Pielęgnacja ciała

rybka   Różowe okulary..
05 maja 2018 19:54
hanexxx biorę firmy SOLGAR, kupuję zwykle w marcu (tak pod koniec) i biorę tylko 1 opakowanie, więcej nie (nie zrobiłam się nigdy od niego pomarańczowa, ale kilka osób pytało mnie czy byłam gdzieś na słońcu, bo skóra wygląda na taką zdrowo lekko opaloną).  Jak zaczyna się słońce to używam olejków, olejki chronią ale też leciutko zabarwiają skórę, tak minimalnie.
Kupilam ten z olejem kokosowym i po 1szym uzyciu srednio, zobaczymy po kilku.
Pewnie po zadnym nie bedzie takiego efektu jak po samym oleju kokosowym :p
wistra, a jakiego efektu się spodziewasz? i skoro olej kokosowy najlepszy, to czemu chcesz zamienić na balsam?
Polecicie jakis dobry balasam nawilzajacy. Od dawna uzywam ten czerwony Evree i uwielbiam, chyba nie mialam lepszego ale teraz jak zaczelo sie slonce to jednak mam tą skore troche przesuszona 🙁 wiec musze zmienic na cos mocniejszego
hanexxx, ja polecam masło do ciała z serii wegańskiej Bielendy. Mnie zimą rewelacyjnie nawilża i natłuszcza, no i ma fajny skład. Ja używam wersji karite 😉
borkowa.   silesian team
07 maja 2018 18:30
hanexxx, ja polecam masło do ciała z serii wegańskiej Bielendy. Mnie zimą rewelacyjnie nawilża i natłuszcza, no i ma fajny skład. Ja używam wersji karite 😉

także polecam, ja zużyłam chyba ze trzy słoiczki kokosowego, świetny produkt 🙂
Dziewczyny, które borykają się z białymi nogami i chcą nadać im kolor żeby je odsłonić przed latem, polecam samoopalacz firmy St. Tropez. Kolor super naturalny! Ani trochę pomarańczu. Nie jest tani, ale starcza na dość długo.
Smarowałam się 2 x całe ciało i dodatkowo raz nogi co 3 dni i wyglądam jakbym parę dni nic nie robiła tylko leżała na słońcu. Efekt bomba. Piszą żeby efekt się utrzymał trzeba potem raz na tydzień powtarzać aplikację. Mija teraz 5 dzień od ostatniej aplikacji i szczerze mówiąc nie widzę żeby się cokolwiek mocno wypłukało, jedynie dłonie, bo te mają kontakt z wodą bardzo często.
Kaarina, a właśnie szukam czegoś sensownego 😉 Nie brudzi ubrań i pościeli?
Karina a wrzucisz linka? Patrzyłam ale sa różne tej firmy. :kwiatek:
O temat opalenizny akurat dla mnie 🙂 jestem biała jak obtoczona w mące 😉 Naczytałam się świetnych opinii o Bondi Sands - ktoś używał?

Tutaj filmik instruktażowy z kikoma ciekawostkami nt stosowani samoopalaczy


Kaarina a jak jest z zapachem typowym samoopalaczowym w tym St. Tropez?
Już wrzucam: kupiłam z iperfumy, bo najtaniej.
https://www.iperfumy.pl/sttropez/self-tan-bronzing-pianka-samoopalajca-do-stopniowego-opalania/
Generalnie dzień wcześniej robię peeling, nakładam go na noc, w rękawiczkach bo szybko łapie dłonie, czekam aż się wchłonie co trwa chwilę i idę spać. Nie brudzi nic a nic pościeli. Rano wchodzę pod prysznic żeby tylko spłukać nadmiar wodą i tyle. Zapach....dla mnie jak spalony kurczak i nie wiem dlaczego inni zachwycają się że jest ok. Na szczęście nie utrzymuje się na skórze długo, a po zmyciu to już w ogóle go nie ma. Trzeba szybko nakładać w miarę równo. Szybko się wchłania. Nie zostawia smug ani plam. No extra 😀
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
22 maja 2018 10:33
Słuchajcie cos na blizny po wyrośniętych włoskach? Moje nogi wyglądają dramatycznie 🙁
madmaddie   Życie to jednak strata jest
22 maja 2018 12:37
Może szczotkowanie ciała? (luźno rzucam, dopiero się przymierzam)
Ja szczotkuje, działa super na skórę. Im częściej tym lepiej.
[s]Mi na takie blizny najbardziej pomógł czas 🙁 [/s]

Jeśli nie zamierzasz się opalać w najbliższym czasie to może ukręć tonik z kwasem? Np. https://mazidla.com/gotowe-zestawy/toniki-z-kwasami/mazida-tonik-z-kwasem-glikolowym-10.html
Ja teraz po każdym goleniu zapobiegawczo pryskam nogi tym tonikiem z Rossmanna: https://www.rossmann.pl/Produkt/Alterra-tonik-do-twarzy-Oczar-i-Kwiat-Lotosu-150-ml,358671,7027
Ma alkohol w składzie, więc odkaża, oczar działa łagodząco a kwas salicylowy delikatnie złuszczająco (bardzo mało go w składzie, więc to nie jest jego głowne działanie).
Jeśli blizny są wystające, chropowate, może pomóc Pilarix - krem mocno zmiękczający, nawilżający i wygładzający taką skórę. Też z kwasem salicylowym. Dobry do zapobiegania przed wrastaniem.
Jeśli blizny są płaskie i wyglądają jak przebarwione kropki na skórze to samo złuszczanie szczotką i ew. 2-3 x w tyg. tonikiem z kwasem + maskowanie rajstopami w sprayu i czas...


EDIT, w zasadzie to jednak nie czas mi pomógł najbardziej. Po namyśle, blizny zniknęły definitywnie po stosowaniu Philips Lumea do depilacji, czyli coś w tym światełku musiało zadziałać. Nie wspominając o tym, że część włosów w ogóle nie odrosła. Ale u mnie to był naprawdę hardcore, bujałam się z takimi przebarwionymi bliznami kilka ładnych lat, do zeszłego roku nie chodziłam w krótkich spodenkach ani spódnicach, neva-eva, nawet przy 30 stopniach na zewnątrz. Taka skóra :/
Scottie   Cicha obserwatorka
22 maja 2018 14:13
A co na szybsze pozbycie się schodzącej skóry po opalaniu? Oprócz codziennych peelingów i mocnego nawilżania 2x dziennie?
madmaddie   Życie to jednak strata jest
22 maja 2018 15:00
ekhem, polecisz jakąś konkretną szczotkę? 🙂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
22 maja 2018 18:18
Strzyga, contractubex, ale trzeba używać regularnie 😉
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
22 maja 2018 18:22
Szczotkowanie raczej nicnie da na kilkuletnie blizny 😀
madmaddie, ja mam najzwyklejszą, okrągłą szczotkę z rossmanna:
https://www.rossmann.pl/Produkt/For-Your-Beauty-Holz-drewniana-szczotka-do-masazu-1-szt,98943,5369

jest też w wersji bez wypustek:
https://www.rossmann.pl/Produkt/For-Your-Beauty-drewniana-szczotka-do-masazu-1-szt,360299,5369

pewnie włosie mogłoby być gęstsze, ale jak widzisz jest tania jak barszcz i sprawdza się. Jest odpowiednio twarda. Zdarzyło mi się używać jej kilka razy na mokro pod prysznicem zamiast szorstkiej myjki i też dała radę. Polecam zacząć od takiej, i sama zobaczysz czy masz apetyt na coś droższego 😉
madmaddie   Życie to jednak strata jest
23 maja 2018 12:36
dzięki, kopytkuję zatem do Rossmana 😀

a w kontekście pielęgnacji, to mocno polubiłam Tołpę, świetnie poprawia humor  😍 i kremy do ciała z natury estoniki polecam 🙂
madmaddie a co z Tolpy polecasz? 🙂
Mialam ich szampon i odzywke kiedys. Byly bardzo spoko, chociaz cena niemala za dosc niewielkie opakowania.

Czy ktos ma moze doswiadczenia z firmami eko-vegan i tak dalej jak Vianek i Sylveco? Zainteresowaly mnie ostatnio.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
23 maja 2018 15:19
ashtray, produkty z serii SPA. na razie tonę w ilości żeli pod prysznic, więc tych jeszcze nie próbowałam. To na czym jest napisane "do odnowy biologicznej" jest rewelacyjne. Albo ja się starzeję i tak mnie jarają borowina i torf  😂 No i maseczki do twarzy, ale to inna historia 🙂 teraz sobie kupiłam ich szampon z serii green - normalizujący i bardzo jest fajny, świetnie się pieni, włosy są miękkie, sypkie i pachną rozmarynem.

z tych wszystkich eko to ja gorąco polecam Fitomed - ich płyny do kąpieli, które jako jedyne w zimie nie wysuszają, a zmiękczają i nie sypie się ze mnie naskórek, nawet gdy nie użyję balsamu. No i świetnie robią za hydroterapię. Na twarz-ciało od lat stosuję Fitomed (z małym romansem z tołpą), włosy trochę mniej (choć przetłuszczanie ograniczają świetnie). Ostatnio kupiłam mamie zestaw na urodziny, też jest baaardzo zadowolona. Ceny też są bardzo sympatyczne, niższe niż w większości takich firm, a moim zdaniem nie ustępują niczym, nawet bywają lepsze.

nie umiem teraz wrócić do typowych drogeryjnych kosmetyków, bo to jest całkiem inna jakość za niewiele większe, albo takie same pieniądze. Z Fitomedem też jest tak, że jest ultra wydajny. A z tołpą nie wiem, jeszcze nic nie wydenkowałam 🙂
ashtray, ja używalam z Vianka krem nawilżający na dzień (z jednej strony był spoko, bo moja skłonna do zapychania cera nie wypryskiwała nadmiernie, ale z drugiej już do niego nie wrócę, bo zostawiał tłustą warstewkę na twarzy), a teraz mam krem normalizujący i ten jest super - wchłania się do matu 🙂 Mają też fajne, higieniczne opakowania z pompką.
Używam też kremu pod oczy Ava - bardzo fajny i wydajny.
Na noc Miya różana.

Te proste składy zdecydowanie służą mojej cerze. Ostatnio wydałam 60 zł na zachwalany Nuxe, ale niestety - wysypało mnie po nim okropnie... I wróciłam z podkulonym ogonem do Vianka XD
Ma ktoraś z Was ten olejek rozswietlajacy do ciala? Ladnie pachnie?
https://www.rossmann.pl/Produkt/Bielenda-Magic-Bronze-rozswietlajacy-zloty-eliksir-do-ciala-150-ml,349461,7285
Bo mam ten Nuxe z drobinkami ale nie moge zniesc jego zapachu 🙁 dla mnie jest za cieżki, za duszny i ogolnie jakis taki bardziej zimowy
hanexxx, będę dziś w rossmannie, to mogę sprawdzić. 😉
mundialowa jakby sie udało to byłabym wdzięczna  :kwiatek: bo Nuxe jak dla mnie ma zapach babciny  😵
hanexx, gdyby nie to, że przyszłam do rossmanna z odliczoną gotówką, to sama kupiłabym ten olejek! Dla mnie ma zapach brzoskwiń - nie jest mdły, zimowy, ani babciny. Nie jest typowo owocowy, taki rześki, ale według mnie miły i na lato w sam raz. 🙂
To chyba tez sie skusze 😉
hanexx, właśnie po niego jechałam wtedy, gdy przy okazji obczajałam Ci zapach olejku (kupiłaś?) 😁 Dla mnie, czyli osoby, która w ogóle nie znosi opalania, a w tym roku ma totalny zakaz przebywania na słońcu - rewelka. Co prawda chwilę po aplikacji utrzymuje się ten charakterystyczny zapach samoopalacza, ale według mnie efekt jest tego wart. U mnie pierwszy efekt pokazał się po dwóch aplikacjach, a po czterech odpuściłam i czekam aż zejdzie i wtedy będę co kilka dni poprawiać, bo wszyscy pytali czy się w ciąży opalam. 😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się