efka jakie spojrzenie 😉
_kate, :kwiatek: to masz jeszcze takie dwa
1) dowód rzeczowy dla
margaritki sugerującej jakoby rudaś zaczął gubić brzusia

2) portrecik który bardzo mi się spodobał

a kontuzja cóż.. nie wiadomo skąd, nie wiadomo co... leżałam spokojnie w łóżku na L4 kiedy zaczęło mnie niemiłosiernie boleć kolano.. przy wchodzeniu na schody, schodzeniu, siadaniu czy wstawaniu boli tuż nad rzepką i trochę obok niej.. i tak jest od miesiąca 🙄
raz mocniej, raz słabiej, na chwilę ustąpi a potem znowu.. męczące, nie powiem, tym bardziej że wizytę mam dopiero na 25 czerwca i ciągle jak nie smaruję to wżeram jakieś proszki wypisane przez rodzinnego i jak by nie było ciągle czuję te kolano.. tylko jak leżę bez ruchu, siedzę i nie mam go za bardzo zgiętego lub idę po prostym to nie czuję go - zazwyczaj 😤