Og. Weltino po Weltmeyer

Najlepszy koń po Weltino jakiego widziałem był z matki po Sofixie., ale nie hodowli Nowej Wioski tylko prywatny. Nie widziałem wszystkich w Nowej Wiosce, ale z tych co udało mi się obejrzeć, to były różne - fajne, i trochę mniej fajne, ale żeby zobaczyć z jakimi klaczami się najlepiej kojarzy dany ogier, to też potrzeba trochę czasu. Niestety możliwe, że wielu z jego potomków nigdy nikt na żadnych zawodach nie zobaczy, więc wyciągnąć jakieś wnioski może być trudno.

Weltino po zakładzie był jeżdżony przez J. Dysarz. Ona nawet gdzieś na nim startowała, chyba w Sopocie. Z tego co słyszałem, to zarówno Justyna, jak i R. Dysarz, wypowiadają się o tym koniu w samych superlatywach - że świetny charakter, ruch, współpraca. Jak odeszli z Nowej Wioski, to ogier poszedł do J. Wierzchowskiego i  to on startował na nim w MPMK 4-latków. Z tego co pamiętam był drugi. Na zimę koń wrócił do Nowej Wioski kryć, potem niby wrócił do Jarka, ale na MPMK juz sie nie pokazał i wrócił z powrotem do właścicielki. Później miał byc u Żanety Skowrońskiej, ale wrócił po krótkim czasie. W międzyczasie pomiędzy wyjazdami do ujeżdżeniowców próbowali jeździć na nim skoki, a po drodze jeszcze były jakieś nastawiania kręgosłupa czy bioder, coś takiego w każdym razie.
Mam nadzieję, że koń trafił teraz do pracy dresażowej na dłużej, bo naprawdę z tego co mówiła Dysarz, to koń super (z resztą z tego co widzę, to K. Puliński to potwierdza), więc szkoda by było, żeby został niewykorzystany w sporcie.




To mamy następnego ogiera z linii Weltmeyera, który ma problemy zdrowotne. Szkoda, bo koń naprawdę łapie za oko.
ten koń jest zdrowy i gotowy do pracy.przed rozpoczęciem pracy poszedł do gruntownego sprawdzenia stąd wizyty u lekarzy,ale zapewniam że wszystko z nim ok.brakuje mu jeszcze tylko kondycji mięśniowej i wydolności ale to z powodu trzyletniego użytkowania hodowlanego.
darolga   L'amore è cieco
19 lutego 2011 15:56
[quote author=Megane link=topic=34953.msg738063#msg738063 date=1287174869]
http://www.gielda-koni.com.pl/Konie/378
znalazłam w ogloszeniach ...


W ogłoszeniu jest mail Darolgi ?
[/quote]


Tak, w ogłoszeniu jest mail darolgi, bo darolga u Kamila pracowała.
Kamil, a czy swojej nowej luzaczce wspomniałeś o tym, że jest to praca charytatywna, bo do rozliczenia się pracodawcy nie kwapi?
Ja wiem, że to jest taki mały, maciupeńki szczególik, niemniej jednak gwarantuję Ci, że potencjalny pracownik byłby bardzo usatysfakcjonowany, gdyby został o tym fakcie poinformowany przed podjęciem pracy, a nie po wielu, wieeelu przepracowanych godzinach  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się