Wrzucałam w wątku dla biegaczy, ale dodam jeszcze tutaj 😉
Jeśli biegasz nawet jeśli nikt Cię nie goni. Jeśli lubisz dyszeć, sapać i lejacy sie po czole pot kiedy nie znajdujesz się w lozku pod koldra. Jeśli po 50m nie krzyczysz "daleko jeszcze?!", a 2km nie jest dla Ciebie 10 stacja drogi krzyżowej. Jeśli nie wstydzisz się tych wszystkich odblaskowych ciuszkow i uważasz, że meskie łona w obcislych leginsach nie krepują Cie. Jeśli nie masz talentu, ale za to dużo sprzętu. Lub odwrotnie. Jeśli masz noworoczne postanowienie: nowy rok, nowa bla bla bla. Jeśli jesteś lub chcesz być fit larwą. Jesli uwielbiasz przemoczone buty, obtarte stopy, kochasz skręcać kostki na zbiegach i marzysz o odmrozeniach.
Lub jeśli po prostu interesuje Cie tylko darmowe, grzane wino.
W najbliższa niedzielę, w święto 3 kroli, zroganizowane przez 2 braci, w 1 takim miejscu na świecie. Jeśli nie wiesz co robisz ze swoim życiem, bo nie odkryłes jeszcze jeździectwa, możesz chciec wyzionac ducha na stokach swietej gory poganskich bogów. 😉
Zapowiedź:
Kiedy: 06.01.2018r.
Gdzie: Sobótka, 35km od Wrocławia
FB:
https://www.facebook.com/events/1978776985749412/Trasa: 17km i 26km
Za ile: za Twój pot, krew i łzy. Za free.