dziwna gulka

Witam🙂

Czy ktoś spotkał się z czymś takim ?

Dodam, że wczoraj jeszcze tego nie było..



Wyglada mi to na rane, obtarcie ktore sie zabrudzilo i zebrala sie ropa... troche trudno bedzie tam robic olad z rywanolu, podejrzewam ze konieczne bedzie przeklucie i przemycie.. plus jakies przeciwzapalne..
Czy to możliwe, żeby ropa zebrała się w ciągu jednego dnia ?

Wczoraj jak czyściłam konia - nie wyczułam obtarcia 🙁
ushia   It's a kind o'magic
01 marca 2009 22:09
pewnie ze mozliwe - szczerze mowiac jezeli rzecz pojawila sie nagle to stan zapalny spowodowany "zatarciem" rany jest chyba najbardziej prawdopodobny
ciepłe to? bolesne? miekkie? twarde?

oklad skomplikowany ale sie da - opaska za klebem a doniej  bandaz jak napiersnik z wytokiem i juz jest
Nie jest ciepłe..
Wydaje mi się, że bolesne, bo jest reakcja kiedy tą gulkę dotykam.
I jest twarde.
Oklad to juz niewiele da ,, zbey sciagnac.. chyba latwiej juz naciac/nakuc..  przedew wszystkim wet.
Madness - może koń dostał kopa na wybiegu? Jeśli tak to pewnie krwiak się tam zrobił i wet musi spuścić krew, ropę, czy co tam jeszcze może być.
U nas ostatnio na zadku kobyłka miała taką banię, przez tel. wet zalecił chłodzić glinką, a jak nie zeszło po 2 dniach to przyjechał naciął i ile tego wylazło  🤔 fuj fuj, a kobyła stała przy zabiegach bez problemu, bo ulgę odczula. Dostała też coś przeciwzapalnego i już na drugi dzień śladu nie było  💃

Pastela, z tym kopem to byłoby ciężko... koń chodził sam na wybiegu.
Dlatego też zastanawiam się jaka może być tego przyczyna 🙁
Madness - hmm może otarł się o ogrodzenie jakimś cudem? Koń potrafi. I dlatego może drzazga lub inne cialo obce ropieje wewnątrz? Ale piszesz, że jest twarde i zimne  🙄
busch   Mad god's blessing.
01 marca 2009 22:46
Stajenny pies miał coś takiego na głowie przy uchu- w ciągu jednej nocy wyrosło wielkie jak pół jego pyska i nie wiadomo było, od czego.
Było właśnie takie twarde, nie grzało, nie bolało i nie wyglądał na chorego. Chodził sobie z tym około tygodnia (nie pamiętam już dokładnie), w tym czasie jeszcze się powiększyło, po czym PĘKŁO  😵 .
Wydobyły się z tego potężne ilości ropy. Potem pojechał do weterynarza, dostał antybiotyk i maść na ranę. Teraz nie ma po tym śladu.

Proponuję nie czekać, aż pęknie i wezwać weta, który to przebije i oczyści.
Remedioss   2* Parelli Professional
02 marca 2009 08:40
Jeśli ropa to można smarować maścią ichtiolową naokoło i najlepiej zrobić przetokę.
czy w ciągu ostatnich kilku dni ten koń dostał jakiś zastrzyk w klatę ?
Jedna z klaczy w naszej stajni miała identyczny "bąbel",który był nakłuwany(z tego co pamiętam), krwiak-smarowaliśmy kilka dni żelem chłodzącym i zeszło.
czy w ciągu ostatnich kilku dni ten koń dostał jakiś zastrzyk w klatę ?

Raczej nie wygląda to na problem po zastrzyku w klatę, bo nie ma "ścieżki" z klaty do tego miejsca. Chyba, że ktoś w to miejsce trzasnął zastrzyk, a to można tylko pogratulować wtedy fantazji.
A twarde jak jest? Jak kamień?
Koń nie był kłuty..

Twarde może nie jak kamień, ale dość twarde.. trudno porównać mi do czegoś.
Dziś jest też dużo większe 🙁

Wet przyjeżdza po południu. Zdam relację jaką postawił diagnozę.
Najgorsze jest to, że w opisie właścicieli zazwyczaj wielkie jak pięść równa się 2 cm, a twarde jak kamień okazuje się chełboczącą ropą  😁 (to tak ogólnie, nie do Ciebie).
Wytrzymaj w takim razie do przyjazdu weta i powodzenia  🙂
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
02 marca 2009 11:08
U jednego z młodych ogierków pojawiła się z dnia na dzień taka gulka. Okazało się, że dostał potężnego kopa w pierś od młodszego kolegi na padoku. Wchłonęło się w ciągu tygodnia.
W loterii -postaw diagnozę na odległość-obstawiam-ukąszenie pająkiem. 🏇
W loterii -postaw diagnozę na odległość-obstawiam-ukąszenie pająkiem. 🏇


Tania, weterynarz dziś będzie 🙂 I diagnozę mu pozostawiam..
Moje pytanie brzmiało: "Czy ktoś spotkał się z czymś takim ?"

I w sumie masz rację, nie ma co gdybać.. Potrzeba fachowej diagnozy postawionej przez weterynarza.
Z drugiej strony myślę jednak, że taki wątek ze zdjęciem i rozwiązaniem sprawy (które wierzę, że dziś się pojawi po wizycie weta) będzie stanowiło dla innych wskazówkę/odpowiedź na podobny problem u ich własnych
koni. A dla mnie volta od zawsze była skarbnicą wiedzy  😎
Ja przecież Ciebie nie krytykuję.Poważnie - taki obrzęk widziałam po ukąszeniu przez COŚ.Nie wiem co -bo to było w listopadzie. Stąd mi pająk do głowy przyszedł.
Zachowujesz się jak najpopawniej a fotki i cały wątek na pewno się niejednej osobie przyda.
Powodzenia.Oby to nie było nic poważnego.
po pierwsze weterynarz! mój koń miał cos takiego między ganaszami (prawdopodobnie wbiła się słoma albo drzazga) dostał antybiotyk i po kilku dniach pękło. Pozniej "łyżeczkowanie" i nacieranie maściami na ziarnicowanie. dzisiaj nie ma śladu.
Tania, przyjmuję postawę obronną przed Voltopirami  😁

Ukąszenie przez "coś" raczej nie, bo na jednym zdjęciu widać takie otarcie.
Niech ten weterynarz już przyjedzie ! 🙁

------------------

Jesteśmy już po wizycie weterynarza.

Po zmierzeniu temperatury (która była w normie) wet ogolił ową gulkę, wymacał i nakłuł. Pobrał ze środka wydzielinę i powiedział, że ropy tam nie ma (w strzykawce była krew). Stwierdził, że jest to krwiak najprawdopodobniej po uderzeniu. Dał jej zastrzyk przeciwzapalny i kazał smarować maścią rozgrzewającą (np. kamforową), a przy tym rozmasowywać. Powiedział też, że dobrze by było wykombinować jakiś sposób do zrobienia jej opatrunku: czyli nasmarować maścią, wymasować i nałożyć na to folię.

Dał jej tydzień i albo gulka się wchłonie, albo będziemy nacinać.


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się