Pauli - ja właściwie daty jeszcze nie znam - 30.05 to jest na razie tylko mój pomysł, a czy ta data będzie wolna, to sie dopiero okaże jak się na salę zdecydujemy 🙂
Na razie wygląda na to, że weźmiemy tylko cywilny 🙁 Chłopa wizja tej całej ceremoni w kościele mocno przeraża, a że ja jestem tą niewierzącą połówką, to bez sensu, żebym na kościelny nalegała z argumentem, że to ładnie wygląda, więc no niestety...
O cywilnym w urzędzie na pewno nie ma mowy, więc muszę się zastanowić nad jakimś fajnym miejscem. Pierwszy pomysł to ślub w ogrodzie Muzeum Historii Miasta Łodzi, czyli w Pałacu Poznańskiego. Widzę same plusy tej opcji, więc pewnie będzie to pomysł pierwszy i ostatni 🤣 Jest w samiutkim centrum miasta, w okolicy wielki parking przy centrum handlowym, mam duży sentyment do tego miejsca, no i wygląda tak:

Wiem, że we wnętrzu palacu śluby się czasem odbywają,ale nie wiem czy ktos kiedyś robił w ogrodzie - muszę sie dowiedzieć, ale mam nadzieję, że problemu nie będzie. Jedyne o co się martwię, to oczywiście pogoda, bo znając moje szczęście, to będzie ulewa stulecia 😵