... ślub :) ...

Mozii   "Spełnić własną legendę..."
03 września 2015 10:21
Na etapie wielkiego planowania  😁
A tak na poważnie. Pytałam w 10 firmach o namiot. Wybraliśmy jedną stosunkowo niedaleko od nas. Byliśmy u nich na dniach otwartych, przy okazji pogadaliśmy z gościem od Cateringu, który podał nam bardzo fajną cenę za wesele z poprawinami + napoje od osoby 😉 Jak to ujął "interesuje Was wódka i dobra pogoda" 😉 Ale cały czas się zastanawiamy nad tą opcją i pytaniem podstawowym- GDZIE? bo albo przy jakimś budynku(chociażby łazienki i źródło prądu), albo wolna przestrzeń(wtedy dochodzą koszty agregatu i kwestia WC). Koleżanka zaoferowała się w kwestii robienia zaproszeń i kotylionów(wymyśliliśmy małe flots, które próbnie wyszło przegenialnie 🙂 ), a jest magikiem w tej kwestii. Fotograf też wstępnie ugadany 😉 Kwestia zasadnicza tylko gdzie, czy na pewno namiot i czy na pewno wtedy. Ciężko nam rozmawiać o czymś czego mój M nie widział(wesele w namiocie), dlatego cały czas się nad tym zastanawiamy 😉
tfu, lato 2012... hehe. Co do kosztow to na pewno wszedzie jest inaczej, raz ze to bylo 3 lata temu, a dwa korzystalismy z namiotu ktory hotel juz mial i uzytkowal na przerozne imprezy wiec nie mielismy zadnych dodatkowych oplat z tego tytulu - placilismy za jedzenie z hotelowej restauracji. Dekoracje robila nam firma i tu juz koszty zalezaly od tego, co chcielismy miec.


A to super, mój lokal nie ma namiotu więc musiałabym go załatwić we własnym zakresie i koszt wyniósłby ok. 20 000 zł, bez dekoracji.
My spotykamy się z florystką jakoś w niedługim czasie. Sale mam takie, że na szczęście nie trzeba niczego ubierać, za to chcę bukiety na stoły, bo w cenie talerzyka mam podstawową dekoracje - 3 kwiaty na krzyż co mi się nie podoba.

U nas też sala w większości sama się broni, ale jednak kilka rzeczy chcę dołożyć od siebie (np. te elementy z pniami drzew), a kilka usunąć (nie podobają mi się rozetki z papieru które wiszą na jucie za stołem młodych, w ogólnie nic z papieru nie chcę, nie podoba mi się to).
Daj znać jak u Ciebie cenowo wyjdzie florystka 🙂

jkobus cześć 😀 i gratulacje 🙂 haha myślicie już o wzorze nalepek wódkę? 🙂 szyyybko! a oprawę muzyczną macie?
My tez chcemy nalepki sami zrobic, winietki także.

lenalena gratulacje 🙂 my pobieramy się 2 tyg. po Was. Ooo wesele w domu? o rany, i to dla tylu osób! Szok 🙂 kurcze, myślałam, że decydujesz się na wesele w domu właśnie ze względów finansownych, a tu widzę, że wcale nie. Powodzenia w organizacji, na pewno łatwo nie bedzie, ale trzymam kciuki  :kwiatek:


Ja mam załatwione na razie: sala + jedzenie  i obsługa, nocleg dla 35 osób (głownie przyjezdni) + dla naszej siódemki 3 noclegi (dzień przed, w dniu wesela i dzień po), podstawowa dekoracja, dj + wodzirej, wizażystka (ślubny + 2 próbne), operatorzy kamer (2 os.), fotograf, florystka, byla też rozmowa z księdzem, ale taka wstępna na razie.
Teraz szukam fryzjera i zbieram powoli inspirację do naszych zaproszeń, ale na to mamy jeszcze sporo czasu 🙂

Zastanawiam się też czy faktycznie nie wziąc od florystki tylko: bukietu dla mnie, butonierki dla narzeczonego, kilku bukietów do sali, a resztę czyli kwiaty do kościoła i morze np. wrzos na salę samemu nie załatwić.
Catanzaro, gratuluję również! O jaaa, to ja jestem 100 lat za Tobą w kwestii przygotowań. Póki co, tylko fotograf wstępnie oraz panie kucharki i kelnerki, niestety żaden z fajnych DJ-ów do których pisałam nie ma terminu. W kwestii fryzjera mam pomysł, w kwestii makijażu- zero.
Może ktoś jest z kujawsko-pomorskiego i może polecić makijażystkę/ fryzjera/ dj/ foto. kucharkę?  😁
Kaarina, dlaczego tak drogo namiot? Jakiś bardzo duży potrzebujesz? Ja się rozglądałam i take 6x12m są w granicach 5tys (zakup), a większe to już są inne stelaże, takie bardziej jak hale.
lenalena dziekuję  :kwiatek: hehe kochana ja to zorganizowałam w niecałe 3 tyg. jednocześnie zajmując się ząbkującym i wyjącem niemowlakiem, więc spokojnie, da się. A tez patrzyłam z przerażeniem jak to większość dziewczyn z forów ślubnych różnych jest do przodu w stosunku do mnie mimo, że mają podobne daty. A w tydzień załatwiłam makijaż, florystkę, dj'a i wodzireja. Najwięcej czasu zajęło mi poszukiwanie operatorów kamery oraz dogadanie się z salą. Gdyby nie problem z salą, to miałabym to załatwione w 2 tyg.
Dj'a znajdziesz na pewno 🙂
Ja wizażystkę szukałam w internecie patrząc po różnych forach kogo polecają i później zgłaszałam się do tych wizażystek po zdjęcia ich prac (część miała fb). A było ciężko, bo to mała miejscowość.
Co do fotografa - kochana, po prostu przeglądaj portfolio, także na fb i pisz mail za mailem... pytanie o termin, ofertę i cennik oraz ew, koszta dojazdu i czy wymaga noclegu. Ja zrobiłam sobie taki wzór maila i wysyłałam masowo do każdego fotografa (polecam wysyłanie maili a nie dzwonienie, bo na początku zabrałam się za telefon i 3 fotografowie odp. mi, że nie pamiętają jak wygląda ich grafik w tym terminie i że np. są na sesji/weselu itp. i nie mogą teraz sprawdzić, więc: proszą o maila/proszą o sms i odp.  później, takż emijało się to z celem), którego prace mi się spodobały i który nie miał dalej niż ok. 150km (bo powyżej przeważnie chcą nocleg, a to raz, że dodatkowy koszt, dwa - w naszym ośrodku tam, gdzie będzie wesele mamy wynajęte już wszystkie miejsca noclegowe dla gości i nie chce ich "marnować" na obsługę). Dostałam dużo odp. że mają termin wolny (niektóre takie, że to ich ostatni wolny termin w sierpniu). Ceny także negocjowałam  😀 i tutaj różnie bywało, jedni chcieli zejść, inni nie. Jak nam się ktoś podobał to prosiliśmy o rezerwację wstępną na 2 dni i w tym czasie ogarniałam jeszcze pozostałych fotografów oraz podejmowaliśmy decyzje co do poprzednich osób i zwalnialiśmy rezerwację jeśli ktoś był jednak na nie.
Dla mnie najtrudniej było znaleźć dobrych operatorów kamery w cenie niższej niż 5 czy 6 tys. Fotografów jest więcej, więc łatwiej znaleźć odpowiedniego 🙂
Także spokojnie,  na pewno znajdziesz obsługę 🙂 na fb jest grupa "panny młode -inspirujemy się wzajemnie" tam dziewczyny polecają sobie "obsługę" i można też zadać pytanie. Ja miałam tego pecha, że z naszych okolic nikogo tam nie ma, więc wszystko sama musialam ogarniac :P

Piszesz o kucharce - a co z np. kelnerkami? Planujesz takie osoby u siebie?  bo jakby nie patrzeć samej jednej kucharce ciężko będzie zadbać jednocześnie o to, żeby jedzenie podawane było ciepłe, smaczne i świeże, starczyło dla każdego oraz żeby np. sprzątać ze stołów itp. 🙂
Jedna kucharka to za malo na wesele 😉 min 3 kucharki. My jak bralismy kucharke to miala swoj zespol: ona+ 3 kucharki + kelnerki, chyba 5
Catanzaro, tak, kelnerki koniecznie, te panie z którymi rozmawiałam, mówiły o 2 kucharkach, 2-3 kelnerkach i 1 osobie na zmywak/ do pomocy. Dziś znaleźliśmy super dj-a, zawsze coś do przodu.  😅 Z fotografem też gadamy.  Fajnie, że masz już kogoś do makijażu!  🙂
Chuda, na ile osób (gości) 5 kelnerek?
120 osob 🙂
Fotograf też wstępnie ugadany 😉


Serio? 😁
lenalena, świetliste.pl baaaardzo polecam 😀 Są z Bydgoszczy.
No wiec  dzisiaj pojechalam do salonu poszukac sukni slubnej ii ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu kupilam suknie  😍

Od razu zapowiadam wygladam mega niewyjsciowo 😀

[img]https://scontent-lhr3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xat1/v/t34.0-12/11992418_1011157295639432_1199249485_n.jpg?oh=e66bef319187d4ea0be0c25aca9bf80a&oe=55EF5B65[/img]

Czeka nas kilka poprawek , ale teraz juz z gorki 😀
jkobus chyba muszę Wam pogratulować, chociaż siedzisz tak cichutko 🙂
ssstokroteczkaaa - piękna sukienka i bardzo do Ciebie pasuje!
jkobus chyba muszę Wam pogratulować, chociaż siedzisz tak cichutko 🙂


Nie mam czasu na nic. Aż mi wstyd, bo w sierpniu przejeżdżałem obok Was pewnie z dziesięć razy - ale nie było kiedy nawet na minutę się zatrzymać...
Jedna kucharka to za malo na wesele 😉 min 3 kucharki. My jak bralismy kucharke to miala swoj zespol: ona+ 3 kucharki + kelnerki, chyba 5

też mi się tak wydaje. Aczkolwiek ostatnio czytałam o weselu jednej dziewczyny, która na 120 osób miała 1 kucharkę i niby dała radę  😲  🤔

lenalena brawo za dj'a  🙂

stokroteczka ładnie wyglądasz 🙂 Ekspresowo znaleziona suknia!

Ja od 2 dni jestem w szpitalu i za szybko stąd nie wyjdę, ale póki mam siłę to chociaz przeglądam co nieco na wesele.
Tak się zastanawiam - czy jeśli chcielibyśmy szarlotkę z lodami i kupimy ciasto oraz lody, to mogę poprosić właścicelke sali żeby kelnerki też to do stołu podały (każdemu talerzyk, żeby lody się nie roztopiły)? Myślicie, że to będzie dodatkowo płatne czy uda się to już ując pod obsługę wesela?
Catanzaro i Dodofon dziekuje  :kwiatek:

Wszystko wyszlo tak naprawde z przypadku, bylam w jednym salonie wczesniej, ale nic mnie nie porwalo. A w tym salonie nie dosc , ze wiekszy wybor, ceny mega przystepne , ale ta suknia mi totalnie zostala w glowie.  A juz mialam w sumie umowiona wizyte w Polsce w salonie, a tu przyszlo mi odwolac.

Jedynie teraz musze krawcowa znalezc, ale mysle, ze jeszcze mam czas, aby sie zabrac do poprawek. Wydaje mi sie , ze jak 3 miesiace przed slubem zaczniemy ja ruszac to bedzie OK.

Suknia ma swietny tren 🙂 jak sie kiedys ogarne to zrobie jej fote.
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
07 września 2015 19:59
[quote author=Mozii link=topic=34.msg2415195#msg2415195 date=1441272118]
Fotograf też wstępnie ugadany 😉


Serio? 😁
[/quote]

No serio serio  😎 Czyżbyś coś o tym wiedziała?  😁
Na którą godzinę w stosunku do godziny ślubu wpisywałyście rozpoczęcie imprezy w umowie z dj-em? (licząc że dojazd z kościoła do miejsca wesela to jakieś 15min)
ssstokroteczka, pięknie leży na Tobie ta suknia.
ssstokroteczkaa pięknie!

lenalena ja nie wpisywałam godziny początkowej. Ślub miałam na godzinę 16, sala weselna była na przeciwko kościoła (jakieś 100 metrów), powiedziałam DJ, że najwcześniej zaczniemy 17.15 (ślub 45 minut, plus ok. 30 minut życzenia). DJ zaś powiedział, że on będzie na sali już od 13, by wszystko ustawić, a na 16 musi mieć wszystko gotowe.
lenalena, Jolaa 🙂 dziekuje dziewczyny :kwiatek:

My mamy msze na godz 14, wiec w umowie  z zespolem rozpoczecie imprezy zaznaczylam na 15,30. Oni godzine wczesniej przyjezdzaja i wszystko rozkladaja.

Przypuszczam, ze z dojazdem bedziemy ok 16. Do sali mamy 18km  od Kosciola, wiec jakies 20min zejdzie. U nas msza powinna trwac ok godziny. Wiec w sumie wole,

zeby zespol byl przed czasem niz jakbysmy przyjechali a oni by sie nadal rozkladali. Zyczenia chcemy zrobic na sali, wiec tutaj nie spedzimy tyle czasu w Kosciele.

😍
lenalenat to cena wynajmu. Nie pytałam o metraż namiotu, chciałam znać przedział cenowy za coś takiego i 20000 zł to była najtańsza opcja. Powariowali.

Kiedy powinno się pójść na nauki do kościoła?
Kaarina, tyle to kosztuje zakup takiego namiotu 😉. Szukaj dalej,
Na którą godzinę w stosunku do godziny ślubu wpisywałyście rozpoczęcie imprezy w umowie z dj-em? (licząc że dojazd z kościoła do miejsca wesela to jakieś 15min)
ssstokroteczka, pięknie leży na Tobie ta suknia.

u nas jest 46km od kościoła do karczmy weselnej, ślub planujemy na ok. 15-15.30 i dj'a wpisałam na 17.00.
Liczę ślub + papiery jakieś tam + życzenia + zdjęcia - trochę to czasu zajmie
Kaarina, w linku poniżej namiot 10x20 to koszt 4000zł
http://www.wypozycznamiot.pl/cennik.php
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
09 września 2015 13:24
Mi za namiot 12x24 z wyposażeniem(stoły, krzesła, podłoga, draperie, etc.) ceny podawano w przedziale 7-10 tys 😉
Scottie   Cicha obserwatorka
09 września 2015 14:05
Kaarina, nauki chyba nie mają terminu ważności, więc możesz zacząć robić już teraz.

Bardzo wcześnie macie te śluby. Planujecie zabawę do samego rana, czy do określonej godziny, np. do północy?
Kaarina, nauki chyba nie mają terminu ważności, więc możesz zacząć robić już teraz.

Bardzo wcześnie macie te śluby. Planujecie zabawę do samego rana, czy do określonej godziny, np. do północy?

godzina 15-15.30 to wcześnie? Bez przesady. 🙂 Na sali wylądujemy  o 17, zabawa do 5 rano. Nic dziwnego w tym nie widzę. U nas mało kto robi ślub o innej godzinie 🙂
U mojej koleżanki w regionie nawet robia o 12tej, ale to już dla mnie za wcześnie.
Dowiedziałem się wczoraj dość późnym wieczorem, że sukienka już kupiona. I stres złapany w związku z tym. Też nie mogłem potem długo zasnąć... W zasadzie to ja garnitur mam. Nauki przedmałżeńskie umówione. Termin w kościele zaklepany. Jeszcze tylko oboje buty musimy kupić i jakieś dodatki - i to, co najważniejsze będzie załatwione! Ślubu sobie udzielimy. A wesele..? Uda się to dobrze, nie uda się - mówi się trudno. Ale trudno mi sobie wyobrazić, żeby się nie udało. Jednak co wieś, to wieś. Jak nic innego się nie uda, zrobimy takie ognicho, że straże pożarne z całego powiatu będą przyjeżdżać, hej..!
jkobus, a duże to wesele ma być? Szukacie po taniości? Ja robiłam 100 km od domu, w pałacyku i nie żałuję.
Ślub będzie w Warszawie, na Żoliborzu. Wesele chcemy zrobić blisko Boskiej Woli. Z różnych względów. Głównie dlatego, że w Warszawie i dużo drożej i termin właściwie nierealny do dotrzymania. Poza tym - rodzina panny młodej złożyła zamówienie na wiejski klimat, nie możemy zawieźć! Trzeba będzie jakiś płot z obluzowanymi sztachetami znaleźć, albo i celowo postawić... Na razie wychodzi tak do 100 osób - ale nie udało nam się ustalić ostatecznej listy gości, bo moi rodzice, jak zwykle zresztą (20 lat minęło, a oni nic a nic się nie zmienili...), cały czas naszej wizyty u nich w kółko tylko smęcili że chcemy siedzieć na wiosze zamiast sprzedać to wszystko w cholerę (z tymi do niczego niepotrzebnymi końmi na czele...) i jak ludzie osiąść w mieście, albo chociaż przy asfalcie - i w konsekwencji w ogóle nie rozmawialiśmy o żadnych konkretach. Może uda się coś ruszyć do przodu w listopadzie, jak będziemy drugi raz, ale osobiście nie bardzo w to wierzę. Przyjdzie zdecydować arbitralnie, samemu...

Zacząłem wczoraj karczować teren pod budowę domu. No ale do 30 kwietnia to tego domu na pewno jeszcze nie będzie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się