Nie tylko fotografowane, także rysowane... cz.III

abre ma racje, byl robiony metoda traconego wosku. pierwotny model jest zrobiony z wosku,ktory ulega calkowitemu spaleniu. ja mam to szczescie, ze mam dostep do odlewni na studiach bo studiuje protetyke😉 zostal wiec wymodelowany w wosku,z ktorego robilam chwile pozniej jakas proteze i odlany ze stopu chrom-kobalt🙂

Pauli,
wszystko sie da, jesli dysponujesz odpowiednim sprzetem i iloscia materialow🙂 ja go wlasciwie zrobilam tak 'przez przypadek' :P tzn z nudow najpierw od niechcenia no i ostateczniewyszlo cos takiego.
abre   tulibudibu
17 marca 2009 12:38
Ja bym się trochę bała domowym sposobem, zwłaszcza próbując po raz pierwszy 😉
Można się przejść na najbliższe ASP, wydział rzeźby, tam na pewno będzie pracownia odlewnicza. Jeśli nie pozwolą odlać na miejscu to skierują do innej odlewni.
Jeśli chodzi o domowe sposoby - często na festynach archeologicznych można się nauczyć, podpatrzeć 🙂

Pauli, a myślisz że jak się robi rzeźby w brązie? 😉
Tylko duże formy to dopiero jest zabawa! (puste w środku etc). Tracony wosk ma swoje ograniczenia jeśli chodzi o grubość metalu w stosunku do całości (odprowadzanie pary wodnej, naprężenia przy stygnięciu etc.) No ale dzwony też się odlewa! (tylko inną metodą).
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
17 marca 2009 14:21
Źle się wyraziłam...
Domyślam się, że da się zrobić coś większego, ale zastanawiałam się czy kasska dałaby radę 😉
hehe Pauli, przyznam sie szczerze, za ja w zyciu nie mialam w ogole z zadna rzezba do czynienia..no moze poza figurkami z plasteliny ktore namietnie produkowalam w dziecinstwie. troche wieksze bym dala rade, ale jakiegos olbrzyma to juz raczej nie.
eterowa   dawniej tyskakonik ;)
17 marca 2009 20:43
Nudziło mi się na religii 😉 :P :


Matko... i tak nieudany 🙁
Jej ... Super są wasze pracę  💘 Ja też troszkę bazgrzę, aż wstyd pokazywać ... No ale wkleję  😁 Ostatnio w ogóle nie rysowałam. To są akurat starsze pracę. Tylko ja nie wiem... Jakwy się posługujecie tymi ołówkami że konie są takie realne  👍 A możecie mi powiedzieć jakich ołówków używacie? papieru? Każda wskazówka się przyda 🙂 Uszy mi nie zawsze wychodzą, proporcję zresztą też ;/ Co zresztą widać poniżej.





Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
20 marca 2009 18:22
MR36
Wydaje mi się, że rodzaj ołówka i papieru ma tu najmniejsze znaczenie (dla techniki oczywiście 😉 ).
Jak dla mnie Twoje rysunki są dość chaotyczne (ale niektóre fragmenty są niezłe), dużo obserwuj i trenuj, a będzie fajnie 😉
Tak, tak. Wiem. Dla techniki. Chodzi mi o bardziej o efekt.
Chaotyczne powiadasz ? Może oddają moją osobowość  😜
Dzięki za pocieszenie  🙇
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
20 marca 2009 19:56
Nie ulega wątpliwości, że przez rysunek w jakiś sposób wyrażamy siebie 😉
Chodziło mi o to, że kreski nie tworzą spójnej całości i na rysunku robi się bałagan 😉
MR36, aaa Sasori! :P Ten rysunek najbardziej mi się podoba 😉 Miałam więcej nie oglądać Naruto, ale przez Ciebie pewnie znowu pół nocy przesiedzę 😉
kare_szczescie ja też kiedyś byłam maniaczką, ale już mi przeszło.  😁
Odgrzebałam jakiegos mojego bazgroła więc i ja cos Wam pokażę 😉
czarnapanda - ciekawe ujęcie, może dlatego tak przyciąga. 🙂
Pośladki zawsze przyciągają 😀
Jelonki na rykowisku  😎

Też kiedyś coś rysowałam ale nawet nie wiem gdzie szukać żeby się czegoś dogrzebać ale patrząc na to co jest


Mr36 - pierwszy rysunek naj jeżeli chodzi o konie a manga wiadomo łatwiejsza , ale wracając do koni w 1 rys. zachowane są w miarę proporcje tych koni (i mówiąc szczerze mnie się bardzo podoba🙂😉, ułożenie uszu oczu na 2 rys niestety trochę odbiegłaś od tego ale popieram kogoś wyżej rysuj i ćwicz a na pewno jeszcze nas zaskoczysz 🙂

czarnapadna - dla mnie bomba  😅

hexa - lubię takie rysunki najczęściej rysowane z nudów na zajęciach albo gdy czegoś słuchamy , ja przynajmniej zawsze wtedy miałam najlepszą wenę i lepiej mi się słuchało wykładów 🙂
cieciorka   kocioł bałkański
03 kwietnia 2009 11:38
Hexa, suuuuper! 👍
choc myslałam że to łoś 😉
100% to samo!  🤣
Hihi, bo to jest łos tylko wszelka rogacizna na obrazkach kojarzy mi sie ze standardowym landszaftowym jelonkiem na rykowisku stad podpis 😀😀
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
03 kwietnia 2009 14:56
Hexa
Świetnie!  👍
Hexa kreska znakomita! mam nadzieję, że będziesz szlifowała rysowanie dalej...
cieciorka   kocioł bałkański
04 kwietnia 2009 17:26
usiłowałam coś taką "kreskową techniką" pokombinować. tym większy szacun dla ciebie  :emota2006098:
czarnapadna jest świetny 😀
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
20 kwietnia 2009 15:27
Pamiętacie, jak kiedyś mówiłam, że rysuję konia dla koleżanki mojej mamy?
Szło mi jak krew z nosa, ale nareszcie się udało, skończyłam  😅
Efekt końcowy wygląda tak:



Niestety na zdjęciu wyszedł mniej korzystnie niż faktycznie wygląda.
Ogólnie jestem zadowolona z konia, jeździec natomiast jest bardzo średni, ale ludzie nigdy nie byli moją specjalnością  🙄 (szkoda, bo chodziło o konkretną osobę, ale pastelami nie udało mi się wiele zdziałać). Chociaż chyba nie jest tak najgorzej, kobieta która znała tego jeźdźca, kiedy tylko zobaczyła rysunek powiedziała, że bardzo podobny do tego człowieka (nie wiedziała kogo rysunek przedstawia 😉 ).
To moja najnowsza praca, ołówkiem na papierze Canson. za bardzo się nie przykładałem, bardziej dla rozluźnienia 🙂




Arab 🙂
Pauli, staraj się kończyć kompozycję, nie ucinaj tak rysunku. Jeśli nie chcesz mocnego zakończenia osłab walor lub kolor.
janek15 niezłe 🙂 chociaz jak dla mnie "przewalona"góra
Pursat   Абсолют чистой крови
20 kwietnia 2009 17:16
Janek, jak dla mnie, to koń powinien mieć szersze czoło. 😉 Nie znam się za bardzo, ale pysk wydaje mi się nieproporcjonalnie duży w stosunku do tego drobnego czoła. 🙂
Pauli   piekne 🙂 choc szkoda ze tak uciete
janek15   gora troche nie za fajne 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się