Nie tylko fotografowane, także rysowane... cz.III

Alice Super! Też ją na fb widziałam  👍
alice- dostajesz jeszcze zlecenia? jak masz w wersji elektronicznej to pokazuj 🙂
janek15, chodzi Ci o portrety koni? Już od paru lat nie rysuję, znudziło mi się.
Trochę bawiłam się właśnie w rysowanie mniej realistycznych koni w photoshopie ( jak ten złota rybka 😉 ), ale na chwilę obecną tez z tym skończyłam.


😀
kilka rysunków ze studiów. 100x70 wszystkie, farba akrylowa, węgiel. 🙂 potem wstawię więcej 🙂
MiLLi   Puszo Pusz Pusz ;)
23 czerwca 2013 22:47
Jeden z moich ostatnich 😉
og. Igon
zdj- Beata Jarzyna
.
Debiutancko?  👍
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
24 czerwca 2013 07:36
przepiękne  😍
Jaaaaa, ale zaje...  😜
.
szkice z zajęć. z natury, 100x70, węgiel 🙂





prace są oczywiście do sprzedania 😉
Alice, ślicznie. to też wacomem prawda? 🙂
madmaddie   Życie to jednak strata jest
30 czerwca 2013 15:52
janek, gdzie studiujesz?
Lublin
Moje pierwsze 2w1 🙂

Znudziło mi się juz to rysowanie...
No ale co zrobić 🙂
Alice, ślicznie. to też wacomem prawda? 🙂


Tak 🙂
Agaleon- nie czuję przestrzeni między 2 końmi. Niby nie jest duża, ale mimo wszystko. Źrebak jest niemalże niewidoczny 🙂 I technicznie jakbyś się zatrzymała w miejscu 🙂 ale jeśli wytrwasz w rysowaniu to może być tylko lepiej 🙂

Kolejne prace z zajęć rysunku, wszystkie prace mają ten sam format- 100x70.









Prace są do sprzedania 🙂
To i ja zadebiutuję w wątku 🙂
A jeszcze mam pytanie - są tu jacyś pasjonaci grafik? Linoryty, drzeworyty, suche igły? 😉
Ja wrzucam mój pierwszy w życiu linoryt - już odbitka 😉

Teraz przygotowuję drugi, dopiero szkicuję na matrycy, mam nadzieję, że prędko skończę, bo nie mogę się doczekać efektu końcowego 😀 Wymiar: około A3

I teraz co do rysunku mam takie pytanie - czy ogromnym błędem jest cieniowanie "na raty"? Bo mój nauczyciel rysunku to by mi chyba głowę urwał za tą nogę w rysunku poniżej  🤬 Bo mówi, że od ogółu do szczegółu, mam nakładać po kolei warstwy światła i cienia równomiernie na całym rysunku. Ale ja jestem niecierpliwa i jak widzę jakiś fragment który jest np. najciemniejszy na zdjęciu to choćby nie wiem co, ale muszę od niego zacząć..
Zaczęty koń na A1:

I jeszcze jakaś stara niedokończona grafika komputerowa w gimpie, siadłam tak dla zabawy, coś takiego nabazgrałam i oczywiście nie dokończyłam 😉


Jak tak oglądam Wasze prace, to szok, są przepiękne  👍
I powiedzcie mi - dałoby się w 3 lata przygotować do egzaminu z rysunku na architekturę (w sumie to praktycznie czy dałoby się nauczyć rysować od zera)? 😉 Zostały mi jeszcze dokładnie 3 lata do matury, więc mam tylko tyle czasu 😉
agatat, bez problemu - musisz tylko iść do dobrej szkoły i rysować.
agatat, faktycznie masz zmysł do grafiki artystycznej - takie myślenie kontrastami, zazdroszczę. Zasadniczo cienie wzmacnia się stopniowo - bo istnieje granica przyciemniania - nie da się wycisnąć więcej. Może zacząć ci to dokuczać (nakładanie cieni na początku) gdy regularnie zaczniesz kończyć prace. Ale nie przypuszczam, żebyś zmieniła tendencję - ty po prostu w ten sposób patrzysz.
Może architektura to dobry pomysł, ale na twoim miejscu na grafikę też bym próbowała.
agatat, większość osób zapisuje się na kursy rok przed😉 Tym bardziej jeśli ktoś już cokolwiek rysuje.
halo dziękuje  :kwiatek: Mam jeszcze kilka pytań, ale to na pw, żeby nie zaśmiecać wątku 😉
Alice uspokoiłaś mnie trochę, bo mi się już wydawało, że nawet 3 lata to mało, ja do tej pory to prawie w ogóle nie rysowałam, te prace to wszystko z tego roku, kiedy chodziłam sobie raz w tygodniu do MDK na zajęcia plastyczne 😉 A wydawało mi się, że to raczej ludzie "z powołania" - znam sporo takich, rysujący od takiego małego pyrtka i to non stop. A ja jakoś nigdy pięknie nie rysowałam i to do tego bardzo rzadko, dlatego miałam teraz niezłego stresa 😉 Mam nadzieję, że w 3 lata się wyszkolę na tyle, żeby Wam dorosnąć chociaż do pięt 🙇 🙂
agatat, rysujesz ładnie, widać swobodną kreskę - nauczysz się raz - dwa - o ile będziesz pracować 😉

tylko jedno - zastanów się czy architektura to faktycznie to co chcesz robić w życiu 😉
agatat, no co Ty! 🙂 Architektura to jednak kierunek techniczny. Owszem, rysunek jest jednym z kryteriów przyjęcia, ale nie jedynym. U nas na wydziale była masa osób, które rysują co najmniej przeciętnie, a podczas rekrutacji odpadły osoby o dużych zdolnościach, ale słabych wynikach z matmy.
Moja najbliższa koleżanka np. dostała się nie będąc nigdy na żadnych kursie, rysując tylko od czasu do czasu w domu. Ja mało brakowało a zrobiłabym tak samo.  Mimo to polecam zapisać się na jakiś kurs, bo tam zwraca się uwagę na rzeczy, o których "domowy rysownik" może nie mieć pojęcia 😉

Anaa
,  😁
dołączam się do apelu 😉
Alice, właśnie sprawdziłam jak teraz u nas wygląda egzamin i faktycznie matma się liczy 😉
ale u nas egzamin to większość punktów chyba jednak...  😉 widzę tylko że zrezygnowali z szalonych testów, które ja jeszcze miałam przyjemność rozwiązywać.
Poza tym - to jednak ściema z tą matematyką. Przecież jest tylko przez pierwszy rok czy tam półtora i nie wnosi w zasadzie nic do programu studiów... nuda 😉

ad. apelu - zastanawiam się czy gdybym zrobiła risercz przed pójściem na arch. dot. późniejszej pracy w zawodzie to nadal bym się upierała żeby się tam dostać 😉 hehehe

choć z drugiej strony - ja kocham projektować, więc możliwe, że bym poszła... 😉 ale możliwe, że spróbowałabym czegoś jeszcze w międzyczasie...
Dziewczyny, wielkie dzięki za wypowiedzi  :kwiatek:
Wydaje mi się, że architektura to jest coś, co mi się bardzo podoba, ale nie jestem w 10000% przekonana, więc ciągle szukam, dlatego też halo zaciekawiła mnie tą grafiką 😉 A co o tym myślicie? Chociaż sądzę, że jeśli patrzeć pod kątem późniejszej pracy, to chyba jednak mimo wszystko lepsza architektura, co? 😉
p.s. a co do matmy, to czuje się bardzo dobrze, teraz LO z rozszerzoną matmą i już się cieszę  😍 więc może nadrobię matmą rysunek, jakby jednak nie było tak kolorowo  😁
agatat, wiesz co - to zależy co się lubi. Grafika to mniejsze formy, architektura - zwykle - duże projekty.

Jak ludzie idą na arch. to im się wydaje że skończą studia, będą zarabiać kupę kasy i projektować Bóg wie co 😉
Rzeczywistość jest ciut mniej kolorowa 😉
Jeśli jesteś na architekturze to po pierwsze szukaj pracy w okolicy 3 roku, bo jak będziesz magistrem z zerowym doświadczeniem to może być słabo 😉
Poza tym przygotuj się na zarobki niewspółmierne to ilości godzin spędzonych w biurze, zarwane noce i hektolitry kawy 😉
Słabo jest z umowami, a o pracę to praktycznie można zapomnieć. Większość arch jedzie na własnej działalności albo dziele/zleceniu.
Projekty, które robi się na studiach nie mają nic wspólnego z tymi z "reala", a już na pewno nie są to projekty ideowe 😉

to tak w krótkim skrócie 😉
Anaa, u nas 50 % punktów to matura ( z czego 80% matma), 25% rysunek i 25% test "inteligencji", który sprawdza między innymi myślenie matematyczne 😉
Może matma sama w sobie jest mało ważna na tym kierunku, ale żeby ogarnąć potem mechanikę itp. to jednak trzeba mieć o niej pojęcie😉

Ja nie wiem czy będę szukać pracy w zawodzie.
abre   tulibudibu
18 lipca 2013 21:54
agatat, no i pytanie jaka grafika... Warsztatowa jest ciekawa ale jeśli chodzi o pracę to równie dobrze można by studiować drapanie się po tyłku 😉
abre - no nie, to nie ma sensu, chyba, że jako drugi kierunek się pokusić bardziej dla przyjemności i zdobycia jakiejś wiedzy/doświadczenia w temacie 😉
Anaa - dziękuje za przybliżenie sprawy  🙇 jakby mi się coś jeszcze przypomniało, żeby dopytać to się odezwę na pw do Ciebie, dobrze?  :kwiatek:

Dorzucę Wam jeszcze jedną grafikę - linoryt przyjaciółki o trochę dłuższym stażu ode mnie w tym temacie, zobaczcie jak się na to patrzy 😉
Inspiracja - chyba wszyscy wiedzą czym 😉 + fascynacja książką "Anatomia dla artystów" Sarah Simblet (serdecznie polecam!) Chociaż to nie końskie, ale widziałam, że sporo z Was ludzi też rysuje 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się