tańce

Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
04 marca 2009 20:09
Napewno wielu z Was tańczy 😉
Co tańczycie? Kiedy, gdzie?
Chodziliście do jakiejś szkoły, czy nauczyliście się podpatrując innych, bądź "idziecie na żywioł"? 😎
Ja wczoraj byłam na mojej pierwszej lekcji salsy. Było super! To niesamowity taniec, bardzo zmysłowy i taki... "kobiecy" (wiecie co mam na myśli? :hihi🙂. To ruszanie biodrami, itp.
ja tańczyłam 3 lata taniec towarzyski, i 7 lat nowoczesny oraz hip hop, prywatnie
chętnie bym wrócila, ale nie mam zabardzo czasu w tygodniu (treningi,angielski,masaze,korki) a jak chce się już tańczyć bardziej przyszłościowo potrzeba więcej czasu więc musialabym z czegoś zrezygnować  👿
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
04 marca 2009 20:13
Hmmm no to tak:

7 lat baletu
1 rok tanca wspolczesnego
obecnie taniec brzucha

Powiem tyle - uwielbiam tanczyc!  😜
ja w sumie przeszłam przez prawie wszystko, ale po kolei
-gimnastka artystyczna
-balet (najdłuzej i najlepiej)
-akrobatyka
-hip-hop (to byla w moim przypadku totalna porazka)
-towarzystki ( nauczyłam sie przez 3 lata  mambo, walca i tango  😵to tez byla porazka)
-i taniec ze wstązką, ale juz jako samouk  😉 bardzo to lubiłam i do dzis lubię. Dziwnie z tym bo, bo mimo, ze bylam samoukiem dobrze mi szło i miałam nawet pare wystepow w roznych dziwnych miejscach 😉

Nie tanczę juz od dobrych paru lat.
A dziwnym zbiegiem okolicznosci siedzac dzis w domu porozciągałam się troche i mam nawet szpagat  😲
(ostatnij raz cos 'kombinowałam' w lipcu mam nawet fotki to potem sie pochwalę  :hihi🙂


Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
04 marca 2009 20:33
Martva haha, i jak Ci idzie taniec brzucha? 😎
ja siebie jakoś nie wyobrażam w tym tańcu 😵

jak byłam mała to tańczyłam chyba ze 2 lata balet, a potem rok jakiś towarzyski, ale nic z tego nie pamiętam 😁
Chciałabym też nauczyć się hip-hop, ale czas brak 👿
Ja też uwielbiam tańczyć, hulać i szaleć. Jak już się rozkręcę, to ciężko mnie zatrzymać 😜 😁
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
04 marca 2009 20:37
Hmm w sumie chyba całkiem niezle tak nieskromnie powiem  😡 Ale mi sie to baaardzo podoba, zrezta ostatnio kreca mnie "takie rytmy" 😉

Polecam, polecam!  😅
ja tancze tylko po pewnej ilosci alkoholu, przynajmniej jestem czesciowo usprawiedliwiona z braku koordynacji ciala w tancu 😡 😁
w podstawowce robilysmy z kolezankami uklady do roznych piosenek, pozniej wystepowalysmy na apelach i na tym zakonczyla sie moja przygoda z tancowaniem, ale na baletach i tak najlepiej wychodzi mi ten styl

😎
A czy ktos się orientuje, czy jest gdziekolwiek taka możliwość, żeby w ramach jakiegoś kluby czy coś, spotykać się i uczyć tańca wspólnie, nie na jakimś kursie, tylko tak we wspolnym gornie za free 🙂
Ja kochałam tańczyć chyba od dziecka już.. Zawsze marzyłam o kursach tańca ale ze względu na zawodowe zajmowanie się jeździectwem i spędzanie większości dnia w stajni po prostu nie było na to czasu.. Po sprzedaży konia i rezygnacji z jeździectwa sytuacja się zmieniła i znalazł się czas by wreszcie spełnić marzenie.

Początkowo zapisałam się na latino Solo ale ze względu na złamanie nogi wypadłam z obiegu i już na te zajęcia nie wróciłam.
Obecnie chodzę do szkoły Hakiela w poznańskim zamku. Tańczę razem z ichniejszą formacją choć do niej nie należę. Generalnie taniec współczesny. Hip hop, show dance, locking itd. Jak tyko mogę to zgłaszam się też na warsztaty.. W zeszłe wakacje uczestniczyłam w Międzynarodowych Warsztatach Tańca Współczesnego ucząc sie pod okiem Jean Claude Marignale'a , ostatnio nowoczesny z Ryfą organizowany przez naszą akademię.. Talent ze mnie żaden ale taniec sprawia mi ogroooomną przyjemność i chyba to jest w tym wszystkim najważniejsze 😀
ja tańczyłam kilka kursów salsę w Black&White, ale zajęcia były nudne, więc pozostałam przy tańczeniu na imprezach  🙄
teraz bym chciała zapisać się na dancehall  😅 😅 😅
KuCuNiO   Dressurponyreiter
24 kwietnia 2009 13:34
A ja tańczę balet:-)
Prywatnie w szkole baletowej + korepetycje, też prywatnie:-)
slojma   I was born with a silver spoon!
24 kwietnia 2009 17:05
Ja uprawiałam kiedyś gimnastykę artystyczną tylko 1,5 roku ale zawsze coś.
Od dwóch tygodni chodzę na salsę 😍
Byłam na jednych zajęciach w szkole tanca hakiela i... na tym koniec.  😁
Nienawidze tanczyc bo po prostu mi to nie wychodzi i nie sprawiam zadnej przyjemności... i mimo tłumaczeń i tak moja mama czasami sie upiera ze mam sie zapisać do tej szkoły...

Querido
A jak ci sie podoba w zamku? Jestem ciekawa bo znam właścicieli.... 😉
Ja kiedys chodzilam na balet potem hip hop i na tyle koniec 🙂 bo jakoś bardzo bardzo mnie to nie kreci
Ja tancze taniec ekspresyjny  🤣 moshpit i headbanging  😁 

a tak na powaznie, to jako dziecko tanczylam (w grupie tanecznej miejscowej swietlicy) rap do Technotronic i MC Hammer. Nawet tanczylismy oficjalnie podczas jakiegos tam swieta. Na szczescie krotko po tym odkrylam metal.

W Niemczech z totalnych nudow poszlam na kurs podstawowy tanca towarzyskiego, ale to byla kompletna wpadka. Pocace sie dlonie facetow deptajacych mi po palcach i ta cala sztywna elegancja to nic dla mnie.  😵
Querido
A jak ci sie podoba w zamku? Jestem ciekawa bo znam właścicieli.... 😉


Nie narzekam 😉
Tańczę z formacją więc jest intensywniej niż na zwykłych zajęciach, co choć łatwe dla mojego starego ciała juz nie jest  😁 , to mi odpowiada..
Właścicieli miałam okazję poznać jeszcze nim zapisałam się na tańce bo naprawiali auto w firmie w której pracowałam..


A kto z Was był dziś w Poznaniu na eliminacjach do Mistrzostw Świata w Hip Hopie? Ja siedziałam od 14 do 21 i jestem zachwycona.. Tylu wspaniałych tancerzy i generalnie ludzi kochających taniec w jednym miejscu..  😜
Kilka osób na prawdę nieźle wymiatało.. 😉
Było kilka osób z You Can Dance: cała formacja Roofiego, ta ruda, Diana..
Roofi miał drobną wpadkę bo w czasie występu spodnie zjechały mu tak nisko że tańczył z pośladkami na wierzchu, osłoniętymi jedynie różowymi obcisłymi bokserkami  😁 Mało nie padłam ze śmiechu..

Diany za to niemal nie poznałam.. Zmieniła kolor wlosów na ciemny ale nadal jest fenomenalna.. Zrobiła na mnie ogromne wrażenie.. Tańczyła zarówno w Hiop Hopie, Lockingu jak i Popingu.. I we wszystkich stylach była boska.. Do tego jako osoba robi wrażenie bardzo ciepłej, wesołej, pełnej dystansu do siebie.. Widać było,ze miała świetny kontakt z dzieciaczkami ze szkoły którą prowadzi..
Roofi za to wydał mi się zadufany w sobie..

Jeśli chodzi o style to najwięcej zabawy było przy lockingu,który jest jak by nie było także stylem bycia.. Było strasznie wesoło..  😅

Bardzo się cieszę,ze się wybrałam. Było warto..
kto dziś nie zdążył moze jeszcze pójść jutro na finały 🙂
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
25 kwietnia 2009 21:56
ja chodze od roku na bollywood dance, i mimo ze mam 2 lewe nogi i problem z zapamietywaniem krokow to uwielbiam te zajecia  😁 bardzo dobrze sie bawie, a przy tym slycham muzyki z bolly filmow  😀
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
25 kwietnia 2009 23:22
Ja jestem kulawa noga co do tańców...

A rodzice mnie próbują namawiać do dzisiaj od jakiś kilku ładnych lat na zapisanie się na kurs tańca towarzyskiego, ale ja nie cierpię tańczenia. Mogę oglądać, ale nie tańczyć...
Raz mnie kumpela postanowiła nauczyć podstawowych kroków - awet to jej nie wszło 😁
Od 7 roku życia taniec towarzyski - od 1 kl podstawówki 4 lata tańca turniejowego, przez kl 4-6 i gimnazjum formacja tańca towarzyskiego (klasa taneczna). Teraz amatorsko hip-hop, dla siebie 😉.
Mam ogromną prośbę do osób, które mają do czynienia ze sneakersami.
Na co zwracać uwagę kupując? Jakie wybrać?
6 lat taniec towarzyski jako przedmiot obowiązkowy w szkole podstawowej,
obecnie taniec brzucha, uwielbiam  😍

Strucelka, moja nauczycielka polskiego, taka tęższa uczy się tańca brzucha😉
Ja mam sneakery Sansha Tutto Nero.. Dobrze mi się w nich tańczy ale szczerze mówiąc nie wiem na co trzeba zwracać uwagę dokonując wyboru takowych..

Co do samych tańcy to szkołę w zamku nam zamknęli niestety. Zapisałam się więc do NIKU. Tam poza aerobikami,siłownią i całą resztą mam zajęcia Hip Hop z rewelacyjnym instruktorem - Abby Aouragh.. Poza tym moja dawna instruktorka z zamku też prowadzi Show Dance wiec mimo zamknięcia szkoły nadal mam okazję tańczyć.. 🙂
Querido a co tańczysz w nich?
Ja chodziłam na gimnastykę artystyczną jakieś... 8? lat  🤣 i potem 2 lata na tańce.
Mimo iż szło mi najlepiej z grupy musiałam zrezygnować... Miałam wybór konie lub tańce. Chociaż nadal kocham sobie potańczyć w domu  😜
To niesamowicie odpręża...

Niedawno coś mnie tchnęło do czirlidingu lub gimnastyki sportowej ale konie...
ovca   Per aspera donikąd
14 czerwca 2010 11:29
Ja miałam obowiązkowo zajęcia z tańca w ramach wfu przez całe gimnazjum, prowadzone przez normalną nauczycielkę tańca, nie wuefustkę po kursie, ocena była wpisana naświadectwo i ogólnie strasznie poważnie dyrekcja do tego podchodziła.

Rewelacja, przez trzy lata przerobiliśmy w sumie większość standardowych tańców- od chachy, salsy i rumby, przez jive'a i rocknrolla, kończąc na walach i tangu  🏇
Livia   ...z innego świata
14 czerwca 2010 11:49
A ja od niedawna łyknęłam salsę 🙂 mamy salsoteki co tydzień i chodzę sobie, i tak podrygujemy z facetem 🙂 rewelacji nie ma, ale jaka frajda!
Od paru lat tańczę też tańce średniowieczne, i liznęłam nieco irlandzkich, ale w tym kierunku chciałabym się bardziej rozwinąć.
KuCuNiO   Dressurponyreiter
14 czerwca 2010 13:12
Querido, ja nie używam sneakersów, ale moje nauczycielki od klasyki (i tez innych stylów) używają Sanshy. Myślę, że dlatego, że są wygodne i trwałe. A one pewnie już mają jakieś doświadczenie jeśli chodzi o buty taneczne także z czystym sumieniem polecam Sanshe;-)
Są łatwo dostępne w Wwie (Pas de chat^^)
Dzięki, będzie Sansha.
Miałam w planach wziąć swoje cichobiegi pumy, ale niestety na kauczukowej podeszwie nijak się nie kręcę... 😉
Lena, sneakery używam głównie na jazz.. Na hip hop mam jednak zwykłe adidasy..
nabyłam tutto nero. Fajne, wygodne. Zobaczymy jak się spiszą w użytkowaniu.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się