Zima 2010/2011 meldunki

Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
29 listopada 2010 19:52
Słyszę jakiś rumor, a tu śnieg spada w ogromnych ilościach z dachu bloku. Niezłe ilości lecą...
co w Łodzi??
jutro jadę do Łodzi i aż sie boję....
czy od strony Strykowa później już w Łodzi da sie załapać jakiś tramwaj na Targi Łódzkie?? Wółczańska?

może opcja - porzucam auto na peryferiach i dalej jadę tramwajem jest najbardziej optymalna??
a może ktoś wie jak przejazd przez Raszyn w stronę Janek/Magdalenki?
A.   master of sarcasm :]
29 listopada 2010 20:21
a ja juz stresa lapie
w wiekszosci internetowych prognoz sniezek  w wawce ma sobie jutro rano tylko sypac z lekka, albo wcale, ale na jednej stronce znalazlam - silne opady sniegu  😵 ratunku. prosze mnie informowac na biezaco  :kwiatek:
właśnie mówili w wiadomościach, że chwilowo na okęciu przywrócili loty i wszystko działa normalnie.
A.   master of sarcasm :]
29 listopada 2010 20:36
🙇 dziekowac  🙇 :kwiatek:
prosze o dalsze info...
co w Łodzi??
jutro jadę do Łodzi i aż sie boję....
czy od strony Strykowa później już w Łodzi da sie załapać jakiś tramwaj na Targi Łódzkie?? Wółczańska?

może opcja - porzucam auto na peryferiach i dalej jadę tramwajem jest najbardziej optymalna??


Dodo nie chce cie straszyc ale dobrze nie jest dzisiaj wjazd od Strykowa byl podobno zablokowany, ja mialam przemiescic sie w tamte strony w czwartek i zostalo mi odpuszczone.
U nas już nie pada;] Może uda mi się do roboty jutro dojechać na czas.
asds   Life goes on...
30 listopada 2010 06:49
właśnie mówili w wiadomościach, że chwilowo na okęciu przywrócili loty i wszystko działa normalnie.


Co do wczorajszego dnia to z pracy wyszłam dopiero koło północy....Wiem ze na koniec Moskwa wieczorna była odwołana ,Londyn , Mediolan LH, a oprócz tego wczesniej seria odwołanych lotów na zachód....Jak wychodzilam to Poznan z bodajze 22.40 był na 23.10 opóxniony...ale więcje nie pamietam chwilowo...
Ja bym w życiu do samolotu w zimie nie wsiadła, latem mam problem a teraz to  😵

Okolice Rzeszowa, słoneczko, mrozik czyli zima na szóstkę, ale proszę już Boga żeby stopniał śnieg i była wiosna. NIENAWIDZĘ ZIMY
Piękna zima, słońce, ale niestety mocno dmucha.
Ciekawa  psrawa z tym słońcem. U mnie nie ma. Ale za to jest dużo śńiegu i jest bosko  😜
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
30 listopada 2010 09:04
No przebosko. Włókniarzy zatarasowana, pługi dopiero odśnieżają, mpk w ogóle nie jeździ. A ja nie mam jak się dostać na uczelnię.

Zarąbiście!
W czwartek w nocy jadę z Darłowa na Warszawę - jakies 500 km na letnich oponach, ciekawa jestem czy dojedziemy  🙄
Ale narzekacie, jest zima to jest zimno  😀 Dla mnie byle by chlapy nie było to będzie ok!

-10 było rano w Rzeszowie i nie wydaje mi się to końcem świata, fajny mrozik, tylko lodu dużo wszędzie, bo wszystko co wczoraj płynęło dziś zamarzło, a śniegu nie dopadało.
Drogi eleganckie w Rzeszowie, takoż chodniki, nawet moją drogę polną na budowę nam odśnieżają - jest czarna  👍 Lubię moje miasto 🙂
Mam wrażenie, że piszecie o jakims zupełnie odległym kontynencie  🤣
W Szczecinie sucho, ani grama śniegu i temperatura ok -1  😀

Drogi eleganckie w Rzeszowie, takoż chodniki, nawet moją drogę polną na budowę nam odśnieżają - jest czarna  👍 Lubię moje miasto 🙂


Potwierdzam, drogowcy u nas na piąteczkę. Wczoraj przy +1 i zerowych opadach śniegu widziałam jak jeździli sypali żeby jak złapie mróz nie było szklanki.
slojma   I was born with a silver spoon!
30 listopada 2010 09:52
Ja wczoraj w warszawie 7 h z mokotowa na włochy 😵
maleństwo   I'll love you till the end of time...
30 listopada 2010 10:14
Warszawa jak zawsze nie do końca się umie ogarnąć, wczoraj masakra, dziś główne drogi, widzę, niezłe, ale osiedlowe i parkingi tragedia. Odkopałam sobie auto, choć ruszę je chyba dopiero w piątek.
Mnie wczoraj warszawska zima pokonała. Przemokłam calusieńka,zmarzłam. Dzisiaj stwierdziłam,że nie ma co się męczyć i zostałam w łóżku. Nawet nie wiem czy zajęcia się odbyły.
Jakaś nieprzyjemna ta zima w naszej stolicy,na codzień przecież mieszkam w górach i tam jest 10x więcej śniegu i ostrzejszy mróz a mimo wszystko jest lepiej.
We Wrocławiu wczoraj były takie korki że podarowałam sobie wyjazd na angielski.Oczywiście nic nie odśnieżone i sam lód..
A dzisiaj jest pięknie, idealny czas by wyciągnąć sanki 🏇
Śnieg już na szczęście nie pada, ale po wczorajszym dniu zostało 40cm białego puchu..  😵
W stajni, na obrzeżach miasta koło 50cm.
No ale przynajmniej konie się cieszą, wariowały dzisiaj. Jeździłam jakieś 20 minut, bo zamarzłam. Trzeba wymienić termobuty w końcu  😁 ..
akumulator mi siadł od mrozu 🙁
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
30 listopada 2010 13:42
Nie pada. W końcu.
I nawet słońce się pojawiało od czasu do czasu...
wczorajsza podroz po Warszawie kolo godz 17 z okolic dw.zachodniego na pl.bankowy dala mi taki wycisk, ze dzis mam zamiar caly dzien przesiedziec w domu.. jerozolimskie do pl .zawiszy staly, poszlam na pl narutowicza w nadziei na zlapanie tramwaju- przejechalam 1,5 przystanku po czym tramwaj sie zepsul i trzeba bylo zasuwac na piechote do pl.zawiszy, tam cudem upchnelam sie do autobusu po 15 min czekania...brrr 🙁 dobrze, ze chociaz na metrze mozna polegac <odpukac...>
U nas na pomorzu -8*C  😲
u nas -11...
W czwartek w nocy jadę z Darłowa na Warszawę - jakies 500 km na letnich oponach, ciekawa jestem czy dojedziemy  🙄

zartujesz? bo jak nie to gratuluje pomyslu... i dawaj znac zawsze gdzie jedziesz bo nei chcialabym byc narazona na jakis wypadek z racji czyjejs mowiac dosadnie i wprost glupoty.
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
30 listopada 2010 16:31
W Olsztynie jakieś -15 i biało, do południa świeciło piękne słońce 😀 (szkoda tylko, że siedziałam wtedy na wykładach 🤔 )
obecnie w okolicach Otwocka -14...

brrr
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się