępnić.Szkoda takiego staruszka

Hiacynta sto lat dla Szardi  😅 my niedługo rok kończymy 🙂

Gdzie flaty,szczeniaki,Buła i inne zdjęcia?
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
04 października 2014 20:33
Ale jestem dumna z Nuci  😍
Była dzisiaj impreza dla psów w parku. Nucia zachowywała się wzorowo w obecności ponad 30 psów. W dodatku pies do pokazu trenerki strzelił focha i wyszłam z Nucią i wszystko robiła, była skupiona mimo tłumu dookoła i innych psów  😍
Mam nadzieje, że dostanę jakieś zdjęcie 🙂
Wojenka   on the desert you can't remember your name
04 października 2014 20:53
Niesamowite 🙂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
04 października 2014 21:01

Gdzie flaty,szczeniaki,Buła i inne zdjęcia?


Buła tuż za mną 😉



Ja nie mam nic nowego 😉
ale to jest cudne ! 🙂 -taki wałeczek łóżeczko grzeje

edit
a my dziś byliśmy szukać jesieni w polach




czasami udaje się zatrzymać 🙂
Od dawien dawna chodzi mi po głowie trenowanie z moją suczką agility. Powiedzcie mi proszę, czy dla 5 letniego psa nie jest za późno, żeby zacząć?  👀
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
05 października 2014 21:34
psio: kocie rozważania:




Frania no jasn, że nie! ja zaczęłam z Denisem gdy miał 6-7, jesli tylko pies jest w miarę skupiony na tobie, zna podstawy posłuszeństwa i generalnie nauczony jest wspolpracować z TObą to nie  żadnych przeciwskazań (jesli zdrowotnie wszystko ok). Agility wciąga i zaraża, powodzenia🙂
ekuss   Töltem przez życie
05 października 2014 23:57
ekuss wielkie gratulacje! 😅
Będzie jakieś nagranie z występu? 😉


Jedziemy na nagranie na przelomie pazdziernika/listopada. Emitowane ma byc dopiero po nowym roku. No i dostalam regulamin i raczej nie wolno mi nagrac niczego z wystepu. Hmm to znaczy nagrac tak,ale nie udostepniac.
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
06 października 2014 07:36
Od dawien dawna chodzi mi po głowie trenowanie z moją suczką agility. Powiedzcie mi proszę, czy dla 5 letniego psa nie jest za późno, żeby zacząć?  👀


Jezeli celem byłyby Mistrzostwa Europy to zdecydowanie za późno. Ale jak chcesz sie dobrze bawić z psem to dawaj !
Magdzior dzięki już się bałam, że nie damy rady ogarnąć  🙂 Kiedyś się trochę bawiłyśmy same w pokonywanie jakiś tam torów i strasznie jej się podobało, więc powinno być łatwiej  😉

tet mistrzostwa europy to może nie ale jak już coś robię regularnie to  chciałabym trochę jednak postartować  😉


Jest ktoś na forum związany z agility, mieszka w okolicach Poznania/okolic Poznania i mógłby polecić mi jakiś klub?  👀

A jak to wygląda z treningami? Dałoby radę jakoś teraz coś spróbować porobić czy zaczynają się na wiosnę? Ile mniej więcej taka zabawa kosztuje?
Frania trzymam kciuki i zdawaj relacje jak gdzieś zaczniesz, ja tak uwielbiam agility no ale... najpierw to ja psa muszę mieć...;/

Spokojnie możesz teraz zacząć choc to zalezy jak w danym klubie/mieście czy przyjmuja początkujących czy musisz poczekać aż ruszy np jakaś grupa zaczynająca itd.

Z Poznania tak na już to tylko Paulę Gumińską kojarzę ale ona głównie frisbee się zajmuje choć cos mi świta, że jakieś agility też prowadziła.
Dzięki bardzo  :kwiatek: porozglądam się i dam znać jak coś u nas ruszy  🙂
Wojenka   on the desert you can't remember your name
06 października 2014 20:16
W Poznaniu Artefakt
honey - zapraszam, Peru polubi oślicę!

k_cian - na czym śpią Twoje flaty? Aksel lubi się wgryzać we wszelkie gąbczaste przedmioty i zastanawiam się nad wiklinowym koszem na zimę..

A jesień całkiem słoneczna i korzystamy 🙂
Losse pytanie do k_cian, ale też coś podpowiem- u mnie wiklinowy kosz został fantastycznym gryzakiem do zabicia czasu leżakowania, z tygodnia na tydzień jest go coraz mniej...  😵
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się